chriss1 02.12.2010 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Witam wszystkich, proszę o poradę w sprawie opadającej podłogi na parterze oczywiście. Powodem opadania będzie najprawdopodobnie niedokładne ubicie gruntu, gdyż to robiła ekipa - posadzki wylewałem sam i głowę dam że styropian, wylewka i izolacja jest wykonana właściwie. Opadanie pojawiło się dopiero po 4 latach mieszkania.Co radzicie - widzę że podłoga opada nie równo - w niektórych pokojach tylko. Na podłodze mam tylko panele, więc nie będzie problemów z odnowieniem. Mój plan jest taki, ale napiszcie co myslicie o tym: Na razie nic sobie z tego nie robie ( max opadnięcie podłogi to ok 1-1,4cm w niektórych miejscach.) i czekam aż proces ustanie. Jak już nic więcej nie będzie opadać, zdejmę panele i wyleje posadzkę samopoziomującą w tych miejscach gdzie opadło, rozłoże pod panelami nową folię i znw panele. Czytałem problemy innych którym bardziej opadła posadzka, i w poradach pisali im że będą musieli odnowić izolację poziomą - co to znaczy ? U mnie zgodnie z projektem przed układaniem styropianu na posadzkę rozłożona została folia - na duże zakładki ( nie w jednym kawałku) pózniej normalnie, steripian w 2 warstwach, folia, wylewka no i znów jakieś kawałki folii i na tym wszystkim panele. Czy ja tez będę musiałcoś tam odnawiać? w sensie kuć posadzkę??? Dzięki z góry za porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 06.12.2010 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 ....i czekam aż proces ustanie. Jak już nic więcej nie będzie opadać, .... Optymistycznie zakładasz, że proces ustanie. Proces może być długotrwały bo jest spowodowany np. podmywaniem gruntu pod posadzką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hydrogenium 06.12.2010 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 a co ta "ekipa" wsadziła Ci jako podbudowę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 06.12.2010 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Jeśli rurki ogrzewania są w warstwie podłogi, to nie jest to dobra wiadomość. Ryzyko uszkodzenia wzrasta, a ryzyko zmniejszenia pola powierzchni przekroju śwatła przewodu jest znaczne. Jak by nie patrzył - kłopoty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seaman 08.12.2010 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Optymistycznie zakładasz, że proces ustanie. Proces może być długotrwały bo jest spowodowany np. podmywaniem gruntu pod posadzką. Tez mnie to zastanawia...w sumie nawet jak grunt nie jest dobrze utwardzony to powinno to wyjsc duzo wczesniej. Zastanawia mnie jaka masz izlolacje i czy masz drenaz oraz jaki jest poziom wod gruntowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chriss1 10.12.2010 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Tez mnie to zastanawia...w sumie nawet jak grunt nie jest dobrze utwardzony to powinno to wyjsc duzo wczesniej. Zastanawia mnie jaka masz izlolacje i czy masz drenaz oraz jaki jest poziom wod gruntowych. Właśnie 4 lata to długo zanim zaczęło opadać - może grunt opadł wcześniej ale posadzka "wisiała" w powietrzu i teraz zaczęłą siadać po brzegach? po drugim roku mieszkania zauważyłem że środek pokoju trochę (osiadł) - tzn. jak dziecko wysypało kulki to kulały się do środka pokoju, a nie zostawały gdzieś na brzegach ale było to na tyle mało że praktycznie niezauważalne . Cały przekrój podłogi to patrząc od dołu: Piasek ( ok 1m bo aż tyle było wybrane), chudziak, folia ( kilka warstw) cienka warstwa styropianu, układane rury do grzejników całość jeszcze obłożona ok 100mm steropianu do posadzek oczywiście, znów folia, ok 10cm betonu, folia,płyty tekturowe ( jakieś tam specjalne pod panele) i panele wreszcie Najwięcej opadło ok 1,5cm - nie wiem czy powinieniem się obawiać o rury, bo przecież ich nie "zetnie" przy ścianie - rury są po pierwsze w izolacji ok 12mm ( miękka otulina) a póżniej leżą mniej więcej pośrodku warstwy steropianu ( 100mm) więc o to jak na razie się nie martwię. Poziom wód gruntowych na tyle wysoki że nie można było wykonac podpiwniczenia, ale cały dom jest wyniesiony ponad naturalne położenie gruntu o ok 800mm czyli stan wód gruntowych nie powinien chyba wpływać. Dom stoi na wzniesieniu i brak jakichkolwiek śladów pęknięcia murów zewnętrznych czy działowych - czyli fundament nie został naruszony - tylko posadzka siada. Nie mam drenażu wokół fundamentów. Moim zdaniem chyba właśnie ekipa zle ubiła piasek, albo wrzuciła też trochę ziemi? jak jezdziłem patrzeć był piasek, ale cholera ich wie... jak wszystko się uspokoi, to wyleję posadzkę samopoziomującą, tyle że zastanawiam się czy coś może się stać z izolacją podłogi? czy przy tak wysokim podniesieniu podłogi ponad grunt, i tyloma warstwami folii nie ma się czym przejmować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chriss1 10.12.2010 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Teraz mi się jeszcze przypomniało, nie wiem czy to coś pomoże - zaraz obok pokoju gdzie siada posadzka jest taras - taras jest na tym samym poziomie co posadzka wewnątrz i był układany z kostki polbruku bezpośrednio na ubitym piasku ( bez podsypki) - teraz - czyli też po ok 3 latach od ułożenia tarasu ; zauważyłem że opadł on o jakieś 2cm - a głowę dam że pod nim jest sam piasek i tłukłem go osobiście ubijarką dość znaczny czas ( ok 2 godzin) - z tym że nie wiem czy aż tak dobrze byłem go w stanie ubić przez tą warstwę niemal 1m wysokości. Tarasem się nie martwię, bo w lato spokojnie wyciągnę sobie kosteczki i podsypię - żaden problem, ale to samo zjawisko jest wewnątrz i to jest niepokojące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
seaman 10.12.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 HejNapisz po jakim czasie od wylania chudziaka zrobiles wylewki i czy chudziak popekal Ci pod naporem stempli (strop).W moim przypadku popekal i sie zapadl w niektorych miejscach chudziak. Nadlewalem go troche przed ulozeniem styropianu.Wylewki robilem po 2 latach od lania chudziaka.Bardzo mnie to teraz martwi co tutaj piszesz, bo jesli to mi siadzie w przyszlosci to mamy ten sam problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chriss1 10.12.2010 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Posadzkę zacząłem lać dokładnie rok po ułożeniu chudziaka. Niestety nie wiem jak grubą warstwe chudziaka mi dali, (ale chyba była dość pokaźna) - jak przyjechałem to wszystko było już zrobione. Nie wiem czy to normalna praktyka, ale wydaje mi się że chudziak miałem ubijany ubijarką? Nie było żadnych zapadnięć po stemplach, nawet póżniej jak zapomniałem np. w pokoju zrobić doprowadzenie pow. do kominka nieżle się nakułem żeby się wkopać. Normalnie bym się pewnie nie martwił, bo już nie raz się nasłuchałem że w przeciągu pierwszych 10 lat budynek dopiero sie "uleży" i możliwe będa pęknięcia itp, wkurza mnie jedynie powiększająca się przerwa między cokołami płytek a posadzką w kuchni - tam niestety tez posadzka osiada. Jak na razie pękła w niewidoczny jeszcze sposób jedna płytka w kuchni, przy samym progu. przerwa na fuge miedzy cokołami a posadzką powiększyła się o ok 5mm. Posadzka w kuchni grzana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 U mnie obawiam sie jest to samo ale z własnej głupoty:((Fundamenty wylałem w listopadzie 2008 , zaizolowalem i zasypałem bez wibrowania - tyle co wsypała ziemię koparka i ubiłem nogami chodząc i rozgarniając W lutym 2009 po stopieniu sniegu chcialem zawibrowac ale skoczek się topił:/ Mialem umowiona firme do budowania wiec dosypalismy spóły i zawibrowalismy od gory i zalalismy chudziaka 10 cm z B25 Nic się nie działo pod naporem stępli itp ... Kilka dni temu zauważyłem że w pralni na łączeniu ściany nosnej i działowej pojawiła się 3 mm szczelina ( tak jakby pękł sylikon na styku glazury podłogowej iściennej ) Wczorja zauważyłem że po drugiej stronie ściany działowej gdzie mamy łazienkę pojawiła się szczelina pomiędzy brodzikiem a kabiną bo przelewa się woda:/ Czy to możliwe że najpierw siądzie podłoga przy scianach a nie na środku?? Najgorsze ze nie bardzo widze rozwiazanie tej sytuacji:/ Myslalem o zebraniu paneli w salonie i cięciu wylewki i chudziaka , wierceniu swidrem dziur i zalewaniu zelbetu jako stłupy dla chudziaka ale to chyba głupi pomysl... Jestem załamany:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 17.01.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Ja budowałem na glinie, jak zacząłem budowę na wiosnę glina była wilgotna, lecz w wykopach pod ławy nie zbierała się woda, budowanie szło jak po maśle. Wykonawca nie wybrał gliny, był tylko ściągnięty humus. Do środka wsypano kilka wywrotek piachu i dobrze zagęszczono i zalano chudym betonem. Po wykonaniu stropu nie było śladów na chudziaku że coś złego pod nim się dzieje. Wykonawca wykonywał konstrukcję domu + konstrukcja dachu. Po wyjściu z budowy w jednym z pokoi zaczął opadać chudziak, Uderzenie obuchem sprawiło że obuch wpadł do środka, Wykonałem odkrywki w całym domu i chudziak wisiał od 3 do 10 cm. Jak na początku opisałem grunt był wilgotny. Po zasypaniu pisakiem i wylaniu chudziaka, glina pod domem nie dostawała już wody i zaczęła się obkurczać i opadać wraz z ubitym piaskiem. Największe szczeliny między piachem a chudziakiem były wzdłuż ścian nośnych przy ławach fundamentowych. Ławy wylewne w gruncie miałem szerokości 70 cm i 85 cm na to szedł bloczek betonowy o szerokości 24 i ta przestrzeń która powstała osiadła najwięcej. Wezwany wykonawca zobowiązał się do naprawy tj, wykonano odkrywki co 1 m i pompowano beton pod chudziak. Po naprawie wykonano izolację, położyłem styropian, zbrojenie z siatki i wylewka końcowa i na koniec 100 zdrowasiek aby dalej nie opadało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 (edytowane) Tylko tak na zdrowy rozum... zastanawia mnie dlaczego szczelina na płytkach pojawiła się rogu sciany nośnej i działowej... Chudziak był lany w calosci na danej powierzchni tak więc jeśli miałby siadac to rownomiernie? bo jesli gdzies cos go trzyma to rozumiem ze tam nie ma az takiego obciazenia aby się ugiąl - nie wiem czy beton ugina się czy od razu pęka? Aktualnie obnizenie widzę patrzac na zdjęcie pomiedzy pomieszczeniami 7 i 8 http://archon.pl/images/products/m44d83ac1c975b/projekty_domow_CYTRYNKI_parter__706.jpg W lazience wczoraj zauwazylem że wycieka woda z kabiny... Sama kabina jest przykrecana do scian a brodzik postawiony na wylewce... Dlatego teraz brodzik opada a kabina trzyma się w powietrzu i powstała szpara przez ktora leje sie woda:(( Jestem załamany:/ Edytowane 17 Stycznia 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 To sa zdjecia jeszcze bez podsypki - dalismy 20-30 cm spóły tak jak pisalem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 17.01.2011 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Popatrz na zdjęcie nr 1 i rzut projektu, tam gdzie najdlużej i najwięcej wody tam ci najwięcej siadło. Glina jak pisałem kurczy się z braku wody, jak długo po wykonaniu tych zdjęć wsypywany był piasek i wylewany chudziak? Na parterze masz bardzo mało ścian działowych, a te ktore posiadasz posadowione na chudym betonie oddzialywują na niego w znaczny sposób i dlatego pękniecia tam pojawiają sie jako pierwsze. Szkoda łazienki, ale może w garażu po drugiej stronie pomieszczeń 7,8 poświecisz trochę podłogi dla zrobienia odkrywki, jak będzie dobrze bylbym spokojny o całą resztę.Pogadaj z ludzmi w okolicy czy mają/mieli podobne problemy. Ja po swoim przypadku zomawijając z sąsiadami, wykonawcami nasluchałem sie o pękających posadzkach w okolicy, szkoda że przed budową nikt mnie nie uświadomił, no ale to moja pierwsza budowa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 (edytowane) Moj tez pierwszy...Tak na zdrową logike skoro nacisk jest na ściance działowej i uciska to czy nie powinien równo dociskac? ... chociaz w sumie by się zgadzało bo wchodzac do pralni pomieeszczenie 8 - szpara pojawila się w prawym dolnym rogu ... tak jakby uciskala scianka dzialowa miedzy lazienka a pralnia gdzie po drugiej stronie jest kabina prysznicowa... No wlasnie dosyc szybko - wylewany byl max po 1-2 tygodniach:( Garaz jest jakies 30 cm nizej niz reszta ... Edytowane 17 Stycznia 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariusz78uzi 17.01.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Witam.Zainteresował mnie powyższy wątek. Postanowiłem więc dołączyć swoją opinię.Otóż w moim domu występuje podobny problem z tym że na dużo większą skalę.Wprowadziliśmy się w 2004 a posadzka zaczęła siadać po2-3 latach i siada do tej pory.Początkowo nie przejmowaliśmy się tym zjawiskiem, bo było to tylko 0,5-1 cm.Nie mam zamiaru nikogo straszyć jednak posadzka siadła w niektórych pomieszczeniach do dziś nawet 3,5cm! Dodatkowo jeszcze nierównomiernie. Proces może nieznacznie się spowolnił, ale w dalszym ciągu nieznacznie postępuje.Posadzka i podbudowa domu została wykonana w identyczny sposób jak u chriss1. Ponadto mam pewność, że podbudowa pod chudziakiem została solidnie, wielowarstwowo (po 20 cm) zawibrowana, chudziak (10 cm) nie popękał pod wpływem stępli stropowych.Fakt, że dom stoi na gliniastym terenie, ale fundament jest solidnie zabezpieczony przed wilgocią i odrenowany.Podejrzewam:1. podmywanie gruntu2. osychanie gliny i dodatkowe zagęszczanie podbudowy. Jesteśmy aktualnie w przededniu kolejnego remontu - łazienka, hol, kuchnia, wiatrołap (ok 40 mkw)Najgorsza sytuacja jest w łazience (framuga drzwi wisi nad posadzką ok. 3 cm, wanna i prysznic jest nie do użytku)Zastanawiam się nad skuciem wylewki, zazbrojeniem w ściany konstrukcyjne i wylaniem nowej warstwy betonu - cos na zasadzie stropu, tak aby juz nigdy wiecej nie wracać do tego tematu w łazience. Pozostałe pomieszczenia - tylko wylewki samopoziomujące.Ponadto muszę dodać że nie nastąpiły żadne ścięcia rur wodnych i co.Ściany konstrukcyjne, fundament i strop są nienaruszone, popękały nieznacznie niektóre działówki (w miejscach gdzie nie są połączone ze ścianami nośnymi). Sąsiedzi w nieznacznym stopniu mają podobne problemy do opisanego.Mam nadzieję że budynek już się ustabilizował, więc wiosną zaczynamy remont... Proszę o opinie i spostrzeżenia na ten temat może wspólnie znajdziemy rozwiązanie na nasze problemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 17.01.2011 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 (edytowane) Znalazłem foto z mojej naprawy, kolorem czerwonym zaznaczyłem co mnie zaniepokoiło aby zrobić odkrywkę. Te niepokojące szpary byly w jednym pokoju, ale jak się później okazało osiadanie było w całym domu i podkreśle to jeszcze raz tylko przy ścianach nośnych. Dodam jeszcze, że w pozostałych pomieszczeniach wykonanie odkrywki wymagało dużej siły i polegało na wielokrotnym i mocnym uderzaniem obuchem warzącym 4 kg, stąd wykonawca przywiózł młot udarowy. Dletego sądze że dopiero teraz u was zaczął się problem, gdyż mocny chudziak podtrzymywał ocieplenia i posadzkę właściwą, (która mało nie waży). Przez te lata co mieszkacie, mieszkania zostały umeblowane, budynek pracował i konstrukcje się oslabiła i zaczęły pojawiać się pęknięcia. Edytowane 17 Stycznia 2011 przez A.M.O.K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 17.01.2011 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Wiecej foto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 23:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 tak to wyglada w pralni i przedpokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 17.01.2011 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Najdziwniejsze jest to ze ten sylikon sie tak kruszy jak by z piasku byl... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.