Darek49 20.03.2011 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 (edytowane) Kiedy się z nimi umówiłeś bo na ich stronie o ile to Moderno brak już oferty dotyczącej podnoszenia zresztą do mnie też mieli przyjechać ale okazało się że oferowali coś czego nie nauczyli się jeszcze wykonywać a Uretek nie jest tak łatwym partnerem dzielącym się technologią jak myśleli. Mówili że współpracują z firmą która nic o tym nie wiedziała. Chyba że to jakaś inna firma. Edytowane 20 Marca 2011 przez Darek49 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Woju76 21.03.2011 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Mi też osiada przy pralce... To chyba normalne, wibracje robią swoje... ale akurat tu pęka mi na łączeniu ściana/sufit...A po zimie zaobserwowałem kilka znacznych opadnięć kostki brukowej... Nic - cała okolica "pływa"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 21.03.2011 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Mi też osiada przy pralce... To chyba normalne, wibracje robią swoje... ale akurat tu pęka mi na łączeniu ściana/sufit... A po zimie zaobserwowałem kilka znacznych opadnięć kostki brukowej... Nic - cała okolica "pływa"... Ale peka na laczeniu sciana sufit - na parterze czy na pietrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Woju76 22.03.2011 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 (edytowane) Na parterze, dom mam z poddaszem nieużytkowym... Pęka na łączeniu ściany działowej i sufitu co oznacza że osiada regularnie cała ściana, co jest możliwe bo działówki najprawdopodobniej nie mają żadnej ławy (nie dopilnowałem tego... majster oczywiście się zarzekał że podkopał ławy przed laniem chudziaka....)Dziwniejsza sprawa jest na sąsiedniej ścianie NOŚNEJ gdzie zaobserwowałem nieznaczne pękniecie poziome pod sufitem na łączeniu bloczek - cegła pełna (cegła pełna stanowi ostatni rząd ściany...) Edytowane 22 Marca 2011 przez Woju76 uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 22.03.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Na parterze, dom mam z poddaszem nieużytkowym... Pęka na łączeniu ściany działowej i sufitu co oznacza że osiada regularnie cała ściana, co jest możliwe bo działówki najprawdopodobniej nie mają żadnej ławy (nie dopilnowałem tego... majster oczywiście się zarzekał że podkopał ławy przed laniem chudziaka....) Dziwniejsza sprawa jest na sąsiedniej ścianie NOŚNEJ gdzie zaobserwowałem nieznaczne pękniecie poziome pod sufitem na łączeniu bloczek - cegła pełna (cegła pełna stanowi ostatni rząd ściany...) U mnie tez przy suficie rysnęło delikatnie prawie nie widać - na laczeniu pustakow z wiencem - mysle ze inny material inaczej pracuje i to moze bardziej wytlumaczalne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek49 22.03.2011 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Decyduje się ktoś z uczestników tego wątku na realizacje przez Uretek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas72 22.03.2011 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Ja sie decyduje.Wysłałem zgode na oferte i czekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Woju76 22.03.2011 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Ja sie decyduje.Wysłałem zgode na oferte i czekam. Ja na razie czekam, tym bardziej że w stosunku do tego co mają inni u mnie na razie (i mam nadzieje że tak pozostanie) nie jest aż tak fatalnie a i proces opadania nie jest specjalnie gwałtowny i może się ustabilizuje (na co liczę). Niemniej czekam na Wasze opinie o wykonanych robotach i czy faktycznie proces (jak zapewnia wykonawca) zostanie zahamowany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas72 22.03.2011 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 Dają dziesięcioletnią gwarancje,a płaci sie po wykonanej pracy.Jak sie nie myle w umowi mam napisane :W przypadku stwierdzenia w dniu odbioru robót widocznych usterek, Zamawiającemuprzysługuje prawo do wstrzymania się z zapłatą kwoty określonej w pkt 1 do dnia usunięciawad przez Wykonawcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 22.03.2011 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 robertas72 jeśli możesz to zrób dla potomnych fotorelację przed, w trakcie i efekty końcowe oraz skan z opisu przedmiotu gwarancji czy są jakieś odstępstwa itd. Jaką powierzchnie będziesz naprawiał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas72 24.03.2011 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Oczywiście fotki zrobie,a na benefis mógłbym bilety sprzedawać tylu chętnych.Moja powierzchnia to niestety 90m.Zachciało mi sie domu bez ścian nośnych w środku,a teraz mam efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olga_321 24.03.2011 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Witam, Raczkuje dopiero w temacie budowy i bardzo liczę na Wasze wsparcie... Startujemy w tym roku z murami i dachem, fundament stoi już od 2 lat. Czytając ten wątek mam poważne obawy, że problem opadającej podłogi może dotyczyć też nas o ile oczywiście odpowiednio nie zadziałamy już teraz. Sprawa wygląda tak: działka jest na wzniesieniu, ze spadkiem ok. 1.5 na całej długości działki. Ziemia gliniasta i wysoki poziom wód gruntowych. Podczas kopania ław fundamentowych w jednym pomieszczeniu pojawiła się woda i ona stoi w tej części domu do tej pory 9pomimo drenażu zewnętrznego i zasypania fundamentów). Z wnętrza domu całkowicie została wybrana ziemia i podczas zasypywania zastąpiono ją piaskiem. Nie zagęszczaliśmy go w żaden sposób bo kierownik z majstrem zgodnie twierdzili, że po 2 latach piasek sam się "uleży". I tak minęły 2 lata a w tym jednym pomieszczeniu woda ciągle stoi, wyschła tylko raz podczas upalnego lata; pozostała część domu jest zupełnie sucha. Martwi mnie, że kierownik z majstrem uważają, że ta stojąco woda nie stanowi problemu i jak wylejemy chudziak to ona wsiąknie w podłoże... a ja czytając o Waszych doświadczeniach jestem niemal przekonana (taka kobieca intuicja ), że to nie skończy się dobrze... Bo zapewne ziemia i piasek pod chudziakiem w końcu wyschną ale jaki to będzie mieć wpływ na naszą podłogę? I teraz prośba do Was - napiszcie proszę co myślicie o tak stojącej wodzie? Co powinniśmy zrobić aby uniknąć problemów z pękającą podłogą? Pozdrawiam, Olga_321 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas72 24.03.2011 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 Zmień kierownika jak tak sądzi.Jak na zasypanej części stoi woda to w środku masz błoto czyli zagęszczenie zerowe.Jak woda opadnie poniżej ław to przekonasz sie ile siądzie zasypka.Dziś poziom wód gruntowych masz wysoki,a nie wiesz jaki będzie za kilka lat.Ja na Twoim miejscu pojechałbym do nadzoru i zapytał o porade.Nie wiem gdzie mieszkasz,ale np.w Poznaniu chętnie udzielają porad,a nawet można ich wezwać na niepokojące zjawiska.Jeszcze możesz też wezwać osobe która robiła adaptacje projektu ,aby to zobaczyła bo to jej obowiązek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 24.03.2011 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 A może nie wylewać chudziaka na razie tylko stawiać mury, zadaszyć a chudziak zrobić gdy wszystko wyschnie? Kiedyś tak się budowało, teraz od razu robi się utwardzenie chyba tylko po to żeby łatwiej majstrom się chodziło:rolleyes: gdybym budowała drugi raz na pewno tak bym zrobiła, na razie czytam ten wątek i obserwuję swoje podłogi......... pocieszam się że dałam siatkę zbrojeniową w chudziak a potem drugi raz w wylewkę ale na ile to pomoże okaze się za parę lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek49 24.03.2011 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 (edytowane) Na tym etapie pomyślał bym poważnie o uzbrojeniu które było by oparte na ścianach fundamentowych taki rodzaj stropu i zalanie tego betonem może b 20 . Da to również stabilną podporę ścianom działowym pod które można przecież wzmocnić dodatkowo. Gdyby nawet pod spodem nagle zrobiło się pusto to taka konstrukcja powinna być obojętna. Koszty będą mniejsze niż naprawa jak teraz u mnie gdy wszystko dopieszczone na podłodze. Dużo bym dał gdyby wtedy gdy miałem ten etap budowy mieć taką wiedzę że podłoga może siadać. Popytać specjalistów na pewno nie zaszkodzi ale to Ty płacisz więc decyzje najlepiej podjąć rozważając za i przeciw kierując się raczej ku czarniejszemu scenariuszowi. Lepiej zrobić dzisiaj wszystko by potem nie żałować że mimo wiedzy nic się nie zrobiło.Oczywiście w dzisiejszej technologii budowy fachowcom trudno by było zalać podłogę betonem gdy jest już strop i dach itd. wszystko zależy od ekipy bo może nagle powstać problem podparcia stropu ale może masz dobrą ekipę i im to rybka. Metro budują pod ziemią czyli można. Edytowane 24 Marca 2011 przez Darek49 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertas72 25.03.2011 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Musze doinformować , iż nie ma problemu podać beton z gruchy przez miksokreta.Troche to potrwa,bo zatrzymasz gruche na jakiś czas,ale jak sie dogadasz w betoniarni,może na koniec dnia,albo w ich wolniejszm terminie ,to nie będzie problemu i oczywiście pewnie dopłacisz godzinówke za postój samochodu.Jeśli kierowcy by sie dlużyło ,to reszte towaru na duże polacie folii i po sprawie.Znam to z pewnego doświadczenia.Dodam także ,że taki słabszy beton też umieszają miksokretem i na podbeton jak njbardzej sie nada,a i koszt bedzie podobny bo nie płacisz budowlańcom za zalanie podbetonu,a pracownikom przy miksokrecie.Beton też wyjdzie troche tańszy jak z betoniarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Woju76 25.03.2011 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 (edytowane) Może teraz ja powiem jak bym zrobił 1. Jeżeli jest możliwość wstrzymałbym się max. z laniem chudziaka... jeżeli potrzeba postawić ściany działowe to zrobiłbym pod nie porządne przezbrojone ławy niezależnie od momentu lania chudziaka... 2. Co do samego zagęszczenia piachu to wg mnie już teraz jest dobrze zagęszczony...wodą. Oczywiście można (jak już podeschnie) dodatkowo zagęścić ... skoczkiem - tak słyszałem że się robi na gdy nie zagęszczało się warstwowo. Przy skoczku trzeba jednak bardzo uważać by nie uszkodzić fundamentów. Co do dozbrojenia chudziaka... tu bym się zastanawiał... bo żeby to miało ręce i nogi zbrojenie musiałoby być oparte na jakoś na fundamentach... czyli coś w rodzaju płyty fundamentowej a to już dość skomplikowana sprawa... na pewno nie należy tu oszczędzać na jakości i grubości chudziaka... Żebyśmy byli tacy mądrzy te kilka lat temu:) Edytowane 25 Marca 2011 przez Woju76 literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 25.03.2011 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 robertas72 Musze doinformować , iż nie ma problemu podać beton z gruchy przez miksokreta. ? ale przecież z pompą przez okno, balkon i drzwi też spokojnie zaleje... Amelia 2 pocieszam się że dałam siatkę zbrojeniową w chudziak a potem drugi raz w wylewkę ale na ile to pomoże okaze się za parę lat. obawiam się, że jeśli osiadałby grunt to nic Ci to nie pomoże tzn. niezależnie od tego jak zbrojony byłby ten beton to w powietrzu wisieć nie będzie, jeśli podsypka pójdzie w dół to ten beton również, chyba że jest zrobiony jako strop... Darek49 Na tym etapie pomyślał bym poważnie o uzbrojeniu które było by oparte na ścianach fundamentowych taki rodzaj stropu i zalanie tego betonem może b 20 . Da to również stabilną podporę ścianom działowym pod które można przecież wzmocnić dodatkowo. Gdyby nawet pod spodem nagle zrobiło się pusto to taka konstrukcja powinna być obojętna. tylko lepiej zapytać kogoś fachowego o to dodatkowe obciążenie... Olga_321 Ziemia gliniasta i wysoki poziom wód gruntowych. Podczas kopania ław fundamentowych w jednym pomieszczeniu pojawiła się woda i ona stoi w tej części domu do tej pory 9pomimo drenażu zewnętrznego i zasypania fundamentów). Z wnętrza domu całkowicie została wybrana ziemia i podczas zasypywania zastąpiono ją piaskiem. Nie zagęszczaliśmy go w żaden sposób bo kierownik z majstrem zgodnie twierdzili, że po 2 latach piasek sam się "uleży". I tak minęły 2 lata a w tym jednym pomieszczeniu woda ciągle stoi, wyschła tylko raz podczas upalnego lata; pozostała część domu jest zupełnie sucha. Martwi mnie, że kierownik z majstrem uważają, że ta stojąco woda nie stanowi problemu i jak wylejemy chudziak to ona wsiąknie w podłoże... zastąpienie piaskiem - myślę, że OK piasek powinien się przez 2 lata "uleżeć", deszcz, śnieg - zrobi swoje, poszukaj tu na forum o zagęszczaniu piasku wodą problemem u Ciebie może być ta stojąca woda... czy to nie jest woda opadowa? Bo wykopaliście sobie w glinie wannę, zasypaliście piaskiem i przez 2 lata do tej wanny może po prostu tyle wody napadało i sobie stoi... z tym wsiąkaniem byłbym ostrożny, może lepiej niech obejrzy na miejscu to ktoś fachowy, skoro raz masz mokro, raz sucho, to może tak wysoki jest po prostu stan wód? Jeszcze co do zagęszczenia zrób standardowy test prętem... Zawsze coś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olga_321 25.03.2011 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Bardzo Wam wszystkim dziękuje za dobre rady! No to mamy poważny problem... Szczęście w nieszczęściu, że jeszcze możemy jakoś to wyprostować. No więc plan mam taki: jutro spotykamy się z inspektorem nadzoru i kierownikiem budowy żeby omówić potencjalne możliwości. Skonfrontujemy obie opinie i jeśli Kierownik nadal będzie uznawał, ze nie widzi problemu to szybko się z nim pożegnamy. Niestety do tej pory spełniał tylko funkcję wypełniającego dziennik budowy... Tak jak radzicie będę chciała maksymalnie osuszyć ziemie i spróbować ją jeszcze zagęścić i ubić. Ruszymy z murami nie wylewając jeszcze chudziaka... a właściwie zamiast chudziaka wolałabym wylać beton np. B20 wcześniej robiąc zbrojenie. Jestem jeszcze kompletnym laikiem w tym temacie więc potwierdźcie proszę czy takie podejście i robienie czegoś w rodzaju stropu na fundamentach ma sens? Jeśli przyczyną jest wysoki poziom wód gruntowych to czy może to jakoś dodatkowo nam zagrozić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek49 25.03.2011 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Z tym zbrojeniem freetask radzi poradzić kogoś mądrego by ocenić obciążenia i tak bym sam zrobił, nie sądzę by był jakiś problem bo tak samo przecież robi się strop gdy buduje się piwnice. Wszystko zależy oczywiście od projektu. Strop musi wytrzymać to i taki ala strop na podłodze da rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.