redpradnik 13.12.2011 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Już po nowym roku wybieram się do wykonawcy, bo przed świętami nie chcę psuć sobie humoru. Wyobrażam sobię ,że temat nie będzie łatwy. Jaki jest standardowo okres gwarancji na wady ukryte, czy jak to tam nazwać? Co do pytania czy sprawdzałem, czy to chudziak... nie sprawdzałem, ale pamiętam jeszcze w czasie budowy jak po wylaniu chudziaka w dwóch pomieszczeniach się zapadł i zrywali wszystko i wylewali od nowa, więc odpowiedź nasuwa się sama. Rozumiem,że w przypadku zrywania wszystkiego do samego gruntu na około pół, może rok muszę się wynieść z domu i czy nie ma innej możliwości jak tylko zrywanie podłogi łącznie z chudziakiem? Ale moment co ma trwać pół roku:)) Skucie płytek i wylewki dobrym młotem to jeden dzień Wywiezienie tego w kilka osób to kolejny dzień Sprawę skonsultuj z konstruktorem w swojej kwesti...bo skoro robiłaś wymianę gruntu na kilka metrów to nie wiem ... Ja bym zrobił tak że dowiercam świdrem do gruntu rodzimego , robię odwierty co kilka metrów , zbroję zarówno słupy jak i nowego chudziaka NA to styropian , wylewka - no i ogrzewanie podłogowe w ruch . Ja obstawiam 1 msc przy sprawnej organizacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODY 13.12.2011 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Ale moment co ma trwać pół roku:)) Skucie płytek i wylewki dobrym młotem to jeden dzień Wywiezienie tego w kilka osób to kolejny dzień Sprawę skonsultuj z konstruktorem w swojej kwesti...bo skoro robiłaś wymianę gruntu na kilka metrów to nie wiem ... Ja bym zrobił tak że dowiercam świdrem do gruntu rodzimego , robię odwierty co kilka metrów , zbroję zarówno słupy jak i nowego chudziaka NA to styropian , wylewka - no i ogrzewanie podłogowe w ruch . Ja obstawiam 1 msc przy sprawnej organizacjiJakim cudem? a instalacje które będą uszkodzone, a raczej zdemontowane (elektryka i hydraulika, zrobienie od nowa), po wylaniu chudziaka trzeba czekać aż wyschnie, nie mówiąc już o szlichcie. Chcesz po dniu od wylania szlichty kłaść parkiet, bo nie rozumiem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.12.2011 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Instalacje + wylewka (jej pielęgnacja i wygrzewanie) + drewno/płytki + listwy + malowanie zdewastowanych ścian - pół roku. I to w niezbyt dużym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODY 13.12.2011 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Instalacje + wylewka (jej pielęgnacja i wygrzewanie) + drewno/płytki + listwy + malowanie zdewastowanych ścian - pół roku. I to w niezbyt dużym domu. Podpisuję się obiema rencyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 13.12.2011 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Jakim cudem? a instalacje które będą uszkodzone, a raczej zdemontowane (elektryka i hydraulika, zrobienie od nowa), po wylaniu chudziaka trzeba czekać aż wyschnie, nie mówiąc już o szlichcie. Chcesz po dniu od wylania szlichty kłaść parkiet, bo nie rozumiem?? Moment.. ale co ma isntalacja do czasu schniecia? rurki przeciez mozna polozyc nawet na wilgotneym chudziaku tak? Dodatkowo jak komus zalezy na czasie wsadza osuszacz powietrza.. Jasne ze najwiekszym probleme bedzie parkiet.. ale tak jak mowie robiac podlogowe i tryb schniecia jastrychu znacznie to przyspieszysz Nie mam wiedzy na temat pielegnacji wylewki bo jak widac u mnie to jest spiepszone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.12.2011 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 DO czasu schnięcia- nic. Do czasu wylewania - dużo. Trzeba wyrwać zniszczoną i podłączyć nową (np. całą podłogówkę rozłożyć od nowa) do reszty bałaganu. A to już wydłuża czas prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 13.12.2011 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 (edytowane) DO czasu schnięcia- nic. Do czasu wylewania - dużo. Trzeba wyrwać zniszczoną i podłączyć nową (np. całą podłogówkę rozłożyć od nowa) do reszty bałaganu. A to już wydłuża czas prac. Ale moment... Dzisiaj kujemy Jutro wywozimy Czwartek zbroimy Piątek zalewamy Poniedziałek izolujemy papą na gorąco Wtorek rozkładamy rury wodne Środa rozkłądamy rury kanalizacyjne Czwartek styropian pod wylewki Piątek rurki do podłógówki Poniedziałek zalewamy wylewki I koniec brudnej roboty pomijając nową glazurę Zbrojenia mozna sobie przygotowac przed demolką w domu Fakt faktem trzeba sciagnac futryny i drzwi i to co moze pociagnac wilgoc A swoja droga zastanawiam sie czy takiego chudziaka nie mozna wylac z miksokreta aby nie bylo tyle wilgoci... Edytowane 13 Grudnia 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.12.2011 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Hahaha optymista - to chyba na powierzchni 30 mkw :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODY 14.12.2011 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Ale moment... Dzisiaj kujemy Jutro wywozimy Czwartek zbroimy Piątek zalewamy Poniedziałek izolujemy papą na gorąco Wtorek rozkładamy rury wodne Środa rozkłądamy rury kanalizacyjne Czwartek styropian pod wylewki Piątek rurki do podłógówki Poniedziałek zalewamy wylewki I koniec brudnej roboty pomijając nową glazurę Zbrojenia mozna sobie przygotowac przed demolką w domu Fakt faktem trzeba sciagnac futryny i drzwi i to co moze pociagnac wilgoc A swoja droga zastanawiam sie czy takiego chudziaka nie mozna wylac z miksokreta aby nie bylo tyle wilgoci...Byłeś świadkiem jak robili to u Ciebie w domu, bo aż niedowierzam jak czytam to co piszesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 14.12.2011 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Byłeś świadkiem jak robili to u Ciebie w domu, bo aż niedowierzam jak czytam to co piszesz. Ja jeszcze tego nie robiłem ale w czym widzicie problem? Nikt mi nie powie ze skucie wylewki dobrym młotem nie jest się w stanie zrobić w jeden dzien w dodatku samemu. Zbrojenie - u mnie zbroili płytę 2 dni - tak wiec zakladam ze gdy przygotuje sie zbrojenie to zajmie to 1 dzien Zalanie - 2 godziny max tak wiec zostaje nam 6 godzin zapasu na poprawki zbrojenia papa izolowalem 1 dzien rury wodne - przeciez na scianach zostaja kwestia dogrzania sie tylko do nich... styropian 1 dzien samemu rurki do podlogowki w 2 osoby 1 dzien caly dom wiec znow zostaje zapas tak wiec jak sie ma cisnienie to sie da.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JAGODY 14.12.2011 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Ja jeszcze tego nie robiłem ale w czym widzicie problem? Nikt mi nie powie ze skucie wylewki dobrym młotem nie jest się w stanie zrobić w jeden dzien w dodatku samemu. Zbrojenie - u mnie zbroili płytę 2 dni - tak wiec zakladam ze gdy przygotuje sie zbrojenie to zajmie to 1 dzien Zalanie - 2 godziny max tak wiec zostaje nam 6 godzin zapasu na poprawki zbrojenia papa izolowalem 1 dzien rury wodne - przeciez na scianach zostaja kwestia dogrzania sie tylko do nich... styropian 1 dzien samemu rurki do podlogowki w 2 osoby 1 dzien caly dom wiec znow zostaje zapas tak wiec jak sie ma cisnienie to sie da.. Ok. Czekam na realację, jeżeli Ci się uda to demoluję swoją chatę. Już wiesz kiedy zaczynasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 14.12.2011 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Ok. Czekam na realację, jeżeli Ci się uda to demoluję swoją chatę. Już wiesz kiedy zaczynasz? U mnie na dzien dzisiejszy opadanie jest głównie w pralni gdzie jest pralka... i powoduje wibracje i w sasiadujacej lazience . Problemem jest natomiast to ze płytki nie rowno zaczynaja lezec... odczuwa sie to chodzac gołymi stopami... Ale jezeli taki stan się utrzyma to nie bede nic z tym robil po prostu skuje płytki przy najblizszym remoncie i je wymienie bez skuwania chudziaka. U mnie chudziak na 90% nie poszedł w dół - tak jak pisałem wylewka zrobiła się "luźna" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.12.2011 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Ja jeszcze tego nie robiłem ale w czym widzicie problem? Nikt mi nie powie ze skucie wylewki dobrym młotem nie jest się w stanie zrobić w jeden dzien w dodatku samemu. Chyba zapominasz o jednym drobiazgu - u Jagody trzeba usunąć przyczynę. Przyczyną jest brak zagęszczenia gruntu - nie widzę tego na Twojej liście. Skuć sobie możesz i 4 młotami w godzinę. A potem musisz wybrać to co pod spodem - do gruntu rodzimego. Raczej nie koparką, bo się w drzwiach balkonowych nie zmieści. Potem musisz z powrotem nawieźć towar, wsypać go przez okno (LOL) a następnie zagęścić. I nie na wierzchu - bo "po wierzchu" to już było zagęszczone poprzednio. A w tak zwany międzyczasie musisz załatwić hydraulikę, być może doprowadzenie powietrza do kominka, zrobić prawidłową izolację - swoją drogą na to bym bardzo uważała, bo prawdopodobnie poprzednia się nieco zdewastowała. Dopiero teraz dochodzimy do zbrojenia czegokolwiek. Zbrojenie - u mnie zbroili płytę 2 dni - tak wiec zakladam ze gdy przygotuje sie zbrojenie to zajmie to 1 dzien Zalanie - 2 godziny max tak wiec zostaje nam 6 godzin zapasu na poprawki zbrojenia I to wszystko się odbywa przez okno - na pomalowane ściany- a wiadomo jak to leci z gruchy papa izolowalem 1 dzien rury wodne - przeciez na scianach zostaja kwestia dogrzania sie tylko do nich... Można się jedynie domyślać, że naprężenia, ktore powstały porozrywały rury. Jak myślisz : czy są one równiutko przycięte przy ścianie czy raczej poniszczone i popękane ? Raczej nie są przygotowane pod zgrzanie. Nie wydaje mi się. styropian 1 dzien samemu rurki do podlogowki w 2 osoby 1 dzien caly dom wiec znow zostaje zapas tak wiec jak sie ma cisnienie to sie da.. A dalej ? Wylewka ? Pielęgnacja - polewanie wodą - chyba, że sobie pierdyknąć anhydrytową , ale wydatków już raczej dość ...? Osuszanie ? Jeśli ktoś chce mieć drewno to w zasadzie za 6 miesięcy może próbować położyć. Położenie okładzin ? Naprawienie zdewastowanych ścian ? Redprawdnik - dobrze, że pocieszasz i jesteś optymistą, ale jeszcze warto być realistą. U mojego znajomego - 8 miesięcy do wejścia podłóg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 14.12.2011 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Dla ciekawostki tak podłogę na(raczej nad) gruncie robią Holendrzy.Ciekawy system.Często zostawiają miejsce na wejście pod ten "chudziak" i w razie draki zawsze można wejść pod podłogę.Nawet żeby pociagnąc jakiś kabel,bo się nam koncepcja zmieniła.http://desnor.home.xs4all.nl/bouwtechniek/pag.%20metselen/dd.vloeren.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.12.2011 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Super ! nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalsiak 14.12.2011 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 to takie budowanie stropu nad gruntem michalsiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.12.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 No właśnie - i teoretycznie nic nie opadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 14.12.2011 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 No właśnie - i teoretycznie nic nie opadnie Dodatkowy plus to że jest już izolacja termiczna od gruntu i można sobie odpuścić później styro pod wylewką,w zależności od klasy energetycznej budowanego budynku i ogólnych założeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.12.2011 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Ciekawe ... w zasadzie podłogówkę się na tym normalnie powinno rozkładać . W następnym domu spróbuję tak :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redpradnik 14.12.2011 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 (edytowane) Chyba zapominasz o jednym drobiazgu - u Jagody trzeba usunąć przyczynę. Przyczyną jest brak zagęszczenia gruntu - nie widzę tego na Twojej liście. Skuć sobie możesz i 4 młotami w godzinę. A potem musisz wybrać to co pod spodem - do gruntu rodzimego. Raczej nie koparką, bo się w drzwiach balkonowych nie zmieści. Potem musisz z powrotem nawieźć towar, wsypać go przez okno (LOL) a następnie zagęścić. I nie na wierzchu - bo "po wierzchu" to już było zagęszczone poprzednio. A w tak zwany międzyczasie musisz załatwić hydraulikę, być może doprowadzenie powietrza do kominka, zrobić prawidłową izolację - swoją drogą na to bym bardzo uważała, bo prawdopodobnie poprzednia się nieco zdewastowała. Dopiero teraz dochodzimy do zbrojenia czegokolwiek. I to wszystko się odbywa przez okno - na pomalowane ściany- a wiadomo jak to leci z gruchy Można się jedynie domyślać, że naprężenia, ktore powstały porozrywały rury. Jak myślisz : czy są one równiutko przycięte przy ścianie czy raczej poniszczone i popękane ? Raczej nie są przygotowane pod zgrzanie. Nie wydaje mi się. A dalej ? Wylewka ? Pielęgnacja - polewanie wodą - chyba, że sobie pierdyknąć anhydrytową , ale wydatków już raczej dość ...? Osuszanie ? Jeśli ktoś chce mieć drewno to w zasadzie za 6 miesięcy może próbować położyć. Położenie okładzin ? Naprawienie zdewastowanych ścian ? Redprawdnik - dobrze, że pocieszasz i jesteś optymistą, ale jeszcze warto być realistą. U mojego znajomego - 8 miesięcy do wejścia podłóg. Ja nawet gdyby był źle zageszczony grunt to bym go w zyciu nie wyciagal tylko zrobil tak jak pisałem... Dowiercic sie w kilku miejscach do rodzimego grunto nastepnie po konsultacji z konstruktorem rozstawu słupów zalałbym te słupy i na nich osadził mowiac wprost płytę nie wsparta na fundamencie. Odpadaja koszty wywozenia i wsypywania nowego piasku bo jaka pewnosc ze wody gruntowe nie podejda tak wysoko ze znow zrobi sie z tego syf? mielismy tutaj przypadek gdzie kolega zagescil super a szkody zrobily wody gruntowe... Skucie i wywiezienie wylewki i resztek instalacji plus chudziak w 3-4 osoby to wg mnie nie wiecej niz 2 dni i jestem tego pewien a beton pisalem ze mozna podac przez rurę jak od wylewek... i co wtedy tez sa szkody? Nie! Nie wiem jak u was u mnie wylewki robili z oknami drzwiami zewnetrznymi itp Jestem optymista bo nie bede ludzi dolowal pokazuje ze w problemie jaki maja jest rozwiazanie... Ja mieszkam w domu gdzie mam parter i poddasze uzytkwoe w ostatecznosci wszystko wyniose na gore i tam bede mieszkal odizoluje tylko pietro tak by wilgoc sie nie pchala ... Wychodze z zalozenia ze sie nei da jak sie nie chce... Jak ktos ma cisnienie zeby zamieszkac wczesniej to wygrzewa wylewke rozklada panele za 15 zł za metr a za pol roku jak podeschnie kladzie docelowa podloge... A rurki zmiazdzone.. ok zmiazdzone sa w polodze nie na scianach chyba ze działowych ktore tez pojechaly Ulozenie rur do kominka to w tym wszystkim bajka - nie wyolbrzymiajmy tematow ktore sa mega proste przy calej inwestycji domu na prawde... u mnie robili cala instlacje wod kan w 2 chlopakow 4 dni lacznie z przepustami przez plyty czyli piony i do tego pietro... Zawsze ma kazdy z nas mozliwosc zaplacenie kupe kasy Uretekowi ... dla mnie gra nie warta swieczki... Liczylem koszt skucia wylewki skucia chudziaka przy czesciowym odzyskaniu styropianu z wylewek bo z obu stron jest folia ... w domu po podlodze 100 m2 to nie wiecej niz 20 tys ( bez wymyslnych podłóg - wykorzystanie paneli ktore mozna teraz sciagnac ) A uretek? 50 tys za to samo... 500 zl za m2 Za 30 tys ja wolalbym sie przemeczyc kilka msc... jesli nie tygodni za 30 tys jedziemy na super wakacje na 2 msc:)) Liczylem tak: 3000 stal 150 zl wypozyczenie swidra 3000 beton na chudziaka Wylewki 14 zl/m2 = 1400 zł Beton na wylewki max 1000 zł Rozlozenie instalacji - 5 petli po 250 zl plus 200 metrow pexa - razem 1500 zl Rury kanalizacyjne zakladam ze polowa do odzyskania nie wierze ze im sie cos stalo tak wiec max 500 zl wodne max 500 zl to samo co kanaliazcyjne - sa wzmacniane aluminium To ile mamy razem?? dopiero 11 tys:) Zostaje robocizna jesli nie mamy znajomych i kogos kto moze pomoc...ale robocizna za skucie wylewki , wywiezeienie plus za wylanie chudziaka chociaz moze to zrobic firma od wylewek znacznie taniej niz 14 zl za metr... tak wiec do 20 tys ktore podalem ... daleko starczy na niespodziewane wydatki , odmalowanie scian i dobra wodke:) Glowa do gory P.s. nie liczę prądu bo u mnie on idzie ścianami i sufitem Edytowane 14 Grudnia 2011 przez redpradnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.