Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator BARTOSZ-opinie


Recommended Posts

dyskusja nie jałowa bo pokazuje różne punkty i chyba o to chodzi.

 

Sam ma pozwolenie na budowę od kwietnia. Zastanawiałem się długo czy zainwestować w wentylacje mechaniczną już na etapie projektu. Skończyło się na tym że robię grawitację (ale z nawiewnikami okiennymi lub ściennymi). Mechaniczna może kiedyś, nie ma co ukrywać sakramencko drogie to wszystko.

 

p.s.

Przecież taka pralka za 1600zł Bosha ma i silnik i grzałkę elektryczną i obudowę i automatykę i inne cuda gabarytami niewiele mniejsza od centrali wentylacyjne (powiedziałbym nawet bardziej skomplikowany układ) a koszt 5-krotnie mniejszy - produkcja masowa to jest rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 294
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

m3j napisał:

Sam ma pozwolenie na budowę od kwietnia. Zastanawiałem się długo czy zainwestować w wentylacje mechaniczną już na etapie projektu. Skończyło się na tym że robię grawitację (ale z nawiewnikami okiennymi lub ściennymi). Mechaniczna może kiedyś, nie ma co ukrywać sakramencko drogie to wszystko.

 

I tak mam właśnie zamiar zrobić ,grawitacja plus nawiewniki.Jeszcze z wynalazków myślę nad płytą fundamentową i pompą ciepła pow/woda.Ale coś czuje ,że po dwóch latach czytania tam też skończy się na tradycyjnym fundamentowaniu i gazie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajny wątek:

http://www.grupy.otopr.pl/rekuperator---warto-zakladac,usn,8859388.html

przyłączam się do wypowiedzi że z ekonomicznego punktu widzenia jest to inwestycja nieopłacalna (odzysk ciepła w domku z went.) ale podnosząca komfort w budynku (tak jak podłogówka droższa od grzejników), jeśli kogoś stać to jak najbardziej, jeśli ktoś szuka oszczędności to nie tędy droga.

Po prostu w bilansie energetycznym często "zapomina się" o kosztach pracy wentylatorów oraz włączającej się raz na czas nagrzewnicy elektrycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ekonomicznego punktu widzenia jest to inwestycja nieopłacalna (odzysk ciepła w domku z went.)

„Kłamstwo sto razy powtórzone staje się prawdą” mówił dr Goebbels.

m3j, dlaczego nie policzysz tego dla swojego domu, tylko powtarzasz to co przeczytałeś?

Nie umiesz policzyć to zleć fachowcowi, nie zaśmiecaj wątku (zobacz tytuł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda to kłamstwo, co nie wyszło na jaw.

 

Nie liczyłem tylko szacowałem, jak nie nie zwróci za 7lat to nie ma się po co zwracać czyli dla inwestycji 10000 rocznie na rękę musiałbym oszczędzać ponad 1400zł. Musiałbym wydawać na samo CO ponad 6600zł by dopiero o tym myśleć "czy warto".

 

Nic co ekologiczne nie jest opłacalne. Najdroższa energia elektryczna jest elektrowni wodnych.

 

 

ba pochwale się zrobiłem prawie cały projekt budowlany sam (poza konstrukcją i elektryką)z pozwoleniem na budowę

Instalacje sanitarne projektuje od 5 lat (z czego 2lata w pracowni architektonicznej takiej All-In-One), za rok jak dobrze pójdzie zrobię uprawnienia budowlane. Musze się jeszcze dużo nauczyć ale na czas obecny wiem:

 

1. że nie szronią centralki za 5000zł ale te za 50000 mają zaawansowane systemy by z tym walczyć

2. jęśli masz wentylację mechaniczną warto pomyśleć o odzysku

3. przy obliczeniach opłacalności rekuperatorów zakłada się ich maksymalną sprawność (to jakby samochód który pali od 5litrów benzyny zawsze w każdych warunkach tyle palił)

4. nie uwzględnia pracy urządzeń dodatkowych, wymiany filtrów, serwisowanie

5. sztuczna wentylacja jest jedną z przyczyn "syndromu chorego budynku" porostu wentylację trzeba często czyścic bo wilgotny zimny wymiennik ciepła przez który przepływają setki m3 powietrza na h jest wylęgarnią różnych świństw

 

A tu grawitacja w nowoczesnym wydaniu (ciąg wytworzony w kominie o wysokości 115m), bez wentylatorów, bez kanałów wentylacja 100% 7/365 - taka jest przynajmniej reklama:

Prawda to kłamstwo, co nie wyszło na jaw.

 

Nie liczyłem tylko szacowałem, jak nie nie zwróci za 7lat to nie ma się po co zwracać czyli dla inwestycji 10000 rocznie na rękę musiałbym oszczędzać ponad 1400zł. Musiałbym wydawać na samo CO ponad 6600zł by dopiero o tym myśleć "czy warto".

 

Nic co ekologiczne nie jest opłacalne. Najdroższa energia elektryczna jest elektrowni wodnych.

 

Na czas obecny tyle wiem (projektuje instalacje sanitarne od 5 lat w tym wentylację, upr. budowlane mam nadzieje w przyszłym roku)

1. że nie szronią centralki za 5000zł ale te za 50000 mają zaawansowane systemy by z tym walczyć

2. jęśli masz wentylację mechaniczną warto pomyśleć o odzysku

3. przy obliczeniach opłacalności rekuperatorów zakłada się ich maksymalną sprawność (to jakby samochód który pali od 5litrów benzyny zawsze w każdych warunkach tyle palił) a to znacznie mija się z rzeczywistością

4. nie uwzględnia pracy urządzeń dodatkowych, wymiany filtrów, serwisowanie "podnosi" opłacalność rozwiązania

5. sztuczna wentylacja jest jedną z przyczyn "syndromu chorego budynku" porostu wentylację trzeba często czyścic bo wilgotny zimny wymiennik ciepła przez który przepływają setki m3 powietrza na h jest wylęgarnią różnych świństw

 

A tu grawitacja w nowoczesnym wydaniu (ciąg wytworzony w kominie o wysokości 115m

Manitoba Hydro Place

http://www.manitobahydroplace.com/

 

Starałem się każdy swój zarzut/opinię jakoś uargumentować. Widzę dość znaczny opór od strony zwolenników rekuperatorów. Forum branżowe znajduje się na wentylacja.com.pl niech ktoś tam zarzuci temat odnośnie szronienia lub opłacalności tych rozwiązań pewnie spotka się z "kubłem zimnej wody" - np: http://wentylacja.com.pl/Forum/ROTOR-27623.html

 

Znikam z wątku bo niepotrzebnie go "zaśmiecam" jak coś proszę pisać na priv.

 

P.S.

argumentacja "bo tak" albo "ja wiem i tak musi być" jest dość słaba i raczej nie wiarygodna już lepie "ja wiem bo mam i zarabiam" brzmi troszkę lepiej.

 

 

 

 

 

http://www.manitobahydroplace.com/

Manitoba Hydro Place

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt. m3j:Nic co ekologiczne nie jest opłacalne. Najdroższa energia elektryczna jest elektrowni wodnych.

Nie jestem taki pewien, szczególnie jak popatrzymy na nasze elektrownie wodne, poniemieckie. Że też o systemie norweskim nie wspomnę.

Jak to wygląda w rachunku ciągnionym? Można z energii wodnej korzystać - choć drogo. Można też tylko popatrzeć jak woda płynie sobie obok i tych pieniędzy z kolejnych KW nie zarabiać. Ciepło pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam co do problemu zamarzania REKU, nie ma reku ktory nie zamarza (skropliny, punkt rosy itp.) nawet BARTOSZ ktory jednak zamarza w nizszych temperaturach niz inne reku. Dlatego centrala musi wspolpracowac z GWC glikolowym badz rurowym czy zwirkowcem co jest pewnym rozwiazaniem ale wedlug mnie zlym bo nie zapewnia sterylnosci powietrza, bakterie, robactwo, nigdy bym tego tak nie zmontowal. No chyba ze GWC glikolowy wlasnej konstrukcji okolo 3000zł, troche drogo, duzo roboty.

Dlatego polecam zastosowanie wstępnej nagrzewnicy elektrycznej do podniesienia temperatury do zaluzmy 0 stopni i wtedy Reku grzeje w góre. Pytanie ile zje prądu? wedlug obliczen nie dużo. Załużmy 3 miesiace temperatura ponizej 0. Przyjmijmy średnio -8 stopni. Ogrzanie 1m3 powietrza o 1 stopien potrzeba 0,00032Kwh zaluzmy wydajnosc centrali przeplyw 250m3 na godzine. A więc {{{[0,00032kwh*8 stopni*250m3]*24godziny na dobe}*28dni w miesiącu}}*koszt KWh 0,2703zł===116zł/miesiąc grzewczy. Następnie mnożymy przez 3 miesiące w ktorych temperatury sa ujemne i wychodzi okolo 348zł na sezon grzewczy. Tyle zaplacimy za dogrzewanie grzalka elektryczna sterowana termostatem w najczarniejszym scenariuszu poniewaz srednia temperatura ujemna bedzie najprawdopodobniej wyzsza okolo -6. W przypadku bartka nie trzeba dogrzewac do 0 lecz do np -5. Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem jest centrala z automatycznym poszukiwaniem punktu rosy a wiec i zamarzania biorac pod uwage wilgotnosc, temperature oraz przeplyw powietrza. Odrazu się robi duuuzo drozej a ile zaoszczędzimy? pare groszy(to się nie zwroci). Rozwazmy koszt zwrotu inwestycji dla GWC glikolowego wlasnej konstrukcji okolo 3000zl do inwestycji w dogrzewanie nagrzewnica wstepna reku. Instalacja nagrzewnicy 3KW z termostatem okolo 450zł (wlasnej konstrukcji), zuzycie pradu na dogrzewanie okolo 300zl/rok. 3000-450=2550zl roznica ceny inwestycji. 2550/300=8,5lat. Pomijam zuzycie pradu przez glikolowca. zatem inwestycja w GWC glikolowy zwroci się po 9 latach w porównaniu do nagrzewnicy wstępnej. Jednak nagrzewnice mozemy zamontować w kazdym przypadku reku, łatwo i przyjemnie. Pytanie co się lepiej oplaca? dodam ze podobno nowoczesne centrale z odpowiednio zaprogramowane na wstępne dogrzewanie powietrza zuzywaja okolo 100zł rocznie... (nie wykluczam pomyłki w moich obliczeniach). Jeszcze taniej bedzie jezeli nagrzewnice wstepna wepniemy w uklad CO, z posredniczacym glikolem, wymiennikiem ciepla i nagrzewnica, przy koszcie 1KWh dla pelletu 0,12zl wyniesie okolo 160zl w sezonie grzewczym, posiadam prototypowy projekt takiej instalacji jezeli jest ktos zainteresowany. pozdrawiam.:rolleyes:

Edytowane przez WVIP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

m3j napisał

"5. sztuczna wentylacja jest jedną z przyczyn "syndromu chorego budynku" porostu wentylację trzeba często czyścic bo wilgotny zimny wymiennik ciepła przez który przepływają setki m3 powietrza na h jest wylęgarnią różnych świństw

 

A tu grawitacja w nowoczesnym wydaniu (ciąg wytworzony w kominie o wysokości 115m), bez wentylatorów, bez kanałów wentylacja 100% 7/365 - taka jest przynajmniej reklama"

"za rok jak dobrze pójdzie zrobię uprawnienia budowlane. Musze się jeszcze dużo nauczyć..."

 

Ucz się, ucz, nauka to potęgi klucz. Jednak z natury trzeba być ostrożnym, można nazbierać kluczy i zostać...woźnym.

 

GRATULACJE !!!

takich właśnie mamy i jak z tego wynika, będziemy mieli KIEROWNIKÓW BUDOWY, FACHOWCÓW I EKSPERTÓW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny panie w grzalce elektrycznej wystepuja pomijalnie male straty... grzałka elektryczna jest urządzeniem niemal 100% sprawnym.

ale sprawność wymiany ciepła między grzałką i ośrodkiem już nie, prawda szanowny panie?

 

...

1. że nie szronią centralki za 5000zł

...

5. sztuczna wentylacja jest jedną z przyczyn "syndromu chorego budynku...

co?

Edytowane przez kangaxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"GRATULACJE !!!

takich właśnie mamy i jak z tego wynika, będziemy mieli KIEROWNIKÓW BUDOWY, FACHOWCÓW I EKSPERTÓW... "

 

niesamowicie wartościowy wpis

 

grzałka elektryczna ma 100% sprawność i tyle nie ma żadnych na wymianie. Skoro moc ekeltryczna grzałki jest powiedzmy 10kW i cała ta energia "idzie" po kablu do grzałki zabudowanej wewnątrz to niby gdzie mają się podziać te straty? Straty to by były gdyby grzałka zaczęła świecić tak jasno że 20% energii idzie ucieka pod postacią światła z kanału no ale bez ... .

 

Tak wiec najpierw podstawy teoretyczne a dopiero później praktyka - tak się robi upr. budowlane panie Edku nie na odwrót.

 

i co? ciekawe czy wymienniki nie stronią przy tych mrozach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam za błędy, a o syndromie chorego budynku zwłaszcza w zakresie czystości kanałów powinny pomyśleć osoby chcące zastosować GWC - jak to czyścić dezynfekować? Czerpnie powietrza GWC nie posiadają filtrów nawet klasy EU3 (podstawowy filtr w urządzeniach wentylacyjnych traktowany jako wstępny) wiec pył i kurz będzie w nim osiadał wystarczy troche deszczu by wilgotne letnie powietrze zaczęło się wkraplać w zimnym GWC i mamy śliczną kolenie bakterii/grzybów rozwijająca się w chłodnym, wilgotnym, ciemnym środowisku ale to już inna bajka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje porady.

Bartosz Vena N 4EC na poddaszu nieogrzewanym ocieplonym w przestrzeni międzykrokwiowej 15cm wełny.

Przed zimą nie zdążyłem dodatkowo zaizolować kanałów reku, obecnie mam rury spiro z 5cm wełny. Jak łatwo się domyślić na razie oszałamiających temp. nawiewu nie mam, dość powiedzieć, że reku działa na zasadzie 20min pracy (tyle jest nastawione na opóźnienie trybu zimowego) i 30min odpoczynku w trybie zimowym.

Wiosną chcę dodatkowo dołożyć 10-15cm wełny i owinąć wszystko folią.

Czy ktoś z Was ma przewody na nieogrzewanym poddaszu? Jakiej grubości izolację macie wtedy na kanałach?

Mnie trochę ogranicza podłoga i skosy, tak, by "swobodnie" owinąć wełną wejdzie jej 10cm (bez ściskania), gdybym dał 15cm w niektórych w wielu miejscach była by te 5cm ściśnięta. Ile waszym zdaniem trzeba dać minimum, by centrala pracowała na 20% w trybie ciągłym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...