Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wałbrzych do poprawki! Jacyś idioci kupowali a inni idioci sprzedawali głosy! Ta sytuacja uwidacznia, że w naszej kochanej ojczyźnie za flaszeczkę można wiele! Straszno i śmieszno..

Pytanie do przedmócy: co masz do młodych, wykształconych z wielkiego miasta i do tego z kredytem? Czyżby jakieś kompleksy?

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Pytanie do przedmócy: co masz do młodych, wykształconych z wielkiego miasta i do tego z kredytem? Czyżby jakieś kompleksy?

K.

 

To nie kompleksy , tylko specyficzna , pisowska aksjologia, w której to Kaczyńscy z ułomności wielu miernot, zrobili zaletę i powód do wielkiej dumy.

 

Niewykształcony głupek z wioski, bez konta, któremu Tusk odebrał pracę, amator taniego cukru biegający z krzyżem po ulicy i ksenofob, do miana Polaka prawdziwego i wielkiego patryjoty, jest warunkiem koniecznym oraz wystarczającym.

Najzabawniejsza z form implikacji wymyślona przez dwóch doktorów prawa, w tym jednego doktora białostockiego a drugiego habilitowanego, zwanego przez wyznawców nabożnie "profesorem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Dopuser dopieprzył się do mojej "stalinowskiej" logiki, nie wyczuwając ironii zawartej w wypowiedzi. Ciekaw jestem co powie na logikę przedstawioną wczoraj przez generalissimusa Kurskiego w programie niejakiego redaktora Lisa. A mianowicie wywód spinprofesora wyglądał tak: ponieważ PO wygrała wybory w zamkniętych komisjach wyborczych usytuowanych w zakładach karnych, wynika z tego, że jest partią popieraną przez przestępców [wypowiedź brzmiała z rozmysłem tak, aby w podświadomości słuchaczy zakołotało wyłącznie przez przestępców.]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Szumne deklaracje okazały się tylko kampanią medialną mającą stworzyć wrażenie, że rząd dokonuje zmian jakościowych – ocenia Andrzej Sadowski, prezes Centrum im. Adama Smitha.

 

Zdaniem politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, Wojciech Jabłońskiego, to są krucjaty pozorne, na które opinia publiczna ciągle daje się nabierać. - Przez kilka tygodni słyszymy doniesienia z frontu kolejnej medialnej wojny, a w tym czasie można po cichu załatwić kilka trudnych dla partii czy rządu spraw - twierdzi Jabłoński.

 

– Gdyby wszystkie takie deklaracje podsumować, to okaże się, że było dużo prężenia muskułów, a ostatecznie z dużej chmury spadł mały deszcz - twierdzi politolog.

http://purpura.blox.pl/resource/2fe0f7c1002623d247ebcb39.jpg

 

Lepsze niż nasze - mówił premier Tusk, zajadając się truskawkami na bazarze w Zagrzebiu. Jeden z członków polskiej delegacji chciał ratować sytuację, dopytując czy premier jest pewien swych słów. Donald Tusk bez mrugnięcia okiem potwierdził. W nagrodę dostał pudełko truskawek za darmo. Wszystko zarejestrowały kamery telewizyjne.

Edytowane przez mariankossy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż, młody, wykształcony, z wielkiego miasta, z kredytem... any comments?

52 lata , średnie... ZE WSI :)

Pudło...:)

Zapomniałeś , jak PAN PREZES połakomił się na trzy stówki diety???

Możemy się tak przerzucać przekrętami i przekręcikami.

Ale po co ?? Wszystkie partie są siebie warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duma z peronu go po śmierci rozniosła:)

 

Wiesz, rozumiem, że ktoś może nie lubić danej opcji, czy danego polityka nawet z powodu wyglądu, ale jeśli ktoś gada na zasadzie kalki medialnej o rzeczach, o których nie ma pojęcia, to mnie zwyczajnie wpienia. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale wydaje mi się, że nie w moich okolicach. Bo gdyby tak było, to byś wiedział, że Gosiewski był jedynym posłem, który dla świętokrzyskiego cokolwiek istotnego załatwił. Powie Ci to każdy reprezentant dowolnej opcji politycznej z regionu. Nikt z tutejszych działaczy obojętnie jakiej maści nie mówi o nim źle, a wręcz przeciwnie. Co do peronu, to wyobraź sobie, że ludzie z Kielc z niego korzystają bardzo często. Dlaczego? Ano dlatego, że z Kielc do Włoszczowy jest 50 km, czyli dojedziesz tam w niecałą godzinę. Potem podróż do Warszawy trwa 1,5 godziny. Czyli razem 2,5. Z Kielc do Warszawy jedzie się 3,5 godziny, więc calusieńką godzinę jesteś do przodu. Proste?

Co do Gosiewskiego, to jako pierwszy w województwie poświęcił swój czas na udzielanie bezpłatnych porad prawnych. Sama często kierowałam biednych ludzi potrzebujących rady prawnika do Jego biura. Obecnie jest kilka takich możliwości, ale wzorowanych na pomyśle Gosiewskiego (i chwała Bogu, że są te możliwości, bo nie każdego stać na wynajęcie prawnika). Jeśli więc nie orientujesz się, jak było, to proszę nie pitol dla samego pitolenia, bo taka opcja chyba tylko w seksie ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, rozumiem, że ktoś może nie lubić danej opcji, czy danego polityka nawet z powodu wyglądu, ale jeśli ktoś gada na zasadzie kalki medialnej o rzeczach, o których nie ma pojęcia, to mnie zwyczajnie wpienia. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale wydaje mi się, że nie w moich okolicach. Bo gdyby tak było, to byś wiedział, że Gosiewski był jedynym posłem, który dla świętokrzyskiego cokolwiek istotnego załatwił. Powie Ci to każdy reprezentant dowolnej opcji politycznej z regionu. Nikt z tutejszych działaczy obojętnie jakiej maści nie mówi o nim źle, a wręcz przeciwnie. Co do peronu, to wyobraź sobie, że ludzie z Kielc z niego korzystają bardzo często. Dlaczego? Ano dlatego, że z Kielc do Włoszczowy jest 50 km, czyli dojedziesz tam w niecałą godzinę. Potem podróż do Warszawy trwa 1,5 godziny. Czyli razem 2,5. Z Kielc do Warszawy jedzie się 3,5 godziny, więc calusieńką godzinę jesteś do przodu. Proste?

Co do Gosiewskiego, to jako pierwszy w województwie poświęcił swój czas na udzielanie bezpłatnych porad prawnych. Sama często kierowałam biednych ludzi potrzebujących rady prawnika do Jego biura. Obecnie jest kilka takich możliwości, ale wzorowanych na pomyśle Gosiewskiego (i chwała Bogu, że są te możliwości, bo nie każdego stać na wynajęcie prawnika). Jeśli więc nie orientujesz się, jak było, to proszę nie pitol dla samego pitolenia, bo taka opcja chyba tylko w seksie ma sens.

A co mają powiedzieć wszyscy ci ktorzy również potrzebują transportu ale nikt ich miastom nie raczył go zafundować?

PKP za państwowe pieniądze robi mieszkańcom Włoszczowej prezent budując peron i kierując tam pociągi. Ty twierdzisz że to zasługa Gosiewskiego i to niewątpliwie prawda. Ty twierdzisz że to dobre ale ja uważam że to delikatnie mówiąc ku...two. Te pieniądze mogły być lepiej wydane ale to nawet już nie do końca o to chodzi! Ty chwalisz mechanizm czyniący z Polski trzeci świat czyli kumoterstwo. Zamiast analizy ekonomicznej, zaspokajania najbardziej palących potrzeb czy tez takich co do ktorych większaść z nas jest przekonana że są priorytetowe mamy dobrego kolesia, "ziomala" Gosiewskiego który za pieniądze nas wszystkich zbudował sobie rodzaj pomnika i kupił przychylność i wdzięczność wybranej a w jakimś sensie związanej z nim grupy ludzi. Zaj...ste podejście! Szczególnie powinni podziękować mu ci wszyscy których potrzeby dużo bardziej palące, możliwe do zaspokojenia z budżetu państwa np dotyczące dojazdu, posiadania dworca itp nie zostały zrealizowane bo zabrakło pieniędzy.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włąsnie nie. Mylisz sie. Gosiewski nie był naszym ziomalem. Był zwyczajnie skuteczny i czuł się odpowiedzialny za ludzi, którzy go wybrali. Skoro tak uważasz, to po jasną cholerę stawiasz krzyżyk przy jakimś nazwisku? Po to, aby ten ktoś wyrwał dla Ciebie co się da, bo od tego jest jak doopa od...... . Właśnie dlatego nikt z lokalnych tubylców u władzy nie śmie na niego powiedzieć złego słowa, bo sami zwykle załatwiają tylko sobie i rodzinie i tym, którzy też coś załatwią. To się nazywa dopiero kumoterstwo.

Na tym polegają wybory i samorządowe i parlamentarne. Wybierasz człowieka, który spełni Twoje oczekiwania i będzie reprezentował Twoje interesy. Jak jesteś górnikiem, zagłosujesz na tego, kto ma w programie pomysł jak pomóc górnikom. Jak lekarzem, wybierasz tego, kto... Chyba, że ktoś glosuje na najprzystojniejszego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włąsnie nie. Mylisz sie. Gosiewski nie był naszym ziomalem. Był zwyczajnie skuteczny i czuł się odpowiedzialny za ludzi, którzy go wybrali. Skoro tak uważasz, to po jasną cholerę stawiasz krzyżyk przy jakimś nazwisku? Po to, aby ten ktoś wyrwał dla Ciebie co się da, bo od tego jest jak doopa od...... . Właśnie dlatego nikt z lokalnych tubylców u władzy nie śmie na niego powiedzieć złego słowa, bo sami zwykle załatwiają tylko sobie i rodzinie i tym, którzy też coś załatwią. To się nazywa dopiero kumoterstwo.

Na tym polegają wybory i samorządowe i parlamentarne. Wybierasz człowieka, który spełni Twoje oczekiwania i będzie reprezentował Twoje interesy. Jak jesteś górnikiem, zagłosujesz na tego, kto ma w programie pomysł jak pomóc górnikom. Jak lekarzem, wybierasz tego, kto... Chyba, że ktoś glosuje na najprzystojniejszego...

Amalfi, on był wicepremierem! Rozumiem że posłowie lobbują za rozwiązaniami dającymi korzyści mieszkańcom ich regionu, Po to również ich wybrano. Nie mniej to lobbowanie powinno miec tylko i wyłącznie formę wystąpień sejmowych oraz wogóle działań tylko w granicach sejmu i mandatu posła. Inaczej jest to wbrew interesowi publicznemu! Mógł Gosiewski wszcząć dyskusję na temat potrzeby przywrócenia połączeń kolejowych by zaktywizować miejscowości odcięte w tej chwili od świata nawet jeżeli zyskiem byłyby nie wpływy PKP a rozwój tych miast czy ułatwienie zycia mieszkańcom. Mógł doprowadzić do przyjęcia odpowiednich rozwiązań przez rząd. Skorzystałyby na tym wszystkie miasta z podobnymi problemami w Polsce. Nie zdziwiłbym sie gdyby na pierwszym miejscu wśród takich inwestycji było świętokrzyskie, region w jakimś sensie zawsze pomijany i zapominany. On jednak wolał wykorzystać swoje prywatne kontakty z szefem państwowej firmy w celu przeforsowania rozwiązania ktorego jedynym celem moim zdaniem było nadanie mu tytułu "zbawcy" i "dobroczyńcy". Ile jest takich miejscowości w regionie ktore również chciałyby odtworzenia linii kolejowych? Dla ilu z nich zbrakło na to pieniędzy bo we Włoszczowej nie wystarczył remont istniejącego obiektu tylko trzeba było wybudować obiekt na miare i chwałę wicepremiera Gosiewskiego? Nie dostrzegasz tu egoizmu i nie liczenia się z interesem publicznym?

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu Grabarczyk tego nie zrobi?

 

Podam jeszcze jeden przykład. W jednej z gmin jest radna, która w swoim programie miała ratowanie niszczejących zabytków. Jak dostała mandat, rzeczywiście się nimi zajęła. Pisała pisma, jeździła, prosiła i takie tam. Efekt? Wyremontowano kilka kościołów w jednej gminie. Czyli zmarnowała publiczne pieniądze? Teraz inne gminy zazdroszczą i psy na niej wieszają. Dla mnie to sytuacja analogiczna. Owszem, był ministrem, ale był również posłem wybranym w danym okręgu i o ten teren dbał. Powiem Ci, że nie miał konkurencji, ponieważ ludzie mogli na niego liczyć. Mogli sie z nim spotkać. Nie był niedostępną figurą woskową.

Pamiętam opowieść jednego z dyrektorów pewnej sporej placówki medycznej, która został obciążona jakimiś absurdalnymi odsetkami za jakieś procedury. Dyrektor (na marginesie - znany działacz innej partii) poprosił o pomoc Gosiewskiego. Umówił sie na spotkanie. Mimo, że w biurze trwała jakaś uroczystość, siedzieli dotąd, aż znalexli rozwiązanie. Pieniądze dało się uratować i za nie wyremontowano dwa oddziały i kupiono sprzet diegnostyczny. Takie przykłady mogę mnożyć. I nie było to kolesiostwo. To było szukanie rozwiązań prawnych, mediacje itp. Nie pozwolę powiedzieć złego słowa na tego człowieka. Pewnie miał jakieś swoje wady, ale dużo dobrego zrobił dla mojego regionu. Jak napisałeś mój region zawsze jest pomijany. Ostatnio wykreślono go z listy metropolii na przykład. Zdecydowano o odstąpieniu od budowy lotniska itp. Ponieważ żyję tu i teraz, to modlę się o drugiego Gosiewskiego, obojętnie czy będzie z PiSu, PO, PSL, SLD, czy od samego diabła Iwana. Amen.

Edytowane przez amalfi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że piszemy o dwóch różnych sprawach. Gosiewski jak polityk lokalny działał na korzyść swojego regionu jak piszesz sutecznie. Ja wprawdzie zawsze miałem awersję do politycznych "dobrych wujków" bo za bardzi mi sie to z komuną kojarzy poza tym to nigdy nie jest racjonalne, korzystają ci ktorzy się dopchają czy są pierwsi ale niech będzie. Trudno sobie wyobrazić by na szczeblu lokalnym moglo być inaczej. Jako poseł jednak a juz tym bardziej wicepremier nie powinien faworyzowac jednych kosztem innych. Powinien szukać rozwiązań jeżeli nie dla kraju to dla regionu choćby. Dworzec we Włoszczowej to jest jego pomnik. Zbudował go za państwowe pieniądze. Jakoś nie potrafił sie z tej swojej zaściankowości wyrwać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz powiedzenie: piździ jak w kieleckim na dworcu? Otóż dworzec w Kielcach jak i cała trakcja nie nadaje się do tego, aby przyjmować szybkie pociągi. Przez Włoszczowę i tak cięły IC, więc budowa peronu właśnie tam była złotym środkiem.

 

Podobno ktoś kupił dworzec i będzie go remontować, ale pewnie chodzi tylko o budynek. Nie znam sie, nie wiem, na czym to polega. Jeśli szyny pozostaną te same, to będę jeździć do Włoszczowy, aby nie tłuc sie prawie 4 godziny do stolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiceministrem Gosiewski był Od 8 maja 2007 do 7 września 2007 i od 11 września 2007 do 16 listopada 2007. Grabarczyk jest ministrem infrastruktury od początku istnienia obecnego rządu i jakoś nie widzę, aby wymagano od niego (choćby tu na forum) jaki s znaczących działań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak jeszcze minister Gosiewski naciskał na stworzenie np. szybkiej kolei podmiejskiej z Kielc do Włoszczowy (Włoszczowej?). Wszak to tylko niespełna 60 km. Ja nie podróżuję pociągami, ale mój znajomu co tydzień ma przyjemność odwiedzania stolicy [jeździ z Krakowa], twierdzi, że we Włoszczowej zwykle wsiada kilka osób. Jeździ chyba Inter REGIO. Wykorzystanie swojej pozycji do zaspokojenia tak wąskiej grupy wyborców, a właściwie do udowodnienia, że spełnia się obietnice wyborcze jest co najmniej dwuznaczne.

Grabarczyk jest ministrem infrastruktury od początku istnienia obecnego rządu i jakoś nie widzę, aby wymagano od niego (choćby tu na forum) jaki s znaczących działań.
Ciągle kombinował jak unijne pieniądze na kolej przerzucić na drogi. Nie udało się więc teraz trzeba go przycisnąć! ;) To była ironia. Nie wymagajmy od ludzi, którzy zamiast rządzić tylko administrują, rzeczy wymagających nakładów finansowych bo położy im się budżet tak pięknie procedowany przed wyborami.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Mówiąc krótko,Gosiewski to jednak ludzkie panisko było.

Do łez mnie wzruszyła ta przypowieść, jak to podczas imprezy wstał od kieliszka i pro publico działał.

Cóż za heroizm posła.

Nie czas aby na beatyfikację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc krótko,Gosiewski to jednak ludzkie panisko było.

Do łez mnie wzruszyła ta przypowieść, jak to podczas imprezy wstał od kieliszka i pro publico działał.

Cóż za heroizm posła.

Nie czas aby na beatyfikację?

 

Gumis , na kogo zagłosujesz ? Na Jarka. :cool:

http://polifiction.pl/images/komiksy/298/471.jpg?1302547667

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...