Codzienne obiektywne komentarze polityczne. ;)

[perm]

a

...

@Perm

Ja naprawdę jestem choleryk. Zazwyczaj piszę odpowiedź, gdzie się roi od zjadliwych określeń, a potem biorę oddech, przeglądam, poprawiam "ty h*" na "Szanowny Panie" i przy okazji łagodzę co się da.

Czyli tłumisz własne ego, co jest niewątpliwie przyczyną trawiących cię i wylewających tutaj frustracji. Proponuję ziółka przed snem i dupkę młodą jakąś.

[szopen]

a

Czyli tłumisz własne ego, co jest niewątpliwie przyczyną trawiących cię i wylewających tutaj frustracji. Proponuję ziółka przed snem i dupkę młodą jakąś.

 

Perm,

Bez jaj. Jak pepeg nazywa mnie "bufonem" i praktycznie mówiąc każda jego odzywka do mnie to jest jakaś złośliwość, to jest w porządku, a kiedy pepeg pisze, że "A przyjemności , nawet te perwersyjnie mam w dalszym ciągu. Zboczenia są więc stare, nad czym nie ubolewam. " co komentuję "stary perwers z Pana" to nagle jest to objaw wylewanych tutaj frustracji? Ja pierniczę.

 

Swoją drogą, żeby wątek "o bieżących komentarzach politycznych" przeradzał się w "wątek o tym, kto najlepiej przyp* szopenowi" to naprawdę jest kuriozum.

[eniu]

Perm,

Bez jaj. Jak pepeg nazywa mnie "bufonem" i praktycznie mówiąc każda jego odzywka do mnie to jest jakaś złośliwość, to jest w porządku, a kiedy pepeg pisze, że "A przyjemności , nawet te perwersyjnie mam w dalszym ciągu. Zboczenia są więc stare, nad czym nie ubolewam. " co komentuję "stary perwers z Pana" to nagle jest to objaw wylewanych tutaj frustracji? Ja pierniczę.

 

Swoją drogą, żeby wątek "o bieżących komentarzach politycznych" przeradzał się w "wątek o tym, kto najlepiej przyp* szopenowi" to naprawdę jest kuriozum.

 

No bo wiesz....TFUrczość generalnie na poziomie dużego ą i ę, a wystarczy zdjęcie Lexusa i robi się plebejsko... Wklej może Ferrari i jaką czarną pizdę. Będzie jeszcze ciekawiej....

[szopen]

*facepalm*

 

EDIT:

 

Pepeg, przepraszam, że nazwałem Pana starym perwersem.

Edytowane 26 Maja 2013 przez szopen

[eniu]

Szósty dzień zamieszek w Sztokholmie. Kto jest winien? Policja oraz społeczeństwo, oraz wredny centroprawicowy rząd, który za mało forsy daje imigrantom i nie załatwia im pracy.

 

http://www.wnp.pl/informacje/zamieszki-w-sztokholmie-wskazuja-ze-model-szwedzki-nie-dziala,198483_1_0_0.html

 

Socjalizm się nie sprawdził po raz kolejny...Pomajstrują jeszcze trochę, ale im więcej będą majstrować, tym częściej się "sypnie". Paradoksalnie rosną notowania polskich emigrantów. Są po prostu mniej dzicy...

[perm]

Perm,

Bez jaj. Jak pepeg nazywa mnie "bufonem" i praktycznie mówiąc każda jego odzywka do mnie to jest jakaś złośliwość, to jest w porządku, a kiedy pepeg pisze, że "A przyjemności , nawet te perwersyjnie mam w dalszym ciągu. Zboczenia są więc stare, nad czym nie ubolewam. " co komentuję "stary perwers z Pana" to nagle jest to objaw wylewanych tutaj frustracji? Ja pierniczę.

 

Swoją drogą, żeby wątek "o bieżących komentarzach politycznych" przeradzał się w "wątek o tym, kto najlepiej przyp* szopenowi" to naprawdę jest kuriozum.

Nie przesadzaj. To jest wątek sensu stricte polityczny. Czymże innym jest polityka jak nie sztuką dopierdzielenia komuś mnej lub bardziej elegancko? To również zabawa w to kto się pierwszy rozpuknie i zaleje wszystkich swoją złością. Cool trzeba być, jeżdzic lexem, łoić dupki i nie dać sie sprowokować.

[perm]

..

Pepeg, przepraszam, że nazwałem Pana starym perwersem.

To już nie fair! I jak tu się z ciebie nie nabijać.

[Rom-Kon]

Socjalizm się nie sprawdził po raz kolejny...Pomajstrują jeszcze trochę, ale im więcej będą majstrować, tym częściej się "sypnie". Paradoksalnie rosną notowania polskich emigrantów. Są po prostu mniej dzicy...

No dobra... a jaki ustrój widzisz w dalekiej przyszłości? Coraz mniej pracy bo maszyny nam ją zabierają a ludzie jeść muszą. Bezrobocia nie zlikwiduje rozrost biurokracji - ile można zatrudnić pierdzistołków? Swego czasu sporo czytałem literatury SF i praktycznie wszyscy "bajkopisarze przyszłości" opisywali typowy socjalizm że aż w oczy szczypało. Przeważający model był taki: każdy obywatel dostaje "socjal" który wystarcza mu na zaspokojenie podstawowych potrzeb czyli jedzenie, mieszkanie, podstawowe przemieszczanie się no i najważniejsze czyli rozrywkę. Specjaliści co mieli pracę dostawali bonusy na lepsze życie. Państwem rządzili jajogłowi wybierani przez jajogłowych a nie przez motłoch i spośród motłochu. Oczywiście jeśli ludzie mają za dużo czasu występują patologie więc jest to państwo wysoce policyjne. Kontrola, inwigilacja, cenzura, nakazy, zakazy - władza praktycznie wie wszystko o każdym człowieku. I w literaturze SF taki model społeczeństwa się przewija. Demokracja? Czyli rządy większości? Ludzie! Jedzcie g****! Miliony much nie mogą się mylić! Demokracja, kapitalizm musi upaść. Przyszłość to socjalizm w pełnym wymiarze... a jeśli nie to nasza cywilizacja upadnie tak jak wiele innych przed naszą... następni po nas będą tworzyć nową... i nową... i nową...

 

Mezopotamia, Egipt, Grecja, Rzym, Indie, Chiny, Aztekowie... teraz kolej na nas? Będziemy tylko wykopaliskiem?

Edytowane 26 Maja 2013 przez Rom-Kon

[perm]

No dobra... a jaki ustrój widzisz w dalekiej przyszłości? Coraz mniej pracy bo maszyny nam ją zabierają a ludzie jeść muszą. Bezrobocia nie zlikwiduje rozrost biurokracji - ile można zatrudnić pierdzistołków? Swego czasu sporo czytałem literatury SF i praktycznie wszyscy "bajkopisarze przyszłości" opisywali typowy socjalizm że aż w oczy szczypało. Przeważający model był taki: każdy obywatel dostaje "socjal" który wystarcza mu na zaspokojenie podstawowych potrzeb czyli jedzenie, mieszkanie, podstawowe przemieszczanie się no i najważniejsze czyli rozrywkę. Specjaliści co mieli pracę dostawali bonusy na lepsze życie. Państwem rządzili jajogłowi wybierani przez jajogłowych a nie przez motłoch i spośród motłochu. Oczywiście jeśli ludzie mają za dużo czasu występują patologie więc jest to państwo wysoce policyjne. Kontrola, inwigilacja, cenzura, nakazy, zakazy - władza praktycznie wie wszystko o każdym człowieku. I w literaturze SF taki model społeczeństwa się przewija. Demokracja? Czyli rządy większości? Ludzie! Jedzcie g****! Miliony much nie mogą się mylić! Demokracja, kapitalizm musi upaść. Przyszłość to socjalizm w pełnym wymiarze... a jeśli nie to nasza cywilizacja upadnie tak jak wiele innych przed naszą... następni po nas będą tworzyć nową... i nową... i nową...

OJ, widzę że czytałeś podobne ksiązki co ja. Były też jednak "te inne" zza żelaznej kurtyny w których świat przyszłości raczej różowo nie wygladał. Przestałem czytać SF w wieku ok 23 lat bo nie mogłem znieść niekonsekwencji typu "wszyscy sa szczęśliwi i nie ważne jak to do tego doszło" czy też "przelecieliśmy 10 parseków (ciekawe jak) a tu nagle planeta" lub "chwiejąc się nad brzegiem przepaści, otoczony przez ziejące ogniem smoki wyciągnął magiczną różdżkę i stworzył korzonek za który mógł się złapać, wiaderko z wodą którą mógł się ochłodzić i tak przetrwał".

 

Gdzie w końcu jest napisane że ludzie muszą pracować? Nie mogą oddawać się przyjemnościom typu jeżdżenie lexem i rwanie dupek oraz dyskusjami na forach?

Edytowane 26 Maja 2013 przez perm

[Rom-Kon]

(...)Przestałem czytać SF w wieku ok 23 lat bo nie mogłem znieść niekonsekwencji typu "wszyscy sa szczęśliwi i nie ważne jak to do tego doszło" czy też "przelecieliśmy 10 parseków (ciekawe jak) a tu nagle planeta" lub "chwiejąc się nad brzegiem przepaści, otoczony przez ziejące ogniem smoki wyciągnął magiczną różdżkę i stworzył korzonek za który mógł się złapać, wiaderko z wodą którą mógł się ochłodzić i tak przetrwał".

 

(...)

hehe ja też jakoś w tym wieku skończyłem z SF. Dojrzałem, dostrzegłem co się wokół mnie dzieje i zacząłem czytać Mastertona, Kinga itp. i tak pozostało mi do dziś

[epikurejczyk]

No bo wiesz....TFUrczość generalnie na poziomie dużego ą i ę, a wystarczy zdjęcie Lexusa i robi się plebejsko... Wklej może Ferrari i jaką czarną pizdę. Będzie jeszcze ciekawiej....

 

To jest niebywała zupełnie rzecz ,... zbrodnia!

[Gość Pepeg z Gumy]

 

Pepeg, przepraszam, że nazwałem Pana starym perwersem.

Dziękuję Panu, Panie szopenie!

Od kilku dni nie mogłem sobie z tym dać rady .

[eniu]

No dobra... a jaki ustrój widzisz w dalekiej przyszłości? Coraz mniej pracy bo maszyny nam ją zabierają a ludzie jeść muszą. Bezrobocia nie zlikwiduje rozrost biurokracji - ile można zatrudnić pierdzistołków? Swego czasu sporo czytałem literatury SF i praktycznie wszyscy "bajkopisarze przyszłości" opisywali typowy socjalizm że aż w oczy szczypało. Przeważający model był taki: każdy obywatel dostaje "socjal" który wystarcza mu na zaspokojenie podstawowych potrzeb czyli jedzenie, mieszkanie, podstawowe przemieszczanie się no i najważniejsze czyli rozrywkę. Specjaliści co mieli pracę dostawali bonusy na lepsze życie. Państwem rządzili jajogłowi wybierani przez jajogłowych a nie przez motłoch i spośród motłochu. Oczywiście jeśli ludzie mają za dużo czasu występują patologie więc jest to państwo wysoce policyjne. Kontrola, inwigilacja, cenzura, nakazy, zakazy - władza praktycznie wie wszystko o każdym człowieku. I w literaturze SF taki model społeczeństwa się przewija. Demokracja? Czyli rządy większości? Ludzie! Jedzcie g****! Miliony much nie mogą się mylić! Demokracja, kapitalizm musi upaść. Przyszłość to socjalizm w pełnym wymiarze... a jeśli nie to nasza cywilizacja upadnie tak jak wiele innych przed naszą... następni po nas będą tworzyć nową... i nową... i nową...

 

Mezopotamia, Egipt, Grecja, Rzym, Indie, Chiny, Aztekowie... teraz kolej na nas? Będziemy tylko wykopaliskiem?

 

 

 

Trudno to sobie wyobrazić... nie mając wyobraźni...Mogły upaść Ateny, upadnie i USA. Jedno i drugie nie za naszego życia. Mała strata w młynie historii. A ustrój? A pies go ....... Raz ten, raz tamten....Łukaszenki nie lubią tylko poza granicami Białorusi i paru opozycjonistów...

[twaro]

A w sumie szkoda.... bo robili przeciez badania i Polacy to bardzo otwarty i goscinny narod...

Takze moze kilkadziesiat tysiecy Somalijczykow, Irakijczykow, Pakistanczykow etc by ozywilo krajobraz,

wspomoglo zrozumienie obcych kultur, wyznan itd.

Pozostaje tylko stworzyc klimat i warunki ekonomiczne aby uatrakcyjnic Polske dla tych ludzi uciekajacych od wojny, przesladowan politycznych

czy religijnych.

 

Szwedom też chyba dobre intencje przyświecały?

[bobiczek]

Jak to dobrze że Polska nie jest krajem ekonomicznie atrakcyjnym dla wszelkiej maści emigrantów.

 

A ja tej pewności nie mam.

Problem europejskich muzułmanów pozostaje wciąż obcy polskiej rzeczywistości, ale chyba warto się nad nimi zastanowić.

Bo w perspektywie czasu Eurabia nie zatrzyma się na Odrze i Dunaju, a dylematy i zagrożenia z nim związane z pewnością staną przed nami niedługo.

[twaro]

A ja tej pewności nie mam.

Problem europejskich muzułmanów pozostaje wciąż obcy polskiej rzeczywistości, ale chyba warto się nad nimi zastanowić.

Bo w perspektywie czasu Eurabia nie zatrzyma się na Odrze i Dunaju, a dylematy i zagrożenia z nim związane z pewnością staną przed nami niedługo.

 

Ja pwewności nie mam zadnej. Jedyne co mnie kręci to to że nie ma żadnych ograniczeń.

Nie jestem nastawiony wrogo.

Jestem globosceptykiem.

Niewierzę w globalizację.

[bobiczek]

W Szwecji by Cie nazwali Islamofobem

 

.

 

mitolotto..................

Budzi natomiast mój głęboki sprzeciw imigrant, który stara się zmienić kraj w którym zamieszkał - na ten, z którego uciekał.

I tego się trzymajmy.

[wykrot]

mitolotto..................

Budzi natomiast mój głęboki sprzeciw imigrant, który stara się zmienić kraj w którym zamieszkał - na ten, z którego uciekał.

I tego się trzymajmy.

 

Amen!

 

Jeśli chce mieć to co miał, to po jaką cholerę uciekał?

Edytowane 28 Maja 2013 przez wykrot

[szopen]

http://www.thelocal.se/48158/20130527/

 

W 2012 roku, w jednej z tamtejszych szkół rozdawano iPody, żeby zmniejszyć społeczne napięcia i pozwolić imigrantom na pełniejsze uczestnictwo we współczesnym świecie.

[definicjusz]

... może już to znacie; czarny, wykształcony, zrobił światową karierę, wypowiada się jak białas.

 

Bill Cosby:

"Jestem zmęczony.

 

Pracowałem ciężko od 17 roku życia. Poza czasem, gdy służyłem w armii, pracowałem po 50 godzin tygodniowo, nie idąc na żadne zwolnienie przez prawie 40 lat. Zarabiałem rozsądne pieniądze, mimo że nie odziedziczyłem biznesu czy majątku. Pracowałem na to, gdzie dziś jestem. Patrząc na ekonomię, nie wybrałem emerytury. I jestem zmęczony, bardzo zmęczony.

 

Jestem zmęczony mówieniem mi, że mam "dzielić się" tym, co posiadam z ludźmi, którzy nie dzielą ze mną mojej etyki pracy.

 

Jestem zmęczony mówieniem mi, że rząd weźmie pieniądze, które zarobiłem, jeśli będzie konieczne to siłą, i odda ludziom zbyt leniwym, aby je zarobić samemu.

 

Jestem zmęczony, przekonywaniem mnie, że islam to religia pokoju, kiedy każdego dnia czytam historie muzułmanów, którzy zabijają swe córki i siostry dla ich rodzinnego "honoru". O muzułmanach, którzy krwawo odpłacają za zniewagi; muzułmanach, którzy zabijają chrześcijan i żydów, ponieważ wierzą inaczej; muzułmanach podpalających szkoły dla dziewcząt; muzułmanach kamienujących na śmierć ofiary gwałtów za "cudzołóstwo"; muzułmanach dokonujących wycinania części narządów rodnych młodych dziewczynek; wszystko w imię Allaha, Koranu i szariatu.

 

Jestem zmęczony przekonywaniem mnie, że ze względu na "tolerancję dla innych kultur" mamy pozwalać Arabii Saudyjskiej i innym krajom muzułmańskim fundować za pieniądze z naszego paliwa meczety i szkoły koraniczne głoszące nienawiść w Australii, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, Ameryce i Kanadzie, podczas gdy żadne z tych krajów nie pozwala na zbudowanie kościoła, synagogi czy religijnej szkoły w własnych krajach.

 

Jestem zmęczony nakazywaniem mi obniżania mojego standardu życia, by walczyć z globalnym ociepleniem, o istnieniu którego nikomu dyskutować nie wolno.

 

Jestem zmęczony pouczaniem mnie, że narkomani są chorzy, a ja muszę im pomóc z tej choroby wyjść płacąc za ich leczenie i szkody, jakie poczynili. Czyżby jakiś wielki narkotyk napadł na nich w ciemnej uliczce, zmusił do wciągnięcia białego proszku nosem, lub przyłożył im nóż do gardła zmuszając, by go zażyli?

 

Jestem zmęczony słuchaniem słynnych sportowców, gwiazd filmu czy muzyki i polityków wszelkich partii, dowodzących, że ich problemy z prawem były niewinnymi błędami, błędami młodości bądź głupimi błędami, podczas gdy wszyscy wiedzą, że uważają za swój jedyny błąd to, iż dali się przyłapać. Jestem zmęczony ludźmi, którzy domagają się dla siebie szczególnych praw, innych niż dla zwykłych ludzi.

 

Naprawdę jestem zmęczony ludźmi, którzy nie biorą odpowiedzialności za swoje życie. Jestem zmęczony słuchaniem ich, gdy winią rząd, dyskryminację, czy cokolwiek innego za własne problemy. Jestem również zmęczony obserwowaniem młodych chłopców i dziewcząt, tatuujących się i kolczykujących bez opamiętania, przez co nikt ich później nie chce zatrudnić, a oni sami domagają się zasiłków od państwa.

 

Tak, jestem cholernie zmęczony. Ale cieszę się również, że nie będę musiał obserwować, jak tym ludziom idzie tworzenie świata. Zal mi tylko moich dzieci i wnuków.

 

Tymbardziej, że pederaści i lesbijki mają prawo adoptować dzieci, czyli zgodnie z prawem je deprawować twierdząc, że wczesny sex jest dla nich dobrem niezastąpionym.

 

Świat, jaki znałem od wielu lat, zeszmacił się.

 

Podli ludzie rządzą tumaniąc bezmyślne społeczeństwa.

 

Dzięki Bogu, wychodzę stąd, a nie przychodzę.

 

I nie chcę tu wrócić w jakiejkolwiek postaci."