Codzienne obiektywne komentarze polityczne. ;)

[eniu]

Ćwiczenia rezerwy przeprowadza się nie po to by rezerwista się doszkolił lub czegoś dowiedział, tylko po to by sobie powtórzyć i utrwalić procedury na wypadek "W". Głównie procedury ściągnięcia towarzycha w określone miejsce i przebrania w kamasze. Wszyscy wiedzą, że jak naprawdę pierdolnie to wyciągnie sie zalakowane koperty, których 3/4 wojska i tak już nie przeczyta. Cała kołomyja wbrew pozorom odbywa się dość sprawnie. Tak jak Bluenet zauważył. Jaka specjalność , taka sprawność....

[perm]

Ćwiczenia rezerwy przeprowadza się nie po to by rezerwista się doszkolił lub czegoś dowiedział, tylko po to by sobie powtórzyć i utrwalić procedury na wypadek "W". Głównie procedury ściągnięcia towarzycha w określone miejsce i przebrania w kamasze. Wszyscy wiedzą, że jak naprawdę pierdolnie to wyciągnie sie zalakowane koperty, których 3/4 wojska i tak już nie przeczyta. Cała kołomyja wbrew pozorom odbywa się dość sprawnie. Tak jak Bluenet zauważył. Jaka specjalność , taka sprawność....

Ściąganie ludzi tylko po to by się przebrali jakoś nie przemawia do mojej wyobraźni, tym bardziej że to kosztuje i to pewnie sporo. Załóżmy że jest ta mobilizacja (tfu, tfu!) Idę do jednostki, przyjęcie sprawniej raczej sie nie odbędzie. Mam żołnierzy i mam nimi dowodzić. I co ja im powiem? Siądźmy na trawce i poczekajmy aż przyjdzie ktoś zorientowany? A jak nie przyjdzie? No dobra przyjdzie i co? Ty tu, ty tu, tu pieczątki, tam papiery, tu samochody, ty siadasz nad tym, ty nad tym. A ja nie wiem? A po co, a na co? Trzeba tych nowoprzyjętych ludków wszystkiego nauczyć.

Rozumiem że żołnierze, zanim da się im zginąć muszą zostać przeszkoleni. Od razu strzelać nie będą. Po co jednak ćwiczenia na których nic się nie robi, nie mogę pojąć. Jedyny powód to taki że ktoś to sobie odhaczy w papierach. Imbecylizm stosowany i marnotrawstwo pieniędzy.

[eniu]

To nie Ty masz ćwiczyć. Oni ćwiczą, żeby nie zapomnieć. Żeby odkurzyć broń w magazynach ZN. Żeby wymienić żarcie w tych samych magazynach na świeże. Sprawdzić czy samochody nie zardzewiały. A Tobie się zdaje, że Ty jesteś tam ważny! Na kimś trzeba ćwiczyć. Ty jesteś mięso armatnie. Jak będziesz bystry przeżyjesz i nawet majorem zostaniesz pod koniec wojny (dwa medale na klacie!). Generalnie jednak, zakłada się, że pierwszy miesiąc przeżyje 1/3.

[wykrot]

Ściąganie ludzi tylko po to by się przebrali jakoś nie przemawia do mojej wyobraźni, .

 

Niestety, nie masz wojskowej wyobraźni.

Mnie na polibudzie uczyli, że w warunkach bojowych cosinus dochodzi do 1,99. Czego cywile nie pojmują...

[perm]

Niestety, nie masz wojskowej wyobraźni.

Mnie na polibudzie uczyli, że w warunkach bojowych cosinus dochodzi do 1,99. Czego cywile nie pojmują...

No nie mam. Raczej jednak nie jest to wyobraźnia tylko brak pomyślunku. O tym pisał pepeg, zdaje się. Niewiele się zmieniło od czasów przysięgi na przyjaźń.

[eniu]

No nie mam. Raczej jednak nie jest to wyobraźnia tylko brak pomyślunku. O tym pisał pepeg, zdaje się. Niewiele się zmieniło od czasów przysięgi na przyjaźń.

 

Myślisz , ze w legionach Cezara było inaczej ?

[amalfi]

Hmmmm

http://www.tokfm.pl/blogi/grzegorzjaniczak/2012/11/panie_prezydencie_prosze_o_ulaskawienie_/1

[wykrot]

Hmmmm

http://www.tokfm.pl/blogi/grzegorzjaniczak/2012/11/panie_prezydencie_prosze_o_ulaskawienie_/1

 

Coś Cię zdziwiło? Bo mnie nic.

[wykrot]

http://www.newsweek.pl/bins/Media/Pictures/a5/a5fb/a5fbe4206a3f47c685af60957b226948_thb07.jpg

[bobiczek]

"Rękę podniesioną na władzę i spokój publiczny zostaną przykładnie odcięte – może spokojnie zacytować Donald Tusk i jego akolici."

 

to tyle i aż tyle w związku ze zwolnieniem Gmyza

Cytuję za Rzeczpospolitą- jakby co....

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nie-milkna-echa-decyzji-wladz-rz-cezary-gmyz-to-pi,1,5296781,wiadomosc.html

[Gość Pepeg z Gumy]

 

to tyle i aż tyle w związku ze zwolnieniem Gmyza

Cytuję za Rzeczpospolitą- jakby co....

 

Śmieszne to ale i smutne zarazem, że pan Terlikowski traktuje swoich czytelników jako wyjątkowych idiotów.

Chociaż biorąc pod uwagę tytuły gazet - nie dziwię mu się specjalnie. Kto wie, może ma w tym względzie racje?

Edytowane 7 Listopada 2012 przez Pepeg z Gumy

[perm]

Gmyz twierdzi że trotyl był. Nie może tego udowodnić ze względu na tajemnicę dziennikarską.

[maysee]

Gmyz twierdzi że trotyl był. Nie może tego udowodnić ze względu na tajemnicę dziennikarską.

 

No dobra ale Seremet z kolei napomknal, ze trotyl jest wlasciwie wszedzie wiec po co to halo?

[perm]

... wiec po co to halo?

Tego nie wie nikt. Jest natomiast okazja do potrząsania szabelką. Nie mamy innych problemów. Wszyscy znów pierdzielą (inaczej nie da sie togo określić) o tym że sosna była za cieńka więc musiał byc trotyl i nitrogliceryna (o niej już zapomniano choc to raptem dwa dni).

[perm]

Poza tym znów wygrał murzynek socjalista. Zadośćuczynienie dla wszystkich afroamerykanów za niewolnictwo dokonało się. Fajnie to skomentował Wałęsa - "no cóż, mamy demokrację". Socjalizm nigdy nikomu nie wyszedł na dobre więc wróżę USA i nam przy okazji jak najgorzej.

[Liwko]

Jestem jak najdalej od wszelkich teorii spiskowych, ale...

http://ukrytawladza.wordpress.com/2012/10/19/dziwne-i-tajemnicze-smierci-i-samobojstwa-w-polsce/

[Gość Pepeg z Gumy]

Jestem jak najdalej od wszelkich teorii spiskowych, ale...

http://ukrytawladza.wordpress.com/2012/10/19/dziwne-i-tajemnicze-smierci-i-samobojstwa-w-polsce/

To dobrze, że jesteś jak najdalej od tych teorii spiskowych. Powiedz nam jeszcze jak się dzisiaj czujesz ?

Swoją drogą przytoczyłeś nam bardzo ciekawe źródełko informacji.

Jest ono jednak niepełne, bo zapomniano o pani Krysi, co to kanapki na drogę do Smoleńska robiła i miesiąc później złamała nogę, zawiadowcy stacji PKP we Włoszczowie i jego szwagrze, którzy w dziwnych okolicznościach zapili się na śmierć a jeszcze rok wcześniej rozmawiali z Gosiewskim na otwarciu.

 

I to złowróżebne zakończenie podanego bloga

Pamiętajcie, że jeżeli twórca tego bloga, czyli ja nagle popełnie samobójstwo lub przypadkowo zginę to nie ufajcie zdrajcom naszej Ojczyzny w nic co powiedzą na temat mojej śmierci. Nie zamierzam popełnić NIGDY samobójstwa, ponieważ moja wiara jest bardzo silna, nie odebrał bym nigdy sobię życią tym samym sprzeciwiając się jedynemu Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi, którego przyjąłem do serca, naradzając się na nowo. Zbyt dużo mam do wykonania rzeczy na tym zepsutym świecie, żeby podawać ręke szatanowi odbierając sobię życie. Ewentualne moje zniknięcie, czy śmierć nie będzie przemilczana przez moich najbliższych. Jeżeli coś mi się stanie, albo zniknę gdzieś bez śladu, pamiętajcie że blog dalej będzie pisany przez zaufanych mi ludzi mających również dużą wiedzę na poruszane przez moją osobę tutaj tematy.

“Przetoż nie bójcie się ich; albowiem nic nie jest skrytego, co by nie miało być objawiono, i nic tajemnego, czego by się dowiedzieć nie miano. Co wam w ciemności mówię, powiadajcie na świetle; a co w ucho słyszycie, obwoływajcie na dachach; A nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą; ale raczej bójcie się tego, który może i duszę i ciało zatracić w piekielnym ogniu.” (Mateusz 10:26,27,28)

 

Ja bym czym prędzej zadzwonił do psychiatry.

[Gość Pepeg z Gumy]

Tego nie wie nikt. Jest natomiast okazja do potrząsania szabelką. Nie mamy innych problemów. Wszyscy znów pierdzielą (inaczej nie da sie togo określić) o tym że sosna była za cieńka więc musiał byc trotyl i nitrogliceryna (o niej już zapomniano choc to raptem dwa dni).

A ja postawię dolary przeciwko orzechom, że jak użyją chromatografu to i pierwiastki radioaktywne znajdą w szczątkach.

Zakład?

O czym rzecz jasna Kolega maysee, jako człowiek wykształcony doskonale wie, ale przez skromność o tym nie wspomina.

[wykrot]

Moja ciotka znalazła tam elementy gaźnika Łady, ale i tak oprawi je w złoto.

[Gość Pepeg z Gumy]

Zaiste! Piękny gest.