Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kiedy komornik przyjdzie do Ciebie po JEGO długi, przejdzie ci przez myśl, że jest w tym stwierdzeniu sporo racji:confused:

Kiedy spłacisz solidarnie dług, nie będziesz chciał go znać, więc do ciebie nie przyjdzie

 

Ale kiedy komornik zjawi się u CIEBIE po raz drugi, to zaczniesz brać pożyczki:rolleyes: , albo zastanawiać się nad ustrojem :confused:

Nie rozumiem idei. Komornik u mnie za jego długi??? Jakim cudem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tacy mądrzy, a nie wiedzą, że jak się ma coś na sumieniu, to z mediami się nie zadziera.

 

http://www.wprost.pl/ar/402165/Dlaczego-piszemy-o-Cam-Media/

Rozumem że związki Cam Media z obecnymi politykami PO wymagają wyjaśnienia. Niestety autor, podobnie jak wielu przed nim szukając taniej sensacji zapomina o obiektywności. Cam Media jest spółką aukcyjną. NIE MA ZNACZENIA kto jest posiadaczem owych akcji. Nie można pisać że udziałowcem jest taki to a taki, oskarżony wcześniej bo to z punktu widzenia prawa nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem idei. Komornik u mnie za jego długi??? Jakim cudem?

 

Masz rację, idea jest bowiem bytem niematerialnym. Pięknie zilustrowałeś to niezrozumienie następnym zdaniem- prostym, o mocnym wydźwięku materialistycznym.

Ale dlaczego pytasz w tym kontekście o cud? :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też bardziej finezyjne techniki wejścia na konta "Bogu Ducha winnych ludzi": inflacja, dewaluacja, fundusze gwarancyjne... :yes:

Ekonomia polityczna, w odróżnieniu od polityki ekonomicznej, wydaje się w naszym państwie ciekawiej ewoluować :p

Edytowane przez irqul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Są też bardziej finezyjne techniki wejścia na konta "Bogu Ducha winnych ludzi": inflacja, dewaluacja, fundusze gwarancyjne... :yes:

Ekonomia polityczna, w odróżnieniu od polityki ekonomicznej, wydaje się w naszym państwie ciekawiej ewoluować :p

:lol2:

Trafne spostrzeżenie, zwłaszcza ,że nomenklatura dla ogólnie rozumianych przez wszystkich pojęć, jest już i tak dawno po ewolucji.

Myślę ,że językoznawcy powinni się wziąć solidnie do roboty i uściślić podstawowe definicje.

 

Np. rozbójnik - łupieżca,najczęściej agresywny złodziej przywłaszczający sobie zgodnie, czasami niezgodnie z obowiązującym prawem,cudzą własność dla osiągnięcia korzyści własnych, których przeznaczenia nigdy nie jest świadoma ofiara.

Troska - opiekuńczość ze strony osób posiadających osobowość prawną (rzadziej osób fizycznych, bliskich lub postronnych),polegająca na obligatoryjnym podporządkowaniu się przez podopiecznego przepisom, mających na celu jego przymusową ochronę z wyłączeniem realnej pomocy .

Prawo-zbiór bliżej nieokreślonych logicznie norm, których prawidłowego znaczenia nie rozumie sam ustawodawca, wydanych przez władze dla "realizacji swoich elastycznie pojmowanych interesów społecznych". (Jezu! Ale tu się rozpędziłem)

Wolność- pozorny brak przymusu ,ściśle reglamentowany i kontrolowany , określony przez przepisy prawa. Patrz- "prawo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W definicji prawa zapomniałeś o wewnętrznej sprzeczności, coby uniknąć sytuacji jednoznacznych korzystnych dla maluczkich.

 

A dorzucę jeszcze

Logika - nauka teoretyczna, nie mająca żadnych zastosowań praktycznych.

Logika stosowana - nauka teoretyczna nie mająca żadnych zastosowań praktycznych, a już na pewno nie w prawie.

Ustawa - akt prawa stanowionego najwyższego, po Konstytucji, rzędu. Uchwalany przez chwilową koalicję przy sprzeciwie chwilowej opozycji, stoi wyżej niż prawa fizyki, ekonomi, wolnego rynku i podobne bzdury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

m.k.k.

bardzo mnię się spodabała Twoja "ustawa".

Dorzucam jeszcze:

solidarność - dbanie o interesy tylko własnej grupy, wszelkimi, dostępnymi środkami i formami - od demagogii aż do przemocy włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związki zawodowe - grupa składająca się z szeregowych członków płacących składki oraz wybranych przez nich ich przedstawicieli, z reguły bardzo dobrze opłacanych i bez skrupułów wynajmujących się w imieniu związku który reprezentują do lobbowania przedsięwzięć politycznych wszelakich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Nie zapomnijmy o synonimach.

liberalizm - socjalizm korporacyjny

prawicowość- komunizm katolicki

socjaldemokracja - kapitalizm bolszewicki

ludowość - obszarniczo-urzędniczy nepotyzm

pluralizm - zbiorowe opluwanie oponentów

prawo i sprawiedliwość - to jest niestety idiom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnijmy o synonimach.

liberalizm - socjalizm korporacyjny

prawicowość- komunizm katolicki

socjaldemokracja - kapitalizm bolszewicki

ludowość - obszarniczo-urzędniczy nepotyzm

pluralizm - zbiorowe opluwanie oponentów

prawo i sprawiedliwość - to jest niestety idiom

 

prawicowość- komunizm katolicki

 

kupuje:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma, że tak powiem, Vincent do wiatraka....

To złożona sprawa, jednak ciągle w temacie definiowania obecnej Ekonomii Politycznej

W gospodarce rynkowej cena towaru zależała od kosztu wytworzenia i zysku kapitalisty, w planowej gospodarce socjalistycznej była określona decyzją planisty.

Obecnie zależy bardziej od podatków i parapodatków, którymi da się dany towar obciążyć. VAT, akcyza, abonament, ZUS, licencja, rejestracja, a także od cen waluty, o czym wspomniałem.

Tu już moje podejrzenie, że Vincent z przyjaciółmi wybiera się na wakacje do strefy Euro i chciał chwilowo obniżyć jego kurs. Jako minister zarabia przecież w złotówkach. Konsekwencją tego jest wczorajsze wpompowanie przez NBP € w "gospodarkę wolnorynkową" i umocnienie PLN. Narodowy Bank Polski, pomimo szowinistycznej nazwy nie musi być narodowy, czy polski, a nawet nie na pewno jest bankiem.

 

No i mamy problem nomenklaturowy, bowiem posługujemy się w tym zakresie archaicznymi pojęciami rodem z KAPITAŁU, podczas gdy niezbędny jest update do KREDYTU. No i ktoś to musi zrobić, HydePark jest dobrym miejscem.

 

P.S.Teraz idę do łopaty, bo pisaniną to na akcyzę od szczawiu nie zarobię :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu już moje podejrzenie, że Vincent z przyjaciółmi wybiera się na wakacje do strefy Euro i chciał chwilowo obniżyć jego kurs.

 

Takie problemy to ma Kowalski a nie Minister Finansów czy inny Nowak:no:

 

Mnie dziwi reakcja Belki ponieważ nietakt dawno mówił iż słaba waluta nie zagraża eksporterom.

 

Analizując działania NBP troszczyłbym się raczej kredytobiorcami. Im ta interwencja pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to właśnie jest dobre w tej trudnej, naszej, wspólnej robocie

To jakby zdefiniowanie hasła- interwencja-Każda interwencja jest wyrazem troski i komuś pomaga :yes:

 

Tyle tylko, że nie każda interwencja zachwyca. Na ten przykład obniżenie kursu franka szwajcarskiego wprawi w zachwyt kredytobiorcę, interwencja Policji po meczu piłkarski nie zachwyci kiboli...:no: :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze o rozruchach niedawnych w Szwecji:

 

http://www.friatider.se/swedes-take-to-the-streets-to-defend-their-neighborhoods

 

Na usta cisną się słowa, których normalnie staram się unikać:

 

"During the riots the Stockholm Fire Department has on several occasions abstained from putting out fires in order not to provoke the immigrant rioters."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...