m.k.k 21.06.2013 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Zgoda, tylko trudno mi jakoś nazwać w ogóle "ucywilizowaniem" typa stosującego jakąkolwiek formę przemocy fizycznej. Generalnie zgadzam się z Twoimi poglądami w zdaniu cytowanym i dalszymi na ten temat. Lecz zostaje jedno ale w naszym czarno-białym świecie. Jeśli życie postawi Cię przed koniecznością dyskusji z "ucywilizowanym" typem, to musisz taką dyskusję podjąć. Sytuacje mogą być przeróżne i na przeróżne skale. Dla pięści albo dla dywizji pancernej. Różnica między troglodytą a człowiekiem cywilizowanym widzę tak, że troglodyta wychodzi z argumentem fizycznym, a człowiek cywilizowany ten argument odpiera. Do ludzi należy przemawiać na poziomie ich percepcji. Większość władzy bierze się z siły, w grę wchodzi siła moralna względem podatnych na nią i siła fizyczna dla pozostałych. Jak grupa stoczniowców, górników albo innych nauczycieli przyjedzie demolować Warszawę w ramach wyrażania swego niezadowolenia z polityki rządu, to każdy rząd odpowie wystawieniem zwartych oddziałów policji. Jak faszyzująca bojówka będzie rozpędzać marsz homoseksualistów, to też dojdzie do mordobicia obustronnego a nawet trójstronnego z udziałem policji. Uważasz, że wszystkie strony składają się z troglodytów? Oczywiście statutowym celem policji (ochrony, straży miejskiej itp) nie jest lać po mordzie, tylko uspokoić, w razie potrzeby skuć i odstawić na dołek, i do dalszego postępowania zgodnie z paragrafami, ale sprowadza się to do tego samego - użycia siły. Tyle, że zamiast pięścią w twarz masz sobie posiedzieć w zamknięciu. W skali detalicznej, jak trafi się taki żółw z obrazka Mleczki, który akurat Tobie musi dziś dać w mordę, to nie będziesz miał wyjścia, jak dostosować się do jego poziomu percepcji, czyli dać w mordę skuteczniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 21.06.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Lecz zostaje jedno ale w naszym czarno-białym świecie. Jeśli życie postawi Cię przed koniecznością dyskusji z "ucywilizowanym" typem, to musisz taką dyskusję podjąć. Sytuacje mogą być przeróżne i na przeróżne skale. Dla pięści albo dla dywizji pancernej. szanowny m.k.k. Ja nie opisywałem rzeczywistości, tylko wyraziłem pewien pogląd, jak widać strasznie nieżyciowy. Zgadzam się z Wami, że aby przetrwać trzeba się dostosować a w skrajnych przypadkach zareagować nawet wyprzedzająco jak cytowany żółw . Nie oznacza to jednak aprobaty takiego stanu i nie widzę powodu do zadowolenia na widok, kiedy cham lży i leje dla wyrażenia swoich poglądów, nawet gdy są one podobne do moich. Tylko tyle. Aparat przymusu w normalnie funkcjonującym państwie powołany jest między innymi do tego ,żeby spory ideowe, światopoglądowe miały w miarę merytoryczny charakter, nawet gdy przybierają formę ulicznego protestu czy happeningu.Jak sam powiedziałeś, w takiej sytuacji musi przyjąć język agresora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.06.2013 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 a ja dzisiaj się zastanawiać zacząłem. Ponad 6000 miejsc pracy i 17 rzeźni w Polsce jest z tego powodu zagrożonych. Miejsc pracy które od ręki zajmie ktoś inny w nie moim kraju. Absolutnie uważam że tak mało humanitarna śmierć zwierząt - jest dla mnie trudna do przyjęcia Ale. Zacząłem się zastanawiać nad tradycją. I mi się nasz karp przypomniał. I mój przyjaciel amerykański - który na widok karpia na stole dostał prawie torsji i zaczął wypytywać jak można jeść rybę ozdobną. I zjadł - sandacza i inne - ale karpia nie ruszył. I w tym momencie pomyślałem o tradycji. Tej ortodoksyjnych żydów i arabów - którzy wymagają od stuleci rytuału okrutnego. Na ile on jest różny i odmienny od cywilizowanego europejczyka publicznie szlachtującego byka na hiszpańskiej arenie zgodnie z tradycją - możemy dyskutować... Może Ci się coś rozjaśni, bo zdaje się, że uległeś głupiej propagandzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 21.06.2013 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Obłudny kretyn. Obłudny- bo gdyby wierzył w to co sam mówi, to powinien zacząć od likwidowania przemysłu zbrojeniowego w naszym kraju,. To dopiero jest ogrom cierpień. Ludzkich!! Kretyn- bo stosuje mało oryginalną argumentację rodem z kabaretu:-Czy zgodzi się pani, że nie powinniśmy przysparzać niepotrzebnych cierpień przy uśmiercaniu zwierząt?-Tak, ach oczywiście!- To proszę podpisać petycję o "zakazie produkcji lepów na muchy"Tutaj.......................... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 21.06.2013 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Szanowny Panie! Proszę nam nie nawijać makaronu.Na uszy.I Garnitur w życiu nie był w ubojni - ale wpiernicza ze smakiem hamburgery - i kończy 'Dziękuję bardzo"No bo ma taką ochotę - że kończy.....I dziękujebardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 21.06.2013 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Szanowny Panie! Proszę nam nie nawijać makaronu. Na uszy. I Garnitur w życiu nie był w ubojni - ale wpiernicza ze smakiem hamburgery - i kończy 'Dziękuję bardzo" No bo ma taką ochotę - że kończy..... I dziękuje bardzo Ciekawi mnie czy jada hamburgery tylko ze świń homoseksualnych czy też dla większej wiarygodności partii, gustuje raczej w pożeraniu hetero ? Z pewnością niemal trzeba stwierdzić, że nie ruszy raczej krowy transseksualistki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.06.2013 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Wiedziałam, że w tę stronę to pójdzie. Dla mnie koniec dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.06.2013 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Proponuję w związku z zamieszaniem nowy temat: Czy....................................? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.06.2013 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 (edytowane) Proponuję w związku z zamieszaniem nowy temat: Czy....................................? .....Czy klatka obrotowa do uboju rytualnego jest fajna i czy mieso wtedy jest lepsze? http://s1.zmniejszacz.pl/112/1010163_10200231709185327_733874192_n__830968.jpg I jeszcze opinia: http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/154A56B1DDE73B33C1257B8800421AD9/%24File/1370-002.pdf Edytowane 21 Czerwca 2013 przez amalfi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 21.06.2013 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Amalfi nie bierz sobie do serca, ja bardziej powinienem, bo chyba głosowałem na tę partię Chyba, bo głowy za to nie dam, ale zawsze, od początku tego ustroju głosuję konsekwentnie na nowinki. Kononowicz to mój faworyt, ciekawe co porabia? Jest szansa, że jeszcze wypłynie... w dyskusji z prezentowanym posłem miałby szanse. Też przystojny.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.06.2013 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Amalfi nie bierz sobie do serca, ja bardziej powinienem, bo chyba głosowałem na tę partię Chyba, bo głowy za to nie dam, ale zawsze, od początku tego ustroju głosuję konsekwentnie na nowinki. Kononowicz to mój faworyt, ciekawe co porabia? Jest szansa, że jeszcze wypłynie... w dyskusji z prezentowanym posłem miałby szanse. Też przystojny.... Ja na tę partię nie głosowalam i głosowała nie bede. Jednak nawet jak ktos należy do opcji, na którą nie głosuję, a gada z sensem, potrafię to docenić. A tu Pan Poseł gada z sensem i w sposób jasny. Zwyczajnie był to filmik najprostszy z możliwych do przedstawienia istoty. Mogę takimi filmikami zasypać wątek, ale po co, jak ten jest ok. Niepotrzebne cierpieni jakiejkolwiek istoty posiadającej układ nerwowy jako temat forumowych dowcipasów, które rozwalają po kolei co ciekawsze wątki mnie nie bawia. Tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.06.2013 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Zapowiedziałam koniec dyskusji z mojej strony, ale się jeszce odniosę: a ja dzisiaj się zastanawiać zacząłem. Ponad 6000 miejsc pracy i 17 rzeźni w Polsce jest z tego powodu zagrożonych. Miejsc pracy które od ręki zajmie ktoś inny w nie moim kraju. Absolutnie uważam że tak mało humanitarna śmierć zwierząt - jest dla mnie trudna do przyjęcia Ale. Zacząłem się zastanawiać nad tradycją. I mi się nasz karp przypomniał. I mój przyjaciel amerykański - który na widok karpia na stole dostał prawie torsji i zaczął wypytywać jak można jeść rybę ozdobną. I zjadł - sandacza i inne - ale karpia nie ruszył. I w tym momencie pomyślałem o tradycji. Tej ortodoksyjnych żydów i arabów - którzy wymagają od stuleci rytuału okrutnego. Na ile on jest różny i odmienny od cywilizowanego europejczyka publicznie szlachtującego byka na hiszpańskiej arenie zgodnie z tradycją - możemy dyskutować... 17 rzeźni.... też coś. Jakoś nie słyszalam, aby właściciele tych rzeźni występowali o dotacje na zmianę linii produkcyjne, a przecież w samorządach to rolnicza partia zwykle dzieli kasę z unii. Nowe budynki, inne interesy tak, ale zakup linii do uboju zgodnego z prawem już nie. Co do miejsc pracy.... nie bądź śmieszny. W mojej okolicy padają w tajemniczych okolicznościach przynoszące dochód zakłady i pracę tracą tysiące ludzi. Potem są sprzedawane za bezcen. Tradycja i rytuały? Na świecie jest tego sporo: żęcie zboża sierpem, prawo pierwszej nocy, obrzezanie dziewczynek, dżichad itd.... Tlumaczenie barbarzyństwa tradycją w ustach Europejczyka .... w XXI wieku..... Chyba czas, aby tradycje religijne tworzone w średniowieczu albo wcześniej trochę przewietrzyć? Twoją wojną jest autostrada, którą pewnie liczne grono uważa za konieczność ze względu za mobilność i łatwiejszy dostep do pracy, a własność prywatna jest dla nich pryszczem. Ale Ty masz rozum i możesz walczyć z barbarzyńcami. I skąd wziąć koszerną jagnięcinkę? A kaszaneczka to która najlepsza jest? Dla mnie to jest komuna w czystej postaci !!!!!!!!!!!!!!!!!. Jak ktoś ma zbyt na mięso z rytualnego uboju, to fuck up od niego. Niech zarabia. Dilerka i płatne zabijanie to też świetny sposób zarobkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r.tyrman 21.06.2013 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Zapowiedziałam koniec dyskusji z mojej strony, ale się jeszce odniosę: Dilerka i płatne zabijanie to też świetny sposób zarobkowania. Rozumiem Twoja niechęć do tej metody ale czy wszystko trzeba rególoiwać ustawą? Świadomość ludzi się zmienia i to rynek sam pozbędzie się nieakceptowanej metody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.06.2013 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2013 Rozumiem Twoja niechęć do tej metody ale czy wszystko trzeba rególoiwać ustawą? Świadomość ludzi się zmienia i to rynek sam pozbędzie się nieakceptowanej metody. Nie żartuj. Jaka świadomność. Jeśli mówisz o przedstawicielach niektórych religii, to jakoś nie widzę, aby cokolwiek się zmieniało w ich świadfomości. Jeśli mówisz o Polakach, to prędzej uwierzę, że dla kasy, jeśli nie będzie za to kary, zrobią kiełbasę z sąsiadów niż że zmienią jak to nazywasz świadomość. Normy moralne Kalego mają się doskonale. Wystarczy poczytać codzienne newsy. Również te dotyczące przemysłu mięsnego. Niestety, przykro, ale je4steśmy narodem, który bez bata w postaci normy prawnej niczego w swoim życiu nie zmieni. Możemy udawać nowoczesnych Europejczyków, ale wystarczy popatrzeć na przedstawicieli klasy średniej w Polsce. Ilu z nich, będąc pracodawcami, przestrzega prawa pracy, gdy nie czuje bata? Nasze polskie biznesmeny najchętniej "zatrudniałyby" niewolników za miskę ryżu. Nie mamy tradycji (już tu wspominanej} szacunku do pracy innego człowieka. Jeśli ktoś dochrapie się jakiejkolwiek władzy (również załawionej po znajomości albo zdobytej na przekrętach) jest bossem, a reszta to śmieci. Zarówno etyka biznesu, jak i etyka jedzenia w Polsce nie istnieje. Kogo interesuje z czego i jak jest zrobione jedzenie? Dziś, jako że sobota jest dniem grillowania najwięcej ludzi stało przy kiełbasie grillowej po 10 zł za kg. Większość na biednych nie wyglądała. Kogo z nich interesowało, że nie da się zrobić kiełbasy za tę cenę? Liczy się smak i cena. Producent też nie czuje się źle ze świadomością, że pod nazwą kiełbasa sprzedaje ludziom jakieś zmielone skóry. Ludzie świadomi patetycznie mówiąc człowieczeństwa w każdej odsłonie są niestety marginesem. Daleko nam jeszcze do sytuacji, w której należy zaufać społeczeństwu, że samo wypracuje normy moralne bez konieczności unormowań prawnych. I mam wrażenie, że coraz dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 23.06.2013 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 Wiedziałam, że w tę stronę to pójdzie. Dla mnie koniec dyskusji. Dzięki za puszczenie oficjalnego focha. Podobno ironia nie do wszystkich trafia. Rozumiem niesmak na takie dictum, akcentowany dalszymi wypowiedziami o etyce i moralności ubarwiony kolorowymi zdjęciami z ubojni. Tak jak bobiczek miał podobno obiekcje do intencji larum Biedronia, tak ja mam obiekcje co do szczerości lamentu Rozenka. Jeśli nie jesteś wegetarianką, to podobne zahamowania powinnaś mieć przy spożywaniu mięsa z ubojni nierytualnych. To ględzenie o humanitarnym ogłuszaniu zwierząt w celu zmniejszenia ich cierpienia, to zwykła lipa. Więc niech pan poseł nie pierdoli głupot do ludu wrażliwego na los zwierzyny rzeźnej, tylko przejedzie się incognito, do zwykłej ubojni na cały dzień pracy i zobaczy jak to wygląda humanitarnie w skali przemysłowej. Podejrzewam ,że pan poseł wie o tym doskonale ale okazja załapania paru punktów jest silniejsza niż bolesna prawda,że jest zwykłym hipokrytą. Daleko nam jeszcze do sytuacji, w której należy zaufać społeczeństwu, że samo wypracuje normy moralne bez konieczności unormowań prawnych. I mam wrażenie, że coraz dalej. Pokaż mi jeszcze proszę społeczeństwo, które tego dokonało a nie zakpię sobie więcej perfidnie z tego co akurat Ciebie zawsze mocno bulwersuje i odbiera Ci ochotę do śmiechu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.06.2013 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2013 (edytowane) Dzięki za puszczenie oficjalnego focha. Jeśli nie jesteś wegetarianką, to podobne zahamowania powinnaś mieć przy spożywaniu mięsa z ubojni nierytualnych. To ględzenie o humanitarnym ogłuszaniu zwierząt w celu zmniejszenia ich cierpienia, to zwykła lipa. i tu w tym fragmencie - jak to mi się często zdarza w Twoich fragmentach wypowiedzianych - zgadzam się stety. Mam taki w życiorysie swoim wycinek - kiedy pracowałem jako zootechnik w tuczarniach podległych Zakładom Mięsnym. Mam prawo wypowiadać się w temacie z racji doświadczanych sytuacji z tego okresu mojej pracy zawodowej. Krótko będzie. Masz rację Pepeg. I tyle. Rozpisywanie się o moich doświadczeniach - nie ma sensu bo: 1. raczej nikogo nie przekona 2. raczej nikt nie da temu wiary 3. raczej nikt nie zrezygnuje z ulubionej kiełbasy i kotleta 4. raczej nie jest moim zamysłem obrzydzanie spożycia czegoś co sam lubię w codziennej mojej i mojej rodziny diecie 5. raczej MCDonalds będzie się miał dobrze albo nawet coraz lepiej w Polsce, na co "wskazują wskazywane wciąż wskaźniki" Proszę Państwa! Żarliśmy od stuleci, żremy i pożerać będziemy: wieprzowinę, wołowinę (troszkę ostatnio mniej bo okropnie droga i tatara dzisiaj zrobić tradycyjnego kosztowne) koninę (to już inni za nas zjadają, bo u nas nie ma tradycji) i jagnięcinę (tez raczej na południu Europy i dalej w Azji) drób przynajmniej 4 razy w tygodniu w formie rosołku, filecików lub skrzydełek na grillu..... Więc dajmy spokój dywagacjom czy można i czy nie można i w jaki sposób. Bo do mnie nie dociera humanitarne badź nie humanitarne uśmiercanie. Albo mordujemy albo nie - tu można ewentualnie się sprzeczać. Ale jeśli ustalimy że spożywamy - to musimy zabić. A skoro zabijamy - forma nie ma najmniejszego znaczenia. Nie ma zabijania humanitarnego. Musiałbym w tym momencie Hitlera za Zyclon B usprawiedliwić. A to mi strasznie nie pasuje. Albo inaczej! albo dobra skasowałem............. zostawię sobie na zaś o ile ktoś mnie będzie przekonywał o braku racji w tym co napisałem Edytowane 23 Czerwca 2013 przez bobiczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 24.06.2013 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Człowiek to takie bydle, które najpierw karmi a później zarżnie, bo sam musi kałdun napchać! Ale nie piernicz mi, że to w jaki sposób zarżnie nie ma znaczenia! Ale jeśli ustalimy że spożywamy - to musimy zabić. A skoro zabijamy - forma nie ma najmniejszego znaczenia. Nie ma zabijania humanitarnego. Musiałbym w tym momencie Hitlera za Zyclon B usprawiedliwić. A to mi strasznie nie pasuje. Bardziej pokręconych argumentów nie mogłeś użyć? Chińczycy opierdzielają pałami żywe jeszcze psy, by mięso było po zabiciu kruche - ale dla Ciebie to wszystko jedno bo "skoro zabijamy - forma nie ma najmniejszego znaczenia". Średniowieczni samuraje uczyli się jednym błyskawicznym cięciem odcinania głowy przeciwnikowi, ponieważ szanując go nie chcieli przysparzać zbędnych cierpień. Sami popełniając sepuku umierali w cierpieniach kilkadziesiąt minut, ale to ich wybór. Czy cielak ma jakiś wybór? Pewno, że nie, ale możemy chociaż uszanować, iż dzięki niemu nie chodzimy głodni lub zaspakajamy swoje smaki. Dajmy mu umrzeć w kilka sekund a nie w kilkadziesiąt minut. Tradycja? W jakimś serialu usłyszałem, że jeżeli tradycja się nie rozwija to jej miejsce jest w muzeum. K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2013 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Krzysiek, zgadzam zię z każdym zdaniem. Argumentacja PSL, że ileś tam tysięcy ludzi straci pracę jest śmieszna. Przecież przez ostatnie pół roku UR był zakazany, a te rzeźnie działały. Więc wystarczy trochę logiki, aby zrozumieć tę manipulację. Nie potrafią podać nawet skąd biorą te liczby, jakie jest ich źródło. Nie trzeba też wybitnego intelektu, aby pojąć o co naprawdę chodzi naszym sprytnym rzeźnikom. W niektórych państwach należących do UE jest ograniczone pozwolenie na UR ze względów religijnych, ale trwają prace nad zniesieniem tego zezwolenia. I tu właśnie otwiera się możliwość, że po wprowadzeniu przepisów zezwalających na UR, Polska stanie się europejskim zapleczem mięsa z UR. I tu jest interes. Tylko pozostaje pytanie, kto tak naprawdę ma w tym interes i jakie grupy lobbują i co komu obiecali. Mamy więc szansę stać się zapleczem, czyli czymś, co jest z tyłu za wszystkimi. ps. Nie jem mięsa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 24.06.2013 08:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 Ciekawostka: co na to Żyd? http://hartman.blog.polityka.pl/2013/06/23/rytualny-uboj-sumienia/#comments Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 24.06.2013 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2013 (edytowane) Tradycja? W jakimś serialu usłyszałem, że jeżeli tradycja się nie rozwija to jej miejsce jest w muzeum. . Nasza polska tradycja "świniobicia" wciąż ma się dobrze. Kto w niej nigdy nie uczestniczył, powinien spróbować. Nie różni się aż tak bardzo od tradycyjnego Balu Sylwestrowego. Też się śpiewa, spotyka się towarzysko. Pije się i bije. Bije się świnię. Ubija znaczy się. I częstuje się krupniokiem zaproszonych gości. Świeżym - jak to na "świniobiciu" zawsze - krupniokiem i leberkiem. cytuję: "Jak pisze etnograf Zofia Szromba: przetwórstwo mięsne długo należało do zakresu czynności gospodarczych. Jednakże w okresie świąt Bożego Narodzenia sprawiano trzodę w domu, urządzając tzw. świniobicie, m.in. ze względu na konieczność przygotowania większych zapasów zimowych. Obecnie na miejsce przetwórstwa domowymi sposobami coraz częściej wchodzi sprawianie zwierząt przez zawodowych rzeźników, a przynajmniej w wypadku tzw. mniejszych gospodarzy, wychodzących z założenia, że nie warto się samemu trudzić”. http://www.pzkosuchagorna.cz/pl/storage/200607011501_swiniobicie006.jpg wygląda strasznie? pewnie że tak - ale wyrwane z kontekstu jest Tego poniżej http://www.pzkosuchagorna.cz/pl/view.php?cisloclanku=2006060005 Edytowane 24 Czerwca 2013 przez bobiczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts