Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Pepeg z Gumy
Człowiek to takie bydle, które najpierw karmi a później zarżnie, bo sam musi kałdun napchać! Ale nie piernicz mi, że to w jaki sposób zarżnie nie ma znaczenia!

Bardziej pokręconych argumentów nie mogłeś użyć?

 

Chińczycy opierdzielają pałami żywe jeszcze psy, by mięso było po zabiciu kruche - ale dla Ciebie to wszystko jedno bo "skoro zabijamy - forma nie ma najmniejszego znaczenia". Średniowieczni samuraje uczyli się jednym błyskawicznym cięciem odcinania głowy przeciwnikowi, ponieważ szanując go nie chcieli przysparzać zbędnych cierpień. Sami popełniając sepuku umierali w cierpieniach kilkadziesiąt minut, ale to ich wybór. Czy cielak ma jakiś wybór? Pewno, że nie, ale możemy chociaż uszanować, iż dzięki niemu nie chodzimy głodni lub zaspakajamy swoje smaki. Dajmy mu umrzeć w kilka sekund a nie w kilkadziesiąt minut. Tradycja? W jakimś serialu usłyszałem, że jeżeli tradycja się nie rozwija to jej miejsce jest w muzeum.

K.

 

Zastosowałeś jednak tę samą metodę, którą zarzucasz bobiczkowi ;)

On mówił o czymś zupełnie innym, trochę wyrwane mimo wszystko z kontekstu, może po za tym niefortunnym logicznie zdaniem , że forma zabijania nie ma znaczenia. Myślę,że chodziło Mu jednak chyba o co innego niż wyszło z samej konstrukcji - zabijanie jest zabijaniem, bez względu na to czy robimy to z pieśnią na ustach, prowadząc uroczą pogawędkę w miłej atmosferze, czy w towarzystwie huku i krzyku. Odnosiliśmy to obaj do uboju przemysłowego, który nie jest wcale bardziej humanitarny od rytualnegoi którego nikt nie chce zakazać.

Nie podejrzewam bobiczka o pochwałę bestialstwa i tak ja zrozumiałem Jego wypowiedź.

Z punktu widzenia ofiary nadejście śmierci jest też prawdopodobnie inne niż z pozycji obserwatora. Pomijam katowanie kijem zwierzaka w Chinach, który kona z bólu a długa agonia jest metodą uzyskania lepszego smaku jego mięsa.Nie znam się na kulturze azjatyckiej, ale wydaje mi się ,że nie jest to zabieg rytualny tylko raczej fanaberia kulinarna.

Czy chcemy czy nie będziemy jeść mięso. To mięsożerstwo postawiło nas najwyżej w rozwoju i to dzięki niemu cywilizacja osiągnęła ten postęp jaki mamy. Skoro sami boimy się śmierci i cierpienia powinniśmy złagodzić je swoim ofiarom - tu pełna zgoda, ale nie bądźmy obłudni, że rolnik zabija swoją świnię "po ludzku"( czy rzeźnik w zakładzie) a ortodoksyjny Żyd już nie. Mam tu sporo obaw i wątpliwości.

Mój przyjaciel, notabene lekarz, był już jedną nogą po tamtej stronie a umierał w sposób gwałtowny i straszny przez ponad minutę w dodatku ze świadomością i na oczach swoich bliskich. Przeżył tylko cudem jakimś i mówi ,że sam tego dokładnie nie rozumie,ale to przejście nie miało w sobie nic z cierpienia, bólu czy strachu, bardziej było to pewne zdziwienie połączone z nieznośną ale kojącą "słodyczą". Mimo wszystko wydaje mi się, że jego umysł, który zachował tak długo świadomość jest bardziej analityczny i z większą wyobraźnią od umysłu zwierzęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie podejrzewam bobiczka o pochwałę bestialstwa i tak ja zrozumiałem Jego wypowiedź
Też myślę, że bobiczek nie jest bestią :cool:. Wg mnie niezbyt trafnie dobrał argumentację i to sprowokowało moją reakcję.
Z punktu widzenia ofiary nadejście śmierci jest też prawdopodobnie inne niż z pozycji obserwatora
Tego nie wiem. Wiem natomiast, że strach i cierpienie to koszmarna mieszanka. A swoją drogą ci "bestialscy" Chińczycy to tak nałogowo nie jedzą psiny. Jest to pewnego rodzaju fanaberia kulinarna, podobna tej z Tajwanu, gdzie zboczeńcy spożywają jeszcze ciepły mózg małpy bezpośrednio z pozbawionej dekla czachy (sorry za drastyczny opis). Skoro
mięsożerstwo postawiło nas najwyżej w rozwoju
to powinniśmy się zachowywać jak ci najwyżej rozwinięci, a nie jak prymitywne istoty człekokształtne, nawet najgłębiej wierzące i tradycyjne.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Co się stanie, gdy przetniemy tętnice szyjną zapewniającą mózgowe krążenie krwi?

Bardzo zasadne pytanie.

Jak mawiał pewien arabski lekarz, który własnoręcznie odciął nożem głowę niejednemu niewiernemu : pierdyknięcie endorfin jest tak wielkie, że widok wielbłąda z głową we własnym odbycie nie robi już żadnego wrażenia.

 

viva itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
no i wszystko wyjaśnione.

 

ps a najciekawsze jest to, że Bozia jadała koshernie. ba, może jada tak dalej.

 

Nie dając się wciągnąć w dysputy światopoglądowe stwierdzę tylko, że nigdzie w piśmie nie znalazłem też sformułowania:

" i zarżnijcie wołu w ofierze , podawszy mu pierwej wywaru z maku, by złagodzić cierpienia jego"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem o 17 zakładach?????

 

cholera!

 

ponoć jest ich więcej......

chyba wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

7450_534657809927090_1210610705_n.jpg

 

 

biada Wam - mięsożercy!

nie będzie od kogo kupować od jutra!

a tak naprawdę - szybka propaganda zawsze ma "krótkie nogi"

Przecież zakłady białostockie (PMB) dawno przejęli ruscy.....

Może w związku z małą dbałością o ubój?

Ktoś sprawdzi?

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koalicja czuwa!!!

 

chyba żartujesz....

Za mało może jestem przejęty zwierzętami hodowlanymi - których przeznaczenie od poczęcia, poprzez wyrafinowany, ale produkcyjny tucz potrzebny dla mojej egzystencji, a finalnie ubój - niezbędny mam w świadomości dla potrzeb mojej egzystencji.

Nie jestem w stanie tu akurat biadać.

Trudno.

Zawsze boleję nad losem zwierzaka, którego człowiek stworzył i oswoił dla swojej przyjemności - a później jego los zależny od jego "widzimisię" powoduje jego krzywdę.

Z tym się nie godziłem i się nie zgodzę nigdy.

Zwierzę hodowlane postrzegam i postrzegać będę jednak zawsze jako jego późniejszy konsument.

Trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pseudohistoryk, z IPN czyli piszacy na zamówienie Cenckiewicz stworzył biografię ojca Kaczyńskich. Jakiż to był idealny człowiek! Zarabiał w PRLu ale sie tym brzydził. Jak wiekszość żołnierzy AK uważał że radykalny antykomunizm jest be. (tę bzdurę napisał Cenckiewicz). Za PRLu był na emigracji wewnętrznej:lol2:.

Jeździł po świecie prywatnie i słuzbowo ale za to SB go inwigilowało. Słowa o tym że w latach 50 i 60 za granice jeździli tylko pupilkowie reżimu. Słowa o tym że na uczelniach w tamtym okresie karierę robili swoi czyli czerwoni. Slowa o tym że stanowiska kierownicze były tylko dla tych "lewomyślnych" Sam Cenckiewicz pisze że w PRLu Kaczyński pracował tylko na stanowiskach kierowniczych. Pracował ale był przeciw. Bardzo to przypomina rzetelność biografów Kim Ir Sena. Chodzący ideał. Tylko dlatego że jest ojcem Jarosława Wielkiego. Brawo Cenckiewicz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tak, żeby ukryć wczorajsze zwycięstwo Wodza! Bo to dzień zwycięstwa!

Bo niby skąd NPW ma pewność, że to nie jakiś nowy, jak dotąd nieznany materiał wybuchowy był użyty, aby rozwalić samolot ? Bo, że były wybuchy, to powszechnie wiadomo, a więc musiały być materiały wybuchowe, tylko takie, że ich nie da się wykryć. W sumie eksperci potwierdzili tylko to, co powszechnie wiadomo od dawna. ZAMACH BYŁ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
W sumie eksperci potwierdzili tylko to, co powszechnie wiadomo od dawna. ZAMACH BYŁ!
:lol2:

Nad owym "powszechnie wiadomo" pracują całe sztaby a medialnej wiarygodności naukowej dodaje im przecież skryba, dr Koszałek Opałek, który na tę okoliczność przyjął kryptonim "Cenckiewicz".

Swoją drogą, jak łatwo jest dać w tym kraju pracę na długie lata zastępom socjologów, antropologów a może i psychiatrów.

Pewien cherlawy Niemiec, mówiąc kiedyś o kłamstwie powtarzanym po stokroć, dzisiaj musiałby też dodać,że granat wrzucony w uleżałe szambo spowoduje oczekiwane lecz trudne do oszacowania skutki, zwłaszcza dla wrzucającego go miłośnika smrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...