Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Pepeg z Gumy
Tu nie chodzi o język, czy formę, bo Polacy lubią rzucić mięsem na każdym szczeblu. Tu chodzi o treść, która nie jest tak niewinna, jak próbuje się wcisnąć.

O, tak. Powiem nawet więcej.

Polityk , który rzuca mięsem ma w oczach swego suwerena nawet pewną sporą dozę nobilitacji społecznej.

"No proszę , jakie to ludzkie panisko z tego naszego trybuna ludowego. Kurwą sobie rzuci lekuchno, fiuta jak trzeba obnaży, da w ryja gliniarzowi a nawet się publicznie zrzyga i pokaże na dodatek wszystkim jak mu to poszło obficie"

Swojaki to są przecież nasze, bo i my lud prosty, wybierając ich nie zapominamy, że też lubimy sobie mięsem przekąsić, podpieprzyć zegarek z półki i walnąć setę - nasz ci on, nasz.

Bo chuj z tym , że knajactwo u nich jak, nie przymierzając zimne skurwysyństwo u Pepega, wyziera im zza pleców, ale jak tu nie kochać ich za te treści tak w przypływie szczerości głoszone.

A i nie może być przecież złym człowiek, któren do Maryjki się modli codziennie, choćby nawet tuż po spowiedzi leżącego kalekę w dupę kopnął lub wyśmiał i zelżył pedała w dobrej wierze. Ma takie same poglądy jak my i to go już z prostactwa i każdej obelżywości usprawiedliwia.

Jak mawiają internauci wszelkiej proweniencji zwłaszcza patriotycznej : pies jebał wulgaryzmy i ortografię polską , tu przecież tylko treść się liczy. :D

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam gdzieś, że mi się ten język podoba? Nie podoba mi się, ale społeczeństwo ogólnie wyrozumiałe, czego przykłady nie jeden raz odnotowano. Dla ch..., k..., czy chorób goleniowych więcej w nas tolerancji niż dla widocznego kalectwa.

 

I nadal uważam, że treść ważniejsza.

Edytowane przez amalfi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

 

I nadal uważam, że treść ważniejsza.

To tutaj się trochę różnimy, bo dla mnie ma to sens wówczas gdy treść i forma idą w parze.

Ale... co tam, nieważne, zwłaszcza gdy coraz częściej łapię się na tym ,że nie mieszczę się w żadnej ze znanych mi, obecnie panujących definicji Polaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tutaj się trochę różnimy, bo dla mnie ma to sens wówczas gdy treść i forma idą w parze.

Ale... co tam, nieważne, zwłaszcza gdy coraz częściej łapię się na tym ,że nie mieszczę się w żadnej ze znanych mi, obecnie panujących definicji Polaka.

Ale chcesz, by Polska wygrała?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie wiem, co jest większą naiwnością. Czy wiara, że może być lepiej i bezmyślna tłuszcza się wreszcie ogarnie, czy bezrefleksyjny połyk medialno-politycznej propagandy o wolności i demokracji. Już bywało w historii, że planowano z nas zrobić dostarczycieli tanich dóbr i taniej siły roboczej, ale te plany pochodziły od okupanta, a nie od wybranych przez tak zwany naród. Najdziwniejsze, że się spełniły.

 

A dlaczego niby ma być lepiej? Mniej mięsa do żarcia, to zdrowszy układ trawienny i więcej wolnych łóżek w szpitalach. Mniej masła, kawy i cukru - też tylko na dobre Ci wyjdzie. Na parkingach przy osiedlowych i przed TESCO ścisk jak w mrowisku. Telefon co dwa lata nówka sztuka wypasiona. Telewizor pewnie tez ledwo się na ścianie mieści...Co jest źle? Że inni są przy korycie i chrumkają po swojemu? Co chcesz mieć inaczej? Co chcesz zmienić? Działasz w jakimś komitecie wyborczym, by coś zmienić, żeby "było Ci lepiej"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Ty Eniu niedyskretne pytania zadajesz? Co ma się zmienić? No przy korycie teraz mamy być MY. To znaczy mamy sobie wybrać, kto nas do koryta nie dopuści. A co z tego, że na parkingu ścisk, a telewizor duży?

- Jak się masz

- A dziękuję, dziękuję, Bogu dzięki wciąż mam na co narzekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego niby ma być lepiej? Mniej mięsa do żarcia, to zdrowszy układ trawienny i więcej wolnych łóżek w szpitalach. Mniej masła, kawy i cukru - też tylko na dobre Ci wyjdzie. Na parkingach przy osiedlowych i przed TESCO ścisk jak w mrowisku. Telefon co dwa lata nówka sztuka wypasiona. Telewizor pewnie tez ledwo się na ścianie mieści...Co jest źle? Że inni są przy korycie i chrumkają po swojemu? Co chcesz mieć inaczej? Co chcesz zmienić? Działasz w jakimś komitecie wyborczym, by coś zmienić, żeby "było Ci lepiej"?

 

Tak się składa, że poza salonem i parkingiem bywam w różnych placówkach opiekuńczych, spotykam się z ludźmi zebrzącymi o parę złotych na leki dla swojego dziecka itp. Dla nich małe pieniądze w postaci 50 tys. to czasem życie. Niech zarobi te 50 tys. (ja uczciwie zarobionych pieniędzy nikomu nie zazdroszczę, tak naprawdę niczego nie zazdroszczę, bo mnie wystarczy to, co mam), niech się na tę kasę natyra, nagłówkuje, słowa nie powiem.

Bywamy najwidoczniej w różnych rzeczywistościach. I tyle.

 

ps. Mięsa nie jem, telefon mam taki sobie, nie słodzę, kawę owszem pijam, ale tylko rano. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to trzeba się modlić, a nie przy tym majstrować. Bo nic tu majstrowanie nie pomoże...Modlić się, żeby nie było ludzi biednych, ułomnych i pokrzywdzonych...Tacy zawsze byli, są i będą... To jest kompletnie bez związku z polityką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to trzeba się modlić, a nie przy tym majstrować. Bo nic tu majstrowanie nie pomoże...Modlić się, żeby nie było ludzi biednych, ułomnych i pokrzywdzonych...Tacy zawsze byli, są i będą... To jest kompletnie bez związku z polityką.

 

Wymyśliłeś. Każdy taki mądry do czasu, kiedy choroba nie dotyczy jego bliskich.

Dla mnie jakość życia najbardziej zależnych od decydentów jest miarą cywilizacji, a nie dopustem bożym. Wiadomo, że w postkomunistycznym państwie opieka nie będzie na poziomie Niemiec, ale jeśli sukcesywnie się pogarsza pomimo deklaracji o postępie, to nie ma o czym mówić.

 

Namira, bardzo trafny cetat.

Współczesna wersja powinna brzmieć: W państwie rządzonym źle niech chociaż korzystają ci, co przy korycie, a reszta niech się modli o zdrowie i się od koryta odp..... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Władza....

 

Za dużo bajek w dzieciństwie o dobrym królu , poczyniło olbrzymie spustoszenie w niektórych umysłach....

 

I tak zrobią co będą chcieli (no tak prawie...). Każdy z nas, jak by TAM był, też by robił to, co by chciał (no tak prawie...)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma w Was sprzeciwu na to, że takie syfiaste narzędzia - prowakacje, inwigilacje, posłuchy są wykorzystywane na lewo i prawo,

i ochoczo przez media wypuszczane w świat.

 

Mam szczerą nadzieję, że ktoś nagra Latkowskiego jak puszcza pawia albo nie myje rąk wychodząc z kibla.

Sama mam ochotę na pawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma w Was sprzeciwu na to, że takie syfiaste narzędzia - prowakacje, inwigilacje, posłuchy są wykorzystywane na lewo i prawo,

i ochoczo przez media wypuszczane w świat.

 

Mam szczerą nadzieję, że ktoś nagra Latkowskiego jak puszcza pawia albo nie myje rąk wychodząc z kibla.

Sama mam ochotę na pawia.

Sprzeciw... :) Zróbmy jakis transparent. Komuś zależało. Efekt tej, trochę rozdmuchanej afery będzie taki, ze każdy na świeczniku zanim stanie nad muszlą zajrzy czy coś w środku go nie nagrywa.

A tak przy okazji. Ty też chcesz, by Polska wygrała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie ma w Was sprzeciwu na to, że takie syfiaste narzędzia - prowakacje, inwigilacje, posłuchy są wykorzystywane na lewo i prawo,

i ochoczo przez media wypuszczane w świat.

...

 

Nie ma ! Z przyjemnością obserwuję jak ryże, czy też kacze CHUJE (mówiąc językiem elit ) się "dygotają" (cokolwiek to znaczy). To co napisałem jest co prawda nieeleganckie, ale dopuszczalne i niekaralne!!

 

To ważne dla mnie, bo będę mógł jako obywatel używać tego języka w urzędach. Bo taka "pierdolona" instytucja, czy też inny "KURWA" urząd , to i tak tylko burdel z naczelnikiem ustawionym w knajpie "Ptak i Przyjaciele"

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_123
a nie ma w Was sprzeciwu na to, że takie syfiaste narzędzia - prowakacje, inwigilacje, posłuchy są wykorzystywane na lewo i prawo,

i ochoczo przez media wypuszczane w świat.

 

 

 

Hmm, trzeba chyba jednak rozdzielić pewne sprawy.

 

Co innego jednak Wielki Brat, który korzysta z podsłuchów by jeszcze bardziej zwiększyć kontrolę na młodszymi braćmi i siostrami ( i z tym mi nie po drodze), a inną sprawą jest zakładanie podsłuchów (czy korzystanie z nich) przez instytucje kontrolujące niejako władzę. Mam tu na myśli media. I to jest OK ponieważ władza nie może czuć się kompletnie bezkarna czy weryfikowalna jedynie przy okazji kolejnych wyborów! Oni ciągle muszą czuć gorący oddech mediów nad karkiem.

 

Poza tym nikt tu nie wykorzystał nagrań, w których jeden czy drugi polityk wymienia czułości z prawowitą lub nie małżonką, ale rozmowę w której politycy starają się obejść, złamać czy po prostu olać obowiązujące prawo!

 

No i politycy mający świadomość, że mogą być zawsze nagrywani staliby się wręcz nieskazitelni! :lol2:

 

 

Acha. Ponieważ nie cierpię na patriotyczne wzmożenie, to nie zapytam czy chcesz by Polska wygrała ;)

Edytowane przez Gosc_123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma ! Z przyjemnością obserwuję jak ryże, czy też kacze CHUJE (mówiąc językiem elit ) się "dygotają" (cokolwiek to znaczy). To co napisałem jest co prawda nieeleganckie, ale dopuszczalne i niekaralne!!

 

To ważne dla mnie, bo będę mógł jako obywatel używać tego języka w urzędach. Bo taka "pierdolona" instytucja, czy też inny "KURWA" urząd , to i tak tylko burdel z naczelnikiem ustawionym w knajpie "Ptak i Przyjaciele"

 

:cool:

 

:)

Rozczarowałąm się, bo dygotać zaczął jeden z moich ulubionych polityków i muszę przyznać najlepszy minister sprawiedliwości, a obecnie odsunięty do nicniemogącej NIK.

 

W kiblu nikt ich nie nagrywał tylko w miejscu publicznym, gdzie tacy "gracze" powinni mieć się na baczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...