Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

I zrobiło się ponuro! Te dwa ostatnie głosy [Pepeg... i perm] oddają dobitnie to co się wokół wyprawia. Ale samo biadolenie nie wystarczy. Platforma obiecała wszystko to co mówią koledzy. I co? Chciałoby się rzec: gówno! Najważniejsze są słupki poparcia a reszta jakoś to będzie. Taka filozofia obserwowana jest od początku rządów PO. Tragiczne jest to, że jedyna silna opozycja to jak stwierdził Pepeg socjalizująca partia ultrakatolicka. Tak na dobre to my nie mamy obecnie wyboru! Czy gładkosłowych picusiów z PO, czy agresywnych arogantów z PiS? To ma być wybór? Jak długo damy się jeszcze wodzić za nos? Egipt czy Libia nam nie grozi, ale Grecja to nie wiadomo.

Może ktoś ma jakiś pomysł?

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Pepeg z Gumy

Całkowicie się z Tobą zgadzam perm . Tylko jak ma być lepiej skoro już sama konstytucja RP , to chory twór określający jakiś dziwaczny ustrój a wynikający z kompletnie kretyńskiego kompromisu pomiędzy socjalistami, komuchami i kato - narodowcami, pomylony zapis, który teoretycznie ma zrobić wszystkim dobrze ?

Nie można być socjalistą i jednocześnie liberałem, głosić wolność wyznaniową i przyznawać związkom i kościołom specjalne przywileje.

Nie ma możliwości stać się bogatym filantropem będąc lata całe przaśnym biedakiem.

Janosik nie miał pomysłu na dobrobyt, chciał żeby wszyscy mieli po równo chociaż każdy w sumie niewiele.

W przeciwieństwie od naszego państwa on miał kogo łupić i z czego.

U nas próbuje się grabić tych co mają relatywnie niewiele, bo ci którzy nic nie mają czekają na harnasia jak na zbawcę.

To co nazywasz chorobą jest zwyczajnym nawykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

To co nazywasz chorobą jest zwyczajnym nawykiem.

Niech będzie że to fiksacja. :).

 

Nawiązując do tego co pisał Krzysiek. Myślę że jakmś, może niezbyt doskonałym ze względu na ordynację sposobem jest głosowanie nie na partie a na konkretnych ludzi. Takich rozsądnych uzbierałoby sie trochę i w PiS i w PO i w PSL i nawet w SLD :). Nie wszyscy przejdą bo sa jeszcze święte krowy ale jak ich sie wystarczająco dużo w sejmie uzbiera to może w końcu da się coś zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam Twoje ostatnie wypowiedzi i widzę , że czujesz solidny sentyment do socjalizmu. Może nie do tego "realnego" - byłego ale do jakiejś jego formy.

Własnie teraz mamy socjalizm systemowy zestawiony na domiar z kapitalizmem pierwotnym . Załóż firmę, najmij chociaż pięciu ludzi i zapłać im według tego co się należy zgodnie z socjalistycznym prawem kaduka w tym kraju.

Odechce Ci się własnego interesu i włożonej w to pracy, jak przemyślisz gdzie te pieniądze idą.....

 

Pepeg - Pewnie może masz rację, nie prowadziłem nigdy firmy, bo chyba do tego się nie nadaję, ale chciałbym za uczciwą, dobrą pracę otrzymać odpowiednie wynagrodzenie. :yes: Ale też nadal śmiem twierdzić, że oprócz obciążeń fiskalno-społecznych polski pracodawca (w większości) chce się szybko dorobić kosztem jego roboli. Spotkałem się że szef mojego brata do pracy przyjeżdza codziennie innym samochodem (trochę przesadzam ma tylko 3 sztuki), jeść chodzi do restauracji znajdującej się niedaleko firmy, jeżdzi na wczasy 2 razy w roku itd...., a jak go brat poprosił o podwyżkę, to twierdził że firma biedna, on też nie ma itp. znalazł 100 tysięcy wymówek.

I to właśnie mnie boli, oszustwa, krętactwa na każdym kroku, a nie tęsknota za socjalizmem. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepeg - Pewnie może masz rację, nie prowadziłem nigdy firmy, bo chyba do tego się nie nadaję, ale chciałbym za uczciwą, dobrą pracę otrzymać odpowiednie wynagrodzenie. :yes: Ale też nadal śmiem twierdzić, że oprócz obciążeń fiskalno-społecznych polski pracodawca (w większości) chce się szybko dorobić kosztem jego roboli. Spotkałem się że szef mojego brata do pracy przyjeżdza codziennie innym samochodem (trochę przesadzam ma tylko 3 sztuki), jeść chodzi do restauracji znajdującej się niedaleko firmy, jeżdzi na wczasy 2 razy w roku itd...., a jak go brat poprosił o podwyżkę, to twierdził że firma biedna, on też nie ma itp. znalazł 100 tysięcy wymówek.

I to właśnie mnie boli, oszustwa, krętactwa na każdym kroku, a nie tęsknota za socjalizmem. :(

 

Gdyby dało się uczciwie to takich jak piszesz byłoby bardzo mało. Firma w ktorej pracownicy nie mają do szefa zaufania długo sie w normalnych warunkach nie utrzyma. U nas nie ma mechanizmów promujących rzetelność, uczciwość i pracowitość czyli takich normalnych warunków. Na każdym szczeblu. Zaczynając od sądownictwa uniemożliwiającego praktycznie wyegzekwowanie swoich praw, poprzez system podatkowy, sytem ubezpieczeń społecznych i biurokrację w urzędach. Uczciwość nie popłaca, dużo łatwiej cwaniaczkom, kombinatorom a co gorsza ludziom ktorzy nimi nie są ale stają się z przymusu. Po to by przetrwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Platforma obiecała wszystko to co mówią koledzy. I co? Chciałoby się rzec: gówno! Najważniejsze są słupki poparcia a reszta jakoś to będzie. Taka filozofia obserwowana jest od początku rządów PO.

 

Ot, cała prawda o Platformie... nic dodać, nic ująć... ciekawi mnie tylko, że skoro taka filozofia PO była obserwowana od początku jej rządów to skąd w takim razie wzięła się rzesza naiwnych popierających taką filozofię ? Gdzie są ci wszyscy użyteczni idioci teraz ? Zdematerializowali się, jak wcześniej polscy komuniści, czy jak ? I czy ludzie popierający PO nie czują się w żaden sposób współwinni bajzlu jaki zostawia nam w spadku Tusk z Komorowskim ? To tak a'propos złorzeczenia jak to w Polsce jest źle... patrz pani, a miała być zielona wyspa i oaza dobrobytu... takie cuda nam ten Donald obiecywał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ot, cała prawda o Platformie... nic dodać, nic ująć... ciekawi mnie tylko, że skoro taka filozofia PO była obserwowana od początku jej rządów to skąd w takim razie wzięła się rzesza naiwnych popierających taką filozofię ? Gdzie są ci wszyscy użyteczni idioci teraz ? Zdematerializowali się, jak wcześniej polscy komuniści, czy jak ? I czy ludzie popierający PO nie czują się w żaden sposób współwinni bajzlu jaki zostawia nam w spadku Tusk z Komorowskim ? To tak a'propos złorzeczenia jak to w Polsce jest źle... patrz pani, a miała być zielona wyspa i oaza dobrobytu... takie cuda nam ten Donald obiecywał...

Taaak!

To teraz jeszcze powiedz, że gdyby zagłosowali na Kaczyńskiego, to byłoby w Polsce jak w bajce i byłoby generalnie pięknie.

Nie wiem ile masz lat, ale mentalnie pewnie niewiele.

Odpowiem Ci jednak , gdzie są ci Twoi " użyteczni idioci".

Przekonują nas wciąż, ze warto głosować na PiS , bo PO im nie dało tego czego chcieli.

 

Wciąż nie widzę różnicy pomiędzy komuną ateistyczną a komuną wierzącą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)skoro taka filozofia PO była obserwowana od początku jej rządów to skąd w takim razie wzięła się rzesza naiwnych popierających taką filozofię ? (...)

Zasada wyboru mniejszego zła?

Zawiedzeni, ale jeszcze mający nadzieję?

Obawiający się powrotu PiSu?

No i w końcu wierni wyznawcy Platformy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkaniec Szczecina pozwał do sądu Platformę Obywatelską. Uważa, że partia zakpiła z niego, bo nie spełniła obietnicy wyborczej. Karą ma być symboliczna złotówka.

 

Proces przed sądem cywilnym w Warszawie odbędzie się 1 marca.

 

- Czuję się oszukany, wprowadzony przez Platformę w błąd. Straciłem zaufanie do partii politycznych. I teraz powiedziałem sobie dość. Uważam, że pora najwyższa rozliczać polityków za niezrealizowane obietnice. Inaczej nigdy nie zbudujemy społeczeństwa obywatelskiego - mówi Dominik Jafra, mieszkaniec Szczecina.

 

Obietnica, której niespełnienie tak zdenerwowało wyborcę, to wprowadzenie okręgów jednomandatowych.

 

Ponad pięć lat temu Platforma przeprowadziła ogólnopolską akcję pod nazwa 4 razy tak. Domagała się zmian w konstytucji. Również w systemie wyborczym i wprowadzenia jednomandatowych okręgów. Pod pomysłem zebrała 750 tysięcy podpisów mieszkańców. Jeden należał do Dominika Jafry.

 

 

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110223/SZCZECIN/529760406

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepeg, Perm, Krzysiek ... no co z Wami ? ... takie pierolenie o Chopin'ie ? ;) (Pana Szop'ę z góry przepraszam - porównanie niezamierzone) :) ;)

 

... opinie "prawdziwych patryjotów" to dopiero mają jakąś wartość i myśl głęboką z "bibloteki" w której czasami bywa Prezes, ... wyniesioną :)

... takie np:

... Gdzie są ci wszyscy użyteczni idioci teraz ? Zdematerializowali się, jak wcześniej polscy komuniści, czy jak ? ...

...

... no nie wiesz gdzie ? "... tam gdzie stało ZOMO ..." :lol: ;)

 

ps - o ekscytujących wypowiedziach "prokto-wklejki" nawet wspominać strach (takie "celne") :lol: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot, cała prawda o Platformie... nic dodać, nic ująć... ciekawi mnie tylko, że skoro taka filozofia PO była obserwowana od początku jej rządów to skąd w takim razie wzięła się rzesza naiwnych popierających taką filozofię ? Gdzie są ci wszyscy użyteczni idioci teraz ? Zdematerializowali się, jak wcześniej polscy komuniści, czy jak ? I czy ludzie popierający PO nie czują się w żaden sposób współwinni bajzlu jaki zostawia nam w spadku Tusk z Komorowskim ? To tak a'propos złorzeczenia jak to w Polsce jest źle... patrz pani, a miała być zielona wyspa i oaza dobrobytu... takie cuda nam ten Donald obiecywał...

Żebyś ty chociaż samodzielnie myslał a nie powtarzał slogany to mozna by podyskutować. Nienawiść cię zaślepia ale to w PiS norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród moich znajomych (zwłaszcza takich, którzy do tej pory nie mieli wątpliwości na jaka opcję głosować) coraz cześciej owa wątpliwość się pojawia. Coraz częściej tez słyszę, że z tego wszystkiego to zagłosują na SLD. Tendencja jest chyba powszechna, bo widziałam ostatnio ranking zaufania do polityków i Napieralski znalazł się na drugim miejscu. Myślę, że zwycięstwo SLD w tym rozdaniu raczej nie grozi, ale kto wie, kto wie.... Tylko pozostaje pytanie. Czy Napieralski, któremu bardzo na władzy zależy (pięknie eliminuje potencjalnych kandydatów na swoje miejsce) nadaje się na premiera? Sam Cimoszewicz otwarcie powiedział, że jeszcze się nie nadaje.

Marnie to wszystko wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napieralski nadaje się na premiera dokładnie tak samo jak Tusk. Opinia Cimoszewicza jest w tej sprawie o tyle istotna, że wypowiada ją mimo wszystko jeden z poważniejszych polityków w Polsce. Dlaczego nie zapytano Cimoszewicza o to czy Tusk lub Kaczyński nadają się na to stanowisko? Odpowiedź byłaby podobna, lecz nie taka sama: zamiast "jeszcze" musiałby użyć słowa "już". Pamiętajmy, że SLD tworzą również, obok Napieralskiego, Kalisza, Arłukowicza tacy wyjadacze jak Miller (Leszek) czy Oleksy. A tym panom już dziękujemy:bye:. W nowoczesnej lewicy, za jaką chce uchodzić SLD nie ma nic złego [choć to nie moja bajka] i wielu ludzi to zaczyna dostrzegać. Stąd w nadchodzących wyborach może uzyskać na tyle silne poparcie, że ewentualna koalicja z nimi będzie kusząca dla każdej formacji.

Myślę, że w nadchodzących wyborach wygra jednak PO, wyborcy tak zagłosują z powodu braku rozsądnej alternatywy [ja się do nich tym razem nie będę zaliczał, pozostanę niepolitycznie i niepatriotycznie w domu, aby nie ciążyło na mnie odium "użytecznego idioty"]. Aby jednak wyjść z twarzą Tusk musi abdykować i znaleźć na swoje miejsce osobę spoza układów politycznych, coś jak wówczas Suchocka czy nawet Buzek [ale nie Marcinkiewicz - mówimy wszak o poważnych politykach]. I tak ciężko będzie odbudować zaufanie, wszystko zależy od tego, kto zostanie koalicjantem.

Mimo, iż ten delikwent skarżący platformę o złotówkę za swoje nie spełnione nadzieje wyrwał się jak Filip z konopi, to i tak ciekawi mnie werdykt sądu i jego uzasadnienie, jakiekolwiek by ono nie było.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm,

 

Kiedys wrzucalem tutaj link (zrobiony przez prawicowcow, uprzedzam) o przemianach w Polsce. Nie pamiętam niestety tytułu. Pokazywał jednak, że tam, gdzie opozycji nie było, komuniści ją sobie po prostu stwarzali. Również z Twoich słów wynika, że za główną zasługę Wałęsy uważasz to, że symbolizował przemiany -- a nie to, że je spowodował. Nie rozumiem dlaczego jednak wolno atakować inne symbole, a Wałęsę akurat nie. Czy dlatego, że dla Ciebie Wałęsa jest ważny, atakować go nie wolno -- a ponieważ dla Ciebie taki np. L. Kaczyński jest nieważny (chociaż jest ważnym symbolem dla milionów Twoich rodaków, niezależnie od tego, jak bardzo się z tego na tym forum śmiejecie) -- to atakować go to nie tylko wolno, ale i wręcz należy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiający się powrotu PiSu?

 

A ja myślałem, że po cudach jakie zafundowało nam PO, ten straszak (jak to mówią: antyPiSowskie paliwo) już chyba działa tylko na przedszkolaków... ot, granie na negatywnych uczuciach i oferowanie drenażu kieszeni narodu w zamian... tak swoją drogą, ocieplenie stosunków z Rosją, sztandarowa inicjatywa Tuska, wygląda chyba niczym obecna zima... co do Napieralskiego odorek towarzyszących mu postkomunistów ciągnie się za nim niczym Wisła... działacz i aktywista, następny klient, który będzie "ocieplał" stosunki polsko-rosyjskie.... kosztem państwa i narodu, oczywiście... ale pewno Rosjanie i całe towarzystwo prorosyjskie (prawdziwi patrioci, jak że by inaczej) stawiają teraz na niego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem, że po cudach jakie zafundowało nam PO, ten straszak (jak to mówią: antyPiSowskie paliwo) już chyba działa tylko na przedszkolaków...

No tak, wybrałeś z czterech przykładowych możliwości podanych przeze mnie tą, która Ci jest najbardziej obrzydliwa. Ale pamiętaj, że ludzie [wcale nie przedszkolaki] ciągle pamiętają rządy prezesa i ziobropodobnych. Aż strach się bać! Ten straszak naładował sam prezes. Dla pocieszenia dodam, że prezes konkurencyjnej formacji szykuje sobie podobny, choć powód straszenia zgoła inny.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, wybrałeś z czterech przykładowych możliwości podanych przeze mnie tą, która Ci jest najbardziej obrzydliwa.

 

Nie obrzydliwa, ale po prostu irracjonalna... z pozostałymi możliwościami - od biedy - mogę się zgodzić...

 

Ale pamiętaj, że ludzie [wcale nie przedszkolaki] ciągle pamiętają rządy prezesa i ziobropodobnych. Aż strach się bać! Ten straszak naładował sam prezes.

 

To przypomnij wszystkim o tym PiSowskim terrorze... tak swoją drogą: jak się miewa komisja w sprawie wyjaśnienia śmierci B.Blidy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perm,

 

Kiedys wrzucalem tutaj link (zrobiony przez prawicowcow, uprzedzam) o przemianach w Polsce. Nie pamiętam niestety tytułu. Pokazywał jednak, że tam, gdzie opozycji nie było, komuniści ją sobie po prostu stwarzali. Również z Twoich słów wynika, że za główną zasługę Wałęsy uważasz to, że symbolizował przemiany -- a nie to, że je spowodował. Nie rozumiem dlaczego jednak wolno atakować inne symbole, a Wałęsę akurat nie. Czy dlatego, że dla Ciebie Wałęsa jest ważny, atakować go nie wolno -- a ponieważ dla Ciebie taki np. L. Kaczyński jest nieważny (chociaż jest ważnym symbolem dla milionów Twoich rodaków, niezależnie od tego, jak bardzo się z tego na tym forum śmiejecie) -- to atakować go to nie tylko wolno, ale i wręcz należy?

Ale Kaczyńskiemu nie zalezy na tym by pokazać wady Wałęsy. On chce wmówić wszystkim że Wałęsa nic nie zrobił a wręcz przeszkadzał. Wałęsa w końcu jest tylko elektrykiem. Prostym człowiekiem, prosto myślącym. O jego wpadkach można napisać książkę. Ten elektryk jednak symbolizuje przemiany na ktore wszyscy chyba czekaliśmy. Nie Gwiazda, nie Walentynowicz nie ktoś inny tylko Wałęsa. Nie twierdziłem że tylko symbolizował przemiany, on był tych przemian ośrodkiem. Czy przypadkiem, czy niechcąco czy jak ale wszystko wtedy kręciło się wokół niego. Tego nie da się wymazać. Mówienie o tym że stworzyła go sobie sama komuna to żart chyba! Stworzyła sobie tym samym 10 mln Solidarność. Pamiętaj że wtedy nikt nawet nie myślał że ZSRR upadnie i trzeba się będzie jakoś urządzić. Skutkiem działań Wałęsy i współpracowników były wolne związki zawodowe, ostatnia rzecz jaką ówczesni władcy PRL sobie życzyli. Stworzyli sobie komuniści przeciwnika z którym nie mogli sobie poradzić? Przecież to absurd!

Kaczyński jest dla mnie ważny bo popiera go masę ludzi. Mało brakowało a zostałby prezydentem. Ja jednak uważam go za najgorszego szkodnika jaki mógł się w polskiej polityce pojawić. Po pierwsze dlatego że fałszuje historię choćby Wałęsy czy też robiąc ze swojego brata symbol Solidarności mający Wałęsę usunąć w cień.

Po drugie jest to człowiek który nie ma żadnych zasad. Powie wszystko to co ma dać jakiś efekt do tego nie przejmując się konsekwencjami swoich słów dla stabilności czy pozycji międzynarodowej Polski. W czasie kampanii prezydenckiej mówił o przyjaźni, porozumieniu, wspólnym działaniu. Jak przegrał to stwierdził że to nie były jego opinie, że zostało mu to wszystko wmówione a on był na lekach i nie wiedział co mówił. Nikt mu już nigdy nie powinien uwierzyć! Podważa zaufanie do instytucji państwowych. Od lat każdy niekorzystny dla niego wyrok sądu oznacza że sąd jest sterowany i niesprawiedliwy. Kaczyński Lech jako prezydent nie wahał się przed podobnymi komentarzami co jest kuriozalne. Komorowski został wybrany "przypadkiem" Polski premier jest na usługach innych wrogich nam państw. Ile mozna tak pluć? Gdzie odpowiedzialność polityka za państwo? Psuj, psuj, psuj!!!

Po trzecie i najgorsze on nie ma żadnej recepty na to jak Polska powinna wyglądać. Prezentowane przez niego poglądy to jak to pepeg określił katolicki socjalizm czyli mówiąc dosadnie ch..j wie co. On udaje konserwatystę ale w swoich pomysłach socjalnych przebija SLD! To jest socjalista ubrany w ubranko które nie jest jego. Za co mam go szanować? Gdyby był prawdziwym konserwatystą głosowałbym na niego bez chwili zawahania. Nie jest, jest bolszewikiem mimo że twierdzi inaczej. Mnie to wystarczy by kopnąć go wirtualnie w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi hi, nie będę nic przypominał.

 

No tak... a może prawda jest taka, że nie ma za bardzo co przypominać ? Zapomniałeś już o nagonce medialnej i dorabianiu gęby tak PiSowi jak i L.Kaczyńskiemu, widzę... myślisz, że ludzie są naiwni i dadzą się ponownie na to nabrać, widzę...

 

Zostawię tę przyjemność Pepegowi - on to zrobi zręczniej ode mnie :yes:

 

 

Pepeg ? On jeszcze nawet nie zauważył, że od 3 lat panuje nam PO i p. Tusk... nie dostrzega też, że od roku mamy prezydenta Bredzisława... wybrałeś sobie "obiektywnego" rzecznika, nie ma co... a tak swoją drogą, jak się miewają obietnice wyborcze Komorowskiego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...