Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

 

Taki tam rzeczywisty jak naciski na pilotów... dużo o SLD, mniej o PO, niewiele o PiSie...

a że tak PO jak i PiS mają charakter wodzowski to żadne novum. Tyle, że za Jarosławem stoi mit jego brata i idee IVRP, a za Tuskiem stoją służby specjalne i pro-rosyjskie lobby (agentura rosyjska)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Błaszczak zdenerwował sie był u Olejnik że go o głupoty które jego prezes wygaduje pytają i wyszedł. BĘDZIE KONFERENCJA PRASOWA W SEJMIE! Dowiemy sie tam pewnie któż to Olejnik, kto za tym stoi oraz że to Rosja. Siły zła i ciemności znowu ogarnęły PiS. Nie dajcie się dzielne legiony Kaczyńskiego, walczcie! Że też nikt do nich nie strzela a wręcz nie zauważa i lekceważy. Co za pech dla takich patriotów zaciekłych. Na wojnę! Jak nasi praojcowie! Na wojnę! Za prezesa, za kota, za szczerby w gębie. Walczcie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...idzie mariankossy i myśli ..

.."myślę więc jestem"..

 

.i znikł .

 

Ale się uśmiałem... ale nastrój mi prysł, bo znalazłem takie "dowcipy", jakie zgotowały nam rządy PO:

 

Rząd Tuska doprowadził przez 3 lata nasze finanse publiczne do deficytu przekraczającego 8 % PKB (wg metodologii unijnej), a teraz po wprowadzeniu wobec Polski procedury nadmiernego deficytu przez Komisję Europejską jest zobowiązany do jego zmniejszenia poniżej 3 % PKB do końca roku 2012 czyli o ponad 5 % PKB, a więc co najmniej o 80 mld zł. Po decyzjach rządu, które zostały już podjęte widać wyraźnie, ze tych ogromnych pieniędzy będzie on szukał raczej w „płytkich” kieszeniach większości Polaków. Taka decyzją była podwyżka stawek podatku VAT.

 

i

 

W 2010 r. najdrożej za rosyjski gaz płaciły Polska - 336 dol. za 1 tys. m3, Węgry - 348 dol. i Grecja - 357 dol. Średnia cena dla Wielkiej Brytanii wyniosła 191 dol. za 1 tys. m3.

 

A to zaledwie dwa "dowcipy" obecnie nam panujących...

 

Ale zaraz będzie jakaś wrzutka medialna i będziemy mogli się śmiać dalej tak, że spoko... najważniejsze jest "tu i teraz", czy jakoś tak, prawda ?

 

A tak swoją drogą: jak długo ma trwać "tu i teraz" ?

Edytowane przez Dopuser
jaka jest długość "teraz" ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i oczom nie wierzę! Akurat TO nie podlega jakiejkolwiek negacji. NSZZ Solidarność powstała w pierwszej linii od Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża organizowanych przez Sokołowkiego Wyszkowskiego i Gwiazdę, a współpracownikami byli: Lis, Wałęsa, Borusewicz Pinkowska i ..... tak, tak niedowiarki: Lech Kaczyński. A działo się to w 1978r. Właśnie Lis i Gwiazda dołączyli do strajkujących stoczniowców [m.in. Wałęsy] i powstał MKS.

Nawet przeciwnicy polityczni Wałęsy nie negują jego udziału w powstaniu NSZZ "S". Robi to tylko J.Kaczyński, który z tą historią nie miał nic do czynienia.

 

BYć może się wyraziłem nieściśle. Profesor Geremek brał udział w przekonywaniu USA do zniesienia embarga na nowoczesne technologie do Polski, w ten sposob przyczyniajac się do przyłączenie Polski do Internetu. Dawid Walden jest jednym z czołowych twórców kluczowych algorytmó potrzebnych do działania internetu. Mimo to, internet w Polsce nie jest dziełem ani Geremka, a internet nie jest dziełem Waldena. Chciałem jedynie podkreślić, że Solidarność była dziełem milionów Polaków, założona została przez ludzi z WZW -- Wałęsa miał w tym swój udział i to niebagatelny -- ale to moim zdaniem za mało, by twierdzic, że Solidarnośc była jego (tzn. w domyśle, tylko jego) dzielem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie ciągnąć tej bezsensownej rozmowy z jednej strony na argumenty z drugiej na inwektywy.

Nie widzę inwektyw z własnej strony,nie widzę także argumentów z pańskiej. Przecież nie jest inwektywą przypomnienie znanych obecnie powszechnei faktów, że Wałęsa strajk w stoczni gfdańskiej próbował zakończyć, i udaremniła to Walentynowicz -- i tak, podobno także Krzywonos. Nie jest przecież inwektywą dyskusja z argumentem, że Wałęsa nie mógł być agentem, bo obalił komunę -- wszak całkiem rozsądna hipotezą jest myśl, że on mógł być do pewnego momentu, mógł być popierany jako agent, a potem mógł się niejako zerwać z uwięzi. Dalej także widzę, że zamiast dyskutuje Pan na zupełnie inny temat niż ja. Ja nie twierdzę, że Kaczyński był symbolem Solidarności. Twierdzę, że są ludzie, dla których Kaczyński jest pewnego rodzaju symbolem (nie Solidarności!!!!! po prostu "symbolem", symbolem ich nadziei, ich nienawiści do obecnych układów, nienawiści do okrągłego stołu i może jeszcze dziesiatek innych rzeczy), i ma dla nich znaczenie porównywalne, jakie Wałęsa ma dla Pana.

 

Skoro jednak nie życzy Pan sobie dalszej rozmowy, uszanuję to. W sumie, od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad tym, by sobie zrobić przerwę od tego forum. Może nadszedł czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Niech się pan odp...". Mąż Marty Kaczyńskiej

 

Tak z ciekawości zerknąłem na nagłówki wiadomości, znajduję jak niżej, np.:

 

1. Kaczyński: "Musimy bronić demokracji!". ...

2. „Jestem tu poddawany presji. To stronnicze”. Błaszczak wyszedł ze studia

3. Połowa Polaków mieszka w przeludnionych mieszkaniach

4. Politycy: anihilacja opozycji? Kaczyński przesadza

5. Będzie weryfikacja dotacji?

6. REM zaniepokojona plotkarstwem

7. etc...

 

Już nie chce mi się szukać więcej... ale - do diaska - niech mnie ktoś uświadomi na ile istotne jest wydarzenie dnia p.t. "Niech się pan odp..." które poleca wykrot ? Nie ma ważniejszych spraw w Polsce ? I czemu akurat to wydarzenie tak rajcuje wykrota ?

 

Ale co tam, ciemny moher ze mnie i pewno się czepiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę inwektyw z własnej strony,nie widzę także argumentów z pańskiej. Przecież nie jest inwektywą przypomnienie znanych obecnie powszechnei faktów, że Wałęsa strajk w stoczni gfdańskiej próbował zakończyć, i udaremniła to Walentynowicz -- i tak, podobno także Krzywonos. Nie jest przecież inwektywą dyskusja z argumentem, że Wałęsa nie mógł być agentem, bo obalił komunę -- wszak całkiem rozsądna hipotezą jest myśl, że on mógł być do pewnego momentu, mógł być popierany jako agent, a potem mógł się niejako zerwać z uwięzi. Dalej także widzę, że zamiast dyskutuje Pan na zupełnie inny temat niż ja. Ja nie twierdzę, że Kaczyński był symbolem Solidarności. Twierdzę, że są ludzie, dla których Kaczyński jest pewnego rodzaju symbolem (nie Solidarności!!!!! po prostu "symbolem", symbolem ich nadziei, ich nienawiści do obecnych układów, nienawiści do okrągłego stołu i może jeszcze dziesiatek innych rzeczy), i ma dla nich znaczenie porównywalne, jakie Wałęsa ma dla Pana..

Ja bym tylko chciał by zachowane zostały proporcje. Może i dla kogoś Lech Kaczyński jest jakimś tam symbolem tylko czego? Nie potrafię tego pojąć a nikt nie umie wskazać tych zasług Lecha ktore miałyby być warte upamiętnienia. Nijak z Wałęsą nie może być porównywany i nie zmienia tego puste deklaracje jego brata. Może Wałęsa miał to szczęście i działał w czasach przełomowych ale on się w tym sprawdził. Lech takiej okazji nie miał, nigdy nie będziemy wiedzieli jak by sie zachował więc pozostanie jednym z tysięcy mu podobnych. Tysięcy a Wałęsa jest jeden.

Skoro jednak nie życzy Pan sobie dalszej rozmowy, uszanuję to. W sumie, od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad tym, by sobie zrobić przerwę od tego forum. Może nadszedł czas.

Czemu nie życzę? Przerwałem rozmowę bo zaprzeczyłeś udzialowi Wałęsy w powstaniu Solidarności. Krzysiek napisał jak było. Ja aż tak dobrej pamięci nie mam a nie mam czasu by grzebać w źródłach.

Takie rozmowy są całkiem kształcące póki jest to takie poszturchiwanie się delikatne bez zbytniego zaangażowania emocjonalnego. Jeżeli nie przeradza się to w zabawę w piegi to można sobie umysł poćwiczyć. Mnie bawią równiez te próby dyskredytacji naszych ulubieńców politycznych no może z wyjątkiem mariana bo mało dowcipne to i niesmaczne zbyt często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tylko chciał by zachowane zostały proporcje. Może i dla kogoś Lech Kaczyński jest jakimś tam symbolem tylko czego? Nie potrafię tego pojąć a nikt nie umie wskazać tych zasług Lecha ktore miałyby być warte upamiętnienia. .

 

ja też bym te wybitne zasługi LK chętnie poznał...

 

ktoś odważny, żeby wymienić ?

tylko konkrety, bez pierdoł w stylu: rozbudził patriotyzm, itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Twierdzę, że są ludzie, dla których Kaczyński jest pewnego rodzaju symbolem (nie Solidarności!!!!! po prostu "symbolem", symbolem ich nadziei, ich nienawiści do obecnych układów, nienawiści do okrągłego stołu i może jeszcze dziesiatek innych rzeczy), i ma dla nich znaczenie porównywalne, jakie Wałęsa ma dla Pana.

 

.

 

Niewątpliwie ma Pan pełne prawo, do oceny jednak nie zmienia to faktu, że Wałęsa był dla większości tamtego społeczeństwa, nienawidzącego komuny, takim symbolem i dla wielu nadal nim pozostanie. Z prostej zasady niechęci do relatywizmu poglądów dla swych wyznawanych idei.

To co dzisiaj mówi się o Bolku jest wynikiem znajomości pewnych faktów, które ujrzały światło dzienne po wielu latach oraz współczesnej interpretacji , nie zawsze obiektywnej a może i manipulowanej , określonych zdarzeń, które dopiero teraz wyszły na jaw i być może są wygodne w walce o władzę.

Zapewniam Pana, że w okresie do wczesnych lat 90' nawet obecni krytycy Wałęsy traktowali go w większości jak symbol Solidarności ( pomijam lud z PZPR - przecież sądził Kryże , były krzyże).

Powodów tego jest wiele -głównie , to informacja.

Dzisiaj każdy młody gniewny sięga do internetu i wyciąga sobie do woli informacje, analizy, interpretacje i na tej podstawie buduje sobie wizerunek agenta czy bohatera.

Śmiem twierdzić, że wielu z tych , którzy Kaczyńskiego traktują dzisiaj jako symbol, i z racji swojego wieku pamięta choć nie chce pamiętać, kim ten znienawidzony Bolek był dla nich w latach 80-90. Ten zdradziecki, okrągły stół , to też po części zasługa śp Kaczyńskiego.

Po latach okazało się, że pragnienie przejścia do historii jest większa niż szacunek dla zdarzeń tamtych dni. Nowa forma ustrojowa okazała się też nie taką jaką wyobrażali sobie, że własnie taką mają sąsiedzi w RFN.

Koledzy Wałęsy, którzy nie dali sobie rady a wspólnie strajkowali i gwizdali w stoczni, dzisiaj plują sobie w brodę i modlą się za duszę Rakowskiego.

 

Pamiętam jak matka mojego kolegi jeszcze w 89 biegała w intencji Bolka do Częstochowy a za żart gotowa była zagryźć.

Dzisiaj robi to samo za Kaczyńskich a na wspomnienie Bolka dostaje białej gorączki i rzuca mięsem. Oczywiście ma całkowitą amnezję na temat tego co mówiła wcześniej. Takich ludzi można znaleźć dużo więcej.

 

Ludziom nie o etos i nie o Polskę chodzi ale o koryto, żeby ktoś im dał i było jak w bajce, tzn żeby nie było kartek, partia żeby dała wczasy i pracę i nie bronili do kościoła chodzić, to może być i Gomułka. Miłość do państwa opiekuńczego jest potężna, nawet kosztem pewnych wyrzeczeń i wolności osobistej czy obywatelskiej.

Kochamy sprawiedliwość, lubimy mieć jednakowo a każdy kto się odbije jest złodziejem, zdrajcą, bo przecież on uczciwy nie ma to jak tamten może mieć.

 

PS BOHO nikt Ci nie powie o zasługach LK mających normalny , namacalny wymiar, bo ich nie było. Ważne ,że nienawidził Niemców i Ruskich i że jego brat mówi, że dbał o nas jak ojciec. I patrzył, i patrzył w przeszłość zwłaszcza na czasy kiedy Polska pana Sienkiewicza sięgała od morza do morza.

Mam pośmiertnie wydane złote myśli bohatera smoleńskiego - chociaż już powybierane odpowiednio przez redagującego, to i tak większych komunałów i głupszych banałów nie czytałem . Serce się kraje.

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS BOHO nikt Ci nie powie o zasługach LK mających normalny , namacalny wymiar, bo ich nie było. Ważne ,że nienawidził Niemców i Ruskich i że jego brat mówi, że dbał o nas jak ojciec. I patrzył, i patrzył w przeszłość zwłaszcza na czasy kiedy Polska pana Sienkiewicza sięgała od morza do morza.

 

a ja mam nadzieję, że ktoś jednak spróbuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS BOHO nikt Ci nie powie o zasługach LK mających normalny , namacalny wymiar, bo ich nie było. Ważne ,że nienawidził Niemców i Ruskich i że jego brat mówi, że dbał o nas jak ojciec.

 

Odgrzewamy stare kotlety, widzę...

 

A nie ciekawsza ocena aktualnej sytuacji jaka się wytworzyła w Polsce i Europie po śmierci Lecha Kaczyńskiego i reorientacji polityki polskiej? Lech Kaczyński już "nie przeszkadza" prawie od roku... może ktoś mi uświadomić pozytywy wspólnej polityki PO i prezydenta Komorowskiego tak w dziedzinie politycznej jak i gospodarczej ? Ot tak, by poprzez sukcesy obecnej władzy udowodnić - na zasadzie kontrastu - miałkość polityki Lecha Kaczyńskiego... ciekawym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Odgrzewamy stare kotlety, widzę...

 

..

Jak masz ochotę , to smaż sobie nowe kotlety. Nikt przecież nie broni - na zdrowie.

Temat Ci poruszany przeszkadza?

Znajdzie się przecież kilku chętnych podyskutujcie o kondominium, wyprzedaży i zaborach najjaśniejszej a co najważniejsze będzie zawsze konsensus i marian będzie odpowiednio dowartościowany, bo z pewnością zabłyśnie kolejnym, inteligentnym dowcipem partyjnym .

 

Podejście trumiennego PiS się nie zmienia co do polityki zagranicznej, gospodarczej i społecznej a przecież to oni maja przejąć wkrótce władzę.

Lud się buntuje,bo obietnice POlszewików nie spełnione. Teraz pisowcy będą stanowić prawo od października jak wieszczycie wokół i rozliczą wszystko i wszystkich. Zbyszek tylko czeka na znak.

Kto wie może i rewolucję Jarek zmontuje jak mu już za szóstym razem nie wyjdzie i zmanipulowany naród trzeba będzie naprostować.

Jest się czego obawiać i tak sobie gadamy , bo nic się nie zmieni z tego czego przedsmak już był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz ochotę , to smaż sobie nowe kotlety. Nikt przecież nie broni - na zdrowie.

........... i marian będzie odpowiednio dowartościowany, bo z pewnością zabłyśnie kolejnym, inteligentnym dowcipem partyjnym .

 

Kto wie może i rewolucję Jarek zmontuje jak mu już za szóstym razem nie wyjdzie i zmanipulowany naród trzeba będzie naprostować.

Jest się czego obawiać i tak sobie gadamy , bo nic się nie zmieni z tego czego przedsmak już był.

 

http://m.nowyekran.pl/9e5a59fc7afb525423b1faca070e575b,14,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...