Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W doopie mam newsy.

Prawda jest taka - i mi ją wybijcie z głowy.

Energia - myk w górę

Paliwa - myk w górę

Vat - myk w górę

Pasze - myk w górę

 

I mnie wpierdziela

Kraj stoi na buraku w połowie areału Państwa - cukier 2,5 Euro

Kraj stoi na ziemniakach w 2 połowie areału tegoż samego Państwa - 3 Euro mąka ziemniaczana

Kraj stoi na węglu - od zawsze - ponad 200 Euro tona...tegoż nichcianego surowca

 

A pomarańcze i banany - 1.5 Euro - statkiem dostarczone z afrykańskich, dalekich republik....

Indyjska herbata nie drożeje

Nie drożeje oliwka , brzoskwinia w puszce i ananas....

Ojej jakie toto dziwactwo - no nie?

Ale akcyza fajkowo-wódkowo-zdrowotno-paliwowa.....

No i harcerze mają szybko wpłacić po 80zł żeby ratować ZHP i nowy podatek od nieruchomości o 300 procent marsz w górę, i 2mld ratować z OFE - i naturalnie dla ratowania kraju - daj, daj, daj. - nie odmawiaj daj, to co masz najlepszego daj...........

I nie ma mądrych by powiedzieć głośno czemu tak się dzieje. Rząd udaje że problemu nie ma czyli też nie wie albo nie chce wiedzieć. Niby mamy wolny rynek ale wygląda na to że to g...no prawda. Mamy wolny rynek herbaty, oliwek, brzoskwiń i bananów i one nie drożeją ale reszta to już nie jest wolny rynek. Moim zdaniem koncesje rządowe go zabiły. Czyszczą nasze kieszenie korzystając z braku prawdziwej konkurencji koncerny paliwowe, energetyczne, operatorzy komórkowi i wszelkie inne podobne twory. PZU podwyższa stawkę OC bo odszkodowań wypłaca zbyt dużo (w domyśle wiekszość to oszustwa). Na koniec roku zaś ogłasza z triumfem jakiś wieluset milionowy zysk. Z naszych kieszeni! Najgorsze chyba jest to że nie widać na horyzoncie partii ktora potrafiłaby doprowadzić to wszystko do jako takiego ładu. Mamy jakiś pseudosocjalistów obiecujących gruszki na wierzbie jak Kaczyński. Mamy SLD z podobnie socjalistycznym programem i mamy największe chyba w tej chwili rozczarowanie czyli PO ktora miała reformować państwo nie oglądając się na nic ale tego nie robi. Jedynym platformy plusem jest to że nie psuje dalej ale trwanie w takim układzie jak teraz staje sie już dla społeczeństwa trudne do zniesienia. Nie ma alternatywy! Jak ktoraś z tych partii socjalistycznych czyli PiS albo SLD dorwie się do władzy to rozpieprzy wszystko jeszcze bardziej. Może jakby Balcerowicz założył partię? Partie rzeczywiście prawicowe mają tak małą siłę przebicia że do parlamentu się nie dostaną nie mówiąc o rządzeniu. Rozpacz w kratkę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chocholi taniec

 

Była koniunktura gospodarcza sprzyjająca reformom, ale był jeszcze drugi ważny czynnik - wyjątkowo dobra koniunktura polityczna. Do rangi precedensu urasta fakt, że rząd Donalda Tuska podczas całego okresu sprawowania władzy dysponował dwoma najistotniejszymi handicapami: z jednej strony stabilną większością parlamentarną, a z drugiej notorycznie utrzymującym się wysokim poziomem partyjnych sondaży w stosunku do partii rządzącej. To umożliwiało skuteczne rządzenie. Podobnie korzystnych warunków nie posiadała żadna władza po 1989 r. Jednak reform nie wprowadzono. Oczywiście, można wskazywać na twardą opozycję, fakt funkcjonowania w ramach ośrodków politycznych państwa nieprzychylnego prezydenta, ale to są argumenty niepoważne. Na całym świecie opozycja jest zazwyczaj twarda, bo taka jest jej natura, a prerogatywy prezydenta w polskim systemie ustrojowo-prawnym są na tyle słabe, że mówienie o jego destruktywnej roli jest po prostu nieporozumieniem

 

Jest tu jedna intelektualna niekonsekwencja, która wdarła się w polityczny dyskurs Donalda Tuska. Albo mówi się, że prezydent przeszkadza, albo mówi się, że prezydent to "pałac i żyrandole". Ta niespójność, ten poznawczy dysonans pokazuje prawdziwy obraz rządu PO-PSL i pokazuje, że tłumaczenie braku reform destruktywnym podejściem byłego prezydenta czy opozycji było tylko zabiegiem propagandowym. A tak nie powinno być. Polityków rozlicza się przede wszystkim za skuteczność rządzenia.

 

Rozbrzmiewa znów w polskiej rzeczywistości znane z historii echo "tańcu chochoła" z "Wesela" Wyspiańskiego, jakże tragiczne w skutkach. Już raz polityczna megalomania, kulturowy sarmatyzm, "przejadanie" dobrych czasów, konsumowanie koniunktury, chroniczne kunktatorstwo i bierność sprowadziły na Polskę dziejowe nieszczęście. A brak reform czy ich ciągłe ignorowanie to jedna z kluczowych determinant upadku państwa. I w każdej szerokości geograficznej, w każdym okresie czasowym wszystkich ten problem jednakowo dotyczy. Nie można frymarczyć interesami Polski. Nie można przedkładać tanich politycznych kalkulacji, dbałości o partyjną popularność nad ponadczasowy imperatyw trwałości państwa. Musi być ten dłuższy horyzont. Politycy mają obowiązek reformować gospodarkę, ulepszać jakość struktur społeczno-ekonomicznych i również tych pozostających w otoczeniu gospodarki, a więc prawno-instytucjonalnych. Po to ich wybieramy, powierzając w ich ręce kontrolę nad procesami zarządzania, aby dynamizowali cywilizacyjną ewolucję. A każdy system oczekuje progresji, a jej unikanie prowadzi do dysfunkcji.

 

Za http://biznes.interia.pl/news/wy-ktorzy-rzeczpospolita-wladacie,1578949

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perm..

 

powiedz ,że z TYM Balcerowiczem , to żartowałeś ?????

Sam już nie wiem. Chciałbym kogoś kto nie będzie populistą a Balcerowicz napewno nie jest. Ja mam chyba teraz bardzo staromodny pogląd że dobrobyt jest dla tych którzy potrafią na niego zapracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://e.pardon.pl/pa670/018a9b5c000b50694d838dac

...co tu komentować...

 

Myć gumofilce i trzepać kufajki...

 

Balia za transatlantyka...

Już bardziej los nie mógł z nas zakpić - taki ćwok prezydentem. Ja na szczęście na tego buraka nie głosowałem, więc nie odczuwam wstydu.

Przynajmniej nie boi się pójść do dentysty. Prezes Kaczyński jako prezydent uśmiechałby się półgębkiem albo nawet ćwierćgębkiem. PiS twierdzi że Kaczyński to taki symbol nowoczesnego Polaka. Gdyby to była prawda to byłoby to baaaardzo przygnębiające. Na szczęście Jarosław szczerbousty takim symbolem nie jest. Jest za to symbolem zaścianka, fobii i zakłamania. Takim zapamieta go historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam chyba teraz bardzo staromodny pogląd że dobrobyt jest dla tych którzy potrafią na niego zapracować.

 

Akurat Balcerek ma wprawę jak zarobić .

Np. broniąc tak zaciekle OFE. Wpierw niech otwarcie powie , kto sponsoruje jego fundację :)

Stoją za nim praktycznie wszystkie fundusze inwestycyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Balcerek ma wprawę jak zarobić .

Np. broniąc tak zaciekle OFE. Wpierw niech otwarcie powie , kto sponsoruje jego fundację :)

Stoją za nim praktycznie wszystkie fundusze inwestycyjne.

Diabli wiedzą. Faktycznie nagle się obudził ze snu zimowego i zaczął bronić OFE. Ja jednak pamiętam te jego stwierdzenia że w ekonomii cudów nie ma i że za wszystko trzeba kiedyś zapłacić. Przeczytaj sobie choćby to:

 

"...Podpisana w środę przez prezydenta ustawa o emeryturach górniczych to kolejne obciążenie dla budżetu. Może to zaszkodzić wzrostowi gospodarczemu - uważa prezes NBP Leszek Balcerowicz.

Dla mnie jako obywatela bolesne jest, że ustawa ta podpisana została w takich okolicznościach, w okresie kampanii przedwyborczej - powiedział Balcerowicz.

 

Według niego, jest to poważna kwestia, która powinna być rozstrzygana rozważnie, ponieważ rzutuje na perspektywy rozwoju gospodarczego. Jak powiedział, mamy i tak już ogromne obciążenie kosztami pracy w Polsce, które są niczym innym jak podatkami, a przy tym ogromne bezrobocie.

 

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał w środę, budzącą wiele kontrowersji, nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) oraz ustawy Karta Nauczyciela - poinformowała w komunikacie Kancelaria Prezydenta. Ustawa przedłuża prawa górników do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę po przepracowaniu 25 lat pod ziemią, bez względu na wiek.

 

Według ostatnich wyliczeń Ministerstwa Polityki Społecznej, łączne koszty wprowadzenia ustawy wyniosą 93 mld zł w ciągu 15 lat ..."

Ten tekst jest komentarzem do jego wypowiedzi z 2005 r gdy kwachu z kolegami lekką rączka zafundował górnikom emerytury z naszych pieniędzy. Ja takich własnie rozsądnych i myślących perpektywicznie polityków chciałbym u władzy.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chocholi taniec

 

Była koniunktura gospodarcza sprzyjająca reformom, ale był jeszcze drugi ważny czynnik - wyjątkowo dobra koniunktura polityczna. Do rangi precedensu urasta fakt, że rząd Donalda Tuska podczas całego okresu sprawowania władzy dysponował dwoma najistotniejszymi handicapami: z jednej strony stabilną większością parlamentarną, a z drugiej notorycznie utrzymującym się wysokim poziomem partyjnych sondaży w stosunku do partii rządzącej. To umożliwiało skuteczne rządzenie. Podobnie korzystnych warunków nie posiadała żadna władza po 1989 r. Jednak reform nie wprowadzono. Oczywiście, można wskazywać na twardą opozycję, fakt funkcjonowania w ramach ośrodków politycznych państwa nieprzychylnego prezydenta, ale to są argumenty niepoważne. Na całym świecie opozycja jest zazwyczaj twarda, bo taka jest jej natura, a prerogatywy prezydenta w polskim systemie ustrojowo-prawnym są na tyle słabe, że mówienie o jego destruktywnej roli jest po prostu nieporozumieniem

 

jak zwykle Dopuser gówno wiesz, kopiując takie teksty.... całe szczęście,że z samolotami już dałeś sobie spokój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perm..

 

powiedz ,że z TYM Balcerowiczem , to żartowałeś ?????

 

no właśnie że co Pan Profesor dotknął - to skuteczne (choć czasami bolesne) ale było.

A taki Pun - Pun nowy z funkcją ministra zabierać, zabierać......

I to jest jego pomysł......

A "kto zabiera - ten sie w piekle poniewiera"

A ja nie lubię zabierających - dających kocham.......

Da?

Da w końcu ktoś?:?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezydent Bronisław Komorowski nie podpisał ustawy o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie - poinformowała w niedzielę Kancelaria Prezydenta. Jest to pierwsze weto prezydenta Komorowskiego........

Za jej przyjęciem głosowało 421 posłów, jedna osoba się wstrzymała, nikt nie był przeciw.

:bash:

 

Przygłuchy analfabeta? Donek powiedział...

... "Weź to podpisz", a Bronko Bul-Komorowski zrozumiał "Weto podpisz"

Bu ha, ha!! :lol2::lol2::lol2:

http://niepoprawni.pl/files/images/PREZES%20F-MY%20CZERWONY%20BUL.preview.jpg

Edytowane przez mariankossy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden z 421 posłów klepiących ustwę nie zastanowił się kto i w jakich warunkach organizacyjno technicznych będzie uczył młodych lotników? Miano Akdemii zobowiązuje. Swoją drogą czy to wstyd ukończyć Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie? Rozumiem, że Akademia miałaby szkolić lotników na potrzeby floty cywilnej [również]. No to pytam w jaki sposób, skoro nie udało się wyszkolić pilotów do pilotowania tupolewa? Czy w Dęblinie jest sprzęt do szkolenia np. pilotażu Boeninga?

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W artykule Kaczyńskiego wk* mnie, że powtarza manipulację Kurskiego, która już od dawna została wyjaśniona (chodzi o cytat, w którym Kurski zamienił "ą" na "a" oraz opuścił przecinek, zmieniając diametralnie sens całego zdania). Jedna rzecz, a od razu podważa wymowę całego artykułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się "czepnę" wrzutek medialnych z Wybiórczej n/t nacisków na pilotów. Ktoś tworzył te fakty medialne, nie znalazły one potwierdzenia w żadnych stenogramach, tak MAKowskich jak i polskich. Tworzyli te "fakty" dziennikarze ciałem i duchem.

Bzdury żyły swoim życiem tydzień czy dwa, i antagonizowały społeczeństwo.

 

Czy któryś z tych dyspozycyjnych dziennikarzyn przeprosił, że pisał bzdury ? I dlaczego te bzdury wyssane z palca tworzył?

Czy robił to ot tak, od siebie, czy w ramach poleceń redaktora naczelnego i linii gazety?

 

Wydaje mi się, że jako społeczeństwo, dajemy sobą zbyt łatwo manipulować. Ale może właśnie o to chodzi ? Nie o żadną prawdę a tylko zantagonizowanie ? Może następnym krokiem będzie jakiś widowiskowy zamach, na wzór rosyjski, dający uzasadnienie zawieszeniu części praw obywatelskich i rządom silnej ręki, po to by odwlec wybory w nieskończoność? Bo przecież grozi POlszewikom nie tylko realna utrata władzy i ale i być może Trybunał Stanu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się "czepnę" wrzutek medialnych z Wybiórczej n/t nacisków na pilotów. Ktoś tworzył te fakty medialne, nie znalazły one potwierdzenia w żadnych stenogramach, tak MAKowskich jak i polskich. Tworzyli te "fakty" dziennikarze ciałem i duchem.

Bzdury żyły swoim życiem tydzień czy dwa, i antagonizowały społeczeństwo.

 

Czy któryś z tych dyspozycyjnych dziennikarzyn przeprosił, że pisał bzdury ? I dlaczego te bzdury wyssane z palca tworzył?

Czy robił to ot tak, od siebie, czy w ramach poleceń redaktora naczelnego i linii gazety?

 

Inaczej jak naciskami nie da się wytłumaczyć próby lądowania w takich warunkach na byle jakim lotnisku. Tego co mówiono w kabinie pasażerskiej nikt nie zapisywał. Jak to w przypadku Kaczyńskiego Lecha wyglądało wiemy z poprzedniego przypadku w którym groził pilotowi ktory nie wykonał jego polecenia.

 

Wydaje mi się, że jako społeczeństwo, dajemy sobą zbyt łatwo manipulować. Ale może właśnie o to chodzi ? Nie o żadną prawdę a tylko zantagonizowanie ? Może następnym krokiem będzie jakiś widowiskowy zamach, na wzór rosyjski, dający uzasadnienie zawieszeniu części praw obywatelskich i rządom silnej ręki, po to by odwlec wybory w nieskończoność? Bo przecież grozi POlszewikom nie tylko realna utrata władzy i ale i być może Trybunał Stanu...

To jest typowa PiSowców polityka; przypisywanie innym swoich wad. Kaczyński juz się raz popisał aresztując z hukiem niewinnych ludzi i prowokując afery. To jest dopiero demokrata! To jest komuch, tylko ubrany w komiczną na nim skórę patryjoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Taki news.

Wczoraj prezes Kaczyński spontanicznie oraz z wielką gracją, dokonał pierwszy raz w życiu samodzielnie zakupów w sklepie spożywczym, po czym, po wyjściu, skrytykował (równie spontanicznie) rząd.

Zupełnie mimochodem, znalazł się obok niego pan Błaszczak i grupa reporterów.

 

Wnioski jakie płyną z wypowiedzi pana "Jojo", który tez spontanicznie tak skomentował ten, jakże heroiczny, wyczyn prezesa.

Pan prezes nie wybrał przypadkowo sklepu, w którym nie jest tanio, ponieważ nie chodzi do sklepów dla biedoty.

Pan prezes pokazał światu, że potrafi być samodzielny.

Pan prezes nie rozpoczął kampanii - zakupy u niego, to jednak codzienna rutyna.

Pan prezes codziennie zjada kurczaka i kilogram cukru. (po uzębieniu sądząc jest to niebywała wręcz oczywista oczywistość)

 

Osobiście żałuję , że pan prezes tak oszczędził Tuska i nie zatankował jak co dzień do pełna swojej BM7, bo rachunek byłby bardziej imponujący. A przecież mógł!

 

Następny news powinien brzmieć mniej więcej tak: "Pan prezes Kaczyński wyszedł dziś z toalety , po czym skrytykował Tuska."

Ciekawe jakby to skomentował pan "Jojo" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...