Codzienne obiektywne komentarze polityczne. ;)

[mariankossy]

Myślałem, ze czasy, kiedy nasi włodarze przejmowali się tym "co na to powiedzą towarzysze radzieccy" mamy już za sobą. Jeżeli jak się okazuje, tak nie jest, to gdzie my do cholery żyjemy? Co to jest, bo przecież wolna Rzeczpospolita to to nie jest. Jakiś PRL reaktywacja?

 

Cudem uniknęliśmy skandalu dyplomatycznego.

Ludzie Bronisława Komorowskiego do ostatnich chwil przed wizytą prezydenta Pala Schmitta blokowali inicjatywę umieszczenia na frontonie jednego z warszawskich budynków tablicy upamiętniającej pomoc Budapesztu w czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku. Kancelaria zwlekała też z podjęciem decyzji o uczestnictwie Bronisława Komorowskiego w uroczystości odsłonięcia tablicy. Minister Jaromir Sokołowski tłumaczył to obawą przed reakcją... Rosjan.

 

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110324&typ=po&id=po02.txt

Edytowane 24 Marca 2011 przez mariankossy

[Dopuser]

Przyznać się, kto głosował na tego Bul-Komorowskiego, pachołka Moskwy ?

[Gość Pepeg z Gumy]

chyba wszyscy pamiętamy co mówił Tusk:

"polskość to nienormalność"

 

Czytając tutaj niektórych patryjotów trudno czasem nie przyznać mu racji.

 

Przyznać się, kto głosował na tego Bul-Komorowskiego, pachołka Moskwy ?

Tak, tak Dopuser.

Pachołek zawsze rozpozna pachołka.

[BOHO]

a tu tymczasem niesłychanie istotna sprawa zakupów prezesa, wrzutka, mająca na celu ukrycie niekontrolowany wzrost cen żywności w Polsce, i wzost kosztów utrzymania się wszytskich...

 

wrzutka piszesz ?

 

czyli Tusk sprosił media i wysłał prezia, żeby zrobić wrzutkę ?

 

wy tam wszyscy już macie popier....lone pod sufitem ?

[BOHO]

Nie mogę... pękam ze śmiechu, gdy widzą jak was rajcuje prezes...

 

nie rajcuje, ale śmieszy..... mały, zawistny, zakompleksiony pajacyk....

[Chef Paul]

Taż słodziki som, prawda panie Prezesie?

... no coś TY ? ... sernik na słodziku ?

Ciekawe dlaczego zabrakło w sezonie "patryjotycznych buraków" ... teraz się zaczynają trochę mnożyć, może więc i ceny spadną

Edytowane 25 Marca 2011 przez Chef Paul

[jola_krzysiek]

... no coś TY ? ... sernik na słodziku ?

Ciekawe dlaczego zabrakło w sezonie "patryjotycznych buraków" ... teraz się zaczynają trochę mnożyć, może więc i ceny spadną

 

Te "buraki" to najwyżej pastewne som. Cukier to się niektórym wrażliwym podnosi jak się tych buraków słucha i ogląda . Szefie, "sernik na słodziku" to dopiero kulinarne wyzwanie!

K.

[Gość Pepeg z Gumy]

Kampania rusza na dobre.

Mój ulubiony orator Hofman, zwany czasem w skrócie FLD ( to rzecz jasna od Fem. Libido Destroyer) był łaskaw i rzekł :

 

Jedyną osobą, która może odsunąć nieudolnie rządzącego Tuska od władzy, jest prezes Kaczyński. Nową strategię mogliśmy podziwiać podczas wizyty Jarosława Kaczyńskiego w osiedlowym sklepie. Szef PiS ma być blisko zwykłych ludzi. Koniec cytatu.

 

Owszem panie Hofman, podziwialiśmy ten popis gracji. Niektórym nawet kopary poopadały z wrażenia.

Po tej prezentacji obawiam się jednak, czy nadzieja narodu - Paź Żoliborza, podoła zadaniu,do przebywania swojego niezwykłego przecież jestestwa, w takiej bliskości ze zwykłymi ludźmi.

Nie żebym się czepiał i wątpił w samozaparcie prezesa, ale osobiście ( jako zwykłego człowieka) onieśmiela mnie aż taka bliskość wzorca patryjotyzmu, że śnieżnobiałego garnituru techniki stomatologicznej nie wspomnę.

Zwłaszcza też , że za plecami jego majestatu pojawił się ostatnio, polski hartbrejeker wywiadu - agent pieszczotliwie określany Tomkiem.

 

Oby tylko prezes nie wykorzystał jego wszystkich zdolności, bo okazać się może, że Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej z Torunia, tak wrażliwa na moralność, gotowa jeszcze wycofać swoje poparcie w wyborach.

 

 

PS zamiast "sernika na słodziku", proponuję przyzwyczajać się do buraków w mundurkach.

Edytowane 25 Marca 2011 przez Pepeg z Gumy

[perm]

...Po tej prezentacji obawiam się jednak, czy nadzieja narodu - Paź Żoliborza, podoła zadaniu,do przebywania swojego niezwykłego przecież jestestwa, w takiej bliskości ze zwykłymi ludźmi.

...

 

On tym swoim jestestwem zmienia wszystkich z którymi sie spotka. Przy nim nie ma "normalnych" ludziów. Są odpowiedzialni, moralni, prawi i sprawiedliwi. Oraz dumni i gniewni. Oczywiście znaczenie tych wszystkich słów na nowo zdefiniował wcześniej Prezes bo te słownikowe nie bardzo pasowały.

Jarosław dla dobra swojej psyche powinien być wielki, włochaty i z rykiem gonić każdą kobitkę tyle że wtedy pewnie nie miałby już ochoty na politykę i nie byłby pośmiewiskiem dla normalnych facetów.

[Marek-B]

Ciekawe , ile łyknął Kaczor , za reklamę Biedronki :)

[perm]

Oglądam sobie Tuska i muzyków. Muzycy pytają o banały, Tusk banałami odpowiada. Może dalej będzie lepiej.

[Gość Pepeg z Gumy]

.

Jarosław dla dobra swojej psyche powinien być wielki, włochaty i z rykiem gonić każdą kobitkę tyle że wtedy pewnie nie miałby już ochoty na politykę i nie byłby pośmiewiskiem dla normalnych facetów.

 

I tu bym polemizował, bo czyż którykolwiek polityk jest normalnym facetem?

Zazwyczaj ta normalność objawia się rozpieprzeniem Meleksa po pijaku , seksualnym porubstwem z sekretarą, chyba ewidentnie w stanie nawalenia lub konspiracyjnymi spotkaniami z kumplami na cmentarzu. To ostatnie już mi wisi czy na trzeźwo , czy nie.

 

Prezes Jarosław wyraził dziś kategoryczny imperatyw, że musi przejąć władzę w Polsce , Bo dzisiaj ta konieczność zmiany jest ewidentna i można powiedzieć, że przeliczalna, jak to się mówi kwantyfikowalna

No ja przepraszam, jak to się mówi, ale w jakich kręgach się tak mówi? Pisowskich? A, to rozumię !

 

Mój Boże, ależ ten patryjotyzm narodowy zrobił się kosmopolityczny i jak się cholernie odkolokwializował .

Teraz już wiem , że Jarosław jest także dla swoich poddanych mistrzem semantyki a stopień pauperyzacji intelektualnej dużej części jego wyborców rekompensuje im ,taką niby intelektualną nowomową. ( Jak to się mówi, oczywiście).

 

Ale to jeszcze nic.

Prezes powiedział dobitnie, swym rewolucyjnym tonem, o zmianie kształtu ustrojowego i społecznego, jaki pod jego przewodem (oczywista oczywistość) nastąpić musi i tu... zadał niemal pytanie retoryczne:

"Znaczy, czy mamy mieć ustrój postkomunistyczny, czy też ustrój demokratyczny i rynkowy w całym tego słowa znaczeniu".

 

Ja myślę, że to taki jakiś żart się wyrwał prezesowi , jak to się mówi w dodatku kompletnie niekwantyfikowany. Prezes chyba sobie pierdyknął spod serca anegdotę , bo nie wierzę , żeby miał aż tak silną sklerozę i amnezję, chociaż nie wątpię, że w ferworze mógł liczyć na czar jaki rzucił słuchającym tych słów.

No chyba ,że jego poglądy zmieniają się tak szybko jak charakter pisma a to by znaczyło ,że prezes jest nie tyle nie-kwantyfikowalny co raczej niepoczytalny, jak to mówią.

[perm]

I tu bym polemizował...

 

To mniej więcej napisałem. Gdyby był włochaty i ryczący to byłby normalny i niepolityczny i pewnie szczęśliwszy.

[perm]

Niestety rozmówcy Tuska w postaci Kukiza, Mellera, Hołdysa i tego czwartego którego nazwiska nie pamiętam nie sprawdzili sie kompletnie. Nie przygotowali się do tej rozmowy niestety a ich podszyte emocjami wystąpienia Tusk bezbłędnie gasił. W takich rozmowach trochę o niczym, trochę o wszystkim Tusk jest mistrzem. Zabrakło mi konkretnych pytań o problemy i o sposób ich rozwiązania przez rząd. Z tej dyskusji jedyny wnosek jaki mozna wyciągnąć to że Tusk robi wszystko co mozna, czasem nie wyjdzie do czego się przyznaje. Jakim cudem pozostawiono bez komentarza jego stwierdzenie że brak redukcji urzędników jest porażką nie wiem. Szkoda było na to czasu.

[wierzch]

Wywiad o rozroście administracji, gospodarce, finansach publicznych i Smoleńsku z prof. Zytą Gilowską.

Pozdrawiam

[mariankossy]

Oglądam sobie Tuska i muzyków. Muzycy pytają o banały, Tusk banałami odpowiada. Może dalej będzie lepiej.

 

Podsumowując odpowiedzi Tuska:

 

Jednomandatowe Okręgi Wyborcze – chciałem dobrze, nie wyszło ( źli inni politycy, dobry car)

 

Wzrost zatrudnienia w administracji - chciałem dobrze, nie wyszło ( źli urzędnicy, dobry car)

 

Jedno okienko przy rejestracji firm - chciałem dobrze, nie wyszło ( źli urzędnicy, dobry car)

 

Rosyjskie śledztwo w sprawie Smoleńska – 3 miesiące było dobrze, potem się popsuło czyli jak wyżej.( źli rosyjscy urzędnicy, dobry car)

 

Kolej – nie ma usprawiedliwienia dla tych który doprowadzili do bałaganu ( źli urzędnicy, dobry car) jw

 

Ogólnie „Może pewne rzeczy trzeba było robić szybciej” jak wyżej

 

W sprawie Smoleńska nie podejmie żadnych decyzji personalnych dopóki nie będzie raportu.

 

A potem pewnie jak zwykle ( źli urzędnicy, dobry car) jw

 

 

Po co mi taki premier, który niczego skutecznie nie potrafi przeprowadzić i ciągle mu jakiś „rąbek spódnicy” przeszkadza. Mistrzem, to Tusk nawet w tłumaczeniu się ze swojej niekompetencji nie jest.

 

ps.

Najbardziej rozbawił mnie premier mówiąc, że On by się nie decydował na ME w 2012 roku.

DO Cholery, po co szedł do władzy, wszak wiedział o tym, że będzie musiał je organizować... ???

[czmirek]

Marianku ida wybory zglosuj na kaczke dziwaczke pewnie bedzie lepiej.

pamietam jak rzadzil dwa lata z koniem ktory mowi i polskim mulatem i nikomu nie zycze powtorki z rozrywki.

ps. byc moze zapomniales jak bylo ?

[Dopuser]

Dziwię się jeszcze, że istnieje grono osób nadal święcie ufających Tuskowi/PO/Komorowskiemu.

 

Co jeszcze muszą zrobić POlszewicy by chochoły przejrzały w końcu na oczy kogo popierają... państwo się sypie, afery pozamiatane pod dywan, PRL-owscy aparatczycy doradzają prezydentowi RP, PRL-owscy prokuratorzy próbują wracać na urzędy,

deficyt i dług publiczny nie widziany wcześniej w naszych dziejach, umowa gazowa taka, że Ruscy sprzedają nam gaz najdrożej w Europie, ceny energii tak gazu i prądu do góry, koszty utrzymania do góry, ponad 13% oficjalnego bezrobocia, NordStream, włażenie w d..ę Rosji i Niemcom, skok na kasę z OFE, VAT największy w Europie, ograniczanie wolności mediów... czy ten rząd, rząd Tuska, Platformy i Komorowskiego, ma w ogóle jakieś pozytywne osiągnięcia???

[perm]

Dziwię się jeszcze, że istnieje grono osób nadal święcie ufających Tuskowi/PO/Komorowskiemu.

 

Co jeszcze muszą zrobić POlszewicy by chochoły przejrzały w końcu na oczy kogo popierają... państwo się sypie, afery pozamiatane pod dywan, PRL-owscy aparatczycy doradzają prezydentowi RP, PRL-owscy prokuratorzy próbują wracać na urzędy,

deficyt i dług publiczny nie widziany wcześniej w naszych dziejach, umowa gazowa taka, że Ruscy sprzedają nam gaz najdrożej w Europie, ceny energii tak gazu i prądu do góry, koszty utrzymania do góry, ponad 13% oficjalnego bezrobocia, NordStream, włażenie w d..ę Rosji i Niemcom, skok na kasę z OFE, VAT największy w Europie, ograniczanie wolności mediów... czy ten rząd, rząd Tuska, Platformy i Komorowskiego, ma w ogóle jakieś pozytywne osiągnięcia???

Choćbyś sie sfajdał to do swojego socjalistycznego szefa Kaczyńskiego Jarosława ludzi nie przekonasz. On już pokazał co potrafi. Wiekszego psuja w historii Polski nie było. Socjalizm już mieliśmy, ledwo to przeżyliśmy. Pseudo -narodowy socjalizm w wykonaniu PiS dobije Polskę. Mozna krytykować PO bo jest za co ale alternatywa w postaci rządów PiS to byłaby katastrofa! Wszyscy tylko nie oni!

[BOHO]

Dopuser, przestań już robić te copy/paste z głupawych pisemek, bo to już stało się nudne....

 

lepiej byś "pomyślał" i doradził preziowi, co zrobić z ostatnią spektakularną klapą pt. gospodarska wizyta w sklepie osiedlowym... większego idioty nikt z siebie ostatnio w polityce nie zrobił....

Edytowane 27 Marca 2011 przez BOHO