Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tomasz Kalita z SLD wezwał do delegalizacji PiS.

Do delegalizacji PiSu wzywał także Janusz Palikot w czasie, gdy był członkiem PO.

O możliwości tej na poważnie dyskutuje politolog Markowski, związany z PO.

 

(Do delegalizacji nawoływała także samoobrona, ale oni tutaj się raczej nie liczą..)

 

Hm... inaczej jednak rozumiemy "salon". Nie jestem aż tak oblatany politycznie i nie mam pojęcia czy prof. Markowskiego można zaliczyć do "salonu" czy nie. Tych delikwentów wymienionych wyżej raczej na pewno nie. Do delegalizacji partii nie ma jakichkolwiek podstaw, do pociągnięcia do odpowiedzialności za słowa jej członków to już tak. Markowski popełnił wywiad dla Polski The Times i mamrotał coś, co politologowi nie wypada.

Co do Ziemkiewicza.... Kazdy widzi rzczywistośc z innego punktu widzenia. Wg mnie napisał bzdury, Pan twierdzisz, że opisuje rzeczywistość. Link przytoczony przez Pana również opisuje jakąś wymyśloną Polskę. Tego typu opis, jak napisał perm "trochę przejaskrawiony" pasuje raczej do kabarety niż na łamy. Wkurza mnie jak ze skrajności robi się normę dla PR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kiedyś byłem zwolennikiem UPR. Po jakimś czasie mi przeszło. To, że Korwinowi zależy tylo na zwiększeniu poczytności "Najwyższego czasu" nie jest tezą nową, ale stawianą przez wielu prawicowców od bardzo dawna. Zauważcie, jak wielu ludzi jest przez jakiś czas zafascynowanych Korwinem (włączając w to Ziemkiewicza) i jak szybko im to przychodzi, kiedy poznają się z Korwinem bliżej. Gdyby nie Korwin, byłbym socjalistą. Ale gdby nie Korwin, dalej bym głosował na UPR.

a czego Ty się przyczepiłeś do "Najwyższego Czasu"

Co?

Ja tam czytam, a to że się nie podoba - to wiesz dobrze że skoro zaginęło nagle 12.000 egzemplarzy świątecznych i nie dotarło do Kolportera - to chyba nie jest taki nagle, dziwny, niesamowicie niewytłumaczalny - przypadek?

3000 na Kongresie za swoje pieniądze - a nie dotowane autokary - to dla mnie jest też jakimś unaocznieniem prawie 5% prawdy wyborczej obywateli mojego pokroju myślenia.

Fantastycznie tłumaczysz dla tłuszczy takiej jak ja - takim niedoinformowanym politycznie i podatnym na propagandę........

Gdyby nie Korwin....

Gdyby nie teściowa......

Gdyby nie ZUS.....

Please.

Weź Ty mnie nie rozczaruj akurat tutaj - bardzo proszę....bo ja trzymałem dotąd sztamę kibicowską....

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Ziemkiewicza.... Kazdy widzi rzczywistośc z innego punktu widzenia. Wg mnie napisał bzdury

 

Dobre... napisz jeszcze , że np. Czabański, Wildstein, Krasnodębski, Legutko, Wojciechowski, Kuźmiuk, Wyszkowski czy Sakiewicz też piszą bzdury.

Tak swoją drogą wskaż ich oponentów... porównamy kto większe bzdury wypisuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóg czy jak ktoś woli Natura stworzyła człowieka jako istotę zdolną do myślenia abstrakcyjnego. Podobno jesteśmy jedyni na tym padole tak uzdolnieni. Wznieś się kolego Dopuser ponad opinie innych. Chcesz aby wskazać oponenta? Ja nim jestem i moje bzdury możesz recenzować. Mam prawo do swojej opinii tak samo jak Ziemkiewicz. Wedle życzenia napiszę również, że wymienieni przez Ciebie autorzy pisują, aczkolwiek nie zawsze, bzdury większe niż Ziemkiewicz.

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Bóg czy jak ktoś woli Natura stworzyła człowieka jako istotę zdolną do myślenia abstrakcyjnego. Podobno jesteśmy jedyni na tym padole tak uzdolnieni. Wznieś się kolego Dopuser ponad opinie innych. Chcesz aby wskazać oponenta? Ja nim jestem i moje bzdury możesz recenzować. Mam prawo do swojej opinii tak samo jak Ziemkiewicz. .

 

Hmmm! Nie jest , to wcale takie proste, jakby Ci się wydawało.

Pewne systemy wartości nie pozwalają niestety na zbyt swobodne i samodzielne myślenie, zwłaszcza w wymiarze indywidualnej abstrakcyjności tegoż. Nie jest to tylko obowiązek maluczkich ale także przywilej samych autorytetów aby zawsze powoływać się na określony i zhierarchizowany kanon wartości a nie tworzyć własne teorie.

Niezgodność z tymi zasadami traktowane jest niemal jak samowola, nieposłuszeństwo a nawet świętokradztwo.

Nie wiem, czy po prostu zbyt wiele nie wymagasz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusk: Dojdziemy do wszystkich prawdziwych okoliczności i przyczyn katastrofy

 

Po tych wiarygodnych oświadczeniach, złośliwcy twierdzący, że rządzą nami tchórze i chłoptasie, powinni niezwłocznie złożyć konstruktywną samokrytykę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie ? Nic odkrywczego.

 

Chciałem tylko wyrazić zachwyt tym, że premier i jego najlepszy minister rozpoczną, po 10 miesiącach intensywnych przygotowań, ofensywę w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Nie mam wątpliwości, że będzie równie udana jak poprzednie ofensywy naszego premiera ;)

 

I na koniec jeszcze jeden komplement pod adresem premiera.

Stwierdzenie

Będziemy pracowali, nasze postępowanie będzie skuteczne niezależnie od dobrej czy złej woli naszych partnerów.

jest dla mnie niepodważalnym dowodem na to, że premier nie traktuje społeczeństwa jak stada baranów, chociaż takie postawy nie są obce niektórym jego ministrom ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/images/misc/quote_icon.png Napisał Dopuser http://forum.muratordom.pl/images/buttons/viewpost-right.png

Dobre... napisz jeszcze , że np. Czabański, Wildstein, Krasnodębski, Legutko, Wojciechowski, Kuźmiuk, Wyszkowski czy Sakiewicz też piszą bzdury.

faktycznie, wybitne postacie..... brakuje jeszcze grafomana Rymkiewicza...

Niezłe panopticum! Nie wiadomo jak ich nazwać. Dziennikarze to nie są, historycy tym bardziej, jednak jakąś wspólną cechę mają. Oni wszyscy produkują sie "z pozycji". Wg nich zdaje sie jest to pozycja prawdziwego patryjoty.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie ? Nic odkrywczego.

 

Chciałem tylko wyrazić zachwyt tym, że premier i jego najlepszy minister rozpoczną, po 10 miesiącach intensywnych przygotowań, ofensywę w celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.

 

a dlaczego sądzisz, że "rozpoczną, po 10 miesiącach" ?

śledztwo polskiej prokuratury trwa od samego początku.... premier potwierdził, że wysiłki dążą do wyjaśnienia przyczyn....

w jego wypowiedzi nie ma słowa o rozpoczynaniu czegokolwiek....

 

bawisz się w nadawanie słowom nowych znaczeń ?

 

chyba że jesteś z tejże prokuratury i doskonale wiesz, że dopiero teraz rozpoczęła działania.... bo ja tego nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nic się nie bawię i bezpośrednio ani słowem nie wspominam o śledztwie polskiej prokuratury. Mój wpis odnosi się tylko i wyłącznie do działań rządu.

 

W zalinkowanym tekście pada następujące stwierdzenie:

Mniej więcej do czerwca współpraca z Rosjanami ws. śledztwa smoleńskiego była bez większych zastrzeżeń, potem pojawiły się problemy - powiedział Donald Tusk.

 

To znaczy, że polski rząd potrzebował 10 miesięcy (6/2010 - 4/2011) aby zdobyc się na konkretne, energiczne działania w stosunku do Rosji (Polska przekazała Rosji notę ws. katastrofy smoleńskiej). Działania, które mają pomóc w prowadzeniu śledztwa przez polską prokuraturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To znaczy, że polski rząd potrzebował 10 miesięcy (6/2010 - 4/2011) aby zdobyc się na konkretne, energiczne działania w stosunku do Rosji ...

 

Konkretne, energiczne? Nasz rząd? Jakie mianowicie ?

 

To raczej na Gruzji czy na Węgrzech, a nie u nas...

 

ciekawe co zrobi rząd i prezydent gdy ekshumacja wykaże np. kamienie w trumnach... sądząc po mainstreamowych mediach, jakby wietrzyli pismo nosem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe co zrobi rząd i prezydent gdy ekshumacja wykaże np. kamienie w trumnach... sądząc po mainstreamowych mediach, jakby wietrzyli pismo nosem...

 

ciekawe co zrobią pyskate pyszałki gdy ekshumacja wykaże ciała w trumnach? Czy wejdą pod stół i bedą szczekać?

 

A poza tym, widzę, że rząd i prezydent bedą niedługo odpowiadać i za brak seksu u motyli w Amazonii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bratkowski: Kaczyński niczym Hitler

 

Bratkowski przyrównuje hasło "Polsko, obudź się", wykorzystane m.in. na transparentach sympatyków PiS podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej, do nazistowskiego "Deutschland, erwache". - Jeśli wódz drugiej siły w kraju bez żenady odwołuje się do idei Carla Schmitta, nauczyciela hitlerowców, jeśli podnosi hasło "Polsko, obudź się", dosłownie wzorując się na haśle Hitlera "Deutschland, erwache", Niemcy, obudźcie się, jeśli wzorem hitlerowców organizuje fackelzugi, marsze z pochodniami - to czy te analogie mogą nie budzić niepokoju? Ten wódz przewodzi partii zorganizowanej na sposób stricte faszystowski, z pełnią władzy, skupioną tylko w jednym ręku - podkreśla Bratkowski.

 

Na koniec uderza w dziennikarzy, którzy sympatyzują z Jarosławem Kaczyńskim. - Byłbym rad, gdyby ci, którzy dają się pociągnąć różnym atrakcjom kłamstwa niemal kopiowanego z ruchów faszystowskich, przyjrzeli się, czemu kibicują, w co się angażują. Nie poznaję rozsądnych niegdyś, utalentowanych chłopaków - Tomka, Krzysia, Marcina, teraz jakby nie wiedzących, w co grają.(...) W bardzo niebezpiecznej drużynie gracie, chłopcy - przestrzega Bratkowski.

 

Autor listu odmówił portalowi Gazeta.pl komentowania swojego niedoszłego przemówienia, tłumacząc, że jego treść powinna mówić sama za siebie. Udało nam się jednak ustalić, że "niegdyś racjonalne i utalentowane chłopaki", Tomek, Krzysiek i Marcin, to w rzeczywistości redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz, związany obecnie z "Rzeczpospolitą" i " Uważam Rze" Krzysztof Czabański oraz pisarz i publicysta Marcin Wolski. Sam list natomiast jest nie tyle odpowiedzią na sytuację na ogólnie pojętym polskim rynku medialnym, ale na sytuację ściśle wewnątrz SDP-u, w którym środowisko związane bezpośrednio lub pośrednio z "Gazetą Polską" zdobywa coraz większe wpływy.

 

Prawicowi publicyści walczą o SDP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretne, energiczne? Nasz rząd? Jakie mianowicie ?

Do użycia tych określeń zainspirowalo mnie przysłowie na bezrybiu i rak ryba. ;)

 

Jak już pisałem powyżej, jestem sceptyczny co do wyniku ostatniej aktywności dyplomatycznej rządu. Według mnie, na początku popełniono zbyt wiele błędów i zaniechań, o których dopiero w ostatnim czasie jest informowana opinia publiczna, aby mieć nadzieję na przełom w kwestii uzyskania od Rosjan materiałów dowodowych.

 

Przy tak twardej i zdecydowanej postawie Rosji w stosunku do Polski, nie liczyłbym na jakiekolwiek liczące się gesty dobrej woli.

Dotychczasowa miękkość i uległość polskich władz jest skwapliwie wykorzystywana przez Rosjan, którzy w sposób książkowy rozgrywają nie tylko rząd i opozycję na polskiej scenie politycznej, ale również dużą część społeczeństwa lub jak kto woli, zwalczające się w bezwzględny sposób dwa plemiona. Im większy chaos będzie panował w Polsce, tym łatwiej Rosja będzie mogła przeforsować własne interesy w ważnych kwestiach politycznych, energetycznych i gospodarczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...