justynka80 05.12.2010 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Proszę o porady w następującej kwestii. Mam mieszkanie 100 m kw. ogrzewane kominkowe z wymuszonym nawiewem ciepłego powietrza, które jest rozprowadzone do każdego pomieszczenia a właściwie powinno być. Niedawno kupiliśmy to mieszkanie i jest to nasza pierwsza zima. Przy pierwszych bardzo niskich temperaturach na zewnątrz, np. -20, -15 czy nawet - 10 w mieszkaniu jest bardzo chłodno a palenie w kominku całymi dniami nie daje większego efektu, tzn. ciepło jest tylko w odległości 1 m od drzwiczek kominka, im dalej kominka tym zimniej. turbina chodzi cały czas, włącza się jak powietrze osiągnie temp. 40 i tak chodzi przez cały dzień a czasami nawet w nocy a efektu większego nie ma. jak przykładam rękę do anemostatu to jest tam trochę ciepłego powietrza, ale ledwo leci. Palimy drewnem z jesieni zeszłego roku. Czy ktoś ma jakiś pomysł? Odpowiem na każde pytanie, bo zapewne będzie potrzeba więcej informacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 05.12.2010 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 (edytowane) Pomocnym by było zamieszczenie paru fotek kominka i info jaki wkład. Nie wiadomo ile tych pomieszczeń, czy na jednym poziomie. Zawsze byłem i jestem jako wykonawca zwolennikiem aby DGP było tak pomyślane żeby skutecznie ogrzewało 2-4 pomieszczenia (do ok. 120 m2 maksymalnie) najlepiej grawitacyjnie. Nie jestem zwolennikiem zbyt rozbudowanej DGP, GDYŻ EFEKT JEST WTEDY ZNIKOMY, nieefektywny i nie opłacalny w końcowym efekcie. Zresztą aktualnie stawiane budynki to duży salon z kominkiem z aneksem kuchennym i jadalnym, otwarta przestrzeń na przedpokój wejściowy i na schody prowadzące na poddasze. Z reguły są to powierzchnie i do 100 m2 i kubaturze 200 - 300 m3. Nawet nieraz te liczby są większe. Więc z reguły jest możliwość ogrzania skutecznego samym kominkiem, nieraz z niewielką GRAWITACYJNĄ DGP Aby nie rozpisywać się bezzasadnie i po próżnicy.Aktualnie u mnie pali się w kominku, pokój kominkowy jest jeszcze nie wykończony. Żona postawiła w odległości ok 2 metrów suszarkę z praniem. Widać jak para paruje z szmat... Zdażyło nam się na wskutek 2 telefonów od klientów że kominek nie grzeje, pojechać do nich z własnym naszym drewnem. Po rozpaleniu właściwym okazało się że komiek grzeje, nawet zabardzo jak potem stwierdzili ci klienci... Poprostu po rozmowie okazało się, że palili "zapałkami" i to nieraz mokrymi.... Edytowane 5 Grudnia 2010 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justynka80 05.12.2010 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Podaję zatem więcej informacji. Wkład kominkowy Tarnava, typ 16 kW Comfort. Pomieszczenia są wszystkie na jednym poziomie. Salon ponad 30 m kw (tu znajduje się kominek), aneks kuchenny i jadalny połączony z salonem to dodatkowe 10 m kw., 2 małe sypialnie, 2 przedpokoje, pomieszczenie gospodarcze i łazienka, całość mniej niż 100 m kw. Rury do nawiewu rozprowadzone nad sufitem podwieszanym. W każdym pomieszczeniu znajdują się po 2 anemostaty, jeden nawiewny, drugi wywiewny, w salonie nad kominkiem 3 kratki, z których powinno iść ciepłe powietrze. Jakieś dwie godziny temu oczyściłam filtr, ten który znajduje się nad kominkiem i mam wrażenie, że jest cieplej, ale to ogrzewanie bardzo długo trwa. Może to rzeczywiście wina drewna, półtora roku sezonowania to może za mało. Dodam, że jest to buk, ale może rozmiar polan też ma znaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artom12 05.12.2010 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 Bohusz ma rację że bez zajrzenia koniowi w zęby trudno mówić o jego wieku.Niemniej często popełnianym błędem przez kominkarzy gipsowo-glazurniczo-tapeciarskich jest zła instalacja rury do DGP. Powinna być opuszczona 20-30 cm.poniżej poziomu dolnej krawędzi kratek wylotowych.Jeżeli jest zainstalowana w "suficie" to zaciaga powietrze przez kratę i dmucha chłodnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 06.12.2010 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Podaję zatem więcej informacji. Wkład kominkowy Tarnava, typ 16 kW Comfort. Pomieszczenia są wszystkie na jednym poziomie. Salon ponad 30 m kw (tu znajduje się kominek), aneks kuchenny i jadalny połączony z salonem to dodatkowe 10 m kw., 2 małe sypialnie, 2 przedpokoje, pomieszczenie gospodarcze i łazienka, całość mniej niż 100 m kw. Rury do nawiewu rozprowadzone nad sufitem podwieszanym. W każdym pomieszczeniu znajdują się po 2 anemostaty, jeden nawiewny, drugi wywiewny, w salonie nad kominkiem 3 kratki, z których powinno iść ciepłe powietrze. Jakieś dwie godziny temu oczyściłam filtr, ten który znajduje się nad kominkiem i mam wrażenie, że jest cieplej, ale to ogrzewanie bardzo długo trwa. Może to rzeczywiście wina drewna, półtora roku sezonowania to może za mało. Dodam, że jest to buk, ale może rozmiar polan też ma znaczenie. Mało informcji, Jak dokładnie zrobiono to rozprowadzenie ciepła, średnica rur, a najlepiej zdjęcia - obudowy też, projekt mieszkania, wyjść dgp itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiaczekm 12.12.2010 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 rozpalic, nazbierac zaru, zamknac dopływ powietrza i wylot komina. grzejemy zarem nie ogniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProMyst 12.12.2010 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 ciepło jest tylko w odległości 1 m od drzwiczek kominka, im dalej kominka tym zimniej. Kominek ogrzewa głównie przez promieniowanie. Dlatego przy nim jest ciepło a im dalej tym chłodniej. Szczególnie jeśli masz źle rozprowadzane powietrze. Ja mam instalację rozprowadzania powietrza ale jako dodatkowe ogrzewanie. Bez żadnych urządzeń. Tylko rury i kratki. Nie wiem jak działałoby to jako samodzielne ogrzewanie ale jak chodzi centralne i rozpali się w kominku to w mig w pomieszczeniach na poddaszu jest bardzo bardzo ciepło. Z parterem jest chyba gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justynka80 12.12.2010 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Muszę się pochwalić, że wczoraj osiągnęłam 24 stopnie i to 6 metrów od kominka na wysokości głowy, pod sufitem musiało być ze 30. Palę teraz w ten sposób, że rozpalam przy otwartej szufladzie tak, żeby szybciutko zrobił się gorący żar, następnie dokładam dwa klocki drewna, zamykam drzwiczki, zamykam szufladę i otwieram boczne dopływy powietrza tak, aby był ogień (ale już nie tak intensywny jak przy otwartej szufladzie). Wtedy mogę tak na takim ogniu dokładać sobie po klocku aż do samego wieczora i temperatura jest ładna w mieszkaniu i to w całym, nawet odległych pomieszczeniach, gdzie ciepłe powietrze dociera poprzez rury od DGP. rozpalic, nazbierac zaru, zamknac dopływ powietrza i wylot komina. grzejemy żarem nie ogniem. Jak zamykam dopływ powietrza, jak nie ma jeszcze super wysokiej temperatury, to dosyć szybko robi się sam żar, bez ognia, a wtedy spada mi temperatura w mieszkaniu, bo z DGP leci letnie tylko powietrze. Podtrzymuję więc temperaturę poprzez podtrzymanie ognia przez doprowadzenie powietrza tymi bocznymi pokrętłami. Z kolei wylotu komina nie mogę zamknąć, bo takiej opcji przy moim kominku i kominie nie ma, po prostu ten system chyba nie jest w to zaopatrzony. Na razie jest OK, zobaczymy co będzie się działo, jak na dworze znowu będzie - 20 :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.