barocco 05.12.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 W czerwcu tego roku położono nam podłogę z desek jatoby ( powierzchnia ponad 50 m2 , nowe budownictwo wielorodzinne) . Wcześniej sprawdzono wilgotność podłoża. Deski po położeniu leżały ok. miesiąca. Pod koniec lipca został położony lakier. Wszystko wyglądało ok. Do mieszkania jeszcze się nie przeprowadziliśmy. Zaglądamy tam jednak parę razy w tygodniu. W listopadzie zauważyliśmy rozstępy między deskami.W jednych miejscach mniejsze , w innych większe. Szpachla , która była między deskami zaczęła się rozrywać , a krawędzie desek "wychodzą" delikatnie do góry. Zgłosiliśmy ten fakt firmie , która kładła podłogę. Pracownik przyjechał , zmierzył wilgotność pomieszczenia , która wynosi trochę ponad 30 % . Stwierdził , że to z tego powodu mamy problem. Od ponad tygodnia mamy tam włączony nawilżacz powietrza , który pracuje 8 godzin dziennie...nawilżacze na kaloryferach ( ustawione są na średnie grzanie). Dręczą nas jednak wątpliwości..........Czy to rzeczywiście wina wilgotności ? Czy może firma chce się pozbyć problemu i zrzuca na to winę? Czy deski wrócą do poprzedniego stanu ? Czy trzeba poczekać z wnioskami , aż skończy się sezon grzewczy ? Bardzo proszę o jakieś wskazówki . Nie złożyliśmy na razie reklamacji...ale też sami , z braku doświadczenia nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić tego co się dzieje . Mamy też w mieszkaniu w dwóch pokojach deskę barlinecką i z nią nic się nie dzieje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 05.12.2010 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 W czerwcu tego roku położono nam podłogę z desek jatoby ( powierzchnia ponad 50 m2 , nowe budownictwo wielorodzinne) . Wcześniej sprawdzono wilgotność podłoża. Deski po położeniu leżały ok. miesiąca. Pod koniec lipca został położony lakier. Wszystko wyglądało ok. Do mieszkania jeszcze się nie przeprowadziliśmy. Zaglądamy tam jednak parę razy w tygodniu. W listopadzie zauważyliśmy rozstępy między deskami.W jednych miejscach mniejsze , w innych większe. Szpachla , która była między deskami zaczęła się rozrywać , a krawędzie desek "wychodzą" delikatnie do góry. Zgłosiliśmy ten fakt firmie , która kładła podłogę. Pracownik przyjechał , zmierzył wilgotność pomieszczenia , która wynosi trochę ponad 30 % . Stwierdził , że to z tego powodu mamy problem. Od ponad tygodnia mamy tam włączony nawilżacz powietrza , który pracuje 8 godzin dziennie...nawilżacze na kaloryferach ( ustawione są na średnie grzanie). Dręczą nas jednak wątpliwości..........Czy to rzeczywiście wina wilgotności ? Czy może firma chce się pozbyć problemu i zrzuca na to winę? Czy deski wrócą do poprzedniego stanu ? Czy trzeba poczekać z wnioskami , aż skończy się sezon grzewczy ? Bardzo proszę o jakieś wskazówki . Nie złożyliśmy na razie reklamacji...ale też sami , z braku doświadczenia nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić tego co się dzieje . Mamy też w mieszkaniu w dwóch pokojach deskę barlinecką i z nią nic się nie dzieje . Posadzka z Jatoby jest drewnem litym o wymiarach 15x90x1200mm, deska barlinecka jest deską trójwarstwową o takiej konstrukcji, która pęcznienie/skurcz drewna zmniejsza o około 30%. Deska barlinecka jest klejona czy ułożona pływająco? Jatoba ma niekorzystny stosunek grubości do szerokości. Stosunek ten powinien się wyrażać maksymalnie jak 1cm : 4cm. Jezeli powstałyby u was tylko szpary, to faktycznie jest to wina zbyt niskiej wilgotności względnej otoczenia 30%rH. Czy parkieciarz wręczył wam wraz z umową lub po zakończeniu prac wskazówki na piśmie dotyczące konserwacji i pielęgnacji posadzki drewnianej z jatoby? Ponieważ elementy posadzki równiez się wyłódkowały świadczy to o zróżnicowanych poziomach wilgotności drewna w strefie dolnej i górnej. Dół drewna jest wilgotniejszy dlatego się poszerza, a góra deszczułki się kurczy pod wpływem zbyt niskiej wilgotności drewna. powodem pęcznienia drewna od spodu może byc zbyt wilgotne podłoże. W kazdym bądź razie należy nawilżać i czekać. Jatoba jest drewnem o dość dużym współczynniku skurczu/pecznienia 0,28%/% jest jednak w miarę stabilnym i powoli reagującym na zmiany klimatyczne, dlatego należy uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na zniknięcie szpar. Przy tym równiez muszą zniknąć wygięcia. Na całkowite zniknięcie tych deformacji nie nalezy zbytnio liczyć. Poza tym uszkodzenia lakieru pozostana jako trwałe. Nawilżacze muszą mieć wydajność o 1/3 większą niż pojemność zamkniętego pomieszczenia. Opukajcie podłogę w poszukiwaniu głuchych miejsc. Jeżeli zacznie podłoga podczas chodzenia chrzęścić oznaczać to będzie poważniejszą awarię. Życzę aby skończyło się na tym co macie w tej chwili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Parkiet 05.12.2010 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2010 W czerwcu tego roku położono nam podłogę z desek jatoby ( powierzchnia ponad 50 m2 , nowe budownictwo wielorodzinne) . Wcześniej sprawdzono wilgotność podłoża. Deski po położeniu leżały ok. miesiąca. Pod koniec lipca został położony lakier. Wszystko wyglądało ok. Do mieszkania jeszcze się nie przeprowadziliśmy. Zaglądamy tam jednak parę razy w tygodniu. W listopadzie zauważyliśmy rozstępy między deskami.W jednych miejscach mniejsze , w innych większe. Szpachla , która była między deskami zaczęła się rozrywać , a krawędzie desek "wychodzą" delikatnie do góry. Zgłosiliśmy ten fakt firmie , która kładła podłogę. Pracownik przyjechał , zmierzył wilgotność pomieszczenia , która wynosi trochę ponad 30 % . Stwierdził , że to z tego powodu mamy problem. Od ponad tygodnia mamy tam włączony nawilżacz powietrza , który pracuje 8 godzin dziennie...nawilżacze na kaloryferach ( ustawione są na średnie grzanie). Dręczą nas jednak wątpliwości..........Czy to rzeczywiście wina wilgotności ? Czy może firma chce się pozbyć problemu i zrzuca na to winę? Czy deski wrócą do poprzedniego stanu ? Czy trzeba poczekać z wnioskami , aż skończy się sezon grzewczy ? Bardzo proszę o jakieś wskazówki . Nie złożyliśmy na razie reklamacji...ale też sami , z braku doświadczenia nie jesteśmy w stanie obiektywnie ocenić tego co się dzieje . Mamy też w mieszkaniu w dwóch pokojach deskę barlinecką i z nią nic się nie dzieje . Jarekkur wystarczająco uzasadnił przyczynę powierzchniowego zsychania podłogi, można tylko dodać, że w tej sytuacji należy zakupić higrometr najlepiej z termometrem i doprowadzić wilgotność do 45% - 50% RH. Można to zrobić dostarczając większą ilość wilgoci do pomieszczeń (dodatkowy nawilżacz) lub ograniczając jej "wypływ" na zewnątrz (przymknięcie kratek wentylacyjnych, domknięcie okien). Na wzrost wilgotności względnej powietrza korzystnie wpływa spadek temperatury w pomieszczeniach. Dopóki nie mieszkasz możesz zmniejszyć temperaturę pomieszczeń do 15oC przez co łatwiej Ci będzie utrzymać wyższą wilgotność. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barocco 06.12.2010 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Deska barlinecka jest klejona. Co do podłogi z jatoby , nie dostaliśmy żadnych instrukcji. Jeśli na wiosnę wygięcia nie znikną....to trzeba parkiet cyklinować i lakierować na nowo ? Poskręcam dziś tam kaloryfery , żeby było chłodniej. Okropnie czuje się z tym , że podłoga , która po położeniu i lakierowaniu była piękna i bez widocznych wad , teraz wygląda na pokiereszowaną. Czy jest to podstawa do złożenia reklamacji...czy firma będzie zasłaniać się małą wilgotnością ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 06.12.2010 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Deska barlinecka jest klejona. Co do podłogi z jatoby , nie dostaliśmy żadnych instrukcji. Jeśli na wiosnę wygięcia nie znikną....to trzeba parkiet cyklinować i lakierować na nowo ? Poskręcam dziś tam kaloryfery , żeby było chłodniej. Okropnie czuje się z tym , że podłoga , która po położeniu i lakierowaniu była piękna i bez widocznych wad , teraz wygląda na pokiereszowaną. Czy jest to podstawa do złożenia reklamacji...czy firma będzie zasłaniać się małą wilgotnością ? nie dostaliście instrukcji dbania o posadzkę!!! Samemu bedzie ci trudno polemizować z firmą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.