Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jamlesowe dookoła domu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

oszkubek kupiony w szkółce, strzyżony przez ciemiężycielkę

a z czego :jawdrop::oops: ........ chyba jakiś cyprysik

 

Jamles spytej no ta Twoja dziołcha z czego sie takiego łobszkubka robi. Piszesz cyprysik, ale może łona coś wiencyj pamiento ;)

I ileście czekali aż z tego czegoś taki gryfny bonzai się zrobił?

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja :)

przed zmarznięciem

http://foto1.m.onet.pl/_m/d34ca9506ed6370e1d8e9fa9b8efb105,10,19,0.jpg

ja moje wlasnie wczoraj wywalilam :( zostaly 3 zielone galazki na 6 krzaczkach

tych 3-letnich już nie ma, reszta ma czas góra dwa tygodnie, kilkadziesiąt pójdzie pod szpadel

 

Ja to chyba pierwszy raz się tutaj odzywam, więc wypada się przywitać najpierw !

Witam zatem :)

Mnie wrzosy też niestety wymarzły ehh...wrzośce za to na tej samej rabacie trzymają się pięknie, więc chyba postawię na nie :)

witam :)

 

Ej, nie straszcie mnie! Mam w planach posadzenie i wrzosów i wrzośców ... ja się tak nie bawię!!

przyniesiesz chrustu z lasu to powinny przeżyć

 

Jamles spytej no ta Twoja dziołcha z czego sie takiego łobszkubka robi. Piszesz cyprysik, ale może łona coś wiencyj pamiento ;)

I ileście czekali aż z tego czegoś taki gryfny bonzai się zrobił?

 

Pozdr.

oszkubek mo cztyry latka, albo i 4,5, szczegóły niyskorzyj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już jest niyskorzyj ;)

Jamles spytej no ta Twoja dziołcha z czego sie takiego łobszkubka robi.

to jest cyprysik odmiany wg sprzedowaczki ..... nieprzemarzający :lol2:

kupiony w maju 2007, przez rok rosnoł w doniczce, w maju 2008 wsadzony do gruntu

z przodku chałpy i wyglondoł tak jak na zdjęciu,

nowo fotka, może w tym tydniu bydzie:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wrzosów zamówionych u Wolskiego w zeszłym roku niewiele zostało. Jakieś takie delikatne były, w lipcu przysłane bez doniczek, korzenie owinięte folią, a były upały... a z tych dosadzonych wiele zbrązowiało po zimie, a teraz wypuszczają młode listki. Szczęście, ze ich nie wyrzuciłam! ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesiu, jak Ty to robisz, że ci rododendrony w pełnym słońcu rosną?

tak całkiem w pełnym słońcu nie są, do południa jest trochę cienia od sąsiadowej

sosny i modrzewi, a poza tym odpowiednie pH i wodę leję

ale przypalone liście się zdarzają

 

Z wrzosów zamówionych u Wolskiego w zeszłym roku niewiele zostało...

tak samo mamy, chyba zacznę produkować sadzonki z tych pojedynczych gałązek co odbijają trochę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...