Jamlesowe dookoła domu

[TAR]

brazka tu mozesz dokladnie poczytac jak obrywac kwiatki

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=35632

[DPS]

Eeee, Wy to tylko o rh i takich tam różnych żurawkach, a o przerywaniu pietruszki i marchewki to nic!

[TAR]

mi na razie wzeszedl koperek i powolutku wschodzi pietruszka, na razie nie ma co przerywac, jak bedzie wieksza to wrzuce ci fote a ty mi powiesz gdzie poprzerywac

[jamles]

przerywanie jest dozwolone

 

marchewkę to może już bym mógł, ale pietruszka mała jeszcze,

a pory obsypujecie i liście obcinacie

selery do góry podciągać, albo ziemię odgarniać

z pomidorów wilki usuwać

[efilo]

no wlasnie, mnie dziecko wrobilo w marchewke i rzodkiewke. wiem że sie przerywa bo pamietam jaka bylam zla na babcie że wyrywa warzywa zanim urosną ale jak dokladnie to nie mam bladego pojecia. ktoś mi łopatologicznie wyjaśni?

[jamles]

wyrywać chyba potrafisz

marchewka i pietruszka w odstępach co ok.3 cm (rzodkiewka też)

buraczki co ok 10cm

[efilo]

ja cie krece. to chyba z 200 sadzonek musze wyrwac. a jak one są już taaaaakie wielkie to nie za późno? uda im sie jeszcze zgrubnąć? może podsypać chipsami?

[wu]

a jak się podciąga selery:jawdrop: i znaczy że co buraczka co 10 cm mam zostawić po jednym a marchewkę co 3 cm:jawdrop

[ane3ka1]

Ja to się tu dowiem. Dziś łamałam rododendrony a jutro z pęsetą będę latać...

[DPS]

No pewnie, że jednego, wtedy będziesz miała sensowną wielkość korzenia, tak jak u marchewki i pietruszki.

generalnie wyrywamy słabsze i mniejsze rośny, najsilniejsze i najwieksze zostawiamy.

Ja zazwyczaj za pierwszym razem przerywam nieco gęściej niż zalecane, bo potem w trakcie sezonu systematycznie "doprzerywuję", zabierając np. co drugą roślinę do bieżącej konsumpcji.

Nasza pietruszka to już spora, była wcześnie wysiana, tak jak marchew, tylko nie mam teraz czasu ich latac przerywać.

Pietruszkę to jakoś tak codziennie po 2-3 rzędy przerywam, ale jak z marchwią tak zrobię, to skończę chyba na wiosnę przyszłego roku, przecie my mamy 5 zagonów marchwi posianych, takich sporych!

[TAR]

ale ja nie czaje, po co mi przerywac pietruszke naciowa?

[wu]

matko i córko toż ja bym chyba 80 % zagonka wyrwać musiała:( starałam się siać delikatnie po troszeczku a to i tak gęsto wylazło:(

[braza]

Czekajcie, to pory trzeba obrywać???? O selerach słyszałam, co kilka dni "podrywam" im po parę listków, ale pory zostawiłam w spokoju, a tu masz pani, tym też trzeba obryw zrobić????

 

Po trzyletnim olewaniu marchewki, spowodowanym olaniem mojej osoby przez ową przy naszej pierwszej współpracy, w tym roku się odobraziłam i posiałam. Chyba dała jej ta przerwa do myślenia, bo mało że wzeszła, to się jeszcze do tego zawiązuje. Już nawet parę takich na dwa-trzy kęsy wyrwałam. Wzruszyłam się ponownie ... zaczyna to być niepokojące, ta moja ogrodnicza działalność co i rusz przyprawia mnie o fale wzruszeń ....

[wu]

matko Lesiu a te naciowe też trzeba podciągać

[jamles]

.... ale pory zostawiłam w spokoju, a tu masz pani, tym też trzeba obryw zrobić????

 

 

nie obryw, ale do fryzjera posłać, przyciąć długie, najmłodszy zostawić, a jak dasz spokój liściom to pewnie i tak

pory urosną ( ja dopiero w tym roku obcinam), ważniejsze jednak jest chyba obsypywanie , to w ub. roku testowałem,

wynik pozytywny)

Wusia, selery naciowe też pierwszy raz uprawiam to nie wiem, ale chyba jednak też powinny być płytko, ja odgarniam ziemię tak,

że widać górne korzonki, pod koniec lata nożem obkrawam dookoła korzenie, żeby selery zgrubły, obrywanie zewnętrznych liści

też wpływa na grubość

marchew to tak jak Depesia pisze,

a buraczki jak ktoś lubi botwinkę to raz, dwa przerwie

w pomidorach wilki wyłamywać trzeba

[braza]

Matko, Lesiu Ty mnie do grobu wpędzisz!!!!! Jakie znowu "obsypywanie" porów???????? Jak się do tego zabrać?????

[jamles]

http://www.kraina-bajek.pl/gry/mini/32.jpg

 

zamiast krecika ma być por

[TAR]

pismo obrazkowe do mnie najlepiej przemawia :lol2:

[jamles]

tylko por jest chudszy od Krecika to i kopczyk mniejszy

[ane3ka1]

Krecika ostatnio ratowałam jak go powódź wypędziła z norki. Wątpię czy się odwdzięczy, ale co tam!