Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odklejający sie lity parkiet od wylewki?


Recommended Posts

Mam problem u siebie z parkietem. Na poddaszu mam ułozony lity parkiet dębowy. W kilku miejscach zauwazyłam, że odkleił sie on od wylewki, tzn prawdopodobnie sie odkleił bo jak stukam w niektórych miejscach to jest taki dźwięk jakby pod spodem było powietrze. W jednym miejscu nawet optycznie widac że sie lekko uniósł a poza tym jak tam stane to czasami trzeszczy. Kłopot nastepny, że ilośc takich miejsc się powiększa. Najpierw było jedno a teraz jest ich ok 5, a może więcej bo narazie nie robiłam akcji opukiwania całego parkietu, tylko te miejsca co do tej pory wyłapałam to przypadkowo. Poprostu stawiając noge na takim miejscu czasami dochodził mnie dziwny dźwięk. Ostukując takie miejsce mozna wyłapać że jest miejsce np 20x20cm gdzie dźwięk jest inny, a dalej jest juz dobrze. Parkiet był kładziony wiosna tego roku. Czy może mi ktos powiedziec co się dzieje z moim parkietem? Bo to chyba nie jest normalne, że pod parkietem powstaje jakaś pustka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem u siebie z parkietem. Na poddaszu mam ułozony lity parkiet dębowy. W kilku miejscach zauwazyłam, że odkleił sie on od wylewki, tzn prawdopodobnie sie odkleił bo jak stukam w niektórych miejscach to jest taki dźwięk jakby pod spodem było powietrze. W jednym miejscu nawet optycznie widac że sie lekko uniósł a poza tym jak tam stane to czasami trzeszczy. Kłopot nastepny, że ilośc takich miejsc się powiększa. Najpierw było jedno a teraz jest ich ok 5, a może więcej bo narazie nie robiłam akcji opukiwania całego parkietu, tylko te miejsca co do tej pory wyłapałam to przypadkowo. Poprostu stawiając noge na takim miejscu czasami dochodził mnie dziwny dźwięk. Ostukując takie miejsce mozna wyłapać że jest miejsce np 20x20cm gdzie dźwięk jest inny, a dalej jest juz dobrze. Parkiet był kładziony wiosna tego roku. Czy może mi ktos powiedziec co się dzieje z moim parkietem? Bo to chyba nie jest normalne, że pod parkietem powstaje jakaś pustka...

 

Twój parkiet został przyklejony do wadliwego podłoza. Parkieciarz nie rozpoznał wady. Niestety sytuacja będzie się pogarszać. Poprawianie poprzez wstrzykiwanie kleju pod parkiet nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój parkiet został przyklejony do wadliwego podłoza. Parkieciarz nie rozpoznał wady. Niestety sytuacja będzie się pogarszać. Poprawianie poprzez wstrzykiwanie kleju pod parkiet nie pomoże.

 

Co to znaczy do wadliwego podłoża? Przychodzi mi tylko do głowy że za duża wilgotność, czy tak? Czy może xle zagruntowane? Na czym polegał bład parkieciarza, że "nie rozponał wady'?

To że "sytuacja będzie się pogarszać" to powiem szczerze, że wywołałeś u mnie dreszcze :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niektórych miejscach się podniósł ? A to może nie to ... wyciek ? Za duża wilgotność ? Za mała dylatacja ? I oczywiście- jak pisze Jarek - odlazło z klejem ... źle przygotowane podłoże

 

Podniesienie jest może minimalne i najbardziej zauważalne w pierszy miejscu gdzie to wystapiło. Podtsawowym objawem jest to że jak pukam w takie miejsce to mam odgłos świadczący że miedzy parkietem a wylewka jest jakas przerwa.

Co masz na mysli pisząc wyciek? Nic mi sie tam nie wylało, jesli o to chodzi. Miejsca w których to wystepuje sa zupełnie przypadkowe i rozproszone po całym poddaszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy do wadliwego podłoża? Przychodzi mi tylko do głowy że za duża wilgotność, czy tak? Czy może xle zagruntowane? Na czym polegał bład parkieciarza, że "nie rozponał wady'?

To że "sytuacja będzie się pogarszać" to powiem szczerze, że wywołałeś u mnie dreszcze :(

 

Wadliwie wykonana wylewka. Poprzez zacieranie wylewki powstała wyjątkowo cienka (0,5-1,0mm) i twarda powierzchnia. Pod tą cienką skorupką jest słabe niestabilne podłoże (wylewka). Jeżeli się nie mylę (doświadczenie). przy takiej wylewce wystarczy niewielki przyrost wilgoci w drewnie nawet 1,5-2,0% i pod wpływem pecznienia czy nawet skurczu odkleja się wraz z tą cienką warstwą od reszty wylewki. Wina tego co wylewał lub tego, który te prace odbierał. Jezeli parkieciarz stwierdził, że podkład (wylewka) jest słaba i próbował ją naprawiać to jet to jego wina. Być może jednak chodzi o coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wadliwie wykonana wylewka. Poprzez zacieranie wylewki powstała wyjątkowo cienka (0,5-1,0mm) i twarda powierzchnia. Pod tą cienką skorupką jest słabe niestabilne podłoże (wylewka). Jeżeli się nie mylę (doświadczenie). przy takiej wylewce wystarczy niewielki przyrost wilgoci w drewnie nawet 1,5-2,0% i pod wpływem pecznienia czy nawet skurczu odkleja się wraz z tą cienką warstwą od reszty wylewki. Wina tego co wylewał lub tego, który te prace odbierał. Jezeli parkieciarz stwierdził, że podkład (wylewka) jest słaba i próbował ją naprawiać to jet to jego wina. Być może jednak chodzi o coś innego.

 

U mnie wylewki nie były zacierane i ich powierzchnia była zdecydowanie chropowata. Tzw mleczka, bo chyba to masz na mysli, u mnie nie było. Parkieciarz jak gruntowal powierzchnie mówił, że bardzo chlonie grunt. Jednak jakas przyczyna że odchodzi od podłoża jest, bo przecież klej od parkietu na pewno nie odszedł. Grunt od wylewki też się nie odczepi. Więc chyba jednak w tych miejscach było źle zagruntowane skoro odchodzi, może za mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wylewki nie były zacierane i ich powierzchnia była zdecydowanie chropowata. Tzw mleczka, bo chyba to masz na mysli, u mnie nie było. Parkieciarz jak gruntowal powierzchnie mówił, że bardzo chlonie grunt. Jednak jakas przyczyna że odchodzi od podłoża jest, bo przecież klej od parkietu na pewno nie odszedł. Grunt od wylewki też się nie odczepi. Więc chyba jednak w tych miejscach było źle zagruntowane skoro odchodzi, może za mało...

 

a może za dużo. Może zbyt wcześnie zaczął wyklejać parkiet po gruntowaniu? Masz do wyboru albo zaglądnąć pod spód albo zostawić i czekać co będzie się działo dalej. Wylewka mogła być bardzo słaba, piaszcząca się. być może na kleju wisi cienka warstwa tej wylewki o słabej kohezji. Bez oględzin nie można niczego konkretnego stwierdzić. Jaki to był grunt i jaki klej. Jaka była wilgotność podkładu na samym jego dole przy styropianie? Czym mierzył wilgotność? Jakie było zużycie kleju na m2? Jakie zużycie gruntu pod klej na m2? Jaka gruba jest wylewka? Kiedy została wykonana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może za dużo. Może zbyt wcześnie zaczął wyklejać parkiet po gruntowaniu? Masz do wyboru albo zaglądnąć pod spód albo zostawić i czekać co będzie się działo dalej. Wylewka mogła być bardzo słaba, piaszcząca się. być może na kleju wisi cienka warstwa tej wylewki o słabej kohezji. Bez oględzin nie można niczego konkretnego stwierdzić. Jaki to był grunt i jaki klej. Jaka była wilgotność podkładu na samym jego dole przy styropianie? Czym mierzył wilgotność? Jakie było zużycie kleju na m2? Jakie zużycie gruntu pod klej na m2? Jaka gruba jest wylewka? Kiedy została wykonana?

 

Wylewka raczej piaszczysta nie była. Była chropowata ale raczej twarda.Klej i grunt Uzin nie pamiętam teraz jaki typ. Wilgotności nie pamiętam. Mierzył ja wczesniej inny parkieciarz i było ok. ten co ostatecznie układał parkiet nie mierzył wylewki. Powiedział, że skoro minelo od jej kładzenia ok 6-7 miesięcy to jest ok. grubośc wylewki to ok 6 cm i pod nia styropian też bodajże 6cm. Ile kleju posżło to tez teraz nie pamiętam, ale wiem że mowił że sporo, przez tą chropowatośc wylewki. Gruntu poszło podajże dwie puszki na ok 125m2. Jakby te ilości kleju i gruntu byly bardzo istotne to poszukam gdzies w kwitach...

Acha. Wylewki robione we wrześniu 2009 a parkiet kladziony w marcu 2010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wylewki nie były zacierane i ich powierzchnia była zdecydowanie chropowata. Tzw mleczka, bo chyba to masz na mysli, u mnie nie było. Parkieciarz jak gruntowal powierzchnie mówił, że bardzo chlonie grunt. Jednak jakas przyczyna że odchodzi od podłoża jest, bo przecież klej od parkietu na pewno nie odszedł. Grunt od wylewki też się nie odczepi. Więc chyba jednak w tych miejscach było źle zagruntowane skoro odchodzi, może za mało...

Parkieciarz widząc, że posadzka bardzo chłonie grunt powinien wiedzieć o prostej zależności: im bardzie chłonny beton tym słabszy.

W tej sytuacji należało się zastanowić nad doborem odpowiedniego gruntu o właściwościach wzmacniająco-uszczelniającym oraz kleju o charakterystyce gęsto-plastycznej ( nie twardej, sztywnej). Przy czym to tylko jedna z możliwych przyczyn. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parkieciarz widząc, że posadzka bardzo chłonie grunt powinien wiedzieć o prostej zależności: im bardzie chłonny beton tym słabszy.

W tej sytuacji należało się zastanowić nad doborem odpowiedniego gruntu o właściwościach wzmacniająco-uszczelniającym oraz kleju o charakterystyce gęsto-plastycznej ( nie twardej, sztywnej). Przy czym to tylko jedna z możliwych przyczyn. Pozdrawiam.

 

Klej do klejenia tego parkietu wybierał parkieciarz. Powiedział jaki i taki kupiłam. A jakie moga byc jeszcze powody takiego odklejania się? Chcę byc dobrze przygotowana do rozmowy z parkieciarzem. Bo on zapewne będzie się bronił że jest napewno nie jego wina a ja nie chce go ściagac 15 razy bo za każda wizyta będę mądrzejsza o jakies szczegóły.

 

A jak ewentulani mozna takiemu odklejaniu zaradzić? Czy jest to kosztowne? skomplikowane? Czy trze zrywac w tym miejscu parkiet, podklejac go jeszcze raz i wstawiać w to samo miejsce? A potem cyklinować? lakierować? Taka kolejnośc przychodzi mi do głowy. czy tak jak pisał jarekkur coś tam może wstrzyknąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klej do klejenia tego parkietu wybierał parkieciarz. Powiedział jaki i taki kupiłam. A jakie moga byc jeszcze powody takiego odklejania się? Chcę byc dobrze przygotowana do rozmowy z parkieciarzem. Bo on zapewne będzie się bronił że jest napewno nie jego wina a ja nie chce go ściagac 15 razy bo za każda wizyta będę mądrzejsza o jakies szczegóły.

 

A jak ewentulani mozna takiemu odklejaniu zaradzić? Czy jest to kosztowne? skomplikowane? Czy trze zrywac w tym miejscu parkiet, podklejac go jeszcze raz i wstawiać w to samo miejsce? A potem cyklinować? lakierować? Taka kolejnośc przychodzi mi do głowy. czy tak jak pisał jarekkur coś tam może wstrzyknąć?

 

Uważam,że na chwilę obecną należy spisać protokół dotyczący zauważonych uszkodzeń, z zobowiązaniem wykonawcy do póżniejszej naprawy w ramach gwarancji. Za dwa lata można ponownie ocenić jakość podłogi i podjąć ewentualny sposób naprawy. Techniczne sprawy pozostaw majstrowi, on lepiej zna sytuację i sposoby naprawy. W sumie to jego problem. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewka raczej piaszczysta nie była. Była chropowata ale raczej twarda.Klej i grunt Uzin nie pamiętam teraz jaki typ. Wilgotności nie pamiętam. Mierzył ja wczesniej inny parkieciarz i było ok. ten co ostatecznie układał parkiet nie mierzył wylewki. Powiedział, że skoro minelo od jej kładzenia ok 6-7 miesięcy to jest ok. grubośc wylewki to ok 6 cm i pod nia styropian też bodajże 6cm. Ile kleju posżło to tez teraz nie pamiętam, ale wiem że mowił że sporo, przez tą chropowatośc wylewki. Gruntu poszło podajże dwie puszki na ok 125m2. Jakby te ilości kleju i gruntu byly bardzo istotne to poszukam gdzies w kwitach...

Acha. Wylewki robione we wrześniu 2009 a parkiet kladziony w marcu 2010

 

Tak poszukaj w kwitach i podaj nazwy i ilości.

Parkieciarz musi zmierzyć wilgotność podłoża, drewna i klimatu otoczenia. Musi sprawdzić czy podkład jest twardy, stabilny. Musi sporządzić protokół z pomiarów i oryginał zostawić u Ciebie. Musi również zostawić pisemne wskazówki jak dbać o parkiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poszukaj w kwitach i podaj nazwy i ilości.

Parkieciarz musi zmierzyć wilgotność podłoża, drewna i klimatu otoczenia. Musi sprawdzić czy podkład jest twardy, stabilny. Musi sporządzić protokół z pomiarów i oryginał zostawić u Ciebie. Musi również zostawić pisemne wskazówki jak dbać o parkiet.

 

trochę to trwało ale znalazłam :)

Klej to Uzin MK 73 25 kg x 9 szt (z czego zużyte 8 puszek i minimalnie 9-ta)

Grunt to Uzin PE 317 9 kg x 3 szt

 

Parkietu było ok 110-115 m2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Oczywiście żadnych kwitów z pomiarów nie dostałam, bo i ten parkieciarz żadnych pomiarów nie robił. Wszystko raczej "na oko". Wskazówek, zwłaszcza tych pisemnych jak dbać o parkiet tez nie dostałam

 

bardzo dużo kleju zużył. Klej jest rozpuszczalnikowy. Wiele rozpuszczalników działa na drewno jak woda. Drewno pod wpływem rozpuszczalników pęcznieje. Pęcznienie drena jest zróżnicowane i zależne od rodzaju rozpuszczalnika. Zużył ponad 2kg/m2. Grunt również rozpuszczalnikowy zużycie ponad 2ooml/m2. Słabe podłoże, pęcznienie drewna pod wpływem rozpuszczalników, a może dodatkowo lub tylko w wyniku zbyt wysokiej wilgotności podłoża? Czym mierzył wilgotność ten pierwszy parkieciarz? Wykuł jakąś dziurę? Parkieciarz jest winny nie robiąc pomiarów. Jego wina jest bezdyskusyjna. Kompletny brak wiedzy na temat fizyki budowy i sztuki parkieciarskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo dużo kleju zużył. Klej jest rozpuszczalnikowy. Wiele rozpuszczalników działa na drewno jak woda. Drewno pod wpływem rozpuszczalników pęcznieje. Pęcznienie drena jest zróżnicowane i zależne od rodzaju rozpuszczalnika. Zużył ponad 2kg/m2. Grunt również rozpuszczalnikowy zużycie ponad 2ooml/m2. Słabe podłoże, pęcznienie drewna pod wpływem rozpuszczalników, a może dodatkowo lub tylko w wyniku zbyt wysokiej wilgotności podłoża? Czym mierzył wilgotność ten pierwszy parkieciarz? Wykuł jakąś dziurę? Parkieciarz jest winny nie robiąc pomiarów. Jego wina jest bezdyskusyjna. Kompletny brak wiedzy na temat fizyki budowy i sztuki parkieciarskiej.

 

Pomiary robił tylko przykładając swój miernik do wylewki. Żadnych otworów, dołków itp nie było robione. ten parkieciarz co kładł parkiet pomiarów nie robił w ogóle. Tylko powiedzial, że skoro od wylewania wylewki minęło ok 6-7 miesięcy to jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiary robił tylko przykładając swój miernik do wylewki. Żadnych otworów, dołków itp nie było robione. ten parkieciarz co kładł parkiet pomiarów nie robił w ogóle. Tylko powiedzial, że skoro od wylewania wylewki minęło ok 6-7 miesięcy to jest ok.

 

Mierzył miernikiem który osiąga głębokość pomiaru zależnie od przyrządu 1,5-4cm głębokości. Wylewka przy powierzchni jest zawsze bardziej sucha (mniej wilgotna). Wilgoć idzie z dołu wylewki do góry. Przyczyną może być właśnie wilgoc z wylewki, a także ilość kleju. Parkieciarz ma obowiazek wykonać pomiar wilgoci na dnie wylewki metodą CM-to trzeba umieć lub przyrządem DNS 812 a najlepiej wago-suszarką. Z badania i testowania podłoża czy nadaje się pod parkiet klejony robi się protokół i kopię wręcza inwestorowi. Parkieciarz ma wyraźnie kłopoty. proszę w tej chwili nie używać wody do zmywania parkietu. Parkieciarz powinien również zostawić wskazówki pielęgnacji za podpisem, to bardzo ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...