Odległość okna dachowego od kosza

[iza1978r]

Witam

Budujemy z mężem domek.Na etapie szukania dachówki i latania z projektem dowiedzieliśmy sie iz w projekcie kosz dachowy jest za blisko okien i moga splywac jakies zanieczyszczenia czy cos w tym rodzaju i nie bedzie za wesolo.Radzono nam ogolnie przesunac okna od kosza.Nasz spec od dachu ktorego wybraliśmy powiedzial ze mamy racje ze okna nalezy przesunąc i ze sie zrobi.Tak sie stalo ze nie bylismy przy montowaniu tych okien.Dzisiaj okazalo sie ze okna sa zgodnie z projektem-czyli wedlug firm sprzedajacych dachowki za blisko kosza a moj majster wypiera sie ze rozmawialam z nim na temat przesuniecia tych okien.Nie przesunał tych okien i nie pamieta albo nie chce pamietac naszej rozmowy.Poinformowal mnie laskawie ze wedlug niego okna sa w dobrej odleglosci od kosza.Nerwy mnie wziely bo raz mi mowi tak a raz takl.nie wiem kiedy mowi prawde.Boje sie ze nie chce mu sie przestawiac okien i specjalnie mi mowi ze jest okey.Chcialabym mieć świadomość jaka POWINNA BYĆ ODLEGŁOŚĆ KOSZA OD OKIEN DACHOWYCH.Jestem laikiem i przez pare godzin śledze rozne fora i n iestety nie znalazlam odpowiedzi.Prosze o pomoc bo nie wiem co robic.Czy kazac majstrowi przestawiac okna czy zostawic tak jak jest i liczyc ze Panowie z firm handlowych nie mieli racji.Bardzo prosze o pomoc.

iza-amaltea II-łódź

[photos]

nie ma jakiejs standardowej odleglosci...ma byc taki odstęp aby okno nie ingerowalo w rynne koszowa i aby woda plynaca ta rynna nie miala kontaktu z oknem.

Najlepiej zrob jakies fotki i wrzuc.

Nie rozumiem jednego. Pomijajac czy byly rozmowy z wykonawca o przesunieciu tego okna czy tez nie. Otoz powiedzcie wykonawcy ze chcecie aby przeniosl to okno o jedno pole miedzy krokwiami dalej. Nawet zgadzajac się doplacic za montaż. To jest kwota okolo 200 zl a spokoj bedzie nieoceniony

[iza1978r]

Dzieki za odpowiedz.Fotki jutro porobie bo dzis sie zdenerwowalam jak cholera i juz mi nic nie szło.Nie chodzi o pieniądze ewentualne dla wykonawcy tylko wkurzam sie ze bede miala połatany cały dach tj folie pod dachówka.Nadmieniam ze majster juz dachowke w tym miejscu tez polozyl.czyli musialby zdjac dachowke,przestawic okna,a te miejsca po oknach załatac i znowu ulozyc dachowke dlatego tak bardzo sie denerwuje.Gdybym byla pewna ze tam nic nie bedzie leciec to bym dala juz spokoj i sobie i majstrowi.Zrobie foty,moze bedzie cos widac:)

[iza1978r]

auto nawaliło-zdjęć nie bedzie.Moze zdjecie domku z projektu wystarczy do oceny tej odległości?

[photos]

Z tego co widzę kosz jest oddalony o 2 dachówki czyli około 0,5 m. Myślę ze nie będzie problemu. Zwykłe opady deszczu nie utworzą strumienia który z rynny płynąłby prosto na okno. Chyba że jakaś ulewa. Ale okno też ma swoją obróbkę. Wiadomo że bezpieczniej/lepiej byłoby jakby znajdowało się dalej, a już na pewno dla Twojej psychiki

[iza1978r]

No,wielkie dzieki za zainteresowanie.Dzwonilam tez do architektów z biura w ktorym zakupilam projekt i uslyszałam ze jestem pierwsza ktora sie o to pyta.Szok.Moze jestem za namolna w niektorych sprawach i za bardzo drąże.Tak czy inaczej dzieki wielkie jeszcze raz.Mam nadzieje ze do jutra autko sie naprawi i zobaczej jeszcze raz jak na zywo wygladaja te moje okienka i zrobie fotki.Pozdrawiam:)

[Aleksandryta]

iza1978r bądź namolna, upierdliwa, pytaj się o to samo 100 razy i miej "czarne podniebienie" dla wykonawców. Dzięki temu zbudujesz dom bez większych fuszerek.

[photos]

jasne....z jajkiem w ścianie...lepiej dogadać się niż udawać strasznie mądrego...już gdzieś ładnie jeden facet napisał....ktoś dał mu właśnie takie rady...i dach mu się rozjechał. Bo facet namolnie twierdził ze ma być tak jak w projekcie a architekt walnął bawoła....Ludzie rozmowa przede wszystkim!!!!

[iza1978r]

Kochani jesteście!!!Dzieki za słowa otuchy.Odezwe sie jutro bo mąż właśnie grzebie w mojej ukochanej nexii i ja reanimuje wiec fotki okienek pewno jutro beda:)

[iza1978r]

To znowu ja.Dlugo trwało-ale mam zdjęcia.Prosze o przejrzenie moich real foto i odpowiedz.