Lookita 20.09.2009 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Z grubsza przesledzilem 2 z 3 stronek o przechowywaniu zywnosci w lodowie,ale nie znalazlem odpowiedzi,jak sie Wam przechowuja produkty w szyfladach z funkcja Biofresh?Chetnie poczytalbym opinie o ww. technologii,ale tu nie ma chyba za duzo napisane.....Ktos cos napisze ,poparte wlasnym doswiadczeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaj 22.09.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Mam juz lodowkowy jonizator, o którym pisała martaj. Pracuje 3 dni i powiem: to działa! żadnego brzydkiego zapachu, nawet pomimo tego, że w lodówce kapuśniak w garnku fajna sprawa martaj - dzięki Bardzo sie ciesze, ze jestes zadowolona I nie ma za co Z funkcji biofresh nie korzystalam nigdy, ale poniewaz za nie tak znowu dlugo czeka mnie zakup lodowki, to rowniez sie bym czegos chetnie dowiedziala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LYRECO7 22.09.2009 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Dobra to teraz kolej na mnie - co do zapachów to w firmie, w której pracuje sprzątaczka sprzedała nam patent, bo się zastanawiałam dlaczego w firmowej lodóweczce brak zapachów, a przecież miesza się tam wszystko. Sposób - wlejcie mleko do szklanki, raz na tydzień wystarczy zmieniać, zabija wszystko! A co do pojemników i przechowywania żywności, to miałam okazję używać przez dwa tygodnie zestawu Zeptera - pojemniki próżniowe. Jaka ocena- rewelacyjne. Może trochę drogie, ale w momencie gdy przeliczymy sobie jak często wyrzucamy do kosza obślizgniętą szynkę itp. to myślę, że zwraca się szybko to cacko. Do swojego domu będę miała to obowiązkowo (obok thermomixa ma 1 miejsce na liście) Jest pojemnik na zupy, a co najlepsze - do próżniowego wrzucasz co chcesz, bo wiadomo, że wysysając powietrze wysysasz zapachy. Jest jeszcze jeden sposób - kupować na bieżąco, małe ilości i po zjedzeniu wyrzucać; albo - jak w reklamie - po co mi lodówka, skoro w pobliżu jest Żabka ;DDD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 22.09.2009 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Dobra to teraz kolej na mnie - co do zapachów to w firmie, w której pracuje sprzątaczka sprzedała nam patent, bo się zastanawiałam dlaczego w firmowej lodóweczce brak zapachów, a przecież miesza się tam wszystko. Sposób - wlejcie mleko do szklanki, raz na tydzień wystarczy zmieniać, zabija wszystko! A co do pojemników i przechowywania żywności, to miałam okazję używać przez dwa tygodnie zestawu Zeptera - pojemniki próżniowe. Jaka ocena- rewelacyjne. Może trochę drogie, ale w momencie gdy przeliczymy sobie jak często wyrzucamy do kosza obślizgniętą szynkę itp. to myślę, że zwraca się szybko to cacko. Do swojego domu będę miała to obowiązkowo (obok thermomixa ma 1 miejsce na liście) Jest pojemnik na zupy, a co najlepsze - do próżniowego wrzucasz co chcesz, bo wiadomo, że wysysając powietrze wysysasz zapachy. Jest jeszcze jeden sposób - kupować na bieżąco, małe ilości i po zjedzeniu wyrzucać; albo - jak w reklamie - po co mi lodówka, skoro w pobliżu jest Żabka ;DDD cały tydzień mleko w szklance? wydaje mi się, że zacznie śmierdziec szybciej niż po tygodniu, ale nie próbowałam takiego eksperymentu. Bałabym sie tez, że mi się po prostu wyleje. Z kupowaniem wędlin w małych ilościach się zgadzam - teraz tyle sypią swinstw do nich, ze strasznie szybko robią się sliskie Samemu jak się zrobi szynkę, to potrafi tydzień (albo i dłużej) leżeć w lodówce i dalej świeża, a te kupne to ech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaj 23.09.2009 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Z mojego doswiadczenia z pojemnikami prozniowymi (nie mialam zeptera) wynika, ze wedlina tez sie w nim potrafi zrobic sliska (i nie mowie o przechowywaniu jej przez miesiac:)). Wprawdzie faktycznie przedluzaja trwalosc produktow, ale nie jest to panaceum. Zawsze mozna kupowac wedline eko. Z moich doswiadczen wynika ze jest smaczniejsza i swiezsza niz normalna (a surowe mieso w szczegolnosci). Jest co prawda droga, ale tu akurat warto nie oszczedzac, bo jest smacznej, zdrowiej i zwierzeta zyja w humanitarnych warunkach. Ja planuje duza zamrazarke, w ktorej bede trzymac takie poporcjowane mieso. Zamawiajac mieso z ekologicznej masarni wychodzi cenowo podobnie jak w (nieeko) sklepie (maja wolowine i wieprzowine). Tylko trzeba zamowic wieksza ilosc (dowoza ciezarowka - chlodziarka), wiec trzeba miec gdzie to przechowywac. Drobiu jeszcze w sklepach internetowych nie widzialam, ale trzeba popytac w sklepach eko - w wawie sprzedaja np. na saskiej kepie. Z tym, ze ja jem sporo miesa - kilka razy w tygodniu - jesli ktos jada okazyjnie, to pewnie lepiej kupowac detalicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 24.09.2009 06:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Z mojego doswiadczenia z pojemnikami prozniowymi (nie mialam zeptera) wynika, ze wedlina tez sie w nim potrafi zrobic sliska (i nie mowie o przechowywaniu jej przez miesiac:)). Wprawdzie faktycznie przedluzaja trwalosc produktow, ale nie jest to panaceum. Zawsze mozna kupowac wedline eko. Z moich doswiadczen wynika ze jest smaczniejsza i swiezsza niz normalna (a surowe mieso w szczegolnosci). Jest co prawda droga, ale tu akurat warto nie oszczedzac, bo jest smacznej, zdrowiej i zwierzeta zyja w humanitarnych warunkach. Ja planuje duza zamrazarke, w ktorej bede trzymac takie poporcjowane mieso. Zamawiajac mieso z ekologicznej masarni wychodzi cenowo podobnie jak w (nieeko) sklepie (maja wolowine i wieprzowine). Tylko trzeba zamowic wieksza ilosc (dowoza ciezarowka - chlodziarka), wiec trzeba miec gdzie to przechowywac. Drobiu jeszcze w sklepach internetowych nie widzialam, ale trzeba popytac w sklepach eko - w wawie sprzedaja np. na saskiej kepie. Z tym, ze ja jem sporo miesa - kilka razy w tygodniu - jesli ktos jada okazyjnie, to pewnie lepiej kupowac detalicznie. pierwszy raz słyszę, że mozna tak zamówić mięso i to jeszcze z ekologicznej masarni - mogłabyś napisać o tym cos więcej? W czym przejawia się to, ze oni są eko? I to normalnie przez internet się kupuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 24.09.2009 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 czy to chodzi o tę masarnię? http://sklep.rolmies.pl/ faktycznie dowożą, normalnie w szoku jestem, w jakim ja zacofaniu do tej pory żyłam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaj 24.09.2009 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Tak, o tę . Widzilam chyba jeszcze jeden sklep, ale tylko z wedlinami. Nie zamawialam stamtad jeszcze wprawdzie, bo moj zamrazalnik sie nie nadaje nawet do przechowywania lodu, ale planuje. Na razie kupowalam tylko normalnie w sklepach eko, ale wtedy jest dwa razy drozej. Z tym, ze ja mam w warszawie duze problemy z dostaniem w zwyklych sklepach swiezego miesa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mekeke79 11.01.2010 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 jest duzo mozliwosci przechowywania produktow, wiele na ten temat mozna znalezc w internecie. ja znalazlam np cos takiego http://www.female.pl/artykul/8911/Bezpieczne-przechowywanie-%C5%BCywno%C5%9Bci.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosia125 13.04.2011 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 kupiliśmy super dużą lodówkę, nowoczesną w zeszłym roku...jak teściu zobaczył, że mamy bardzo duży zamrażalnik to oddał nam najpiękniejsze prawdziwki do przechowania, żeby na wilgilię były....były tak duże, że nie zmieściły się do żadnego pojemnika, więc pozostały odkryte... w tym zamrażalniku... niestety na wigilię mieliśmy do potraw grzyby suszone, bo system no frost wyciąga wodę z produktów i je wysusza..niby logiczne, ale nie przyszło nam to do głowy... w tym roku wiem, że wszystko, a w szczególności grzyby,groszek, fasolkę i inne takie trzeba szczelnie zamykać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eva 33 08.05.2011 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2011 Ale Tosia.. jak to mogłaś tak grzyby mrozić luzem??? Ja zawsze pakuję do woreczków wszelakie mrożonki... nie wierzę tym No Frostom po prostu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yagaya 11.05.2011 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 o, super pomysł z tym mlekiem Mam nadzieję, że w mojej lodówce też zadziała, jutro wlewam. U mnie węch przeczulony i nie do końca sympatyzuję z wędlinami, które jada mąż i z ich zapachem, więc mleko mam nadzieję od jutra umili mi nawiedzanie lodówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Milker 22.07.2011 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2011 niestety na wigilię mieliśmy do potraw grzyby suszone, bo system no frost wyciąga wodę z produktów i je wysusza.. niby logiczne, ale nie przyszło nam to do głowy... w tym roku wiem, że wszystko, a w szczególności grzyby,groszek, fasolkę i inne takie trzeba szczelnie zamykać.... Nieźle. Myśmy nie mieli okazji się przekonać bo wszystko szczelnie zamykamy. Nawyk wyniesiony z domu - bo w jednym roku mama zostawiła źle domknięty koperek. Przez lata wszystko - nawet truskawki - czuć było koperkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdalena84 26.03.2012 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 Apropo jajek to z akademickich zrodel wiem ze lepiej ich nie myc bo przez mikro pory w skorupce wciera sie zanieczyszczenia do srodka jajeczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
himalaya 19.11.2012 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 Pytanie konkretne: jak długo można przechować masę na placki ziemniaczane w lodówce? Po ilu dniach placki wciąż wyjdą dobre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.11.2012 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Pytanie konkretne: jak długo można przechować masę na placki ziemniaczane w lodówce? Po ilu dniach placki wciąż wyjdą dobre? Tak naprawdę to w 90% zależy to od lodówki i jej możliwości np.typu no frost itp.Jeśli pozostałą masę na placki ziemniaczane zalejesz z góry olejem to po pierwsze nie z czernieje,po drugie przez krótki okres utrzyma walory smakowe jak z po starciu,po trzecie jest w niej surowa cebula ,która to ma w sposobie zakiszać:yes: masę.Zastanawia mnie natomiast do czego potrzebna jest ci taka informacja jak placki ziemniaczane schodzą na bieżąco a na drugi dzień po i usmażeniu-podsmażeniu stanowią doskonały dodatek jak produkt do wszelkiego rodzaju połączeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walumogu 29.08.2017 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2017 Do przechowywania żywności najlepiej nadaje się puszka hermetyczna, dobre rozwiązanie jeśli ktoś ma dużo sypkich produktów, ale też*nadaje się to innych rzeczy, warto poczytać rozwiązaniu na stronie http://technikibezpieczenstwa.pl/dom-i-ogrod/jak-wlasciwie-przechowywac-zywnosc/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.