Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jestem po diecie dukana, to była jedyna dieta ( a przechodziłam różne) podczas której wreszcie przestałam myśleć o jedzeniu; nie chodziłam głodna, nie miałam ciągłego łaknienia i napadów na słodycze. A słodycze dla mnie były nałogiem wręcz i były główną przyczyną mojej nadwagi.

Schudłam 13 kg i powinnam jeszcze zrzucić ok.8kg, ale ucieszyłam się tymi 13-stoma kg i później sprawę traktowałam trochę lajtowo i niestety nie przeszłam wszystkich etapów jak zalecał Dukan. Utrzymałam się 1,5 roku w wadze z wahaniami +/- 2 kg. Miałam pracę i zajęcia związane ze sporym wysiłkiem fizycznym, więc mimo stopniowego powrotu do normalnego jedzenia waga nie podnosiła się.

Teraz czasowo przebywam w domu, mam mało ruchu i niestety znowu wpadłam w słodycze, szczególne w okresie świątecznym; ale już wcześniej wróciłam do białego chleba, ziemniaków i waga stopniowo wzrosła. W tej chwili mam 7kg na +, niestety.

Czeka mnie jeszcze jedna rodzinna uroczystość, na której chciałabym jeszcze coś sensownego zjeść i koniec!!! Muszę na nowo się wziąć za siebie, bo zaczynam nie lubić lustra:-)

Spróbuję zacząć znowu od uderzeniówki i postaram się przejść wszystkie etapy.

CZego się boję? obrzydło mi strasznie dukanowe jedzenie; serki, kurczak, jajka, tuńczyk - ale muszę się przemóc. To była jedyna dieta na której dobrze się czułam, miałam dużo siły i energii do pracy.

Oby się udało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to ja stara weteranka w tym wątku zbieram nową gwardię - kto się zapisuje - palec do buuudki :)

 

Amber - wiem, ze to nie jest śmieszne... ;)

 

hello Arco :wiggle: Skoro mnie wywolujesz, to chyba zapomnialas jaka jestem okropna i wymagajaco-odpytujaca :p

Pozniej poczytam reszte, a teraz po sniadaniu z owsa i jajecznicy biegne na silownie :-) Dzisiaj HIIT :bye: A potem cale mnostwo pracy, wiec salatka z lososiem i gora warzyw juz w pudelku gotowa do zabrania :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u mnie niestety cud dukanowy przestał już chyba działać... z zrzuconych 18kg, odrobiłem już 8 :(

 

Dlatego ja już więcej nie dam się namówić na żadną taką dietę cud co to niby jest racjonalna.

Biegam już trzy m-ce, na wadze to tak nie widać, ale w lustrze gołym okiem widać zmiany. A po biegu należą mi się węglowodany:) i jak tu nie biegać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie ,że napisze wam kilka słów o mojej przygodzie z Dukanem...

To była pierwsza dieta jaką stosowałam, chudłam bardzo szybko ( jak chyba każdy na Dukanie), ale nie dotrwałam do końca, bo zaczęły się problemy- głównie ból żołądka. Zrezygnowałam z diety z dnia na dzień, więc oczywiście wszystkie zrzucone kg ( 10) po roku do mnie wróciły.

Oczywiście nie mogę napisać ,że dieta jest zła- bo jej nie skończyłam.

Kilka miesięcy temu przy okazji badań hormonalnych zrobiłam także podstawowe badania krwi i przeżyłam szok !

Okazało się , że mam bardzo silną anemię.

Objawy typu zmęczenie, zły nastrój i bóle głowy zrzucałam na opiekę nad małym dzieckiem , przemęczenie, niewyspanie. W życiu nie pomyślałabym, że to wszystko wina anemii.

Przez 6 tygodni musiałam przyjmować żelazo i powtórzyć badania krwi. Niestety okazało się, że pojawił się problem z wchłanianiem żelaza i anemia jak była tak jest.

Obecnie jestem nadal w trakcie leczenia, niedługo kolejne badania - mam nadzieję,że będzie poprawa.

Mam cudownego lekarza z którym rozmawiałam o Dukanie.

Myślałam, że dostanie mi się po głowie za tą dietę a tymczasem okazało się, że moja pani doktor zna tą dietę , przeczytała nawet książkę i wcale nie uważa żeby ta dieta była zła. ALE.....

Jest jedna ważna zasada o której wiele osób zapomina: przed jakąkolwiek dietą robimy podstawowe badania krwi, żeby mieć pewność że wszystko jest ok.

Morfologię w trakcie diety powinno się robić systematycznie i często i gdy tylko zauważymy, że coś złego się dzieje to dietę PRZERYWAMY.

I jeszcze jedno- bardzo ważne żeby w trakcie diety przyjmować witaminy np. centrum.

Pewnie gdybym przed dietą wiedziała tyle co wiem teraz, nie miałabym problemu z anemią- pamiętajcie o badaniach i witaminach !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
generalnie masakra... wpisujcie swoje dośiwadczenia z utzymaniem diety po Dukanie...

2 lata temu schudłam na Dukanie 10 kg w półtorej miesiąca

przytyłam po diecie, ale nie do wagi wyjściowej, nie stosowałam IV etapu w ogóle. Tak naprawdę to nie mogłam patrzeć na nabiał, jajka itp.

 

Ale jutro znowu chce rozpocząć dietkę i tylko do 17 lutego, bo 18 lutego mam fajna imprezę, a na tej diecie szybko się chudnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno zima to zły okres na tę dietę sama ją rozważam, dziś rozmaiwałam z koleżnką którą ją stosowała i poradziła żeby poczekać do wiosny,

mamy cięzką zimę (bardzo niskie temperatury) organizmowi będzie trudniej utrzymać właściwą temperaturę ciała, zresztą zima sama w sobie dla większości osób jest dobijająca więc chyba poczekam z tą dietą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

myślę,ze można sięzgodzić z tym co mówi gosia86

zima to paskudny okres na odchudzanie,,, organizm potrzebuje kalorii, zeby go ogrzać a nie schładzać!

ja swoją diete zaczynałem właśnie jakoś póżną wiosną...

niestety połowa zrzuconych kg wróciła... ale staram się nie dopuścić do powrotu drugiej połowy ;) wiosna blisko, powinno być lżej, więcj świeżych warzyw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie ,że napisze wam kilka słów o mojej przygodzie z Dukanem...

To była pierwsza dieta jaką stosowałam, chudłam bardzo szybko ( jak chyba każdy na Dukanie), ale nie dotrwałam do końca, bo zaczęły się problemy- głównie ból żołądka. Zrezygnowałam z diety z dnia na dzień, więc oczywiście wszystkie zrzucone kg ( 10) po roku do mnie wróciły.

Oczywiście nie mogę napisać ,że dieta jest zła- bo jej nie skończyłam.

Kilka miesięcy temu przy okazji badań hormonalnych zrobiłam także podstawowe badania krwi i przeżyłam szok !

Okazało się , że mam bardzo silną anemię.

Objawy typu zmęczenie, zły nastrój i bóle głowy zrzucałam na opiekę nad małym dzieckiem , przemęczenie, niewyspanie. W życiu nie pomyślałabym, że to wszystko wina anemii.

Przez 6 tygodni musiałam przyjmować żelazo i powtórzyć badania krwi. Niestety okazało się, że pojawił się problem z wchłanianiem żelaza i anemia jak była tak jest.

Obecnie jestem nadal w trakcie leczenia, niedługo kolejne badania - mam nadzieję,że będzie poprawa.

Mam cudownego lekarza z którym rozmawiałam o Dukanie.

Myślałam, że dostanie mi się po głowie za tą dietę a tymczasem okazało się, że moja pani doktor zna tą dietę , przeczytała nawet książkę i wcale nie uważa żeby ta dieta była zła. ALE.....

Jest jedna ważna zasada o której wiele osób zapomina: przed jakąkolwiek dietą robimy podstawowe badania krwi, żeby mieć pewność że wszystko jest ok.

Morfologię w trakcie diety powinno się robić systematycznie i często i gdy tylko zauważymy, że coś złego się dzieje to dietę PRZERYWAMY.

I jeszcze jedno- bardzo ważne żeby w trakcie diety przyjmować witaminy np. centrum.

Pewnie gdybym przed dietą wiedziała tyle co wiem teraz, nie miałabym problemu z anemią- pamiętajcie o badaniach i witaminach !

 

 

Sztuczne żelazo to paskudztwo, w dodatku źle się wchłania. Radzę pić regularnie sok z buraków, najlepiej ukwaszonych domowym sposobem, ale niekoniecznie. Raz dwa wyjdziesz z anemii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 5 weeks później...
Dla stęsknionych słodkosci na Dukanie mam - myślę - świetne nowiny :D Żeby nie jeść sztucznych słodzików z aspartamem i jednocześnie nie rezygnować z tego, co najpyszniejsze, wystarczy przerzucić się na stewię! To taka roślina z pd Ameryki, której liście sa naturalnie słodkie, a jednocześnie maja kalorycznosć podobną jak słodziki syntetyczne. Można ją kupić w postaci pastylek, wywaru albo proszku, także pod każdą potrzebną do gotowania postacią. Warto poczytać o niej na stronie http://stewia.info.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...