Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Macie służbę ?


ged

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 180
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Elutku, nie wiem czy sobie żartujesz, czy nie ale ja naprawdę nie lubię obcych osób w domu. A "swojacy" są przyzwyczajeni do mojego bałaganu (sami mają to samo w domu, jak przyjdziesz niespodziewanie :lol: ). A w ogóle to uważam, że prawdziwi przyjaciele nie patrzą na Twój porządek tylko chcą pobyć z Tobą, a w bałaganie czuja się nawet lepiej (jak posprzątam, to zawsze jest jakoś tak sztywnawo, a jak mam bałagan, to zawsze mówią: no czuje się jak u siebie w domu . :D ) Lubię porządek ale nie za wszelka cenę. Ot raz jest, a raz go nie ma :D.

Pozdrawiam Elutka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Elutku, nie wiem czy sobie żartujesz, czy nie ale ja naprawdę nie lubię obcych osób w domu. A "swojacy" są przyzwyczajeni do mojego bałaganu (sami mają to samo w domu, jak przyjdziesz niespodziewanie :lol: ). A w ogóle to uważam, że prawdziwi przyjaciele nie patrzą na Twój porządek tylko chcą pobyć z Tobą, a w bałaganie czuja się nawet lepiej (jak posprzątam, to zawsze jest jakoś tak sztywnawo, a jak mam bałagan, to zawsze mówią: no czuje się jak u siebie w domu . :D ) Lubię porządek ale nie za wszelka cenę. Ot raz jest, a raz go nie ma :D.

Pozdrawiam Elutka :D

 

Toszka, dzięki za pozdrowienia, miło mi :)

 

nie rozumiem, dlaczego współczujesz tym, którzy mają gosposię/nianię?

ja Tobie nie współczuję, że nie masz - każdy robi jak uważa

Ty nie lubisz obcych ludzi w domu - Twoja sprawa

ja mam gosposię - moja sprawa

 

 

a ze sprzątania w domu "dla innych" to ja już dawno wyrosłam, mój dom i mój bałagan :)

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączę się do rozmowy, bo temat dla mnie interesujący. Lubię mieć czysto , nawet sprzątać też lubię ( o zgrozo) , praca fizyczna dobrze robi na głowę :D .

Korzystalam wielokrotnie z pomocy przy sprzątaniu, nie udalo mi się z żadną z pań dobrnąć do etapu, że zostawiam samą w domu i jest OK. Próby zostawiania kończyły się tak, że nie byłam zadowolona. Potrzebuję osoby, której nie trzeba mówić co ma robić. Zostawianie listy rzeczy do zrobienia trochę pomaga ale nie gwarantuje pelni sukcesu.

Zachwycona natomiast jestem przyszywaną ciocią , opiekunką. Syn ją bardzo lubił. Zdarzało się, że jak wracałam z pracy w trakcie jakiejś świetnej zabawy to częstował mnie na powitanie tekstem - mama idź sobie z powrotem do pracy :D

Bynajmniej nie było mi przykro z tego powodu, cieszylam się , że jest szczęśliwy. Kiedy syn był większy i nie potrzebował już takiej bezpośredniej opieki to ciocia prasowała , gotowala ( ja nie lubię gotować :oops: ).

Obecnie malo pracuję bo jestem mamą niemowlaczka, kiedy jestem w pracy z synkiem jest mąż, albo teściowa, a nie ukrywam, że wolałabym moją panią Danusię (niestety teściowa się obrazi).

Reasumując popieram pomoc pań do sprzątania czy opieki nad dziećmi, ważne jest tylko, żeby znaleźć odpowiednie osoby. Nie wyobrażam sobie natomiast posiadania służby w dosłownym tego słowa znaczeniu. W dzisiejszych czasach nikt nie przyjdzie na służbę za przysłowiowe parę groszy, wikt i pokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Nie wyobrażam sobie natomiast posiadania służby w dosłownym tego słowa znaczeniu. W dzisiejszych czasach nikt nie przyjdzie na służbę za przysłowiowe parę groszy, wikt i pokój.

 

Bo mamy państwo socjalne. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged świadczenia socjalne w Polsce są naprawdę marne. Myślę, że są w tym kraju ludzie, którzy mają prawdziwą służbę, ale ani mnie, ani żadnego z moich znajomych na to nie stać. Przepraszam zapomniałam o jednej koleżance, miała swego czasu Ukrainkę, która mieszkała u niej , sprzątała, kosiła trawę, generalnie utrzymywała dom i otoczenie w porządku. Koleżanka nie nazywała jej służącą, mówiła do niej per pani, więc nie wiem czy się liczy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to chciałabym mieć żonę.

 

Mogłabym sobie przychodzić z pracy zmęczona, uwalić się na kanapę przed TV, dogorywać po ciężkim dniu (o 16.30), a żonka podałaby obiadek, posprzątała, potem pranie, dzieciom w lekcjach by pomogła, kolację podała ...

 

Marzę o takiej darmowej służbie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

:lol: :lol: :lol:

 

Chyba raczej trzeba płakać nad "humorem" Martineza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to chciałabym mieć żonę.

 

Mogłabym sobie przychodzić z pracy zmęczona, uwalić się na kanapę przed TV, dogorywać po ciężkim dniu (o 16.30), a żonka podałaby obiadek, posprzątała, potem pranie, dzieciom w lekcjach by pomogła, kolację podała ...

ja też marzę o żonie , o dobrej żonie :D ja bym sobie bezkarnie buszowała po forum i oddawała się różnym przyjemnosciom a ona dbałaby o dom , zarabiał by mój mąż :wink:

ale takie rzeczy to tylko w erze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

:lol: :lol: :lol:

 

Chyba raczej trzeba płakać nad "humorem" Martineza...

 

ja wolę się śmiać :lol: mogę? :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

Kiedy casting ?? może się załapię .... o dobrego pana teraz trudno

 

 

 

:wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

Kiedy casting ?? może się załapię .... o dobrego pana teraz trudno

 

 

 

:wink: :wink:

 

Na służących cz na Martineza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym mieć dużo służby. Byłbym dla nich dobry. Mieszkaliby w czworakch, dawłbym im jeść i pić. Tylko czasem dla większego posłuchu kazałym jednogo czy drugiego czarnego obić dla przykładu. Ale ogólnie byłbym dobry dla swoich niewolników. Czasem nawet któregoś po 70-tce to bym uwolnił (taki postepowy jestem).

 

Don Maximo z Plantacji

 

Kiedy casting ?? może się załapię .... o dobrego pana teraz trudno

 

 

 

:wink: :wink:

 

no i cholera, rozgryzłaś mnie :oops:

 

 

 

 

:wink:

 

Na służących cz na Martineza :lol:

 

no i cholera, rozgryzłaś mnie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałam o takiej pani do pomocy w sprzatania 2x w miesiacu.

Tylko jak ja znalezc. Mieszkam na zapadlej wiosce, wiec ciezko bedzie. A dojezdzac z Krakowa nikt nie chce. Po prostu sie nie oplaca

 

Wystarczy w często uczęszczanym miejscu (poczta, sklep,szkoła), powiesić ogłoszenie.

Poczta pantoflowa też jest skuteczna, a potem tylko przeprowadzić dyskretny wywiad na temat kandydatek. Łatwizna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...