nikt ważny 02.08.2014 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 ....Głównie wypowiadają się niezadowoleni. Oraz, niestety, osoby nie mające wiedzy w temacie I niestety coraz częściej ok**t popełniasz takie błędy - nie tylko w temacie UGI ale i innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uwaga_groźnyinwestor 02.08.2014 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 jak klient "wie lepiej" i rząda takiego wymiaru, coś w międzyczasie zmieni, ustali że podmuruje we własnym zakresie itp. to chyba nie powiesz, że za to wykonawca też ma odpowiadać?u mnie taka sytuacja nie zaszła. Rozumiem ze jest to wyraz niedowierzania osoby profesjonalnie zajmujacej sie montazem, ze takie i tyle "pomyłek" wykonawcy mogło sie wydarzyc na jednej budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uwaga_groźnyinwestor 02.08.2014 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2014 No to jak to jest, że przestało się zgadzać w dniu montażu. Wyjścia są dwa : balkony są w wymiarze niezgodnym z zamówieniem albo grubość wylewki się zmieniła. Ano tak ze trzeba umiec te wymiary sobie ustalic, bo wymiar oscieza to przeciez nie wymiar okna, zgadza sie? Jeżeli balkony są niezgodne z zamówieniem to jakim cudem inwestor zgodził się na ich montaż? Nie pamietam momentu w którym ktos raczył by sie mnie pytac czy zazwalam na montaz. Wrecz przeciwnie moje uwagi i niezadowolenie było ignorowane, zadanie poinformowania sprzedawcy spełnione ale bez odzewu, zreszta do dzis. Piszecie aby UGI powoływał się na niezgodność towaru z umową. Według mnie to już stracił taką szansę bo nie wstrzymał montażu . Zgodził się aby zamontowali towar niezgodny z zamówieniem ( o ile ten towar taki właśnie jest).Reklamacje, niezgodnosc mozna złgosic w kazdym czasie w ciagu 2 lat, po zamontowaniu, uruchomieniu, uzywaniu. Wnioski: Zglosic reklamacje po montazu - zle - bo czemu do montazu doszło. Zglosic w trakcie - tez zle, bo nie mogli dokonczyc. Jedynym uprawnieniem inwestora, czy jakiegokolwiek klienta jest zapłacic, a potem cicho siedziec, cokolwiek sie nie wydarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 03.08.2014 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2014 Oraz, niestety, osoby nie mające wiedzy w temacie I niestety coraz częściej ok**t popełniasz takie błędy - nie tylko w temacie UGI ale i innych A jakie to błędy? Skąd wiesz ile wiem o tym temacie (UGI) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samar 04.08.2014 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 [quote=ok**t; Do Stolbudu nic nie mam. Ale jak widzę ich brak działania to mnie to irytuje;) Delikatnie mówiąc. I nie opowiadaj, że to nie ich sprawa. Poprzez takie opinie popierasz firmy - partaczy. Wiem, że ten kto nic nie robi się nie myli, ale jak już jest problem i pomyłka to się go rozwiązuje. A nie wątek na 33 strony. I jeszcze jedno pamiętaj : ZA POMIAR I ODPOWIEDNIE DORADZTWO ODPOWIADA WYKONAWCA A NIE INWESTOR. Jeżeli tego nie rozumiesz to trudno to komentować Jeszcze raz powtarzam, że Stolbud nie jest w tej sprawie strona i nie jest to jego sprawa. Zapytałam wcześniej czy wysokość balkonów przywiezionych na budowę odpowiada wysokości z zamówienia okiennego, ale odpowiedzi nie otrzymałam. Inwestor podpisując się pod zamówieniem staje się osobą współodpowiedzialną za pomiar. Gdyby tak nie było to panowałaby wolna amerykanka i wymiary otworów mogłyby od momentu mierzenia do chwili wstawienia okien ulegać zmianie wedle kaprysów inwestora . Jeżeli Inwestor się nie zna to po to jest kierownik budowy aby się z nim konsultować i aby miał baczenie. 6 czy siedem lat temu przerabialiśmy taką sytuacje z wysokościami okien tarasowych. Klient przy pomiarze podał docelowy poziom podłogi. 2 tygodnie po montażu przyszli wylewkarze i okazało się, ze okna powinny być o 3 cm krótsze. Oczywiście klient zażądał nowych okien i zagroził sądem. Poradziliśmy aby w drodze do sądu zajrzał do jakiegoś rzeczoznawcy budowlanego. Po kilku godzinach klient wrócił, sądem już nie straszył, był grzeczny i pytał na jaką pomoc może liczyć z naszej strony. U tego klienta do zaistnienia konfliktowej sytuacji przyczyniło się to, że nie miał zniwelowanego chudziaka tylko na "pałę" kazali mu zdjąć 19 cm. Zapamiętajcie Klienci, że slogan typu "klient ma zawsze rację" niestety nijak się ma do rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
uwaga_groźnyinwestor 04.08.2014 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Twoja wypowiedz jest zrozumiała, jesli potraktujemy ja jako porade ogolną. Natomiat w zaden sposob nie koreluje z moja sprawą. Wyjasnienie po raz setny, ze nie zmieniłam wysokosci posadzki, wielkosci osiezy, czy projektu naprawde mnie juz nie bawi. Rozumiem wciaz pojawiajace sie niedowierzanie jak to mogło sie zdarzyc i dlaczego. Jest to zrozumiałe bo błędów jest na pęczki. Mysle, ze kazdy montazysta z minimalna wiedza podstawowa poradziłby sobie z tym pomiarem i montazem bez problemu. Zatem jesli ktos tej wiedzy ma takie minimum, badz wiecej, badz jest nawet fachowcem i pasjonatem, sytuacja moze wydawac mu sie cokolwiek dziwna, wiec szuka drugiego dna i winy inwestora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 04.08.2014 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Inwestor podpisując się pod zamówieniem staje się osobą współodpowiedzialną za pomiar. Gdyby tak nie było to panowałaby wolna amerykanka i wymiary otworów mogłyby od momentu mierzenia do chwili wstawienia okien ulegać zmianie wedle kaprysów inwestora . Chyba żartujesz, TO WYKONAWCA ODPOWIADA ZA POMIAR. Nie słyszałem jeszcze o tym by ktoś zmieniał wymiary otworów okiennych po pomiarze. To śmieszne. Wykonawca mierzy otwór, wpisuje do zamówienia wszelkie ustalenia dotyczące, np. wielkości wylewki, ujednolicenia wymiarów okien itp. Pomiar należy do Wykonawcy. Ty uważasz, że Klient ma zmierzyć po Wykonawcy i to wszystko sprawdzać. Jakaś paranoja. Ideałem by było, gdyby otwory odpowiadały tym z projektu i wtedy żaden pomiar nie jest konieczny. Tylko wszyscy architekci wpisuję w projekt takie zdanie: przed zamówieniem stolarki okiennej należy sprawdzić wielkość otworów okiennych. Często też dochodzi do zmian, które w projekcie nie są uwzględnione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 04.08.2014 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 (edytowane) ....Nie słyszałem jeszcze o tym by ktoś zmieniał wymiary otworów okiennych po pomiarze. To śmieszne.....Śmieszne jest to co piszesz. Mało słyszałeś. Najczęściej pojawiające się nieporozumienie a to już 20 mm różnicy Czym dla Ciebie jest docelowy poziom posadzki ? Dla mnie posadzka to jest warstwa wykończeniowa ale jeden klient chciał uświadomić ze to poziom wylewki - całe szczęście, że było to na etapie rozmowy w trakcie pomiaru Edytowane 4 Sierpnia 2014 przez nikt ważny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 04.08.2014 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Dlatego trzeba to wyjaśnić i wpisać w umowę i koniec. A teraz pytanie do Ciebie (nikt ważny), wymiar otworu 2500mm, wylewka z podłogą na gotowo 200mm. Jaką wysokość balkonu zastosujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brass 04.08.2014 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 (edytowane) od 2280 do 2300 Edytowane 4 Sierpnia 2014 przez Brass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 04.08.2014 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Panowie i Panie dajcie sobie po razie i skończcie już bić pianę, bo mi się przelewa przez klawiaturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 04.08.2014 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 zależy- pod taśmę wielofunkcyjną, pod MOWO - 2285- pod JBD - 2280- pod montaż z foliami czy bez - 2280zakładając, że zewnętrzna krawędź ościeżnicy będzie na równo z poziomem wykończonej posadzki I obowiązkowo poziom tej posadzki wpisany w umowę z zaznaczeniem względem jakiego punktu na budynku został okreslony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 04.08.2014 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2014 Panowie i Panie dajcie sobie po razie i skończcie już bić pianę, bo mi się przelewa przez klawiaturę. chusteczki czy kubełek podać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 05.08.2014 03:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Wysokość może być większa, bo np. chcemy wyeliminować wysokość standardowego progu, tak żeby podłoga dochodziła do ramy a nie była równo z jej końcem. To zależy oczywiście od odległości między końcem skrzydła a końcem ramy w danym profilu okiennym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 05.08.2014 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Wysokość może być większa, bo np. chcemy wyeliminować wysokość standardowego progu, tak żeby podłoga dochodziła do ramy a nie była równo z jej końcem. To zależy oczywiście od odległości między końcem skrzydła a końcem ramy w danym profilu okiennym. przestań mnie sprawdzać Oczywiście, wszystko zależy od ustaleń między zamawiającym a wykonawcą ale . . . ale nie należy przesadzać. Życie wiele razy dowiodło, że milimetrowe założenia kolejni wykonawcy mogą schrzanić. Jakże często niwelator w czasie pomiarów to rzadkość. Kolejną rzeczą jest umożliwienie dostępu do dolnej części skrzydła by możliwe było ewentualne dokonanie regulacji. W większości wypadków luz między ościeżnicą w krawędzią skrzydła ma 30-35 mm, by był swobodny dostęp musisz mieć z 20 mm luzu i tyle też by jakiś chodniczek podłożyć (często widzę takie rozwiązanie w zamieszkałych domach) Poza tym czy podniesiesz nóżkę o 65 mm czy 50 mm to już chyba bez znaczenia W przypadku PSK warto pomyśleć nad obniżeniem posadowienia jeśli producent daje pod ościeżnicą dodatkowe poszerzenie by prowadnica nie wystawała poza ramę. Podstawą jest porozumienie między stronami umowy, dogadanie szczegółów i ZAPISANIE ich by później uniknąć nieporozumień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 05.08.2014 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Wcale Cie nie sprawdzam, bo wiem że masz dużą wiedzę i bogate doświadczenie:). Przy ustalaniu poziomu "0" Wykonawca powinien jeszcze sprawdzić wysokość schodów oraz wielkość otworów pod drzwi wewnętrzne - takie podejście profesjonalne. Ideałem byłyby naniesione repery na każdej budowie, ale to może za jakieś 20 lat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 05.08.2014 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 zostawmy ten temat bo zaczynasz tworzyć1) architekt określa poziomy posadzek i inne wymiary budynku i za to odpowiada 2) wykonawca wykonuje to co zaprojektował architekt zgodnie z zasadami sztuki budowlanej - i tu się zdziwisz ogromnie, jak poznasz tolerancje odchyłek wymiarów, od pionu, poziomu (podejrzewam że 90% budów nie spełnia tych wymagań) O reperach na kondygnacji nie wspomnę a laser, dobry laser, to wydatek już od 1500 zł. Mało tego, spora część ekip budowlanych nie potrafi czytać projektu !!!a okniarz? Przychodzi, mierzy, ma podane wszystko na tacy bo do q...nędzy on nie jest od tego by nanosić poziomy, brać odpowiedzialność za docelowe poziomy posadzek, wykończonych (!!!) posadzek., brać odpowiedzialność za usytuowanie okna w murze - on ma swoją robotę zrobić dobrze - czyli zamontować okna i tyle. Zamontować tak jak zaprojektował to architekt i tego zacznijmy od tych gryzipiórków wymagać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
okt 05.08.2014 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 To byłoby idealne, ale większość projektów to tzw. gotowiec przystosowywany do danych warunków. Inwestorzy zwykle nie płacą zbyt wiele za projekt i takie są efekty. O wykonywaniu prac wg projektu nie wspomnę.Ale to bardziej temat na inny wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samar 05.08.2014 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Przy ustalaniu poziomu "0" Wykonawca powinien jeszcze sprawdzić wysokość schodów oraz wielkość otworów pod drzwi wewnętrzne - takie podejście profesjonalne. . Nic nie powinien. Od sprawdzania to na budowie jest Inwestor i jego kierownik budowy. Okniarza interesują tylko i wyłącznie otwory okienne. Nie zapomnę jak jakieś trzy lata temu pewien klient pytał czy w cenie zakupu i montażu okien zajmujemy się również nadzorem nad prawidłowym wykonaniem otworów okiennych. Kiedy powiedziałam , że w cenie powinien mieć to jego kierownik budowy to facet się oburzył i odparł, ze kierownik to za każdą wizytę na budowie liczy sobie dodatkowe pieniądze, a nam powinno zależeć na kliencie. Wyśmiałam go . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikt ważny 05.08.2014 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2014 Nic nie powinien. Od sprawdzania to na budowie jest Inwestor i jego kierownik budowy. Okniarza interesują tylko i wyłącznie otwory okienne. .... . TAK TO POWINNO WYGLĄDAĆ A jak jest inaczej to wywalaj kasę Inwestorze a jak Cię nie stać to nie pisz później postów że coś wyszło nie tak Wykonawca jak sama nazwa wskazuje ma wykonać usługę, zgodnie ze sztuką i ma mieć podane wszystkie dane na tacy I koniec tematu Ten kto twierdzi odwrotnie gada bzdury bądź czyni to z innych przesłanek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.