ina630 09.12.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Wynajmujemy z mezem i synem mieszkanie. Mamy w czynszu zryczałtowaną opłatę na wode 5m^3 za osobę czyli 5*3os = 15m^3 wody, prawie 90zł. Uważamy, że to o dużo za dużo co zużyjemy i chcemy by właściciel założył licznik na wodę ( w poprzednim mieszkaniu zużywalismy 7m^3 na miesiąc). Czy właściciel może odmówić założenia licznika? I czy to prawda, że by założyć licznik w naszym mieszkaniu trzeba olicznikować cały pion w bloku - tak powiedział właściciel, ale nam się zdaje, że kłamie, bo dla niego zakup licznika i założenie to będzie koszt. Jeśli ktoś się orientuje jak to wygląda w mieszkaniach to proszę opiszcie mi swoją sytuację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 09.12.2010 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Proponuję sprawdzić u źródła , w spółdzielni mieszkaniowej.To zależy co mają uchwalone.U mnie rozliczają według wskazań + ubytki z klatki, proporcjonalnie na metry powierzchni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 11.12.2010 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 Sprawa wyjaśniona, liczniki możemy sobie założyć tylko kto ponosi koszta za zakup liczników. My je zakupimy, ale czy możemy żądać od właściciela zwrotu za zapłatę?Dodam, że zakładamy je sami własnoręcznie, żadnej firmy. tylko przyjdzie ktoś zablombować i sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 11.12.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 (edytowane) Wydaje się ,że właściciel mieszkania , ale on powie ,że go to w..i. Można zamontować coś takiego.Nie trzeba wtedy dużo demontować. http://www.finish-a.com.pl/opatentowane_rozwiazania.php http://www.jt-ka.com.pl/przylacza.html Edytowane 11 Grudnia 2010 przez Zbigniew100 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 11.12.2010 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2010 ale czy możemy żądać od właściciela zwrotu za zapłatę?.zadac to niczego takiego nie mozecie mozecie ewentualnie zapytac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 12.12.2010 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Ja mam podobną sytuację. Wynajmuje mieszkanie i oświetlam je za pomocą zwykłych żarówek. Chciałbym oszczędzać na oświetleniu. Kto ma zapłacić za wymianę żarówek na energooszczędne - Najemca czy właściciel mieszkania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 13.12.2010 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 robertsz ja myślę, że wymiana żarówek leży w twoim zakresie. Wyprowadzisz się to je zabierzesz ze sobą i włożysz stare. Takie moje zdanie. za to ja liczników i kolanek nie będę mu wyciągac, bo jak? Są rzeczy konieczne do wymiary/zrobienia lub takie, które my chcemy na własną rękę zrobić-tylko i dla siebie. Tak jest z żarówkami - Ty wymieniasz dla siebie, liczniki są rzeczą trwalszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 14.12.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 robertsz ja myślę, że wymiana żarówek leży w twoim zakresie. Wyprowadzisz się to je zabierzesz ze sobą i włożysz stare. Takie moje zdanie. za to ja liczników i kolanek nie będę mu wyciągac, bo jak? Są rzeczy konieczne do wymiary/zrobienia lub takie, które my chcemy na własną rękę zrobić-tylko i dla siebie. Tak jest z żarówkami - Ty wymieniasz dla siebie, liczniki są rzeczą trwalszą. przeciez robertsz w skrocie mowiac jaja se robi :razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 15.12.2010 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Nie do końca jaja, po prostu przedstawiam sprawę w sposób przejaskrawiony. Również wynajmuję mieszkanie, ono jest olicznikowane, właściciel interesuje się tym mieszkaniem, sam zamawia odpowiednie przeglądy i zleca naprawy które wskazujemy. To kosztuje, ale mi to odpowiada, mieszkam i nie zastanawiam się nad tym lokum. Uważam, że w interesie właściciela nie leży instalacja liczników. On na tym nic nie zarobi, podobnie z żarówkami. Inwestuje ten kto zarabia (lub spodziewa się zarobić). Dla mnie to jest naturalne jak np. nie wzywanie właściciela do odśnieżania wejścia do budynku lub wzywanie właściciela do wymiany zamka w drzwiach "bo coś się zacina". Z drugiej beczki, wynajmuje również garaż (od innego gostka). W jednym miejscu przeciekał dach, umówiłem się że wstrzymuje na 1 m-c zapłatę, a Ja kupuje w tej cenie materiał i sam naprawiam dach. Zgodził się. On zyskał naprawę (za 180zł), Ja mam szczelny dach w ciągu 2-3 dni bez czekania na ekipę którą wynajmie właściciel i być może zrobi to solidnie za pierwszym razem. Mi zależało, więc się przyłożyłem do tej naprawy. Słowem podzieliliśmy się kosztami pół na pół. Przy okazji nauczyłem się konserwacji powierzchni płaskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 15.12.2010 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 (edytowane) w mojej sytuacji jest podobnie, bo tez nie wynajmuję firmy, która mi wymieni liczniki za 400zł tylko sama tzn tata i mąż wymienią. Dlatego będę prosić właściciela czy umiałby zwrócić tylko za części czyli zakupione liczniki ok 50zł i jakieś rurki kolanko czy jak to się nazywa. A ja na pewno nie zarabiam na tym mieszkaniu... tylko ładuję w nie, bez żadnych zwrotów bo jeszcze czynsz podnoszą... A jak ktoś ma sobie tutaj zamiar jaja robić to niech w ogóle nie pisze. Myślałam, że tutaj są poważni ludzie. Edytowane 15 Grudnia 2010 przez ina630 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 15.12.2010 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 A jak ktoś ma sobie tutaj zamiar jaja robić to niech w ogóle nie pisze. Myślałam, że tutaj są poważni ludzie.z drugiej strony patrzac mozna pomyslec,ze ktos sobie jaja robi pytajac,czy moze zadac od wlasciciela mieszkania zmian w mieszkaniu wedlug jego"widzi mi sie"...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 16.12.2010 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 z drugiej strony patrzac mozna pomyslec,ze ktos sobie jaja robi pytajac,czy moze zadac od wlasciciela mieszkania zmian w mieszkaniu wedlug jego"widzi mi sie"...... zainstalowanie liczników wyszło z inicjatywy właściciela, nie z mojego "widzi mi się". On sam zaproponował, jako to by miało zmniejszyć wysokość czynszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 16.12.2010 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 z pierwszego postu wynika cos zupelnie innegoale mysle,ze temat nie jest wart az tak szczegolowej analizy...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 16.12.2010 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Tak naprawdę to właściciela do niczego zmusić się nie da, można z nim tylko delikatnie porozmawiać i poprosić o zamontowanie licznika, jeżeli wogóle istnieje taka możliwość. Jak właściciel będzie pazerny i tylko liczy na kasę i nie zamierza w nic inwestować, to wam pozostaje tylko, albo się z tym pogodzić, albo wynająć mieszkanie u kogoś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 16.12.2010 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Tak naprawdę to właściciela do niczego zmusić się nie da, można z nim tylko delikatnie porozmawiać i poprosić o zamontowanie licznika, jeżeli wogóle istnieje taka możliwość. Jak właściciel będzie pazerny i tylko liczy na kasę i nie zamierza w nic inwestować, to wam pozostaje tylko, albo się z tym pogodzić, albo wynająć mieszkanie u kogoś innego. Dziękuję za normalną odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 17.12.2010 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Ale przecież nie ma się nad czym zastanawiać.Dołoży się czy nie , to po kilku miesiącach inwestycja się wraca miesiącach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 17.12.2010 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Ja na szczęście problem mam już prawie za sobą, bo mieszkanie wynajmuję tylko do końca roku, ale z właścicielem bloku (tak, tak prywatna osoba zakupiła sobie wszystkie mieszkania w 2 klatkach bloku i teraz wynajmuje) mam kłopot z licznikiem prądu. To znaczy spośród kilkudziesięciu mieszkań, które człowiek wynajmuje, my płacimy najwyższe rachunki za prąd. Jest to o tyle ciekawe, że mieszkamy w 2 osoby + pies, a w mieszkaniu właściwie nocujemy, bo pracujemy dość daleko od domu. Rodziny z 2 lub 3 dzieci, gdzie komputery i pralka chodzią non stop płacą mniej. Po ostatniej akcji pt. "300 zł za prąd za miesiąc" administrator został niezbyt grzecznie poproszony (nazwijmy to w ten sposób) o wizytę. Wyłączyłam bezpieczniki w naszym mieszkaniu, facet stał przy liczniku, a licznik nadal się kręcił. Sprawa została zgłoszona do dostawcy i na tym się skonczyło. Niby miała być kontrola liczników, nawet NIBY była i NIBY nic nie wykazała itp. Aktualnie jesteśmy z administratorem na wojennej ścieżce, bo odmówiłam zapłacenia kolejnego rachunku za prąd to momentu wyjaśnienia sprawy. Nie wiem czy dobrze robię (chyba nie), ale kurcze płacenie za coś z czego nie korzystam to lekkie nieporozumienie jest... Co jeszcze ewentualnie mogę zrobić w tej sprawie? Mieszkanie oddaję za 2 tygodnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 17.12.2010 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Ale przecież nie ma się nad czym zastanawiać. Dołoży się czy nie , to po kilku miesiącach inwestycja się wraca miesiącach. Do Autorki, jeśli macie w planach mieszkanie w tym mieszkaniu dłużej to warto zapłacić te kilkadziesiąt złotych za założenie licznika, ewentualnie podzielić się kosztami z właścicielem na zasadzie pół na pół. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 18.12.2010 22:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2010 Do Autorki, jeśli macie w planach mieszkanie w tym mieszkaniu dłużej to warto zapłacić te kilkadziesiąt złotych za założenie licznika, ewentualnie podzielić się kosztami z właścicielem na zasadzie pół na pół. Wszystkim to wyjdzie na zdrowie. Wiem i też tak zrobię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ina630 17.01.2011 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2011 Piszę z najnowszymi newsami. Liczniki założone, cieszyliśmy się bardzo, że tak łatwo poszło, ale krótko. Przyszedł sąsiad, który mieszka obok i powiedział, że jak my obracaliśmy kolankiem w ścianie, to w jego mieszkaniu ( ten sam pion) wybiło mu licznik zza ściany ( miał zabudowany licznik we wnęce i obłożony płytą kartonowo-gipsową i kaflami łazienkowymi). My na to jak to możliwe. Jedne kolanko zamontowaliśmy nowe, a drugie obróciliśmy w lewo o 90stopni. Mój tatuś, który zakładał nam liczniki poszedł zobaczyć do sąsiada jak to wygląda i dlaczego tak się stało. Sąsiad oczywiście wmawiał nam, że to nasza wina co się stało u niego z licznikiem. Okazało się, że firma, która wymieniała sąsiadowi instalacje wodną wstawiła gdzieś plastikowe rury, potem miedziane i nie przymocowała ich nigdzie do ściany i takim sposobem wybiło mu te liczniki. Z drugiej strony jakbyśmy wymienili u nas drugie kolanko co czy u sąsiada rury nie strzeliły? Dziwne to. Nic nie rozumiem. Może dlatego, że jestem kobietą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.