rasia 23.04.2011 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2011 http://img607.imageshack.us/img607/491/jajo.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 23.04.2011 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2011 http://img705.imageshack.us/img705/9228/jajo2w.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 15.05.2011 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Witam, coś chyba nastąpił jakiś przestój.......... czy może architekt już nie dał rady ze zmianami koncepcji............... ?? pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 15.05.2011 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 2mm - Ech. Zastój to może za dużo powiedziane. Architekt trochę się ślimaczy, ale tym razem to nie moja wina . Zaproponował (z własnej inicjatywy) trochę zmian w ułożeniu pomieszczeń, służących wyeksponowaniu walorów domu (czyli "dziedzińca"). Poza tym bryła mniej więcej gotowa, materiały i detale elewacyjne takoż. Dom trochę się zmniejszył - ma obecnie 204 m2 + 38 m2 garażu, może jeszcze odpadnie kilka m2, bo zastanawiam się nad delikatnym zwężeniem skrzydeł. Czyli - wolno, ale do przodu, choć jeżeli w tym roku uda mi się zrobić stan 0, to i tak będzie to dużo. Z drugiej strony dom zmotywował mnie co nieco do pracy, więc dawno nie miałem takiego urwania głowy. W konsekwencji na forum nie było czasu. Będę musiał trochę wrzucić na. luz bo dłużej nie pociągnę w takim tempie. Jak się uda, to zrobię update dziennika . rasia, Spirea - pięknie dziękuję za życzenia . Wzajemnie, choć mocno spóźnione. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że byłem na tyle zarobiony, że nawet nie spojrzałem, czy ktoś się wpisał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 15.05.2011 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Czyli - wolno, ale do przodu, choć jeżeli w tym roku uda mi się zrobić stan 0, to i tak będzie to dużo. Z drugiej strony dom zmotywował mnie co nieco do pracy, więc dawno nie miałem takiego urwania głowy. W konsekwencji na forum nie było czasu. Będę musiał trochę wrzucić na. luz bo dłużej nie pociągnę w takim tempie. Jak się uda, to zrobię update dziennika . ja na tym "dziedzińcu" zasadziłbym jakąś fajną, dużą roślinę, rzadko spotyka się taki układ architektoniczny. a co do pracy to nie można przeginać, ja kiedyś miałem taki okres, że szedłem spać o 4-tej rano i o 9.00 byłem w biurze - chore i nienormalne........ no ale jutro jest 16/5 więc ostatni dzień na raporty kwartalne więc chcąc nie chcąc trzeba wziąć się do roboty...... pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 15.05.2011 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 ja na tym "dziedzińcu" zasadziłbym jakąś fajną, dużą roślinę, rzadko spotyka się taki układ architektoniczny. Taki jest plan. Nawet zacząłem sprawdzać. Okazało się, że całkiem spore drzewo można kupić za zupełnie rozsądne pieniądze. a co do pracy to nie można przeginać, ja kiedyś miałem taki okres, że szedłem spać o 4-tej rano i o 9.00 byłem w biurze - chore i nienormalne........ no ale jutro jest 16/5 więc ostatni dzień na raporty kwartalne więc chcąc nie chcąc trzeba wziąć się do roboty...... . Jestem na własnym, więc teoretycznie sam wyznaczam sobie obowiązki. W praktyce jak nie susza, to potop. Z dwojga złego wolę więc potop. Ja mam niestety wyjazdowy tydzień, więc też pewnie z forum zniknę na jakiś czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 15.05.2011 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Jak macie, to dajcie namiary na jakieś fajne duże drzewo liściaste. Chcę coś takiego samotnie posadzić od frontu i reszta trawnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 16.05.2011 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Przenoszę się do Twoich komentarzy do dziennika:) Basia_KRK - buduję pod Krakowem, w Zabierzowie (na górce po lewej stronie od wjazdu do wsi). Chodziło mi o las w pobliżu, tereny do wycieczek pieszych i rowerowych, no i schludne otoczenie. Natomiast na Klinach przemieszkałem 15 lat i nadal mieszkają tam rodzice. Bardzo lubię to miejsce i powinno ci się tam dobrze żyć, zwłaszcza w tej lokalizacji. Szkoda, że nowe Kliny zostały tak spaprane urbanistycznie. Kiedyś były tam fantastyczne łąki, na których okresowo górale pasali owce (jak redyk, to redyk - docierali nawet pod Kielce, nie wiem czy jeszcze jest to praktykowane). Chodziłem do nich po żentycę i oscypki (takie prawdziwe). W okolice Zabierzowa często jeżdżę na spacerki fajne widoki i tereny - to prawda Ja na Klinach mieszkałam ponad 20 lat, teraz tam wracam (na "Stare Kliny"), bo tam się wspaniale czułam... Pamiętam te fantastyczne łąki i owce (oscypków akurat nigdy nie kupowałam)... No a teraz jak jest, każdy widzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 18.05.2011 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2011 Basia_KRK - Od twojego domu do miejsca gdzie mieszkałem, jest mniej niż 500 m (do końca i w lewo, później w prawo itp. ). Przy takich okresach i wieku można wnosić, że mieszkaliśmy na Klinach (oczywiście starych) w tym samym czasie. Świat jet mały . Spirea - jeszcze nie mam nic wytypowanego. Znalazłem na forum kilka wątków pod hasłem "duże drzewa" i ograniczyłem się do konstatacji, że się da, a koszt nie powala, jeżeli mówimy o jednym drzewie, a nie całej alejce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JestGit 25.05.2011 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 Moje drobne słowo wtrącenia odnośnie czyszczenia dziennika - ja osobiście nie tylko przebrnąłem przez pracę nad koncepcją, ale też z zaciekawieniem obserwowałem zmiany i finalny zwrot akcji. Zaskakująco w wielu kwestiach mam podobne przemyślenia dotyczące wizji domu, projektowania i budowy, dlatego to co opisujesz jest pouczające i pozwala mi zawczasu dostrzec pewne problemy czy kwestie do przemyślenia. Dla mnie opisy i obrazki warto zostawić pozdrawiam. jg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 25.05.2011 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 JG - dzięki, miło mi to czytać. Przemyślę wobec tego sprawę. Na pewno trochę muszę podredagować historyjkę, ale wobec tego zostawię więcej o pierwszej koncepcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 25.05.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 Zdecydowanie nic nie zmieniaj. To bardzo ciekawe jak dochodziłeś do obecnego stanu.Pewnie wielu czytaczy zgadza się z Twoimi uzasadnieniami dokonanych zmian. Dla wielu przeczytanie Twojego dziennika może to być sposobem na nie popełnianie błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JestGit 25.05.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 To bardzo ciekawe jak dochodziłeś do obecnego stanu. Popieram, a tym bardziej po dzisiejszym poście - teraz rozjaśniają się powody tak nagłego zwrotu, a ja wpadam w przerażenie, że bardzo podobnie rozmawiam z architektami. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na właściwe opisanie tego czego oczekuję. Aha, i jeszcze dodam - twoja analiza swot mnie rozwaliła - to się nazywa metodyczne podejście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 27.05.2011 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Basia_KRK - Od twojego domu do miejsca gdzie mieszkałem, jest mniej niż 500 m (do końca i w lewo, później w prawo itp. ). Przy takich okresach i wieku można wnosić, że mieszkaliśmy na Klinach (oczywiście starych) w tym samym czasie. Świat jet mały Ciekawe czy się znamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwasylcz 27.05.2011 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 "[...] raczej dom naukowca lubiącego dobrą sztukę" ... jeden mozesz zobaczyc w moim dzienniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 27.05.2011 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy ja też chciałam na początku projektować za architekta i na szczęście w porę się opamiętałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 27.05.2011 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 pwasylcz - To widać po Twoim domu . Mnie do trzech literek z kropką przed nazwiskiem jeszcze trochę brakuje (czaaaaaasssss), już prędzej żona... ;(. Przy okazji i jak najbardziej w temacie - masz wymurowane boczne ścianki biblioteki. Jednocześnie wspomniałeś, że nie jesteś z tego rozwiązania zadowolony. Dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 27.05.2011 15:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Basia_KRK - Sądząc po zdjęciu - raczej nie . Ale pewnie się gdzieś kiedyś spotkaliśmy - np. u Burka czy u Liszki . Choć nigdy nic nie wiadomo. Mocno rozbawiło mnie, jak okazało się, że ze Spireą jesteśmy współautorami pewnej książki. Żeby było śmieszniej - na żywo nigdy się nie spotkaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 27.05.2011 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2011 Spirea - a bo wiesz, ja jestem niecierpliwy, a efekty mnie nie satysfakcjonowały. Tak naprawdę, to z mojego projektowania wypłynął tylko taki morał, że koncepcji nie da się zrealizować w satysfakcjonujący mnie sposób (przynajmniej bez przejścia w projektowanie w przestrzeni o większej liczbie wymiarów, niż mamy do dyspozycji ). I na tej podstawie podejmowałem decyzję o odrzuceniu koncepcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwasylcz 28.05.2011 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 zycze w kazdym razie cierpliwosci i powodzenia na roznych frontach! Nie jestem do konca zadowolony z wymurowanych scianek "bibliotecznych", bo po pierwsze to okazalo sie rozwiazanie bardzo ograniczajace - nie ma juz mozliwosci zmian, a po drugie precyzja wykonania jest raczej budowalana niz stolarska, jak by sie chcialo w przypadku mebla - teraz bede musial np. kazda polke docinac oddzielnie, zeby weszla miedzy scianki (roznice do 1,5 cm)... Gladka sciana, do ktorej mozna mocowac dowlone wsporniki (czyli najlepiej beton) chyba lepiej by sie sprawdzila... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.