dr_au 28.05.2011 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 pwasylcz - praca naukowa raczej ciężko się łączy z innymi aktywnościami. Coś zawsze cierpi. Nie ma się czemu dziwić, ani na co narzekać, choć czasem się łapię na tym, że marzę o nieco spokojniejszym trybie życia. Mniejsza . Co do półek to mniej więcej takich problemów się spodziewałem (tj. murarskiej, a nie stolarskiej) dokładności wykonania. U mnie półki zostały ładnie wkomponowane w korytarze, więc chciałbym, żeby boki wyglądały jak ściana. Zastanawiam się więc, czy np. bocznych wsporników nie zrobić metalowych lub drewnianych, a następnie obudować je płytą KG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 28.05.2011 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 pwasylcz - praca naukowa raczej ciężko się łączy z innymi aktywnościami. Coś zawsze cierpi. Nie ma się czemu dziwić, ani na co narzekać, choć czasem się łapię na tym, że marzę o nieco spokojniejszym trybie życia. Mniejsza . potwierdzam wszystko i też marzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basia_KRK 28.05.2011 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Ale pewnie się gdzieś kiedyś spotkaliśmy - np. u Burka czy u Liszki Hehe, całkiem możliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 28.05.2011 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Witam, Widzę, że powoli krystalizuje się ostateczny pomysł domu. Czyli jednak ostatnia koncepcja z zmianami typu otwarte poddasze itp. Generalnie to badzo fajny projekt, przede wszystkim coś innego niż te karykaturalne pseudodworki i nieodłącznymi kolumienkami i daszkiem przy wejściu. I każdy dach w innym kolorze, dramat. Szkoda że w PL nie istnieje takie pojęcie jak ład przestrzenny, no ale to już zupełnie inna dyskusja. NIe chcę się oczywiście wtrącać ale daj sobie spokój z elewacją okładaną drewnem. Po pierwsze w PL nie ma dobrej jakości sezonowanego drewna a po drugie trzeba to konserwować - czyli albo malujemy sami albo bierzemy fachowców i płacimy....... O fachowcach do montażu nie wspominając bo pewnie takich "sensownych" też nie ma. Jeżdżę dość często do krajów anglosaskich i panuje tam chora moda na robienie elewacji z drewna, takie wstawki na elewacjach gdzie się da - może w pierwszym roku wygląda to OK ale po kilku latach deszczu, słońca i ostatnio śniegu i mrozów, widok jest okropny no bo komu chciałoby się malować, konserwować itp. Luz, lepiej się napić To drzewo na "dziedzińcu" wewnętrznym to może lepiej iglaste? Są takie różne ciekawe wynalazki, piękne, ale koszmarnie drogie....... >10k PLN......... No ale na jesień nie ma liści do zbierania........ pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.05.2011 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 2mm Już o tym pisałem - drewno odpada właśnie z powodu trudności z materiałem i wykonawcami. Śledzę dziennik Anuli05 i nie zazdroszczę . Będzie tynk + ewentualnie wstawki kamienne. Najbardziej logiczne byłoby wykorzystanie lojalnego (jurajskiego) wapienia układanego w cegiełkę, tylko nie wiem czy nie za żółty. Będę musiał pooglądać to na żywo. Drzewo na dziedzińcu powinno być liściaste . Po pierwsze - chodzi o kształt korony i to, żeby na wysokości człowieka był pień, a nie gałęzie. Po drugie wymyśliłem sobie podświetlenie liści od dołu. W efekcie "dziedziniec" powinien stać się czymś w rodzaju kolejnego "pokoju". I wreszcie liściaste w lecie da cień, a w zimie nie będzie tłumić światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.05.2011 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Czyli jednak ta ostatnia koncepcja? zaskoczona jestem, w sumie oczekiwałam kolejnej wolty. Nie mówi do mnie pełna wiata. Ogranicza widok, a dziedziniec aż tak duży nie jest. Czy trochę się nie zbliżacie do koncepcji spacerniaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.05.2011 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Uuuu.... a dlaczego kolejna wolta? Kiedyś muszę się na jakiś projekt zdecydować, a ten mi się podoba (tym razem bez zastrzeżeń). Zresztą wpisuje się w założenia estetyczne, finansowe i specyfikę konfiguracji działki - całość ma być do bólu prosta (czytaj - błędoodporna i relatywnie tania w realizacji), dawać prywatność, a zarazem lokować się daleko od typowych rozwiązań. Co do wiaty - odcina widok z podjazdu sąsiada, który jest w dodatku położony odrobinę wyżej. Wprawdzie teraz rosną tam świerki, ale pewnie z czasem będę chciał je usunąć z uwagi na doświetlenie działki od południa. Wygląda to mniej więcej tak: http://farm6.static.flickr.com/5190/5768005277_8e637d956c.jpg Wiata wypada mniej więcej w pośrodku zdjęcia, na tle rzędu drzew. W tzw. międzyczasie zmieniła swój kształt - zrobiła się nieco płytsza i szersza. Ostatnia wersja wygląda mniej więcej tak: http://farm4.static.flickr.com/3464/5768577962_821b62e288.jpg Jest to zresztą układ "prawie" ostateczny. Zastanawiam się jeszcze nad skróceniem skrzydeł domu o mniej więcej 80-100 cm. Wypadła by wówczas sauna, ale takie rozwiązanie ma pewne zalety z punktu widzenia sytuowania domu na działce i zostawienia sobie miejsca pod ewentualną rozbudowę w przyszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 28.05.2011 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 ........ Co do wiaty - odcina widok z podjazdu sąsiada, który jest w dodatku położony odrobinę wyżej. Wprawdzie teraz rosną tam świerki, ale pewnie z czasem będę chciał je usunąć z uwagi na doświetlenie działki od południa. Wygląda to mniej więcej tak: .......... te świerki są po Twojej stronie płotu?? Piękna działka bardzo ładny widok dlaczego chcesz wycinać tak piękne drzewa, które rosły ileś lat??? po co psuć to betonową wiatą z której będziecie korzystać może 5x w roku? no ale to moje zdanie więc się nie wtrącam co do tych desek na elewacji tj. dziennika anula05 - przeczytałem kawałek. Fajny dom ale raczej bardzo trudny do wybudowania w PL. Szkoda kasy i nerwów na użeranie się z "fachowcami". Tego typu projekty mogą budować deweloperzy i potem sprzedawać za >5-6k PLN/mkw (do wykończenia oczywiście). W W-wie oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pwasylcz 28.05.2011 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Jesli moge cos skomentowac (jak na komentarze przystalo - projekt dobry i wydaje sie do zrobienia w naszych warunkach. Jedyny zgrzyt na moje oko - ta nieszczesna wiata... Jeszcze na rzutach tego nie widac, ale na wizualizacjach psuje po prostu cala przestrzen... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oresund 28.05.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Wiata zasłoni widok...troche jak w wiezieniu.Podobne problemy z prywatnością z pewnością miały miejsce jak powstawał ten projekt:http://www.majorarchitekci.pl/index.php?action=30&typ=2&alb=19&lang=pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.05.2011 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 2mm - ze świerkami sprawa jest skomplikowana. To pozostałość po szkółce produkującej drzewa na użytek Bożego Narodzenia. Rosną od południa, w dodatku trochę za gęsto. Głuszą się wzajemnie i choć na zdjęciu tego nie widać, część z nich nie jest najzdrowsza. Jak jeszcze trochę podrosną, to całkowicie odetną światło słoneczne na działce. Będę je chciał przerzedzić, przy czym wolałbym przynajmniej część przesadzić, a nie wycinać. Niemniej coś z nimi trzeba będzie zrobić. Za nimi jest zresztą ładny, stary żywopłot ze śnieguliczek, który też potrzebuje trochę oddechu, żeby rosnąć. Pamiętaj też, że na zdjęciu wydają się niższe, niż w rzeczywistości - na dole jest nie trawa, a metrowej wysokości pokrzywy i inne chabazie (ziemia jest tam żyzna i wszystko strasznie rośnie). pwasylcz - wszelkie komentarze miło widziane . M. in. na skutek komentarzy zaordynowałem powiększenie garażu i pomieszczenia technicznego (niezależnie od manifestowanego na forum uporu). Co do wiaty - sam nie jestem do niej przekonany. Tak naprawdę decyzję, czy ją budować, będę podejmował dopiero na etapie urządzania działki, po wybudowaniu domu. Muszę dopiero zobaczyć, jak to wszystko razem zafunkcjonuje. W projekcie budowlanym - z różnych względów - raczej się nie znajdzie. Inna sprawa, że wiata ma teraz inne wymiary i proporcje w stosunku do reszty domu, niż to, co widać na wizualizacjach. Co do możliwości wybudowania tego - mam nadzieję, że dom będzie łatwy w budowie, przynajmniej jeżeli chodzi o konstrukcję (bo już instalacje będą rozległe i nie takie proste). To w sumie duża szopa z oknami. Chyba nawet nadproży nie będzie, bo na razie wychodzi, że wszystkie okna są od ziemi do wieńca. Jednakże warunkiem efektownego wyglądu jest bardzo staranne wykończenie dobrej jakości materiałami. Zrobienie tu np. blachodachówki, pominięcie detali wykończenia elewacji, zamontowanie białych okien z PCV, albo na ten przykład pomalowanie całości na żółto spowodowałoby, że dom wyglądałby nie tyle nieciekawie, co wręcz kuriozalnie. Zresztą taki już urok tego typu architektury. Wyobraźcie sobie np. ten projekt (autor Kamil Mrva - link do WWW): http://img829.imageshack.us/img829/6308/reference351234766685.jpg zrealizowany tak, jak to się często robi w PL z projektami gotowymi, czyli zamiast drewna tynk, najlepiej pomalowany na żółto (nie wiem, dlaczego to tak lubiany kolor), zamiast aluminiowych okien i żaluzji zewnętrznych białe plastiki + rolety, a na dachu, zamiast blachy na rąbek stojący - blachodachówka lub dachówka cementowa w kolorze czerwonym. Brrr.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.05.2011 21:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 oresund - chodzi ci o dom w Wilczycach, czy w Stróży? Swoją drogą podobają mi się projekty tej pracowni. Co do wiaty - jej górna krawędź na razie wypada poniżej linii drzew (z perspektywy punktu widzenia, z którego zrobiono zdjęcie - poniżej linii okapów domów, które są w tle). Wszystko zależy od tego, na jakiej wysokości ostatecznie usytuowany zostanie dom, stąd decyzję co do robienia wiaty wolę zostawić na później. Może zrobię coś otwartego, albo zrezygnuję w ogóle z tego pomysłu. Co do widoku. Wolę ten na południowy wschód: http://farm3.static.flickr.com/2459/5768955191_0a311462a9.jpg dlatego też chciałem, żeby okna salonu i sypialni wychodziły właśnie na tę stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 29.05.2011 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 bardzo ładny widok, ten w poście powyżej...... a co do obliczeń w excelu - przepisałem do excela ostatnią prawą kolumnę z pierwszej tabeli (bo nie da się przekopiować), zaokrąglenia do pełnych PLN i zakładając stopę dyskontową np. 5% wychodzi że wartość bieżąca tych 20-letnich oszczędności wynosi w przybliżeniu jakieś 12,7k PLN (zakl. jedną płatność na koniec okresu itp). Czyli skoro trzeba zainwestować 30k w projekt który generuje PV oszczędności na poziomie 12,7k to jaki to ma sens?????? osobiście uważam, że załozenie wzrostu cen nośników energii na poziomie inflacji jest mocno zaniżone bo będą one drożały znaczne szybciej, szczególnie energia elektryczna (w tym roku są wybory więc przynajmniej do końca 2011 ceny energii dla odb. indywidualnych będzie ustalał urząd ale później to trudno powiedzieć, tym bardziej że UE nas raczej pogoni za takie praktyki, zaś gaz łupkowy jest typową przedwyborczą bajeczką dla tłumu). Jak masz te dane w excelu to wpisz wzrost cen gazu i prądu np. nominalnie 6-7% rocznie (przy inflacji 4%) i zobaczymy co wyjdzie. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 29.05.2011 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Proszę bardzo: 1. Wzrost cen nośników energii o 7% rocznie, dom normalny: http://farm6.static.flickr.com/5227/5772772832_0d6f9d14bb.jpg 2. Wzrost cen nośników energii o 7% rocznie, dom energooszczędny: http://farm3.static.flickr.com/2746/5772772736_cf0f4875a6.jpg 3. Wzrost cen prądu o 7%, gazu 0 5,5% rocznie, dom normalny: http://farm6.static.flickr.com/5228/5772231303_db72588594.jpg 4. Wzrost cen prądu o 7%, gazu 0 5,5% rocznie, dom energooszczędny: http://farm4.static.flickr.com/3393/5772231407_4de5bdf9ef.jpg Nie da się przekopiować, bo to zrzuty ekranu z Excela (na forum inaczej by się rozlazła tabelka). Żeby nie trzeba było przepisywać, jeszcze link do arkusza na Google Docs. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 29.05.2011 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 napisałem z pół strony tekstu a to p......ne forum się zawiesiło i tekst poszedł w ...............!!!!!!!!!!! ale w skrócie to projekt 4). jest bez sensu - czyli im prąd drożeje szybciej niż gaz i dom jest "enegrooszczędny" - wg. powyzszych założeń wywalamy 30k PLN w błoto. Lepiej przepić albo jechać na 3 miesiące do Ameryki Płd. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 29.05.2011 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 (edytowane) Zgodnie z obietnicą przychodzę z rewizytą Tylko sytuacja wygląda zupełnie inaczej jeśli założymy że nie kredytujemy zakupu PC, tylko realizujemy ten zakup ze środków własnych. No i moim zdaniem wykorzystywanie gazu łupkowego nie zastąpi wcześniej niż za 7-10 lat, a do tego czasu gaz będzie drożał szybciej niż prąd. Strasznie małe Ci wyszły koszty wykonania instalacji opartej o kocioł gazowy. Inna sprawa że u nas koszty mocno zawyża np. ciągnięcie 50m rury do przyłącza. Edytowane 29 Maja 2011 przez salik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 29.05.2011 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 2mm - mhm. Generalnie idea pompy ciepła mi się podoba, poza tym to fajny gadżet, ale wygląda mi na to, że to ciągle za droga zabawa. No i u mnie byłoby to kompletnie bez sensu - warunków pod pompę ciepła raczej nie ma, a gaz jest w granicy. Czyli - nic na siłę. Salik - 25 tyś. to mniej więcej tyle, co wynika z Twoich wyliczeń. Natomiast mniej policzyłeś za wykonanie pompy ciepła. To chyba trochę zależy od wielkości domu - przy gazie wzrost ogrzewanej powierzchni nie powoduje aż takiego wzrostu kosztów wykonania instalacji (część kosztów jest taka sama, mocniejsze piece nie są wiele droższe). Przy pompie ciepła oznacza większe kolektory i większą moc pompy. Opierałem się tu na kosztach podawanych na forum dla instalacji dla domu o powierzchni około 200 m2. Ponadto do kosztów PC, które które podałeś, musisz też pewnie doliczyć trochę pompek i innego osprzętu kotłowni - jest tego więcej niż przy gazie. Mam wrażenie, że stąd u Ciebie mniejsza różnica w cenie instalacji. Co do liczenia - przy wykładaniu gotówki musisz policzyć stopę zwrotu, jaką mógłbyś uzyskać inwestując te pieniądze i osiągając efekt procentu składanego. Da się to wrzucić w Excela i policzyć . Natomiast z dziennika budowy wynika, że finansujesz przynajmniej w części budowę z kredytu. Skoro tak, to IMHO wyliczenia są aktualne, nawet jak na pompę wykładasz z "innej" kieszeni - po prostu gdyby nie pompa, mógłbyś wziąć mniejszy kredyt lub spłacić jego część. Jeżeli chodzi o gaz łupkowy to też tak sądzę. To ciągle tylko bardzo mglista ewentualność. Do plusów PC na pewno można doliczyć tanie grzanie CWU. Jak policzyć wszystko i brak opłat przesyłowych, to pewnie dodatkowe kilkaset złotych oszczędności rocznie wyjdzie. Z drugiej strony przy PC trzeba robić nie tylko przeglądy, ale też i glikol raz na parę lat wymienić, co może równoważyć te kwoty. Z moich wyliczeń wynika jedno - nie ma jednoznacznej odpowiedzi co tańsze. Natomiast skala oszczędności osiąganych dzięki pompie ciepła przy dostępności gazu nie poraża, a możliwa jest też taka konfiguracja czynników, przy której PC wyjdzie w dwudziestoletnim okresie eksploatacji drożej niż gaz, choć zakładam, że nie będzie to wiele drożej. Ostatnia sprawa - z tego co pamiętam masz sporo wód gruntowych, co może oznaczać wysoką sprawność pompy. W tym wątku jest dokładny opis działania pompy i kosztóä ogrzewania w takich warunkach: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156296-Domek-nad-Odr%C4%85 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 29.05.2011 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Co do różnicy cen między kotłem, a PC - pewne rzeczy przy PC nie są potrzebne (wkład rura w rurze itp.) innych rzeczy potrzeba więcej (tak jak wspominałeś np. pomp). My u siebie planowaliśmy i tak zasobnik 300l, więc tutaj koszt jest identyczny. Co do reszty - opierałem się na wycenie wykonawcy wykonanej osobno dla kotła, a osobno dla PC - dodatkowe koszty kotłowni wyszły prawie identycznie, różnica była tylko w urządzeniach/kolektorach. U nas znaczenie ma też to że chcieliśmy kiedyś dorobić do kotła kolektory, więc to by były dodatkowe pieniądze wydane na 'układ', których to kolektorów przy PC nie ma sensu robić. Co do pieniędzy - fakt, to tylko przekładanie z szufladki do szufladki, ale jakoś muszę sobie to dodatkowo umotywować, prawda? Wysoki poziom wód gruntowych nam niestety wiele nie zmieni, bo i tak u nas w grę wchodzi tylko kolektor pionowy (brak miejsca na działce). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 29.05.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Jeszcze jeden "babski" argument za pompą - nie brudzi ścian jak gaz. U nas nie było alternatywy - z warunków przyłącza gazowego wynikało, że musielibyśmy za dociągnięcie gazu zapłacić.... ok. 100 tys zł I jeszcze - na mnie obrazowo działa argument, że jak będę emerytką (załóżmy, że dość biedną), nie dobiją mnie rachunki za gaz. A do tego czasu kredyt mam nadzieję spłacić. A teraz - pókim młoda i pracowita, mogę to dźwignąć, aby na starość mieć problem z głowy. Tak trzeba myśleć, a nie jakieś tam tabelki pokazujecie:))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 29.05.2011 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Mam podobne dylematy, gaz przy działce i dość dobre warunki dla pompy. Patrzę na te wyliczenia i wychodzi mi, że najlepiej inwestować w energooszczędność domu, choć wiadomo, że to też sporo kosztuje. Ci co nie mają gazu, nie mają problemu - pompa i tyle. Z drugiej strony nie znam osoby, która mając gaz zdecydowała się na pompę. Problem się robi, gdy do tego gazu nie jest blisko i trzeba samemu pokrywać koszty przyłącza. Dla mnie za gazem przemawia również możliwość szybkiego podgrzewania domu – jesienią i wiosną (w sypialniach planuję kaloryfery). A jeśli cena gazu będzie rosła dużo szybciej niż prądu, można np. za 15 lat zainwestować w pompę – szczególnie, że będzie ona zapewne relatywnie tańsza niż teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.