dr_au 25.10.2011 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 To ja dorzucę swoje 3 grosze- uważam, że projekty gotowe mają popyt dlatego, że jesteśmy... biedni. Kogo stać budując systemem gospodarczym, czyli najczęściej rodziną stać na wydanie 10 i więcej tys. na projekt? A tu bym polemizował. Przy bardzo małym domu architekt, nawet dobry, nie będzie kosztował dużo, a efekt może być znacznie lepszy niż standard czyli projekty gotowe. Zresztą kilka osób buduje na forum małe/tanie domy właśnie na podstawie projektów indywidualnych. Nawet w kategorii hardcore, czyli dom poniżej 200 tyś. Jeszcze raz - co komu pasuje. Nie mówię, że projekty złe są złe. Przegląd najpopularniejszych projektów w Polsce pokazuje jednak, że wybory są często nie teges. Bo ludzie wybierają domy niefunkcjonalne (czterospadowy dach w piramidkę, brrr...), drogie w budowie i o wątpliwych walorach estetycznych. Z największych biur chyba tylko w Muratorze najpopularniejszym projektem było coś sensownego. Czyli prosty, niepretensjonalny dom o przyzwoitej funkcjonalności. Jakiś czas temu chyba podawałem linka do artykułu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 25.10.2011 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 Nie, Adk, nie tak. Jeśli ktoś chce kupić dom - znaczy, nie ma sił/ czasu/ odwagi w samodzielne budowanie (mówię o domu nowym). Co najwyżej odmaluje i to by było na tyle. I powiedzenie mu: "a że tu się przekuje przez sufit, zrobi konstrukcję wsporczą do wiązara, założy komin dwupłaszczowy i to raptem 10 tysięcy i ma kominek" - no cóż, może do niego nie trafić. Bo to dla niego jest czas/ wysiłek, którego nie ma albo nie chce włożyć. A z powodów, dla których ludzie chcą domu, to poza brakiem sąsiadów i kawką na tarasie jest właśnie nieszczęsny kominek, odpalany w pierwszym roku co tydzień, a później dwa razy w sezonie Dlatego my zrezygnowaliśmy najpierw z kominka na rzecz kozy, a potem z kozy. Nie będę dzisiaj zawracać sobie głowy tym, czy przez brak żywego ognia będą miała trudności w ewentualnej sprzedaży domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 25.10.2011 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 no tyle, że mój mąż też się nabiera na uroki kominka (poza tym na wiosnę kupiłam drewno, całe lato się suszyło - jak tu nie zrobić kozy?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 25.10.2011 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2011 sprzedaj na Pchlim Targu mój na szczęście sam optował za rezygnacją, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 26.10.2011 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 ale koza też zamówiona, coby nas dorżnąć finansowo Ale to tak właśnie a propos tego, co napisał Dr_Au. Przy bardzo małym domu architekt, nawet dobry, nie będzie kosztował dużo, a efekt może być znacznie lepszy niż standard czyli projekty gotowe. Poszliśmy po projekt domu 100-110m2. Wyszliśmy ze 150. Bo będzie lepiej i inaczej się nie da, bo ergonomia bla bla bla. No może i będzie, ale odpowiednio drożej. Dzięki temu nie mamy budżetu na to, aby skończyć wszystko z ogrodem włącznie na tip tip, tylko będziemy się przez ten rok jeszcze wykańczać. O przezbrojonych fundamentach i dachu po byku nie wspomnę. No bo ma być porządnie i super. No i fajnie, ale my wolelibyśmy może dom nie na 200 lat, tylko na 50, ale tańszy w budowie... a ciężko jest laikowi w momencie odbierania projektu stwierdzić: "panie, toś pan zaszalał z tą stalą, proszę przeliczyć". Bo argument jest - "ja tu jestem konstruktorem, ja decyduję". No i ok, a potem jedziemy na budowę i praktycy wskazują, że z reguły przy tej wielkości budynku i konstrukcji drogich materiałów wychodzi mniej. To tak dla fanów projektów idealnych i lansowanej przez muratora tezie, że projekt indywidualny=dom skrojony na miarę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 26.10.2011 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Madeleine, Spirea - Nie wiecie co dobre . Albo inaczej - w domach, w których mieszkałem kominek był i był wykorzystywany często. Kominek - zwłaszcza jesienią i wiosną, abo w zimne letnie dni - świetnie się sprawdza. Pozwala lekko podgrzać cały dom bez uruchamiania grzejników. Do tego daje bardzo przyjemne ciepło i przyjemną atmosferę w zimie. Tak więc kominek to dobra rzecz, oczywiście pod warunkiem, że jest dobrze zrobiony. Ponieważ jednak jestem jednak leniwy, nie wykluczone, że u mnie też się skończy na rozpalaniu raz na jakiś czas. Niemniej z kominka nie zrezygnuję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 26.10.2011 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Projekt indywidualny ma jeszcze jedną... wadę.Przy gotowcach istnieje spore ryzyko że ktoś już je wybudował i np. wyłapał jakieś istotne błędy w projekcie.Przy indywidualnym to my jesteśmy za każdym razem królikami doświadczalnymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 26.10.2011 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Madeleine - . Przepraszam, że się uśmiecham, ale - przynajmniej w kwestii powierzchni - jakoś mi to przypomina moje własne doświadczenia. Inna sprawa, że moim zdaniem - jeżeli tylko budowa nie jest dla Was poważnym problemem finansowym - na pewno będzie wygodniej na 150 m2 niż na 100. 100 metrów to dom mały, 150 to dom średniej wielkości. Swoją drogą - wspominałaś wyżej o domach skandynawskich. Bardzo mnie to zaciekawiło. Masz może pod ręką jakieś linki, żeby można było pooglądać rzuty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Projekt indywidualny ma jeszcze jedną... wadę. Przy gotowcach istnieje spore ryzyko że ktoś już je wybudował i np. wyłapał jakieś istotne błędy w projekcie. Przy indywidualnym to my jesteśmy za każdym razem królikami doświadczalnymi... wyłapanie blędów projektu gotowego to jedno, a ich uwzględnienie przez biuro to drugie - nie jest łatwo przyznac się do błedów, choc czasem widać pojekt w wersji poprawionej. Nie zgodzę sę też z tym, ze przy indywidualnym projekcie, za każdym razem jestes królikiem - wszak nie idziesz do pierwszego napotkanego biura architektonicznego i prosisz o projket domu tylko sprawdzasz portfolio architekta, czy Ci odpowiada Jego osobowośc, podejscie do tematu, itp, itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 26.10.2011 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Wojgoc - ale istnieje jeszcze coś takiego jak Internet.Nawet jak biuro nie uwzględni zgłoszeń i nie poprawi błędów - można je wyłapać choćby sprawdzając w Internecie.Z projektem indywidualnym nie masz takiego komfortu.No i tak już bardziej z życia wzięte - nie pamiętam czy budujesz gotowca czy indywidualny, ale nie znam nikogo kto by budował dom indywidualny i nie miał błędów projektowych i/lub konstrukcyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 ja mam projekt indywidualny i poza jedną sprawą- trudną nazwać błędem, raczej mozliwością innego rozwiązania - to projekt nie zawierał blędów.w sytuacjach niejasnych biuro przysylało dodatkowe uszczegółowione rysunki i zestawienia elementów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 26.10.2011 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 tutaj strona przykładowego dewelopera http://www.kvalitetshus.se/ (w Danii nie ma projektów typowych, kupujesz usługę kompleksową - projekt z budową. Znajoma z innego forum budowała tak dom, całość w 4 miesiące. Z prefabrykatów.) Wojgoc, piszesz o rozwiązaniu dachu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Rozwiązanie dachu? co masz na mysli?chodzi o słupki w kuchni podtrzymujace nadproże - teraz bym kazał zrobić tak, by ich nie bylo, a na etapie budowania nie zwrócilem na to uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 26.10.2011 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 aha, już pamiętam.O dachu pytam, bo zgodnie z Twoją sugestią pytałam regipsiarzy o Twój dach i mówili, że wyszedł krzywo. Ale w sumie to raczej wina wykonawcy, nie projektanta. No i jest skomplikowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 pare krokwi sie poskrecało, bynajmniej nie rozsypie się z tego powodu - ale wszystko dało sie ładnie zakryć.więźba robiona tradycyjnie, bez zadnych blaszek, wiec jak był materiał nie do końca wysuszony to i powyginaly sie trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 26.10.2011 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Wojgoc - ale istnieje jeszcze coś takiego jak Internet. Nawet jak biuro nie uwzględni zgłoszeń i nie poprawi błędów - można je wyłapać choćby sprawdzając w Internecie. Z projektem indywidualnym nie masz takiego komfortu. No i tak już bardziej z życia wzięte - nie pamiętam czy budujesz gotowca czy indywidualny, ale nie znam nikogo kto by budował dom indywidualny i nie miał błędów projektowych i/lub konstrukcyjnych. Ja znam - klienci mojego kuzynostwa i klienci mojego archiego. Inni mnie nie interesowali, i naprawdę myślę, że to mit, że projekt indywidualny zawsze ma błędy. U mnie na przykład nie było żadnych błędów. Kierownik budowy zmieniła grubość jednej ściany bo nie uwierzyła, że nie podniesiemy terenu: no bo przecież wszyscy podnoszą . Kierowniczka budowy kazała dozbroić wieńce i nadproża na wszelki wypadek. Powiedziała, że owszem z wyliczeń jej konstruktora wynika, że wszystko jest OK ale lepiej dozbroić. Nie jej pieniądze idą na stal. Nie wiem jak można sprawdzić w internecie czy są błędy w projekcie typowym? Przecież na stronach są tylko rysunki poglądowe, a nie konstrukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 wpisujesz nazwe projektu i czytasz opinie ludków co sie wg niego wybudowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adk 26.10.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 wpisujesz nazwe projektu i czytasz opinie ludków co sie wg niego wybudowali. Takie opinie nie zawsze świadczą o błędach, a raczej o tym co komu nie pasowało. Mój wykonawca tez miał parę "wątów" do projektu (i sprzedawał mi to jako błędy projektowe) - bo są to trudniejsze miejsca i wymagające trochę więcej pracy. Prawie bym uwierzyła, gdyby nie kierbud. Więc nie do końca się z tym zgadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 26.10.2011 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 (edytowane) zgadzam sie z Tobą, ze opinie nie oznacza błędu.u mnie było podobnie - Wykonawca, czasem kierbud uważali, że cos jest nie tak, ale wtedy telefon do architekta, rozmowa i wychodzilo w 95%, że jest ok.ani razu nie zawierzyłem opinii wykonawcy. Edytowane 8 Listopada 2011 przez wojgoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 08.11.2011 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2011 Przeglądając internet w poszukiwaniu opinii o danym projekcie gotowym, zamiast sami eksperymentować możemy mieć "podane na tacy" pewne sprawy, na które nie zwrócimy uwagi w trakcie budowy, a potem będzie za późno. Niekoniecznie będą to błędy, ale uwagi dotyczące np. drobnej zmiany układu pomieszczeń, kwestia otwartej/ zamkniętej kuchni, itd.Ja szukałem takiego projektu, który spełniał moje potrzeby bez rewolucji w budynku z ewentualnymi niewielkimi zmianami- tu było rozdzielenie wc i łazienki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.