Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Inaczej niż wszyscy, czyli rozważania nad betoniarką - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

adk, katti - dziękuję serdecznie. Wydarzenia znienacka nabrały tempa. Mam nadzieję, że utrzyma się ono przy dalszych pracach. Na szczęście przez nieco przydługi czas przygotowywania sie do budowy udało mi się zgromadzić małą bazę danych rozwiązań i produktów do zastosowania. To mocno ułatwia zadanie.

 

JestGit Muszę pomacać bliżej OpenProj. Bawiłem się GantProject i narzędzie jest w miarę łatwe, choć brakuje mu trochę "połysku". Niestety brak czasu zaczyna dawać się we znaki, więc chyba tylko zostaje mi zabawa w pociągu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bury_kocur - termin mam dosyć charakterystyczny - 13.05. Mam nadzieję, że obejdzie się bez poważniejszych wpadek, choć ze względu na przyjęty system "prac projektowych" (architekt ma niewielkie wyprzedzenie w stosunku do budowlańców) wystawiam się na ryzyko. Nie jest to więc najrozsądniejsze rozwiązanie.

 

Przykład - ze względu na wentylację mechaniczną skasowałem kominy murowane, wiec w fundamentach nie ma już stopy pod komin. Ale z braku czasu nie zbadałem dokładnie sposobu wykonania kominów stalowych (potrzebny m.in. do kominka). I teraz czytam informatory schiedla i zaraz zacznę indagować dystrybutorów "czy się da".

 

Dowiedziałem się też ciekawych rzeczy o bramie garażowej i właśnie zastanawiam się, jaki wariant wybrać. itp. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dr_au, pięknie sobie wszystko zaplanowałeś. Niestety coś mam namieszane w kompie albo czegoś nie mam i nie widzę zdjęć :(

Co do kominków, to na forum jest użytkownik Daniel Hrehorecki. Ma firmę kominkową. Konsultowałam z Nim naszą kozę do czasu, aż z niej zrezygnowaliśmy. Może do Niego napisz. Producenci kominów stalowych to np. Wobex lub Umet. Miałam te firmy podane w swoim projekcie. Nie wiem, jakich informacji szukasz, ale tańsza i lżejsza będzie rura ze zwykłej kwasówki (zajrzyj np. do dziennika Irmy), droższa i cięższa będzie rura dwupłaszczowa - ma izolację, więc mniejsze ryzyko poparzenia (zajrzyj np. do dziennika Nefer).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spirea - wiesz, jak to jest z planowaniem. Działa, dopóki coś się nie posypie. Dlatego pewnie rzeczywiście spróbuję oswoić diagramy Gantta przy okazji podróży. Jako ciekawostkę podam, że jako jako punkt odniesienia co do kosztów przyjąłem m.in. Twoją budowę (działając w zaufaniu do Twojej rzetelności :D). Na razie wygląda na to, że był to dobry wybór.

 

Z kominkiem pamiętałem o twoich problemach z kozą i próbowałem znaleźć w dzienniku, ale zdaje się więcej szczegółów było w komentarzach. Dostałem już zresztą odpowiedź, że jest to wykonalne :). Jak już jesteś, to Cię wykorzystam w jeszcze jednej kwestii :). Nie pamiętasz może, czy element systemowy do przejścia komina przez dach powinno się montować w czasie wykonywania dachu, czy później? Ponadto doktoryzuję się z bramy garażowej, drzwi wejściowych i okien. W następnej kolejności przyjdzie czas na instalacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz, to mogę podesłać Tobie szczegółowy excel z kosztami. Na forum są sumy końcowe.

Co do kozy - miałam identyczny dylemat, z którym wywnętrzyłam się tu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?168623-montaż-komina-do-kozy-kiedy-i-jak Jest tam kilka opinii. Po tym właśnie nawiązałam kontakt z Panem Danielem.

Potem, w korespondencji już mailowej, Pan mi potwierdził, że "nie ma potrzeby aktualnie dziurawienia dachu. Montaż kominka i komina może przebiec równolegle."

Na priv wysyłam szczegóły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktorze, nie wycinaj nic z dziennika... Jest on jedyny w swoim rodzaju i nawet, jezeli nie wstawisz ani pól zdjęcia, masz mojego lajka - chociaż ja tego lajka nigdy jeszcze i nikomu.... I zapewne nigdy nie zostanę "lajkerem". Gratuluję rozpoczęcia i radzę unikać porównywania kosztów z samochodami, bo to niezwykle frustrujące. Jak sobie pomyślę, do jakiego pojazdu mogłabym się przesiąść :bash: Pozostają mi częste wizyty na budowie moim pojazdem klasy B :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluję postępów w budowie. jak już wyrasta z ziemi to cieszy , prawda?! :) Dobrze zrobiłeś że dałeś 10 cm ocieplenia fundamentu. 5 cm to jak piszesz totalne minimum - tak na sztukę a później jak już zrobisz odbojówkę czy opaskę żwirową to raczej ciężko to zmienić. Jaki masz pomysł na ścianę która będzie zlicowana z fundamentem, tzn. z czego wynika potrzeba jej licowania?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.A.G. - To wyrastanie z ziemi bardzo cieszy. Teraz najprzyjemniejszy etap - mury rosną szybko, a koszty nie są tak duże. Co do ocieplenia. Chodzi o ten fragment:

 

http://farm9.staticflickr.com/8310/8055940447_865c6cf000.jpg

 

Fundamenty kończą się 26 cm poniżej podłogi tarasu. Taras ma swoją konstrukcję, natomiast problemem jest ściana z podłużnym oknem kuchennym. Trochę głupio wyglądałby tu kapinos i podcięte ocieplenie fundamentów.

 

bami - oczywiście bardzo miłe jest to, co piszesz i schlebia mojej próżności, ale czasami przerzedzenie własnych elukurbacji wychodzi im na dobre. Czasami zawodowo coś piszę i choć nie jest to literatura wysoka, to jeżeli tekst ma być dobry, to podstawą jest skreślanie :).

 

Co do przeliczania na samochody - kwękam, bo boję się zapeszyć. Tak naprawdę to jak na razie budowa idzie dobrze. Materiały są w dobrej cenie i na czas, wykonawca pracuje starannie, w dobrym tempie i bez marnowania materiałów, a koszty są na razie pod kontrolą, tzn. wszystko wskazuje na to, że zmieszczę się w zaplanowanym budżecie za SSO. Budowa jest oczywiście trochę angażująca czasowo, ale z drugiej strony mam firmę niedaleko, więc podjechanie w celu załatwienia czegoś nie jest problemem. Etapu SSO bałem się najbardziej, ze względu na fakt, że za jednym zamachem wydaje się dużo kasy, a jeżeli pojawią się błędy, to trudno je poprawić. Natomiast na razie mogę tylko powiedzieć - oby tak dalej.

 

honya - dzięki i zapraszam do komentowania :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci wszystko idzie, Doktorku ;) Odrobiłam zaległości. Patrząc na ilość materiału na fundamenty, boję się myśleć, ile to kosztowało (nie wiem, ile teraz stoi porządny samochód - jeżdżę 10-latkiem ;)), ale póki mieści się w budżecie, jest dobrze. Zazdroszczę trochę aluminiowych okien - też miałam na nie ochotę, ale cena zaskoczyła mnie niestety in minus, nie tak jak u Ciebie :)

No i muszę powiedzieć raz jeszcze, bo chyba już chwaliłam - masz przepiękną działkę. Oczywiście cofam się myślą do stanu nierozrytego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacowałem fundamenty na 45 do 55 tys (materiał i robocizna). Wyszło niemal dokładnie pośrodku z dokładnością do kilkuset zł (trochę rzeczy jest jeszcze do zwrotu, ale z drugiej - trzeba jeszcze zrobić ławy pod taras itp.). Miałem nadzieję, że będzie mniej, ale niestety moje szacunki co do ceny i ilości zasypki okazały się nieco zbyt optymistyczne. Do tej pory na hasło "piasek" budzę się w nocy z krzykiem trzymając się za kieszeń (około 135 m3 piasku zasypowego kosztowało mnie 5300 zł :().

 

Co ciekawe - samo odchudzenie konstrukcji ławy (60 cm zamiast 80 cm, lżejsze zbrojenie) dałoby zaledwie jakieś 3 tys. oszczędności. To, co robi koszt to: skomplikowany obrys fundamentów, liczba słupów i dosyć wysoka ściana fundamentowa. Nie mogę powiedzieć, że nie miałem tego świadomości klepiąc projekt, ale wyrywanie sobie tych kwot z kieszeni boli. Kolejnym etapem, którego się obawiam, jest strop, bo podcięcie dwóch rogów budynku przełożyło się na skomplikowaną konstrukcję. Pocieszam się, że odbiję sobie na dachu, który jest NAPRAWDĘ prosty, a w dodatku nie planuję drogiej dachówki czy obróbek ;).

 

Trochę zabawne jest to, że początkowo miałem naprawdę zamiar budować dom o ekstremalnie prostej konstrukcji, a więc w domyśle - tani. Skończyło się inaczej niemal tylko z przyczyn estetycznych - po prostu spodobała nam się propozycja architekta i mimo, że można było przypuszczać, że będzie drogo, zdecydowaliśmy się na realizację. To "niemal" to zadaszony i - co ważniejsze - osłonięty taras. Miałem coś takiego w domu na wsi. Ze względu na zadaszenie i osłonięcie od wiatru można tam było siedzieć od kwietnia do października. Jadaliśmy tam śniadania, przyjmowaliśmy gości i w ogóle spędzaliśmy mnóstwo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano - nie Ty jeden masz koszmary z piaskiem w roli głównej. Pamiętam, że prace ziemne to był pierwszy (i chyba ostatni) punkt SSO, który nie dość, że kosztował sporo więcej niż zakładałam, to na dodatek koszty trzepnęły mnie nagle i niespodziewanie. Ja teraz przeżywam to na bis, bo wypadałoby wyrównać teren, a brakuje, na oko licząc, 80-100 ton. Już mnie boli, choć jeszcze nic nie wydałam ;)

Co do reszty - prosty wygląd domu nie zawsze idzie w parze z prostą konstrukcją. Ja się bardzo starałam, i na etapie fundamentów to było widać - prosto do bólu, ale potem już trochę pod górę - wynalazki typu antresola generują dodatkowe trudności konstrukcyjne, a co za tym idzie, pewnie i koszty. Czyli pustka nad parterem może kosztować tyle, ile strop :)

Niemniej - czego się nie robi, żeby mieszkać zgodnie z przekonaniami estetycznymi :) Trzymam niezmiennie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dr_au

z całego dachu jestem bardzo zadowolona, trafiłam na firmę Zofi z Ostrowa Wlkp pytając o dach w firmie http://www.antczak.pl/

dostałam kompletną wycenę co do gwoździa, z opcją: ja jako wykonawca się pod tym podpisuję i to jest dobrze,

i faktycznie jest

mógł okroić koszty, ale powiedział,że pod tym już się nie podpisze

zaufałam, były drobne korekty, ale wszystko działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...