__Marek 13.12.2010 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Jakbym widział pracę moich "dekarzy" spod Żnina - właściwie wszystko było do poprawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 13.12.2010 09:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 MistrzuJanie bardzo dziękuję za twoją radę. Powtórzyłem ja w moim poście żeby upewnić się, że właściwie zrozumiałemPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMEKUN 13.12.2010 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Witam, w pełni zgadzam się z Mistrzem Janem wystarczy dać dodatkowy mały okap (ja zawsze gnę na 3 cm żeby nie był za bardzo toporny ), który odprowadzi wodę z folii omijając struktonit - wypuść mały okap 3 cm dalej niż struktonit i skropliny będą sobie spływać. Dekarz będzie musiał trochę się nagimnastykować aby zamontować dodatkową obróbkę pod rynną ale tojuż jego sprawa. Tak na marginesie to w moich okolicach wszystkie firmy robią podobnie jak u ciebie a wystarczy prosta obróbka i sprawa rozwiązana.Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 13.12.2010 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 wystarczy dać dodatkowy mały okap (ja zawsze gnę na 3 cm żeby nie był za bardzo toporny ), który odprowadzi wodę z folii omijając struktonit - wypuść mały okap 3 cm dalej niż struktonit i skropliny będą sobie spływać. Dekarz będzie musiał trochę się nagimnastykować aby zamontować dodatkową obróbkę pod rynną ale tojuż jego sprawa. Tomku widzę że, i ty widzisz nadzieję dla mojego dachu. Bardzo Cię proszę napisz dokłądniej jak to zrobić w mojej sytuacji, gdzie struktonit jest ok 3 cm wyżej niż deska czołowa i niemal dotyka blachy nadrynnowej. Przeciskać się przez tę szparę czy ciąć struktonit równo z płytą ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mp_krk 14.12.2010 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 "kef" masz źle wykonany okap i z całą pewnością będą problemy. Okap powinien być tak wykonany aby skropliny spływały do rynny. Twój dekarz tego nie potrafi. "MORHOT" nie ma obowiązku ani potrzeby klejenia pasów folii choć można. Warto natomiast zastosować specjalne taśmy pod kątrłaty unikniesz przecieków na krokwiach. Pozdrawiam. Panie Andrzeju, a co w przypadku gdy taśmy pod kontrłaty nie zostały zastosowane i pojawiły się przecieki na krokwiach? Jest sposób by naprawić to bez konieczności zdejmowania całego pokrycia i łat z kontrałtami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMEKUN 14.12.2010 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Witam, ciąć struktonit równo z płytą i zamontować mały okap.Prześlij mi na priva swój mail to wyśle rysunek w word - bo innego programu do rysowania nie mam a z tym rozszerzeniem tu nie wchodzi. Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 14.12.2010 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 mail własnie poszedł. Czy da sie w miarę estetycznie urznąć struktonit bez jego odkrecania?? Tomku wielkie dzięki za pomoc!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 14.12.2010 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Można nabić deskę i obejdzie się bez cięcia. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 14.12.2010 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Można nabić deskę i obejdzie się bez cięcia. Jan. ale jaka deske? jak ? i gdzie ???. Przepraszm ale nie rozumiem ;( Bede wdzięczny za nieco szersze wyjasnienie dzieki z góry pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 14.12.2010 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Żeby zrównać się z górą płytek. Następnie blacha , klej , folia. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MORHOT 04.01.2011 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Dach się robi... Za radą Andrzeja Wilhelmi zakupiłem taśmy pod kontrłaty. Reakcja majstra od dachu: "Dwadześcia dachów na rok robiemy, ale na takik gombkak, to żem jeszcze kontrłat nie bił" Wniosek - na naukę nigdy za późno! Podobnie jak z dodatkowym pasem membrany w koszu! Że niby nie trzeba, ale jak bardzo chcę, to mogą dać... No i pas nadrynnowy, bo "Zawsze SIE tak robi, że tom folie sie do rynny wpuszczo". Na, a tak, to się pan majster dowiedział trochę nowych rzeczy Zobaczymy jakie kwiatki wyjdą jeszcze przy obróbce komina i dwóch okien fakro (w zespoleniu). Pilnuję bacznie poczynań ekipy i patrzę im na ręce!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 07.01.2011 00:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 u mnie również wyszły niespodzianki z obróbką. Twierdzili, że muszą wpuścić membranę do rynny. Ok, tylko mam rynhaki nakrokwiowe i nie widzę możliwości, aby folia przeszła nad nimi górą (widać to na zdjęciach Kefa). Dekarze nie zaplanowali żadnej obróbki, aby skropliny schodziły pod rynną. Wytłumaczono mi dzisiaj (i to samo napisał Mistrz Jan wyżej), że musi być obróbka. Inaczej skropliny mogą schodzić na ocieplenie lub na deskę czołową, która po paru latach napęcznieje i trzeba będzie to wszystko wymieniać. Bedziemy więc robić obróbkę, po której ma iść membrana i skropliny będą wyprowadzone na deskę czołową obitą blachą. Na końcu ma być właśnie odsunięcie, aby skraplały się kawałek dalej. Dla zainteresowanych mam wklejony rysunek kolegi w dzienniku. Wyszło też, że deska czołowo została zamontowana za wysoko, a blacha do krokwi przymocowana jest zwykłymi gwożdziami, nie są nawet ocynkowane. Gwoździe mogą zacząć rdzewieć i będą nam robić się rdzawe zacieki. Poza tym podobno przymocowanie blachy na sztywno uniemożliwia jej ruch. Nie mamy pola manewru i latem będzie nam falować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 07.01.2011 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 Z tym falowaniem to przesada. To nie miedż czy cynk. Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 07.01.2011 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 A czy reszta uwag i zalozen jest trafna? Dzisiaj wykonawca, po konsultacji z innymi dekarzami, stwierdzila, że rzeczywiscie trzeba. Wymienic gwozdzie na wkrety, ale że nie ma potrzeby robic tej obrobki dla wyprowadzenia folii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morys 07.01.2011 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 Z tym falowaniem to przesada. To nie miedż czy cynk. Jan. No nie wiem, czy to nie przesada. Latem nie wygląda to najlepiej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 07.01.2011 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 (edytowane) ja bym poprosiła jeszcze raz o wyjaśnienie tej kwestii membrany przy rynhakach nakrokwiowych. Na mój rozum, skoro są one nakrokwiowe, to mocuje się je na krokwie. Wykonawca (gto jest nasz generalny, jest murarzem, który podnajął dekarza, więc do końca może się nie orientować) powiedział mi dzisiaj, że mocuje się je na łaty i membrana wejdzie do rynny. Ja jakoś dalej tego nie widzę. Rozrysowałam sobie ten schemat (trochę nieudolnie), ale prosiłabym o ocenę czy to jest dobre. Zaznaczam, że nasz dach jest tzw. bezokapowy. Za bryłę budynku będzie wystawać więc tylko rynna. zółte - membrana czerwone - taśma do przyklejenia membrany do obróbki http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png Edytowane 8 Stycznia 2011 przez Spirea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.