żona m 06.04.2013 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 a moze to sie już zaczyna, stąd ten stan podgorączkowy.:rolleyes:W każdym razie kciuki za WAS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szocik 06.04.2013 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Ilonka kciuki trzymam mocno - jesli to już pora, to niech się dzieje wola nieba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 06.04.2013 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 nie wiem co to ten czop tylko się domyślam i mam nadzieję, że niedługo będzie po wszystkim i mąż będzie obecny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 06.04.2013 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 O-o! Jak to mój synalek mówi:lol2: Ilona, jesteś jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 06.04.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 to czekamy na pępkowe chyba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 06.04.2013 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Ilonko, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 06.04.2013 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 A ja ciągle jestem . I nigdzie się nie wybieram . Męża mi na porodówkę nie wpuszczą, taki zawirusowany wrócił . Także czekamy, aż będzie lepiej, a z takimi zwiastunami jak moje można podobno jeszcze z dziesięć dni pochodzić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szocik 06.04.2013 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 No to nogi mocno zaciskaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GUMISIOWA 06.04.2013 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 BEDZIE DOBRZE-NIC SIE NIE MARTW:hug: Trzymam kciuki !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariomili 06.04.2013 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Ilonka trzymam za Was kciuki, dużo sił życzę !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atika 06.04.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 (edytowane) Mamusie karmiące - ja bym chciała bardzo, nie wiem jak długo (na razie założyłam, że nie dłużej niż rok, ale wiadomo jak to bywa z planami ), ale mogę mieć z tym problemy (ani mama, ani babcia nie miały niestety pokarmu Tym sie zupełnie nie sugeruj. Moja mama karmiła moją siostrę tydzień. Mnie ani razu - nie miała wcale pokarmu. A ja swoich obu chłopaków karmiłam do roku, a małą nadal karmię (8 miesięcy) więc brak pokarmu na pewno nie przechodzi z pokolenia na pokolenie Moja mała nocki przesypiała od urodzenia do 3 miesiąca. Najadła sie ok. 22 i spała do 5 - 6 rano. Za to jak skończyła 3 miesiące zmieniła się w małego nocnego ssaka i musi "cycać" z 8-10 razy. A ja się budzę rano i marzę o spaniu. Ilonka trzymam kciuki bo teraz to może być już tuż tuż Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez atika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 06.04.2013 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2013 Ilonko Męża odkaź setką będzie dobrze:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szocik 07.04.2013 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Puk, puk - dzień dobry! Co u Was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 07.04.2013 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Heloł Rodzimy dzisiaj czy nie rodzimy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gatitta 07.04.2013 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 wpadam z rana zobaczyć czy to już,a tu nic Czym się leczysz?Samo nie przejdzie. Probowalas sie rozgrzac na noc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 07.04.2013 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Ojej ale przecież to pełni nie było, a tu takie pospolite ruszenie na wątkach (Twoim i Aneczki). W każdym bądź razie Ilonko nie wiedziałam, że takie zwiastuny już masz? No ale to dobrze - oby poród był przez to łatwiejszy Ściskam kciuki by jednak Robert jeszcze chwilkę zaczekał skoro tatuś chory a i mama nie najlepiej się czuje Informuj na bieżąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 07.04.2013 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 a ja myślałam,z e juz tulisz w ramionach synka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 07.04.2013 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Tak jak piszecie dziewczyny (Ty i gatitta), w Polsce (ze względów finansowych?) cesarka jest przeprowadzana w ostateczności, a przedtem każą się kobiecie męczyć przez dobę/dwie, łamią żebra (autentyczny przypadek sprzed kilku dni - znajomej męża lekarz położył się na brzuchu i dopiero po złamaniu jej żebra, kiedy dziecko okazało się wyjątkowo uparte, zadecydowano o cc, dodatkowo miała skierowanie na cesarkę od lekarza prowadzącego ciążę, no ale przecież trzeba spróbować naturalnie ). Dziewczęta tak czytam to co piszecie o cc i powiem Wam szczerze, że gdyby mojej matce zrobili cc to ja miałabym normalne życie. Bez uszkodzonego kręgosłupa i stawu biodrowego, bez 3 poważnych operacji, bez 20-kilku lat rehabilitacji. Bez bólu. Bez konieczności uważania na wszystko co podnoszę. No i mogłabym się zdecydować na dziecko bez ryzyka, że skończę na wózku inwalidzkim. Czasem poród siłami natury przynosi więcej problemów niż cc, a ja jestem tego najlepszym przykładem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nemi 07.04.2013 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 Ilonka trzymam kciuki za Was!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
żona m 07.04.2013 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2013 nemi, ilonko cc nie jest złe. Czasami ratuje dziecko i matkę przed poważnymi uszczerbkami na zdrowiu, lub ratuje życie , bo tak tez bywa. Ja nie wiem co to ból porodowy, bo miałam 2 cc. Za pierwszym razem z powodu. zatrucia ciążowego o którym nikt głośno nie mówił, do tego syn posladkowo-kolankowo ułożony i ja po złamaniu kości kulszowej i łonowej w wypadku deczko wcześniej. Drugie cc było konsekwencją pierwszego cięcia i syn duży ponad 4 kg, ja wąska w biodrach. Wspominam nie najgorzej. Miałam znieczulenie zewnątrz oponowe, za które do tej pory płaci mój kręgosłup, ale i tak uważam, ze warto było, bo ja cała i dzieci zdrowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.