dorkota 30.08.2013 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Ilonka - a kiedy dzieci zaczynają łapać, że to ich odbicie?? A dzisiaj Bartek wyjątkowo się cieszył do odbicia w lustrze aż piszczał z zachwytu i śmiał na głos, co bardzo rzadko robi. Co do tego zawstydzenia, to też tak ma, jak się uśmiecha do kogoś to właśnie z takim lekkim zawstydzeniem chowa buzię i spuszcza wzrok. Słodkie, po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 31.08.2013 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2013 Ilona, napisz mi proszę jakiego dokładnie preparatu używasz do mycia swojej olejowanej podłogi?Bo jakiś chłam kupiłam i nie jestem zadowolona a tego ci miałam poprzednio nie mogę dostać.Jakiegoś mleczka też używasz po myciu czy tylko mydła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 01.09.2013 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Smoczek oprotestowany to jednak dobry wynalazek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 01.09.2013 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Ilonko pamiętasz ile zapłaciłaś za tapicerowanie fotela klubowego dla młodego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.09.2013 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 agatah, my nie mamy podłogi olejowanej . yokasta, a mój ciągle dujda . Kurde, Venus, zabiłaś mnie tym pytaniem - zupełnie nie pamiętałam , ale znalazłam u siebie rozpiskę: 100 zł - fotel 50 zł - przesyłka 200 zł - tkaniny 250 zł - tapicer: robocizna + gąbka Voila! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 01.09.2013 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 o to czad!! a ja się bałam, że za usługę siekniesz mi jakieś 600 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.09.2013 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 A co Venus kombinujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 01.09.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Venus rozważa zmianę zawodu na tapicera i ustala, czy się ten biznes opłaca hihi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.09.2013 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Tak właśnie pomyślałam . A co z sówkami??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 01.09.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 ahaha ale macie fantazję chcę oddać do tapicera ludwiki z salonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 02.09.2013 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Ilona, ja bym sobie dała rękę uciąć, że Ty masz olej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 02.09.2013 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 ja mam podłogę olejowaną i myję ją mydłem z Barlinka - dedykowane do podłóg olejowanych bo w składzie ma jakieś tam olejki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 02.09.2013 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 I zadowolona jesteś?Jakie drewno masz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 03.09.2013 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 deskę barlinecką, dąb naturalny. jestem zadowolona, ale trzeba pamiętać że to jednak drewno ni nie trudno o uszkodzenie. ja się tym nie przejmuję bo podłoga "żyje" z nami. upierdliwe jest olejowanie 2 x w roku bo trzeba wszystko eksmitować i wszystkich bo olej śmierdzi. ale poza tym jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 03.09.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Ale ja zady i walety znam. Mam parkiet olejowany Tylko to mydło jakieś nie teges kupiłam. Ja dopiero raz olejowałam, i to w kuchni gdzie dużo się przebywa i u małego w pokoju przed urządzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.09.2013 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 dziobeczku , napisz mi proszę, jak u Was wygląda rozszerzanie diety? Ile stałych posiłków w ciągu dnia zjada Mikołaj? Robert zaczął od niedzieli spać do 7 rano (czyli 10 godzin w nocy) z czego bardzo się cieszę. Dlatego o 7 na śniadanie dostaje mleko, potem o 11 obiadek (na razie: marchewkę, ziemniaka, pietruszkę, dynię), o 14 mleko, o 17 deser (który mu nie smakuje, szczerze nie lubi owoców, zjada - krzywiąc się - kilka łyżeczek i na dobre zamyka buzię), o 20 kaszkę mleczno-ryżową. Chciałam zapytać, czy nie za dużo tych stałych pokarmów? I co z tym deserkiem? Zrezygnować i podawać mleko czy drugi obiad? A może zmieszać jabłko z marchewką (tego jeszcze nie próbowałam). Jabłka, brzoskwini, banana nie akceptuje . Mam też wrażenie, że mało przybiera, teraz waży jakieś 7 kg . Właśnie sprawdziłam w książeczce zdrowia i 22 lipca było 6,5 kg. Aha, mamy 5 posiłków, bo jakoś w lipcu (po koniec) zaczął jeden posiłek omijać (bawił się smoczkiem, zamiast pić mleko, więc sobie podarowałam i teraz każdy posiłek je z apetytem. Poza deserem ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 03.09.2013 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 ilonka, u nas jest 6 posiłków bo Mikołaj jeszcze niestety je raz w nocy. czyli tak, 7-mleko, 10-mleko, 13-14 zupka, 16- mleko, 19.30- mleko, lub mleko z kaszką no i w nocy ok 3 mleko. owocę dopiero zacznę podawać. teoretycznie dziecko w jego wikeu powinno jesc 4 razy mleko ale to jest chyba liczone z pominięciem nocnego. więc ja w dzień staram się dawać je 4 razy z nadzieją że w końcu w nocy sobie odpuści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 03.09.2013 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 co do przybierania to teraz dzieci mają mniej przybierać więc się nie martw a z warzyw do tej pory jadł marchewkę, dynię, fasolkę szparagową i ziemniaka ale po tym ostatnim go sypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.09.2013 16:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Czyli jednak ziemniak . Wiesz, u nas przez moment pojawiła się taka kaszka na policzku (skóra jak tarka), też po ziemniaku (chyba, bo mam jeszcze podejrzenie, że to z powodu papki, którą miał na buzi i nie wymyłam, tylko wytarłam na sucho, teraz zawsze myję buzię po obiadku). Poczekałam aż zejdzie, podałam znowu i jest ok . Fasolki nie próbowaliśmy . Ja jestem trochę zagubiona, bo sprawdzam w sklepie, co dodają do słoiczków, a tam i szpinak, i brokuły, nie wiem, czy takie rzeczy mogę mu już robić? A co z kalafiorem? Dodatkowo wyczytałam, że w słoiczkach z zupką jarzynową często "do smaku" jest sok z winogron . No dla mnie to kpina. Korzystam tylko ze słoiczkowych "pierwszych łyżek" (sama marchew albo jabłko), a reszty nie chcę, bo się boję, że się przyzwyczai do intensywnego smaku (nie będzie chciał domowych przecierków), a nie chciałabym podawać słoików z mięsem, bo tam jest mięso MOM. Teściu zresztą już zaczął hodować kurczaki specjalnie dla Roberta , żeby bez antybiotyków było, normalnie szaleństwo, bo on jest wiekowy i nie ma gospodarstwa . Wspominał o królikach i indykach . Dla mnie fajnie, bo nie mam dostępu do innego mięsa niż z marketu. U nas deserek zawsze kończył się mlekiem, więc dobrze się stało, bo ja nie wiedziałam, że 4 razy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagunia 03.09.2013 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 a tak btw mięsa z marketów i nie tylko to moja przyjaciółką ma teraz 4 letnią córkę. Gdy mała miała jakieś 3 latka zaczęły rosnąć jej piersi . Mamuśka latała z nią po wszystkich możliwych lekarzach i specjalistach . Nie wiedzieli co się dzieje. Po kilku tygodniach i po kolejnych badaniach znaleziono przyczynę . Mieso kurczaczka !!! Mała często na obiadki dostawała włąsnie piersi kurczaka . Lekarz powiedział, że teraz jest dużo takich właśnie przypadków ...kurczaki są szprycowane różnymi hormonami co właśnie się odbija na rozwoju dziecka. W szoku byłam jak usłyszałam ta historię. Ilona ja się starałam też nie dawać tych słoików na początku ale później jak Tymon był coraz straszy skapitulowałam .... czasem zabrakło i czasu, czasem możliwości zdobycia sprawdzonego mięsa . My tez często wychodzimy "jeść na miasto " i często jesteśmy w podróży , tak więc jak T był malutki najłatwiej było podać mu słoiczek a teraz jak jesteśmy w restauracji to bierzemy mu jakieś zupki lub inne dania typu pierożki albo naleśniki . Nigdy tez nie wiem jak te zupy są w restauracji przygotowywane. Najfajniej by było samemu przygotowywanie posiłków małemu ale w sumie jak się ma dostęp do nie pryskanych warzyw i nie szprycowanego mięsa to ok ....w innym przypadku myślę, że słoik nie jest takim złym wyjściem. Mój T tez bardzo nie lubił owoców w słokach i zjadał 2-3 łyżeczki , natomiast teraz je wszystkie możliwe owoce i je ich bardzo dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.