Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

gatitta :hug:.

Mój też spał z jednym oczkiem otwartym, haha! Dlatego śpi oddzielnie, bo nie lubi, jak ktoś przeszkadza (taki egzemplarz mi się trafił ;)), teraz kima od rana :o. Wstał o 8, o 9 spać, obudził się o 10 na jedzonko i znowu śpi ponad dwie godziny :o. Mały śpioszek :hug:.

 

Czy ja pisałam już, że dziecko daje mi się w końcu wyspać, śpi od 20 do 8 rano? A w sumie od 18, budzi się tylko na kaszkę i kąpiel, i znowu lulu :rolleyes: :D. Złoty chłopak.

 

Grunt, że rośnie, u nas też ubranka 68 ;), a Robert ma już pół roku.

 

Yyyyy, Bartek kończy 5 m-c, a ja mu już czasem nakładam 80... :rolleyes: Co prawda, delikates jest i jak coś jest bardziej dopasowane, to baaaardzo głośno mnie o tym informuje. Kolorem twarzy również :D Zazwyczaj nosi 74. O 68 już nie myślę nawet :no:

 

Booosz, Ilonka, ja kładę Małego ok 21, a o 6 jest już po spaniu. Na dodatek czasem potrafi się obudzić już o 23... Potem o 1 i tak przez całą noc :bash:

U nas jeszcze na upartego 62 jest czasami w użyciu :rotfl:. Ale 74 również :yes:. Nie pytajcie, jak to możliwe, sama nie rozumiem :lol2:. Za małe różnice są chyba między tymi rozmiarami?

Każdy producent ma swoją rozmiarówkę. Do tego jedne tkaniny sa bardziej rozciągliwe, inne mniej.

Jedne ubranka mają dluższe rękawy, inne krótsze... itd.

 

Mój ma już prawie 1,5 roku i niedawno body na 80 nosił w większości. Hmm, a mówią, że duży :lol:

Yoka pytałam z ciekawości (no dobra zastanawiałam się czy były ku temu jakieś powody czy od tak postanowiłaś dziecku zbadać krew :p)

 

A moja teraz ma mega kaszel aż się dusi czasami :( W przychodni oczywiście zapisali antybiotyk dopiero lekarz do którego jeździmy prywatnie, stwierdził że to alergiczne (dobrze, że jej nie dałam tego antybiotyku :mad: Ja już nie mam siły do tych lekarzy, chciałam się z małą umówić do alergologa to na ten rok oczywiście już nie ma zapisów a wiecie na kiedy są??? Na kwiecień, maj......No i muszę iść prywatnie ktoś wie ile testy alergiczne kosztują????

Nesska, jak zwykle :(. Ręce można tylko załamać.

 

Nie wiem, ile to kosztuje :(, pewnie zależy od metody, ta najlepsza jest najdroższa. Ja miałam kiedyś testy robione na NFZ (nie spieszyło się, mogłam poczekać prawie rok) i mimo, że wyskakuje mi uczulenie po niektórych tuszach do rzęs, niczego nie wykryto :no:. Podobno ta refundowana metoda jest kiepska, sam lekarz to stwierdził.

Nessko, nie wiem ile dokładnie kosztują testy (można zrobić testy z krwi na nietolerancję pokarmową, które są bardzo drogie od 700-1000 zł). Nasza pani alergolog i pediatra jedna z lepszych we Wro mówiła, żeby nie robić tych gdzie dziecku nakłuwa się ileś razy przedramię i wprowadza alergen bo to bardzo boli, dziecko okropnie cierpi a po pierwsze wykazuja to co test z krwi a po drugie nie zawsze wszystko w nich wychodzi. Ale pewnie co alergolog to inna opinia.

 

U nas też zapisy do alergologa są za pół roku.

 

A tak a propos NFZ, ja musżę iść do ortopedy a nie znalazłam w promieniu 40 km przychodni która podpisała umowę z ortopedą. Fajnie, nie? I co z tego, że mam skierowanie i problem z poważnym schorzeniem.

 

Nie, nie badaliśmy krwi tak sobie ale pewnie około roczku nawet jakby się nic nie działo to byśmy zbadali bo to wiele mówi o zdrowiu, a z oczu nie umiem czytać :D:D:D.

Yokasiu obiecuję poprawę :oops: Uwierz, że najmniej mam czasu właśnie jak Młoda pójdzie wieczorem spać. Bo zazwyczaj śpi na mnie :( Ehhh taki nasz kolejny problem ;)

 

Ilonko badania krwi zleciła nam lekarka jak byliśmy w zeszły wtorek na szczepieniu. Powód? Młoda nam nie dojada do końca butelek, jest dość blada i myśleliśmy, że to anemia może. Ale hemoglobinę ma 11,1 więc niby w normie. W czwartek mam wizytę kontrolną z wynikami i zobaczymy co tu robić dalej. Martwię się bo je mi mniej niż jadła w wakacje :( Powinna już wskoczyć wg tabelek na bebiku na 180ml a ona mi rzadko kiedy zje 120 :( Najczęściej ostatnio je po 70-100ml.

 

Nessko ostatnio moja koleżanka robiła swojej córci testy pokarmowe z krwi - za 20 alergenów zapłaciła 150zł jeśli dobrze pamiętam. Córka ma 10 miesięcy.

Yokasiu obiecuję poprawę :oops: Uwierz, że najmniej mam czasu właśnie jak Młoda pójdzie wieczorem spać. Bo zazwyczaj śpi na mnie :( Ehhh taki nasz kolejny problem ;)

 

I dlatego ja na okazję karmienia zawsze mam ze sobą czasoumilacz w postaci lapka :D

 

A może ona potrzebuje jeść mniejsze porcje, a trochę częściej. Ja obstawiam, że to nic nie oznacza, tylko po prostu nie lubi Lenka takich dużych porcji... Ale dobrze, że dociekacie o co chodzi :yes: Ciekawa jestem co powie lekarka...

pysiaczku, a przybiera prawidłowo?

 

O badania pytałam, bo pomyślałam, że może jakiś standard, skoro drugie dziecko forumowe miało zrobione, a ja nic o tym nie wiem :confused:.

 

My też mamy problem z mlekiem. Robert nie chce kompletnie nic, zaspokaja największy głód (czyli 20, rano maksymalnie 40 ml) i koniec. Jak mu zagęszczę, to je z wielkim apetytem (wtedy widać, że jednak był głodny), a z butli się uparł i nie będzie :(. Boję się, że same zagęszczane pokarmy to za dużo, ale inaczej poza obiadkiem i kolacją nic by nie jadł (a mleko w kaszce tylko na kolację to stanowczo za mało), dlatego zagęszczam kleikiem ryżowym, bez cukru. Dzisiaj wymieszałam mleko z bananem i tak też zjadł. Bardzo rwie się do naszego dorosłego jedzenia, aż głupio cokolwiek przy nim jeść, bo otwiera buzię i wyciąga ręce, jakby myślał, że dam mu trochę kanapki :(.

 

Ktoś jeszcze miał dziecko, które po wprowadzeniu stałych pokarmów całkowicie wypięło się na mleko z butli?

Pysiu, Antoś też do czasu spał na mnie. Rany, ile ja wtedy seriali na lapku obejrzałam :oops: a teraz śpię razem z nim, bo w nocy mamy ostatnio małą masakrę. Młody też jest blady, ale od urodzenia tak jest i chyba taka jego uroda.

 

Pod tym względem chwalę cyca. Nie widzę ile je i się tym nie stresuję. Za to nic poza mlekiem go nie interesuje dla odmiany :).

Dzięki dziewczyny za odzew :)

 

I dlatego ja na okazję karmienia zawsze mam ze sobą czasoumilacz w postaci lapka :D

 

A może ona potrzebuje jeść mniejsze porcje, a trochę częściej. Ja obstawiam, że to nic nie oznacza, tylko po prostu nie lubi Lenka takich dużych porcji... Ale dobrze, że dociekacie o co chodzi :yes: Ciekawa jestem co powie lekarka...

 

Asiu ja jak karmię nie mogę zajmować się niczym innym bo to za bardzo rozprasza uwagę Młodej ;) Także taki czasoumilacz się u mnie nie sprawdzi niestety. A jak śpi na mnie wieczorem/nocą to nie chcę jej świecić po oczach laptokiem :D

 

Próbowałam i tak - dawać częściej a mniej. To też dziennej normy (swojej z sierpnia na przykład) nie wyrabiała.

 

pysiaczku, z tym mlekiem to nie ma się co trzymac tabelek.

Mój prawei 1,5-roczniak pije max 120 ml mleka ;) A jego rówiesnicy np. 220-250.

 

Agatah tak ja wiem, że tabelek nie można się sztywno trzymać :yes: I wcale tego nie robię tylko sugeruję, że w tym czasie powinna jeść tyle a tyle a je tylko tyle. Już nawet nie marzę by jadła tyle co z tabelki wynika ale by jadła tyle co w sierpniu. A tu dwa miesiące później, ona większa, starsza a je mniej :( To mnie martwi. Ta zmiana nagła.

 

Pysiaczku jeśli bardzo chcecie możecie zrobić testy na pasożyta-choć nie wiem, czy to nie miałoby bardziej sensu gdyby Mała jadła spore porcje a bardzo słabo przybierała na wadze.

 

U nas było tak, że gdy Malutka miała ok 5 miesięcy nagle bardzo wolno zaczęła przybierać na wadze, ale okazało się, że wkroczyła w etap gdzie wszystko inne było ciekawsze i zaspokajała największy głód/pragnienie i już rozglądała się wokół siebie, a ja myślałam, że skończyła:)

później czekałam parę minut jeszcze aż obejrzy wszystko co chciała i wróciła do jedzenia. czasem posiłek rozkładał się na 2 czasem 3 a czasem na więcej porcji:yes: ...

Ale spokojnie, może to chwilowe zmniejszenie zapotrzebowania

 

Classic powiem Ci, że rozważaliśmy i te testy różne ale bardziej chciałam robić pod kątem ciał redukujących żeby sprawdzić czy nie ma nietolerancji laktozy i alergii na białko mleka krowiego. Ale w końcu odpuściłam, bo problemy brzuszkowe minęły. A może jednak trzeba było to zrobić...

 

U nas też czasem widać, że to ewidentnie świat rozprasza Lenkę i dlatego nie je. Ale w głównej mierze po prostu nie je bo nie chce. Bo nawet w nocy jak jest ciemno i głucho to nie je pełnych porcji :(

pysiaczku, a przybiera prawidłowo?

 

O badania pytałam, bo pomyślałam, że może jakiś standard, skoro drugie dziecko forumowe miało zrobione, a ja nic o tym nie wiem :confused:.

 

My też mamy problem z mlekiem. Robert nie chce kompletnie nic, zaspokaja największy głód (czyli 20, rano maksymalnie 40 ml) i koniec. Jak mu zagęszczę, to je z wielkim apetytem (wtedy widać, że jednak był głodny), a z butli się uparł i nie będzie :(. Boję się, że same zagęszczane pokarmy to za dużo, ale inaczej poza obiadkiem i kolacją nic by nie jadł (a mleko w kaszce tylko na kolację to stanowczo za mało), dlatego zagęszczam kleikiem ryżowym, bez cukru. Dzisiaj wymieszałam mleko z bananem i tak też zjadł. Bardzo rwie się do naszego dorosłego jedzenia, aż głupio cokolwiek przy nim jeść, bo otwiera buzię i wyciąga ręce, jakby myślał, że dam mu trochę kanapki :(.

 

Ktoś jeszcze miał dziecko, które po wprowadzeniu stałych pokarmów całkowicie wypięło się na mleko z butli?

 

W 6tyg przybrała 900g. To chyba nie jakaś ogromna masa, ale raczej w normie?

 

U nas problem pojawił się jeszcze zanim zaczęłam Lenie rozszerzać dietę także wiem na pewno, że to nie z tego powodu wynika.

Aczkolwiek słyszałam Ilonko, że czasem tak dzieci mają, że po poznaniu nowych smaków mleka już nie chcą. Ale co zrobić nie mam pojęcia :( A Twój Robert przecież taki mleczny był!

 

Pysiu, Antoś też do czasu spał na mnie. Rany, ile ja wtedy seriali na lapku obejrzałam :oops: a teraz śpię razem z nim, bo w nocy mamy ostatnio małą masakrę. Młody też jest blady, ale od urodzenia tak jest i chyba taka jego uroda.

 

Pod tym względem chwalę cyca. Nie widzę ile je i się tym nie stresuję. Za to nic poza mlekiem go nie interesuje dla odmiany :).

 

Yokasiu gdyby to spanie na mnie było w dzień też bym pewnie oglądała :D A że to to wieczorno-nocne to nie chcę jej wybudzać bo sama chcę iść za jakiś czas spać ;) Bo jednak jakby całą noc miała spać na mnie to ja się nie wyśpię, bo zbyt czujnie śpię no i ruchy mam ograniczone, do tego ja kocham spać na brzuchu :D

Nasza też niby blada od urodzenia choć w sumie po samym porodzie to wg mnie miała ciemniejszą karnację ;)

 

No i masz rację z tym cycem - nie wiesz ile pije i masz spokojną głowę :D A ja niestety wszystko notowałam i teraz mam przez to mętlik ;)

 

 

Dziś na 11:30 idziemy do lekarza. Dam znać potem co się dowiedziałam :)

O jaki tu odzew hehe :)

 

No to my po wizycie u lekarza i robimy jak następuje:

Ogólnie póki przybiera na wadze to nie martwimy się tym, że mnie je. Mam ją zważyć 5.11 i jeśli przybierze 300g (bo była ważona 22.10 na szczepieniu) to będzie ok. Jak nie przybierze to jeszcze za kolejne 2tyg sprawdzić czy przez miesiąc przybierze 500g. Teraz na przełowie 4-5 miesiąca jest taki czas, że dzieci zwalniają z przyrostem, więc i jeść mogą chcieć mniej.

Witaminy D nie podaję jeszcze przez 2tyg i sprawdzimy czy pocenie główki zmniejszyło się u Leny. Jak tak to po 2tyg dawać ją co drugi dzień, jak nie to dawać codziennie bo widocznie to nie z tym związane.

Dostaliśmy też kropelki z witaminkami cebionmulti żeby podawać po 3krople dziennie.

 

No i ogólnie jak nie chce zjeść to trzeba zluzować, ot co ;)

Domi, Lenka się przekona do jedzenia :). U nas to trwało miesiąc. Antoś na początku nie chciał NIC. Teraz ładnie zjada swoją porcję. Nie jest za duża ale to tez dobrze, wiem jakiej wielkości żołądek ma dziecko i na pewno mu wystarcza to co zjada. No i polecam jeszcze opierać się na tym co dziecko lubi, jak mój załapał marchewkę tak na całego to potem mu ją dawałam z innymi składnikami i przyzwyczajał się do nowych smaków.

 

Buziaki!

Hej.

 

 

Ktoś jeszcze miał dziecko, które po wprowadzeniu stałych pokarmów całkowicie wypięło się na mleko z butli?

 

Mój synek tak miał.Mleka 3 nigdy nie kupiliśmy już a i 2 jakoś tak króciutko pił.Ale pamiętam,że lekarz mowił-jeśli dziecko nie jest wcześniakiem to nie trzeba go zmuszać do jedzenia i niech je ile chce i co chce.Nie mówimy tu oczywiście o słodyczach czy bigosie dla niemowlaka.Jak miał pół roku to mu budyń gotowałam na normalnym mleku albo kaszkę na modifikowanym i słoiczki hippa kupowałam różne.I tyle.Samego mleka nie pił.

 

Czy po 3 miesiącu podaje się jakieś witaminy? Cebion multi podajemy 2 razy dziennie po 4 krople.d3 i k1 już skonczyliśmy,bo mała skonczyla 3 miesiace.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...