Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale sudokrem jest NA odparzenia. Jeśli dziecko odparzeń nie ma, to po co je smarować?

 

Ja na początku używałam różnych oliwek, kremów, balsamów itd, ale bardzo szybko przestałam, bo doszłam do wniosku, że są zbędne. U nas wystarczył olejek do kąpieli. Chociaż rozumiem, że jak dzieci mają suchą skórę to trzeba je nawilżać. U mnie córa alergiczka więc jak jest dobrze, to jest dobrze :D ale jak coś zje i alergicznie zareaguje to wtedy smaruję, ale to już inne specyfiki w grę wchodzą - nie zwykłe oliwki.

 

Reniu, ale ja się nie zginałam. Siadałam na łóżku obok dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to zawsze wiesz kiedy trzeba pracować :lol2:

 

 

pierwszy raz mi się tak trafiło, jezu ja nie cierpie takich wizyt księdza, w bloku kiedy dzieci były małe to wogóle nie wpuszczałam , teraz na wsi mus bo będą gadać, wyobrazacie sobie sytuację (ja z tych wierzaco niepraktykujacych) że na pasterce w jak byłam w tym roku i była komunia to tylko ja w ławce siedziałam z mężem , cały koscół poszedł przyjać komunię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rere, u nas alergia połączona z AZS (ale w delikatnej postaci na szczęście). AZS samo z siebie nie daje znać, ale jak mała jest osłabiona, albo właśnie jak na coś alergicznie zareaguje, to wtedy się ujawnia. Nie wiem, czy próbowałaś - polecam balsam ISO UREA z firmy la Roche Posay. On jest na moczniku i u nas bardzo pomaga.

 

Reni, ja księdza nie przyjmuję. Ludzie rzeczywiście czasem zdziwieni i oburzeni się wydają, ale nie mam takiej potrzeby więc nie zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko jak masz już dość dziecięcych porad to nie czytaj tego co napiszę;):no:

Ja z doświadczenia wiem, że każde dziecko jest inne i że przy pierwszym człowiek na głowie staje i świruje, przy drugim nieco normalnieje;)

Jak Łukaszek był mały mieliśmy jedno poziomowe mieszkanie i miałam wiele gadzetów - nianię, nianię z kamerką i monitor oddechu, łózeczko, kołyskę i masę innych zbędnych artykułów....no i popełniłam tyle błedów wychowawczych ile się dało:lol2::lol2::lol2: założenie było takie, że będzie miał osobny pokój i tam będzie spał a w sypialni dorażnie kołyska...Młody od początku ulewał okrutnie więc bardzo szybko wylądował w kołysce w sypialni a po chwili w naszym łóżku i pomimo, że od jego narodzin minęło blisko 5 lat trudno mu się z naszym łóżkiem rozstać.... Monitor oddechu doprowadzał mnie do szału fałszywymi alarmami, pozbyłam się go po miesiącu, podobnie z nianią z kamerką...normalnej niani używałam ale ze szkodą dla siebie i dziecka bo leciałam za każdym kwileniem na ratunek - z perspektywy czasu wiem, że to była głupota bo maluszki czsem mruczą i marudzą przez sen i nie należy "interweniować " od razu... mieliśmy też mobil nad łóżeczkiem - zabawki kręcące się i melodyjka - porażka totalna....dużo lepiej sprawdzał się pluszak z pozytywką zawieszony na łóżeczku... U mnie w pokojach w których spimy panuje temp max 18-19 stopni, działają nawilżacze i prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie przebierania dzieci w takich warunkach...przewijak miałam w łazience bo tam temp ok 25 stopni. Przy Mani nieco zmądrzałam i przez pierwsze miesiące noce Młoda spędzała w naszej sypialni ale w kołysce a ok 6 miesiąca została na dobre eksmitowana do swojej sypialni, drzemki zawsze w jej sypialni albo w wóżku na tarasie i tylko wówczas używałam elektronicznej niani a na wózek nakładałam siatkę - taką specjalną bo my kota nie mamy ale odwiedzają nas koty sasiadów... niani w domu nie używałam celowo, żeby nie gonić do Marysi jak tylko ją usłyszę a jedynie wtedy kiedy jest to konieczne, podobnie w nocy - słyszałam kiedy mała płakała pomomo, że spała w innym pokoju. Super wypasiony elektryczny laktator Medeli użyłam 3 razy więc też jak dla mnie okazał się zbędnym gażdzetem. Łukaszka kąpałam w wanience bo mieliśmy tylko prysznic, natomiast Manię od początku niemal w wannie, przy wannie mam miejsce na mały materacyk więc po kąpieli wyciągam dzieciaki tam i tam je osuszam na całą resztę zabiegów przenosimy się do pralni ( vis a vis łazienki) tam ją ubieram, masuję...i to roziązanie bardzo mi odpowiada, prawdę mówiąc to nie wyobrażam sobie przebieraka w pokoju dziecięcym ale co matka to opinia.

Ilonko zobaczysz, że z czasem wypracujesz sobie swój własny styl;)grunt to nic na siłe i słuchać intuicji, wszystko samo przyjdzie - zobaczysz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z doświadczenia wiem, że każde dziecko jest inne i że przy pierwszym człowiek na głowie staje i świruje, przy drugim nieco normalnieje;)

 

Anetko, nawiązując do tego, co napisałaś:

Jak pierwsze dziecko połknie złotówkę, to zdenerwowany rodzic zawozi je na pogotowie.

Jak drugie dziecko połknie złotówkę, rodzic metodycznie łapie je za stopy i trzymając do góry nogami głową w dół, potrząsa, żeby wypluło monetę.

Jak trzecie dziecko połknie złotówkę, rodzice potrącają mu ją z kieszonkowego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetko, nawiązując do tego, co napisałaś:

Jak pierwsze dziecko połknie złotówkę, to zdenerwowany rodzic zawozi je na pogotowie.

Jak drugie dziecko połknie złotówkę, rodzic metodycznie łapie je za stopy i trzymając do góry nogami głową w dół, potrząsa, żeby wypluło monetę.

Jak trzecie dziecko połknie złotówkę, rodzice potrącają mu ją z kieszonkowego ;)

 

:lol2::rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko

to ja w temacie słów kilka jeśli można

przy pierwszym dziecku czytałam poradniki, gazetki siedziałam na forach dzieciowych i zgłębiałam tajemną wiedzę:p

 

nakupowałam więcej niż było moi potrzeba

bo każdy coś tam doradzał zachwalał a ja musiałam miec wszystko żeby czegoś przypadkiem nie zabrakło:oołowy z tych rzeczy nigdy nie użyłam potem rozdawałam

 

 

przy drugim poszłam po rozum do glowy i kupiłam tylko to co niezbędne a w razie potrzeby dokupiłam

przecież teraz są tak dobrze sklepy zaopatrzone ze z niczym nie ma problemu a uwazam ze nie ma co się sugerować co u kogo się sprawdziło i co kto poleca

bo raz każda z nas jest inna i ma inne wymagania i to samo z dziećmi

Nie wiadomo jaki trafi ci się egzemplarz

 

Ja sama widzę po sobie

przy starszaku nie kupowałam bodziaków zakładanych przez głowę bo nie umiałam i bałam się ich zakładać tylko rozpinane po całości

przy młodszym tylko zakładane przez główkę i zastanawiam sie jak mi się chciało zapinać te wszystkie zatrzaski:o:o

 

starszaka karmiąc cyckiem musiałam się rozłożyć jak królowa angielska cały ceremoniał doświadczyć

młodszego karmiłam wszędzie i obojętnie jak

nawet na stojaka w Castoramie między stoiskami;)

 

Co do higieny

 

ja z tych co nie używały/nie używają kosmetyków za wyjątkiem mydełka w żelu

uważam ze skoro chłopaki nie mają problemów ze skórą to po co ich natłuszczać itp

nie kąpałam codziennie raz na 3-4 dni tylko że ja od samego początku

dupska myłam pod bieżąca woda tak mnie nauczyli w szpitalu i tak się nauczyłam

dla mnie to b. wygodny sposób

moje chłopaki nigdy nie mieli żadnych odparzen

 

przy starszaku używałam wanienki

przy młodszym juz nie

 

 

To tyle moich wynaturzeń:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img204.imageshack.us/img204/7007/happynewyear201381.jpgUploaded with ImageShack.us

 

 

 

Ilonko dużo zdrowia, radości i wszelkiej pomyślności w Nowym 2013 Roku.

Życzymy realizacji marzeń, uśmiechu, słońca, miłości oraz nie gasnącej wiary w siebie.

Dziękuję za kolejny wspólny rok :hug:

 

Szczęśliwego Nowego Roku!

 

Aneta, Łukasz, Okruszek i Iskierka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...