ZUZIA5 28.02.2013 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 A co do piłek przy porodzie ja swoją pierwsza córcie rodziłam 10lat temu i już wtedy na sali porodowej były piłki i panie położne zachecały do korzystania z nich więc teraz myśle że to już standard więc chyba nie masz potrzeby zabierania swojej !! Ale zapytaj jak bedziesz w szpitalu, jedno co ci moge doradzic to zakup takiego rogala do karmienia i spania jest przydatny do karmienia maluszka ja bylam po cesarce i przydawal sie szczegolnie na poczatku, a koleżanka używala go do siedzenia po zwyłym porodzie po nacieciu podobno przynosil jej ulge ( i zwykle kolo pompowane takie dla dzieci do plywania na tym siadala moja siostra tez ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 01.03.2013 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ja nie mam jeszcze planów na dzieci ale wiem, że będę mieć raz cesarkę a dwa wszyscy znajomi mówili jaki stres z pierwszym porodem mieli, przy drugim jak Monika (żona kolegi) zaczęła rodzić to on spokojnie jeszcze wszystko w pracy pokończył. Lila wyszła dopiero po 27 godzinach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 01.03.2013 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ja nie mam jeszcze planów na dzieci ale wiem, że będę mieć raz cesarkę a dwa wszyscy znajomi mówili jaki stres z pierwszym porodem mieli, przy drugim jak Monika (żona kolegi) zaczęła rodzić to on spokojnie jeszcze wszystko w pracy pokończył. Lila wyszła dopiero po 27 godzinach Hmmm... cesarka... to nie jest tak różowo jakby się mogło wydawać. Różnie też dochodzi się do siebie. Są takie co po 2-3 dniach śmiagają jakby nigdy nic, ale zazwyczaj to kilka tygodni bólu, który daje o sobie znać. Jakby nie było to operacja. Świadomie bym się nie zdecydowała. Ja jak wszystko się zaczęło to jeszcze umówiłam się ze stolarzem, że mi blat przywiezie. Przywiózł jak byłam już na porodówce. Mąż na chwilę wyskoczył żeby odebrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.03.2013 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 (edytowane) Ja też zawsze myślałam, że będę mieć cesarkę (wada wzroku), ale kiedy okazało się, że mogę rodzić naturalnie, to nawet się ucieszyłam Od początku ciąży ćwiczę jogę (specjalne ćwiczenia oddechowe oraz na rozciągnięcie dolnych partii, np. bioder, miednicy, itp.), chodzę na basen, żeby nie stracić kondycji, bo po prostu muszę przeskoczyć to, czego nie dała mi natura. Dzięki temu czuję się przygotowana, chociaż mam chwile zwątpienia podsycane przez męża, który nie wierzy, że z moją budową można urodzić, Ze względu na niego wybrałam szpital, w którym jest dostępne znieczulenie zewnątrzooponowe. Pewnie nie skorzystam, ale wolę mieć świadomość, że w razie czego jest taka możliwość, no i mąż się zaparł, bo on nawet do borowania potrzebuje znieczulenia. Moja przyjaciółka rodziła przez cesarkę, za pierwszym razem wszystko ok, szybko wróciła do formy, za drugim okazało się, że ma sporo zrostów i długo nie mogła dojść do siebie. Chciałaby trzecie dziecko, ale bardzo się boi, że będzie jeszcze gorzej Także moje zdanie jest podobne jak yokasty i agatah - jeśli tylko natura mi pozwoli, chciałabym spróbować sama, a jeśli nie - wtedy cesarskie cięcie. Na pewno nie zdecydowałabym się na to bez żadnego medycznego powodu Edytowane 1 Marca 2013 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.03.2013 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Zuzia, o rogalu słyszałam sporo dobrego, chyba nawet Chylińska w jednym z wywiadów stwierdziła, że bez niego nie potrafiła przystawić dziecka do piersi i jest to jeden z najpotrzebniejszych zakupów dla mamy, która chce karmić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naberia 01.03.2013 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Agatko, tylko sprawdź sobie z czego rogal jest wykonany. Mój miał w środku coś jakby kuleczki styropianowe - jak mała się kręciła, to potrafiły ją wybudzić, tak szeleściły. Osobiście nie byłam z niego zadowolona i szybko go odstawiłam. Miałam cesarkę i najwygodniej mi było karmić po prostu na leżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 01.03.2013 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 O widzisz, a nam ta poduszka z kuleczkami styropianowymi bardzo pasowała. Zwłaszcza jak synalek ani myślał o tym żeby dać się odłożyć do wyra po wydojeniu, więc spał na rogalu. O mu tak wymościłam, że miał wygodnie. Ale ja mam dziecko śpiące snem kamiennym. Ilona, Tobie życzę żebyś miała dziecko przede wszystkim zdrowe, a zaraz po tym śpiące tak jak moje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 01.03.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Przesypiałam. Całą ciążę spałam bardzo dobrze. Może tak być, że zostanie, ale nie wiem czy to jak śpicie teraz ma znaczenie później... Mnie też się dziwili, i nadal tak jest. A jak mówię, że Macio śpi pięknie całe noce, to nie wierzą. Matka śpioch to dziecię śpi, bo co ma robić. A pierwszą calutką noc przespał jak nie wstałam do niego o 3 nad ranem, w czasie jego zwyczajowej pobudki. Postękał, pojęczał i poszedł spać dalej. Miałam cały dzień straszne wyrzuty sumienia, że zlekceważyłam potrzeby dziecka, ale jak widać wyszło nam to na dobre. Później miał kilka gorszych nocy przy pierwszym ząbku, ale objawiało się to strasznymi pierdami, które go budziły :lol2: Ząb wyszedł i znowu spanie na całego. Spiące dziecko to jest skarb! Tzn. każde to jest skarb, ale śpiące to podwójny:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
naberia 01.03.2013 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 agatah, faktycznie nic tylko pozazdrościć! Moja w styczniu skończyła rok, więc zaczęłam ją odstawiać od piersi i dopiero teraz zaczyna mi przesypiać całą noc. Przez okrągły rok wstawałam średnio co 2-3 godz., a zdarzało się częściej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.03.2013 07:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 (edytowane) Ja już nie dosypiam Dziecko wariuje tak, że przysypiam na moment i ciągle się budzę Wcześniej wiercił się trochę do północy i od 7-8 rano, więc było ok, ale od kilku dni prawie całą noc mnie boksuje Mówicie, że tak zostanie? W dzień przebudza się co trzy godzinki (ok. 11/12, 15/16, 19/20 i od 22/23 non stop do rana ). Edytowane 2 Marca 2013 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUZIA5 02.03.2013 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2013 Ilonko ja jestem po czterech CC ale pierwsza córcie zaczełam rodzi sama i wszystko szlo pieknie az do skurczów partych i wtedy mała zaczela wychodzic na ten swiat twarzyczka a nie czubkiem głowy i moment w ciagu 15 minut byłam po cieciu. Było to 10 lat temu i u nas w szpitalu nie było nawet mowy o jakimkolwiek znieczuleniu , dlatego przy drugim dziecku nawet przez myśl mi nie przeszło ze moge urodzi sama dla mnie cesarka to było wybawienie . Ostatnia córke urodziłam 9m. temu i po 4CC opuscilam szpital po 4dniach fakt ze ze szwami ale ja bardzo dobrze znosialm ciecia chodzilam i czułam sie lepiej niz niektóre panie po zwylkych porodach. Co nie zmiena faktu że lepiej urodzic naturalnie ale ze znieczuleniem zewnątrzoponowym Cesarka to jednak powazny zabieg i zdarzaja sie komplikacje !!! Agatah z tym spaniem w ciazy to nie zawsze tak wesolo jest po moja siostra straszny spioch pierwsze dziecko prawie cała ciąze super spala a teraz córcia wstaje jej z "kurami":lol2: skończyło sie spanie do południa !!!! yokasta jak ja ci zazdroszcze tego spania całą noc pod koniec ciąży ja ostatni miesiac to myślalam ze sie wykończe dziecko tak jakoś uciskało mi na kręgosłup że nie molam spac w żadnej pozycji leżałam prawie na siedzaco i modlilam sie żeby juz urodzic i urodzilam 3 tygodnie przed terminem za to córcia urodzila sie" książkowa" spała i jadła co 3godziny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 04.03.2013 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Yokasta rozwaliłaś mnie wstawaniem do Lolki mnie hrabia dziś o 3:34 obudził na głaskanie, nic by mi to nie przeszkadzało gdyby nie kładł się do góry brzuchem opierając pyszczek o moją twarz i wsadzając mi wąsy w nos tylko go pogłaskałam, pocałowałam i do kojca wyrzuciłam i spokój CC wiem, że to już operacja, ale póki co inaczej sobie w ogóle nie wyobrażam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 04.03.2013 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 CC wiem, że to już operacja, ale póki co inaczej sobie w ogóle nie wyobrażam. Ale ze strachu, przed naturalnym porodem? Czy inna przyczyna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 04.03.2013 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Strachu ? a ja wiem ja z tych co to najlepiej jakby ktoś za mnie urodził i jeszcze cycem wykarmił, bo ja na pewno niet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 04.03.2013 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Strachu ? a ja wiem ja z tych co to najlepiej jakby ktoś za mnie urodził i jeszcze cycem wykarmił, bo ja na pewno niet Surogatka Ja chcę JUUUUUŻ ! Kto mi to załatwi? Antoni nie słucha . Te ostatnie dni tygodnie są chyba najgorsze....Moim dzieciom było tak dobrze w brzuszku, że gdyby nie ingerencja lekarza chodziłabym w ciąży tak długo jak słoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 04.03.2013 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 e nie, ciąża ok, gorsze to co potem Ja chyba 2 tygodnie po terminie się zdecydowałam na coming out Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.03.2013 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Aniu, u nas też śliczna pogoda dzisiaj, właśnie wystawiałam twarz i brzuchol do słońca Venus, hormony zrobią swoje, ja też zawsze mówiłam, że poród naturalny nie i karmienie piersią też nie, ale mi się odmieniło w ostatnich miesiącach Podejrzewam, że to przez opowieści różnych kobiet, bo słysząc je, bałam się panicznie nawet samej ciąży (mąż też był przekonany, że 9 miesięcy będzie musiał obsługiwać mnie stękającą i chodzić na paluszkach przez hormony), tymczasem to najlepszy okres w moim życiu Co prawda hormony dają czasami popalić, ale trwa to krótko (w sobotę przed snem popłakałam się, że mam takie zapuszczone mieszkanie, więc zaczęłam szorować prysznic i po 10 minutach mi przeszło , uznałam, że wcale nie jest tak źle ), więc mam nadzieję, że poród jest oczywiście ciężki, ale jak najbardziej do przejścia MarJel, Venus nie straszcie, ja ciągle mam wrażenie, że urodzę wcześniej Byle nie za wcześnie Ale z powodu ostatnich stresów wszystko się może zdarzyć W każdym razie nie dopuszczam do świadomości faktu, że być może pochodzę w ciąży jeszcze dwa miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 04.03.2013 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 to i ja Ilonko trzymam kciuki za jak najszybsze rozwiązanie, co do porodu, najważniejsze dla mnie to znieczulenie, raz rodziłam bez a drugi raz ze znieczuleniem, różnica nie do opisania, porównując - z znieczuleniem to luzik:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 04.03.2013 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Ja maiłam jak wiecie dwa porody, jeden cc drugi siłami natury....nie napiszę który polecam coby nie straszyć nasze ciężarówki:) Ilonko ja też miałam takie wrażenie, że na pewno wcześniej i nici z tego. Przy drugiej ciąży w 6 miesiącu mi się szyjka skróciła, bo latałam jak wściekła ... co groziło przedwczesnym porodem, ale normalnie donosiłam dalej latając Sprawdź proszę czy oby dziecko nie jest zbyt duże co do twojej szerokości bioder, jestem na tym punkcie uczulona....a wiem, że ty drobizna:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 04.03.2013 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2013 Reni, super, że o tym piszesz. No widzisz, mój mąż też się zaparł na znieczulenie dla mnie i wychodzi na to, że ma rację Zmusił mnie do zmiany decyzji, w którym szpitalu będę rodzić (ja początkowo wybrałam taki, w którym na znieczulenie nie ma szans). MarJel, domyślam się, który poród Ja też ciągle latam i dlatego myślałam, że urodzę wcześniej niż później. Jeżeli chodzi o wymiary, to na dzień dzisiejszy nie kwalifikuję się do porodu naturalnego (miednica 23 cm, bardzo duża główka dziecka - tak duża, że swego czasu było nawet (tfu, tfu) podejrzenie wodogłowia - pewnie będzie filozofem), ale miednica mi się rozchodzi cały czas w tempie ekspresowym i pewnie te dwa potrzebne centymetry jeszcze się rozejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.