Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

lady, termin na 14. kwietnia :), a fotelik taki:

http://images.okazje.info.pl/p/inne/8710/maxi-cosi-fotelik-samochodowy-citi-cave.jpg

dokupiłam też zawieszkę do wózka/fotelika lub po prostu pokoju:

http://img.pakamera.pl/i1/1/646/misie-i-maskotki-12120732_1834479646.img

Fajnie macie z Polą (śliczne imię :yes:) - też bym chciała być nadal aktywna z dzieckiem, pozwalać sobie na wyjazdy, no ale zobaczymy w praniu, co to za charakter :).

 

pysiaczku, jednak zjadłam tylko po obiedzie, ale od razu dwa lody :eek:, więc jakby nie patrzeć, wyszło na to samo :lol2:.

yokasta, sorbety lubię najbardziej :yes:, ale dzisiaj zgrzeszyłam z Magnumami :oops:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:lol2: Lody oczywiście. I zepsuć się nie da - kupuję mrożone truskawki i troszkę rozmrażam, a potem miksuję z odrobiną cukru pudru albo miodu. Zawsze pycha, z każdych owoców :yes:. Ostatnie dwa miesiące mam fazę na truskawki, bo wiem że w tym roku sezon mnie ominie :).

 

Fakt, do galaretki nie wolno kiwi :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co przesadzac...jesli dziecko ma alergie to faktycznie trzeba sie pilnowac, jesli nic sie nie dzieje to i czekolada i truskawki (w sezonie!) nie zaszkodza ;)

 

annNS2 - ja bym jednak wolała taką mega restrykcyjną, żeby zgubić to niepotrzebne, nadprogramowe co nieco co mi przybyło w trakcie ciąży :D

 

Nesska - słyszałam to samo od siostry, mówiła że jakby posiedziała ze swoim Młodym dłużej niż macierzyński to by chyba zwariowała;). I jak dziecko ma kontakt z większą ilością osób, to też chyba lepiej dla niego. Zwłaszcza np przed przedszkolem.

 

Tyle opinii, ile kobitek :D

Edytowane przez dorkota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: Lody oczywiście. I zepsuć się nie da - kupuję mrożone truskawki i troszkę rozmrażam, a potem miksuję z odrobiną cukru pudru albo miodu. Zawsze pycha, z każdych owoców :yes:. Ostatnie dwa miesiące mam fazę na truskawki, bo wiem że w tym roku sezon mnie ominie :).

 

Fakt, do galaretki nie wolno kiwi :D.

 

O Yoka jesteś jeszcze :).Bo zastanawiałam się czy tu już dziś nastał TEN DZIEŃ :D.

Jak samopoczucie? :)

Nieustannie trzymam kciuki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona świetny fotelik,a przede wszystkim bezpieczny :)

I cudowna sówka:)

 

Kochana to Ty już na finiszu ciązowym jesteś :eek:.Super!

Jak samopoczucie?? I jak Synek będzie miał na imię? :) Planujesz poród naturalny? :)

 

Zresztą jakoś tak z pośpiechu odpowiedziałam Ci u mnie :D:rolleyes:Wpadniesz? ;)

Edytowane przez lady in red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

annNS2 - ja bym jednak wolała taką mega restrykcyjną, żeby zgubić to niepotrzebne, nadprogramowe co nieco co mi przybyło w trakcie ciąży :D

dorkota i tak sie zgubia...jak rano wstaje tak dopiero wieczorem siadam (nie liczac takich luksusow jak chwila na sniadanie, obiad czy kolacje;) hehe :D jak do tego jeszcze sie karmi i 'biega' za wozkiem to nie ma sie o co martwic ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

annNS2 - ja bym jednak wolała taką mega restrykcyjną, żeby zgubić to niepotrzebne, nadprogramowe co nieco co mi przybyło w trakcie ciąży :D

dorkota, ze szczerego serca Ci radzę, odszczekaj to, co napisałaś :lol2:

Taką restrykcyjną dietę mi Jakub zafundował.

Przez pół roku karmienia żyłam na waflach ryżowych, kartoflach, marchewce i surowym ogórku.

Nie jem mięsa, więc tylko powyższe mi zostawało.

A, przepraszam, domowej roboty dżem z porzeczek i jabłek jeszcze jadłam.

Uwierz, fakt zgubienia kilogramów ciążowych mało się liczy, gdy nie możesz nic jeść.

A dodatkowo komentarze, że tak szybko przestałam karmić... Jasne, zagłodzić się miałam.

 

Nesska - słyszałam to samo od siostry, mówiła że jakby posiedziała ze swoim Młodym dłużej niż macierzyński to by chyba zwariowała;). I jak dziecko ma kontakt z większą ilością osób, to też chyba lepiej dla niego. Zwłaszcza np przed przedszkolem.

 

Tyle opinii, ile kobitek :D

Ja z tych matek, co kurcgalopkiem i z pieśnią na ustach do pracy wróciły.

Jakub był bardzo absorbującym i wymagającym niemowlęciem.

Nie spał w dzień, nie chciał sam leżeć, więc nawet sikać chodziłam w jego towarzystwie ;)

Spacerów w wózku nie lubił, bo jakże to tak na leżąco?

Termin karmienie na żądanie nabrał dla mnie nowego znaczenia.

 

Ech... To były piękne czasy :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz...z tym to roznie bywa...moja kolezanka w ciazy przytyla przeszlo 20 kg ale podczas karmienia wszystko zgubila...tylko pozniej niestety czesc wrocilo i zostalo :/ ale ona w domu z malenstwem caly czas siedziala...ja tez siedze, ale zostalo mi jakies denerwujace 2kg ;) (a ciazowych mialam ok 16kg) wiec nie ma reguly :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się wyłamię :rolleyes:

Ja zamierzam karmić moją Polusię do ok roku (minimum 9 m-cy :)).Karmienie wcale nie jest łatwe :yes: -przechodziłam już 2 zapalenia piersi i jest to ból nie do wytrzymania :eek::sick:.Cycek wielkości arbuza,gorączka,dreszcze...:sick:

Ale zacisnęłam zęby i .....karmię dalej :)

Drugie poświęcenie.....Dieta:rolleyes:.Karmiąc Polusię nię jjem:

-nabiału (jajek,mleka,śmietany,jogurtów,twarogu) jjem za to jaja przepiórcze :lol:

-sera żółtego

-tłustych mięs,wędlin

-cebuli,kapusty,czosnku,grzybów itp...

-surowych warzyw ani owoców

-żywności wysokoprzetworzonej

-nie piję soków ( z wyjątkiem jabłkowego)

-nie piję coli,sprite ani innych gazowanych i słodkich

-unikam smażonego

 

Na szczęście nic się nie dzieje po czekoladzie i piwie bezalkoholowym :lol2: od czasu do czasu :D

 

Myślę,że ta dieta ma duży wpływ na to jakie jest moje dziecko :).Jest pogodna ,uśmiechnięta,spokojna i długo i spokojnie śpi :D.

Bo pewnie gdybym się najadła kapusty z grzybami -to z pewnościa moja córeczka by tak spokojnie nie przespała calej nocy tylko by płakała z powodu bólu brzuszka...

Edytowane przez lady in red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też to co jadałam miało duży wpływ na nastrój dzieci, przynajmniej w pierwszych miesiącach (bo karmiłam po ponad 1.5 roku jedno i drugie dziecię :rolleyes:)

Nie było ta restrykcyjna dieta może, ale w pierwszych tygodniach uważałam, a potem powoli, powoli wprowadzałam nowe produkty i obserwowałam ...

Przy karmieniu faktycznie, można szybciej zrzucić zbędne kilogramy, na pewno szybciej niż jakby się nie karmiło, ale na pewno też dzięki karmieniu nie pozbędziemy się całego zgromadzonego w trakcie ciąży tłuszczyku.

Po pierwszym dziecku, szybciej się wraca do formy i figury z przed ciąży, a po drugim dziecku już tak łatwo niestety nie jest :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej Lady to wychodzi na to, że prawie nic jeść nie można :o A przynajmniej nic co dobre :lol2:

 

yokasia ja też ubolewam mocno nad truskawkami w tym sezonie :( Chyba trzeba sobie porobić jakieś zapasy na później, żeby to sobie zimą odbić ;)

 

Ilonko fotelik będzie ten sam :) A sówkę kupowałaś może gdzieś online? Słodka jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mojej w ogóle nie karmiłam piersią :( Jak ją tylko próbowałam dostawić to był taki wrzask...:eek: Śmiałam się, że ma na mnie alergię :cool: Dokąd miałam pokarm to odciągałam i dawałam jej butelką ale starczyło tylko na niecałe 3 miesiące :bash: Jak miała koło 2 miesięcy to zaczęła mi trochę jeść z cyca- do momentu kiedy samo jej leciało jak musiała trochę mocniej ciągnąć to się złościła...Ojjj miałąm przejścia z tym karmieniem (zapalenie piersi też przeżyłam-dramat :sick:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

yokasia ja też ubolewam mocno nad truskawkami w tym sezonie :( Chyba trzeba sobie porobić jakieś zapasy na później, żeby to sobie zimą odbić ;)

 

Ilonko fotelik będzie ten sam :) A sówkę kupowałaś może gdzieś online? Słodka jest :D

 

Paysiaczku http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

Czy my o czymś nie wiemy, a chciałabys się pochwalić? http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yokasta, brzmi smakowicie - muszę spróbować, może ten jeden raz niczego nie spapram w kwestii deserów ;).

pysiaczku, sówka z Pakamery.pl (http://www.pakamera.pl/little-sophie-0_s12120732.htm), ale widzę, że zawieszki już "poszły" :( (pojawiają się dopiero na trzeciej stronie jako sprzedane), zostały tylko kwadratowe sówki i większe (droższe) poduszki - jaśki. Można poczekać, bo podejrzewam, że pojawiają się co jakiś czas nowe :yes:.

lady, poród naturalny, ale z możliwością znieczulenia zewnątrzoponowego (jakbym jednak nie dała rady :oops:), samopoczucie super :), chociaż wiję gniazdko i trochę mi się daje we znaki, że już o niczym innym nie potrafię myśleć :no: jak jakaś kura domowa :eek: - właśnie nakupowałam filcu i polaru w rożnych kolorach, bo mam zamiar zacząć szyć :lol2:.

 

Dziewczyny, nie straszcie mnie tymi dietami, bo dla mnie to jakaś makabra :eek:. Nie wyobrażam sobie nie jeść wszystkiego na co mam akurat ochotę, już w ciąży było mi strasznie ciężko odstawić np. wędzoną wędlinę czy coca colę :rolleyes:, bo chyba mam taki charakter, że chcę właśnie tego, czego mieć nie mogę :bash:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka, ja Cię pocieszę.

Nie każde dziecko wymaga diety :)

Od początku karmienia jadłam wszystko, no może nie od początku, bo po cc w szpitalu spędziłam tydzień i tam kleiki i inne ryżanki.

Ale po powrocie do domu pierwsze co mężu zaserwował na obiad to pizza.:eek::stirthepot:

Maciowi nic nigdy nie zaszkodziło. Jak widać każdy wymaga innego podejścia :rolleyes:

Oczywiście na początku wyrzekałam się mocno pikantnych potraw, nie jadłam czosnku na potęgę, ale tak to normalna dietka :);)

 

 

A co do chudnięcia przy karmieniu... hmmm... sprawa indywidualna tak jak tycie w ciąży.:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...