Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

Właśnie ja lubię pikantne potrawy :(. Im ostrzej, tym lepiej :lol2:.

Co do czosnku to też nie pogardzę, ale od początku ciąży bardzo źle się po nim czuję (podobnie po cebuli), więc muszę unikać i jakoś daję radę.

U mnie problem z dietą jest sprawą złożoną, bo ja na diecie bez smażeniny, nabiału, słodkich napojów i czekolady chyba zupełnie bym zniknęła :eek:, więc utrata kilogramów po ciąży na pewno mnie nie kusi, ale wiadomo, karmić bym chciała ze względu na maleństwo :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O diecie mamy karmiącej to można godzinami. Ja mimo wszystko jestem za unikaniem pewnych produktów. Truskawki nie tylko ze względu na działanie alergizujące ale też zakwaszanie mleka bo mają dużo wit. C. Wiadomo, że trzeba testować :).

 

Pysiu, no w zimie to jeszcze nie. Przynajmniej rok bym chciała karmić, ale jak wyjdzie to nie wiem :).

 

Ilonka, a ja w ciązy sobie nie odmawiałam gazowanego napoju jeśli akurat bardzo miałam ochotę. Nie jem tylko surowego mięsa ale i nigdy go nie jadłam :D. A swojego lekarza spotkałam w jednym z FF :p:p:p. Przy karmieniu to co innego.

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też to co jadałam miało duży wpływ na nastrój dzieci, przynajmniej w pierwszych miesiącach (bo karmiłam po ponad 1.5 roku jedno i drugie dziecię :rolleyes:)

Nie było ta restrykcyjna dieta może, ale w pierwszych tygodniach uważałam, a potem powoli, powoli wprowadzałam nowe produkty i obserwowałam ...

Przy karmieniu faktycznie, można szybciej zrzucić zbędne kilogramy, na pewno szybciej niż jakby się nie karmiło, ale na pewno też dzięki karmieniu nie pozbędziemy się całego zgromadzonego w trakcie ciąży tłuszczyku.

Po pierwszym dziecku, szybciej się wraca do formy i figury z przed ciąży, a po drugim dziecku już tak łatwo niestety nie jest :rolleyes:

 

Dobrze prawi :yes:

Wiadomo,Lublinianka :cool: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej Lady to wychodzi na to, że prawie nic jeść nie można :o A przynajmniej nic co dobre :lol2:

 

yokasia ja też ubolewam mocno nad truskawkami w tym sezonie :( Chyba trzeba sobie porobić jakieś zapasy na później, żeby to sobie zimą odbić ;)

 

Ilonko fotelik będzie ten sam :) A sówkę kupowałaś może gdzieś online? Słodka jest :D

 

Pysiaczku.............

Rodzina się powiększa :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wrzucę 2 grosze

karmiłam obu synków przez rok czasu( do 6 mcy tylko pierś nie dopajałam woda ani herbatkami)

od razu po cc

jadłam wszystko juz w szpitalu;)

ciasto ,banany i inne rarytasy( włącznie z truskawkami) mimo że po cc

Nigdy nie byłam na żadnej diecie moje dzieciaki nie miały kolek, nie ulewały nie mają alergii

 

także uważam ze to wszystko indywidualna sprawa

co ma być to będzie nie ma się co stresować na przyszłość

 

znam dziewczyny które będąc w ciąży unikały prawie wszystkiego co jest silnym alergenem , karmiąc również były na dietach . Nie uchroniło to dzieci przed alergią

dziewczyny najważniejszy jest zdrowy rozsadek

nikt nie każde bez powodu jesc tylko owsiankę

ale znowu nie szalejmy z grochówką

 

Z reszta moje drogie panie wątpię żeby kobiety w Azji czy Ameryce płd gdzie raczej jada sie ciężkie i mocno doprawione przyprawy znały diety

 

 

Pysiaczku można gratulować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady in red - prawdziwa Matka Polka :D podziwiam

 

Ilonka - super rzeczy są na Pakamerze, zwłaszcza dla dziewczynek - słooodkie. Z chłopakami to już nie można tak poszaleć ;)

No i zazdroszczę przemiany materii. Dobre geny :D

 

Dziewczyny, chyba nie jest dobrze ze mną. Byłam dzisiaj u swojego endokrynologa. Spojrzał na mnie, uśmiechnął się. "No ładnie" powiedział. Spytał ile przytyłam i co mąż na to? Ja mówię mu, że mąż to właściwie nie zauważa, że przytyłam, tylko brzuszek podziwia. A ten dalej - jakby za bardzo narzekał, to żebym mu powiedziała, że przecież w ciąży jestem i potem schudnę...No bo przecież przed ciążą to ja taka laska byłam :jawdrop:

Teraz jak to przetrawiłam, to myślę, że chciał mi dać coś subtelnie do zrozumienia...

Edytowane przez dorkota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że ta dieta ma duży wpływ na to jakie jest moje dziecko :).Jest pogodna ,uśmiechnięta,spokojna i długo i spokojnie śpi :D.

Bo pewnie gdybym się najadła kapusty z grzybami -to z pewnościa moja córeczka by tak spokojnie nie przespała calej nocy tylko by płakała z powodu bólu brzuszka...

Lady, gdyby tak było, to moje dziecko byłoby aniołem.

A niestety.

Ciesz się, że Pola jest taka spokojna, że śpi w dzień godzinami.

 

U mnie też to co jadałam miało duży wpływ na nastrój dzieci,

Marta, szkoda się pięć lat temu nie znałyśmy :rolleyes:

Podyskutowałybyśmy o wpływie diety na nastrój :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko nie stresuj się na zapas. Jak widzisz historie sa rózne i każde dziecko inne. Moje kolek nie miały, jadłam praktycznie wszystko, stopniowo dodając cięższe rzeczy - ale ja generalnie staram się zdrowo odżywiać, więc zadnej zywnosci wysokoprzetworzonej, coli i innych gazówek, chipsów, wafelków, batoników etc u mnie nie zjadziesz ;) W pierwszych tygodniach postawiłabym jednak na gotowane na parze mięsko czy warzywa - smazone dopiero póxniej, jak wolisz. Hitem u mnie były kotlety ze szpinaku ( ze wzgledu na zawartość żelaza ;) ) - własnie sobie uświadomiłam, że dawno nie było :) Surówke z marchewki z jabłkiem jadłam od razu prawie, owoce też. Ja bym i z truskawek nie rezygnowała, byle nie wciągnac kilo na raz ;) Sama zobaczysz jak maluszek się urodzi co mu służy a co nie. Na pocieszenie powiem, że moje oba dzieciakigrudniowe. I tu niestety całe wigilijne ciężkostrawne jedzenie odpadało-a czekam na nie cały rok !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziemy sprawdzać, co małemu służy, ja mam nadzieję, że wszystko :lol2:. Kamilciu w sumie nie jadam niezdrowo, czasami tylko pozwalam sobie na małe grzeszki (yokasiu, czy za Tobą w ciąży też tak Fanta chodzi? :eek: To jest straszne, bo normalnie tego nie tykam :no:, chyba że na imprezie), ale żadnej restrykcyjnej diety wprowadzić nie mogę :no:, najwyżej zrezygnować z grzeszków.

 

dorkota, Ty się nie przejmuj, ja też różne uwagi na swój temat słyszałam, chociaż przytyłam bardzo mało (staram się dobić do 8 kg), słyszę słowa: "brzuchata", "gruba", "pasibrzuch", itp. Niby w formie żartu, ale mam wrażenie, że to jakieś tajone frustracje. Ludzie czasami nie myślą, co gadają. Moja teściowa, jak dowiedziała się, że jestem w ciąży, to powiedziała: "Tylko pamiętaj, żeby się nie roztyć. Ja w żadnej swojej ciąży nie przytyłam powyżej 10 kilogramów" :jawdrop: dosłownie szczęka mi opadła - jaki terror! Nie znałam jeszcze swojego organizmu, nie wiedziałam, jak zareaguje na hormony i moim zdaniem ważniejsze jest zdrowie dziecka niż kilka kilogramów więcej.

 

Pakamera jest super, zwłaszcza wszystkie ręcznie robione maskotki, ja bym najchętniej wszystko wykupiła, ale póki co wstrzymuję się, najwyżej potem będą prezencichy dla małego.

 

karolek, uważam, że coś w tym jest, moja matka całe życie chuchała i dmuchała na siebie: zdrowe (aż do przesady) jedzenie, sterylna czystość, odkurzacz dla alergików, mycie rąk co kwadrans, żadnych firan, zasłon, dywanów, tapicerowanych mebli i jak to mówimy w rodzinie - wyhodowała sobie piękne alergie na starość :yes:.

 

MagdaBartek "lipcowe zapomnienie" :lol2:, dobre, super określenie :yes:.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pysiaczku, sówka z Pakamery.pl (http://www.pakamera.pl/little-sophie-0_s12120732.htm), ale widzę, że zawieszki już "poszły" :( (pojawiają się dopiero na trzeciej stronie jako sprzedane), zostały tylko kwadratowe sówki i większe (droższe) poduszki - jaśki. Można poczekać, bo podejrzewam, że pojawiają się co jakiś czas nowe :yes:.

 

Ilonko dzięki :) Znalazłam taką sówkę na pierwszej stronie i jest opcja, że można ją kupić :D Rzeczywiście piękne te zabawki, ale teraz zastanawiam się czy może faktycznie nie lepiej później rodzince i znajomym wskazać takie rzeczy jako potencjalne prezenty ;)

 

Pysiu, no w zimie to jeszcze nie. Przynajmniej rok bym chciała karmić, ale jak wyjdzie to nie wiem :).

 

Ja optymistycznie zakładam pół roku. O ile w ogóle mi się uda. Ale póki co nastawiam się pozytywnie :)

 

Będziemy sprawdzać, co małemu służy, ja mam nadzieję, że wszystko :lol2:. Kamilciu w sumie nie jadam niezdrowo, czasami tylko pozwalam sobie na małe grzeszki (yokasiu, czy za Tobą w ciąży też tak Fanta chodzi? :eek: To jest straszne, bo normalnie tego nie tykam :no:, chyba że na imprezie), ale żadnej restrykcyjnej diety wprowadzić nie mogę :no:, najwyżej zrezygnować z grzeszków.

 

dorkota, Ty się nie przejmuj, ja też różne uwagi na swój temat słyszałam, chociaż przytyłam bardzo mało (staram się dobić do 8 kg), słyszę słowa: "brzuchata", "gruba", "pasibrzuch", itp. Niby w formie żartu, ale mam wrażenie, że to jakieś tajone frustracje. Ludzie czasami nie myślą, co gadają. Moja teściowa, jak dowiedziała się, że jestem w ciąży, to powiedziała: "Tylko pamiętaj, żeby się nie roztyć. Ja w żadnej swojej ciąży nie przytyłam powyżej 10 kilogramów" :jawdrop: dosłownie szczęka mi opadła - jaki terror! Nie znałam jeszcze swojego organizmu, nie wiedziałam, jak zareaguje na hormony i moim zdaniem ważniejsze jest zdrowie dziecka niż kilka kilogramów więcej.

 

Ilonko za mną tak ostatnio chodziła Mirinda, że w końcu mąż mi musiał kupić i sama wypiłam całą butelkę :eek: Na ogół unikam takich rzeczy, ale wiadomo - czasem to silniejsze od nas i po prostu coś musimy zjeść/wypić już teraz natychmiast :lol2:

 

Ilonko bardzo mało przytyłaś! Nic się nie przejmuj, bo wiadomo, że najważniejsze dobro dziecka. A kg pociążowe zrzuci się prędzej czy później. Ja mam 9kg na plusie a przecież jeszcze trochę przede mną ;)

 

Za mna ostatnio pizza chodzi i sie zastanawiam czy zdążę jeszcze jakąś zjesc ;).

 

yokasiu to musisz się sprężać z tą pizzą chyba :D Choć czytałam, że mamy kp jadły pizzę i nic dzieciom nie było :yes: Oczywiście pewnie bez jakichś papryczek ostrych i ogólnie może z lżejszymi składnikami ale myślę, że czasem można ;)

 

Paysiaczku http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

Czy my o czymś nie wiemy, a chciałabys się pochwalić? http://emotikona.pl/emotikony/pic/07icon_smile4.gif

 

Pysiaczku.............

Rodzina się powiększa :o

 

Pysiaczku można gratulować?

 

Dziewczynki nie chciałam się tym chwalić jakoś specjalnie, bo ciągle się obawiam czy wszystko będzie ok, ponieważ mam pewne przejścia w tym temacie, no ale, że mamy już z górki to w sumie inaczej być nie może prawda? :)

Nie chciałam też tego robić na wątki Ilonki czy jakimkolwiek innym bo nie chcę bałaganu i zamieszania robić, ale skoro udzielam się w tematach dziecięcych to pewnie nietrudno było się zorientować :o Ilonko sory :hug:

 

No w każdym bądź razie tak potwierdzam powiększa nam się rodzina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorkotka nie przejmuj się wagą i gupimi uwagami :rolleyes:

 

Ja w pierwszym miesiącu z drugą ciążą przytyłam od razu 4 kilo :eek: mina lekarza bezcenna http://emotikona.pl/emotikony/pic/0laughing.gif

Przy pierwszej ciąży przytyłam 18kg :jawdrop:, przy drugiej , uważałam już bardziej i tylko 17 kg :jawdrop::lol2:

Aktualnie noszę rozmiar s lub xs , także jedzcie dziewczynki ile wlezie to jest jedyny moment w zyciu kiedy nie liczy sie kalorii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki MarJel :hug:

 

Hehe no tak z górki...jutro zaczynamy 30tc :D

 

Wiem yokasiu wiem, że mi kibicujesz :hug: W końcu chyba dojrzałam do tego aby podzielić się moim szczęściem z większym gronem ludzi :)

Aby nie zaśmiecać już Ilonce to nawet na swoim wątku umieściłam już odpowiedni wpis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w każdym bądź razie tak potwierdzam powiększa nam się rodzina :)

 

Ooo, kolejna ciężarówka! Brawo :D

 

No to mnie zabiłyście...

MarJel - rozmiar s i xs??:jawdrop:

Ilonka - 8kg??:jawdrop:

 

oja teściowa, jak dowiedziała się, że jestem w ciąży, to powiedziała: "Tylko pamiętaj, żeby się nie roztyć. Ja w żadnej swojej ciąży nie przytyłam powyżej 10 kilogramów" :jawdrop:

 

A moja niedawno mi powiedziała, że Młody na pewno będzie spory, bo taki duży brzuch mam. Już mi wywróżyła, że 4kg to minimum będzie ważył, bo ona każde dziecko miała ok 4-5kg. I że rozstępy mnie czekają, na całym brzuchu!! Bo ona oczywiście też miała!! No nic tylko zaciukać taką... :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady in red - prawdziwa Matka Polka :D

 

ojtam ojtam :lol:

Syna karmiłam tylko 3 miesiące i do tej pory mam wyrzuty sumienia z tego powodu :(.Niestety musiałam skończyć karmić ,bo miałam bardzo ostre zapalenie piersi i dostałm leki na zakończenie laktacji :bash:

Dlatego Polę chcę karmic jak nadłużej :) Mój plan to do 9-12 m-cy :)

To w tej chwili najlepsze co mogę jej dać :yes:

 

Lady, gdyby tak było, to moje dziecko byłoby aniołem.

A niestety.

Ciesz się, że Pola jest taka spokojna, że śpi w dzień godzinami.

 

 

O widzisz :jawdrop:. A ja w dużej mierze sobie te zasługi przypisywałam :lol2:

 

Ja niestety muszę być na tej diecie eliminacyjnej :mad:. Oczywiście ,że stopniowo próbuję lub próbowałam wprowadzać nowe produkty :yes:.

Niestety po jaju kurzym i mleku Pola dostaje krostek na policzkach i ma suchą skórę na nich.Poza tym jest śluz w kupie :(.Jjem za to jaja przepiórcze i jest ok :)- są one hypoalergiczne :yes:.

Innym razem ,gdy zjadłam u znajomych coś zakazanego-Polę bolał brzuszek,była marudna, i nie chciała spać w nocy z tego powodu :(.

To ja już wolę sobie czegoś odmówić i mieć spokojne i pogodne dziecko :)

 

Kolek na szczęście też nie przechodziłiśmy :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...