Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Venus, ale chodzi o bliznę czy o tą wiszącą skórę i rozstępy, które się pojawiają na zdjęciach (też z ciekawości zerknęłam, co tam w sieci)?

Blizna jest pod linią majtek, a skóra i rozstępy to wiadomo - jedne będą miały, inne nie, ale po cesarce i naturalnym pewnie wygląda to tak samo :yes:.

 

illusjon, nieco spóźnione życzenia urodzinowe dla męża :yes: :).

Dzisiaj się już nie niestety nie uda :no:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest nie tak z brzuchem po cesarce?

:confused::confused::confused:

Venus po pierwsze nie pyta sie kobiety zaraz po porodzie jak wyglada swieza rana po cieciu , bo jak niby ma wygladac to jest rana i jak kazda musi sie zagoic a na to trzeba czasu :mad:. Po drugie chyba oglądalaś jakies bardzo stare zdjecia bo teraz ciecia nie robi sie juz od pepka w dół , ciecie jest poziomo bardzo nisko na wzgórku łonowym a wiec jest niewidoczne pod bielizna, ja jestem po 4cc i zawsze mnie cieli w tym samym miejscu nie mam 4 blizn jak mnie ktos raz zapytal :lol2: W tym momencie 11miesiecy po porodzie blizna jest prawie niewidoczna bladoróżowa i szerokosci okolo 2mm. A brzuch wygląda jak przed porodem. Sorki ale nie zrozumialam hasla " brzuch po cesarce " lekarz tnie pod brzuchem a nie sam brzuch, co nie zmienia faktu ze cesarka to jest operacja !!! Mam nadzieje ze troche Ci rozjasnilam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziewczyny - może tylko ja tak mam - wyglądem brzucha nie przejmuję się wcale :no:.

Tzn. przed ciążą i na początku trochę się pietrałam, co to będzie z figurą, czy będę ważyć więcej od męża :lol2:, czy będą rozstępy, wisząca skóra, smarowałam się codziennie, masowałam, jakieś szaleństwo. Potem pojawiły się obawy o zdrowie dziecka i mój brzuch okazał się tak nieważny, że smaruję go tylko po to, żeby nawilżyć (normalnie, po kąpieli, jak całe ciało), żadnych innych zabiegów, starań. Nawet nie sprawdzam, czy mam rozstępy, bo jak patrzę na niego w lustrze, to wyobrażam sobie tylko rosnące w nim dziecko i czuję do tego brzucha taką miłość, że jaki by nie był, jest dla mnie w tym momencie najwspanialszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to wdech-wydech -wdech-wydech :D

 

Ilonko czy to JUŻ ?:eek:

Wykrakałam??:lol2:

 

Przeczytałam kilka stron waszych pordowych opinii i w zasadzie pod każdą z nich mogę się podpisać :D.Mądrze któraś w Pań napisała ,że relacji nie buduje się rodzajem porodu :yes:.

Szanuję decyzję każdej kobiety i absolutnie nie neguję cc.Ale oczywiście cesarek ze wskazań medycznych,a nie "na życzenie".Jeśli cesarka ma uratować życie lub zdrowie mamy lub dziecka-nie ma tematu.

Ja rodziłam 2 razy sn.I choć porody były bardzo szybkie (jeden 40 min,drugi 20 min) i połozne mi mówiły że "jestem stworzona do rodzenia dzieci" to ja i tak mam raczej przykre wspomnienia.Ból był ogromny :mad:.Co z tego,że szybko skoro tak boleśnie :mad:

 

Zresztą zarówno w przypadku porodu sn jak i cc boli :eek:.Tyle ,że w trakcie porodu naturalnego w trakcie,a podczas cesarki "po" :lol2:

 

Ilonka,Tobie życzę bezbolesnego porodu i bezproblemowego dojścia do formy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jeszcze jesteś :D

 

Ja na szczęście nie mam rozstępów :wiggle: .A zarówno pierwszą jak i drugą ciążę smarowałam się oliwka dla dzieci :).NA GRUBO :)

 

Myślę,że to zasługa nie tylko oliwki :D-ale przede wszystkim genów,kondycji skóry i faktu,że nie przytyłam za dużo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiam czym się różni brzuch po cc od tego po "normalnej" ciąży?blizna jest bladziutka,w dole podbrzusza i niemalże niewidoczna.jak się rodzi sn to zazwyczaj nacinaja gdzieś indziej :)

 

A co do rozstępów to ja nie wiem jak wyglądają (tfu,tfu,tfu) chociaz w tamtej ciąży przytyłam 25kg.Teraz skora zrobiła się cieniutka jak papier.A jutro mam usg połówkowe i się bardzo denerwuje.

Edytowane przez gatitta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 miesięcy po urodzeniu mojego drugiego dziecka moja siostra wychodziła za mąż. Na 1,5 miesiąca przed tym wydarzeniem zaczełam chodzic na siłownie i na saune - codziennie 2 godziny aerobiku + 20 min sauny. Miałam cel - wygladać dobrze!

I... powiem tak - nidy wczesniej i nigdy pozniej nie miałam tak płaskiego brzucha.. Kosztowało mnie to mnostwo wysiłku ale było warto.

(ale ja w ciazach nie tyłam dużo - w kazdej po 12 kg ten aerobik był dla nadania kształtu a nie zrzucenia kilogramów)

Blizne mam po cc, ale tak jak pisały dziewczyny - poniżej linii majtek, moge chodzić nawet w bikini i tak jej nie widac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, ale chodzi o bliznę czy o tą wiszącą skórę i rozstępy, które się pojawiają na zdjęciach (też z ciekawości zerknęłam, co tam w sieci)?

Blizna jest pod linią majtek, a skóra i rozstępy to wiadomo - jedne będą miały, inne nie, ale po cesarce i naturalnym pewnie wygląda to tak samo :yes:.

 

Ilonka,

 

Święte słowa :yes:

 

illusjon, nieco spóźnione życzenia urodzinowe dla męża :yes: :).

Dzisiaj się już nie niestety nie uda :no:.

 

Bardzo dziękuję :hug:.

 

Widzę, że mały showman czeka na 10-tego :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

 

w kwesti brzucha po ciąży u mnie się sprawdziło i jestem zdania, ze geny przede wszystkim.

Ja mam brzuch tak samo brzydki jak moja mama

a np kuzynka ma identycznie idealny po jak jej mama ( obie to siostry).

 

Ja smarowałam 9 m-c mustellą, palmersem i innymi drogimi specyfikami - rozstępy mam od pępka w dół masę, to samo jeśli chodzi o skórę :mad:

 

po 2giej ciąży idę na plastykę brzucha.

 

Także może jaki brzuch ma mama taki ma córka po porodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MagdaBartek własnie nie wiem jak to do końca z tymi genami jest bo ja po czterech ciążach nie mam ani jednego rozstępu gdzie tylko w pierwszej przytylam 14kg, natomiast w nastepnych 20-21kg, a moja mama ma mnostwo rozstępów. W ostatniej ciąży to od 5m nie moglam dotykac ani glaskac brzucha , a o smarowaniu oliwka czy balsamem nie było nawet mowy, bo od samego glaskania dostawałam skurczy, brzuch sie napinal robila sie twardy jak kamien i grozil mi przedwczesny porod ,łykajac mase leków dotrwalam do 8m. To ja chyba mam geny mam po Tacie :lol2::lol2::lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka

 

w kwesti brzucha po ciąży u mnie się sprawdziło i jestem zdania, ze geny przede wszystkim.

Ja mam brzuch tak samo brzydki jak moja mama

a np kuzynka ma identycznie idealny po jak jej mama ( obie to siostry).

 

Ja smarowałam 9 m-c mustellą, palmersem i innymi drogimi specyfikami - rozstępy mam od pępka w dół masę, to samo jeśli chodzi o skórę :mad:

 

po 2giej ciąży idę na plastykę brzucha.

 

Także może jaki brzuch ma mama taki ma córka po porodzie?

 

Zgadzam się z przedmówczynią. To wszystko wina genów :mad: U mnie w rodzinie królują rozstępy na ... piersiach. I chociaż one najmniej mi urosły, to rozstępy pojawiły się już ok 6 miesiąca. Brzuszek mam całkiem spory, bo to już 8 miesiąc, ale rozstępów jak na razie (tfu tfu tfu) na nim nie ma.

 

Ostatnio dowiedziałam się też, że moje gówniane jajniki też dostałam w spadu, bo każda kobieta w rodzinie od strony mamy, miała z nimi problemy wcześniej czy później. Właśnie dlatego w przyszłości będziemy musieli celować w kolejnego chłopaka :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzia nie musisz tak agresywnie, bo swoim pytaniem przecież nie chciałam nikogo obrazić. I tak wiem, że nie tnie się brzucha tak jak kiedyś przez środek tylko w linii bikini. Mnie przerażają zdjęcia cięcia w linii bikini i tego wciągniętego brzucha w środek (nie wiem jak to dokładnie określić). Faktycznie może jak już się jest w ciąży to przestaje się myśleć o swoim brzuchu :cool:

 

Szocik co to dokładnie za aerobik był? ;) Ja chyba muszę kaloryfer wypracować i wtedy spokojnie mogę rodzić, nawet sn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzia nie musisz tak agresywnie, bo swoim pytaniem przecież nie chciałam nikogo obrazić. I tak wiem, że nie tnie się brzucha tak jak kiedyś przez środek tylko w linii bikini. Mnie przerażają zdjęcia cięcia w linii bikini i tego wciągniętego brzucha w środek (nie wiem jak to dokładnie określić). Faktycznie może jak już się jest w ciąży to przestaje się myśleć o swoim brzuchu :cool:

 

 

Nie chciałam by agresywna :no::no::no: Tylko naswietlic Ci sprawe , ten wciągnięty brzuch to moim zdaniem nie od cięcia tylko od nadmiaru kilogramów i za bardzo naciagnietej skory , po porodzie macica dosyc szybko sie obkurcza i wraca do swoich rozmiarów okolo 6-8 tygodni po porodzie, natomiast skóra jeśli ktoś jadł za dwoje nie daje rady i stad taki efekt ze nadmiar pofalownej skory zostaje. Mnie to na szczescie ominelo ale ogladalam "rozmowy w toku " i były tam dziewczyny bardzo młodziutkie bo dwudziestoparoletnie a brzuchy mialy w okropnym stanie , ale same przyznawaly ze sporo w ciazy przytyly. Faktycznie w ciazy cieszy rosnacy brzuszek ale kiedy maly lokator opusci jego wnetrze to juz nie jest tak wesolo !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venuska a ja myślę, że po poprostu Twój zegar biologiczny jeszcze nie bije na alarm i krótko mówiąc to chyba nie Twój czas... ja przed 30 miałam straszny bałagan myśli ale przyszedł taki dzień, że instynkt macierzyński się odezwał:lol2: Jak już małe Venusiątko zamieszka pod Twoim serduszkiem , to wiele rzeczy przestanie mieć znaczenie...II kreski na teście zmieniają bardzo wiele...

Ja nigdy nie byłam zadowolona ze swojego brzucha i w tej kwestii nic się nie zmieniło - nadal go nie lubię:lol2::lol2::lol2: ale ten ciążowy uwieliałam, mogłam głaskać bez końca:lol2::lol2::lol2:

Jestem pełna podziwu dla wszystkich adopcyjnych rodziców, to naprawdę wspaniałe, że dają szanse na normalność i szczęście dzieciom, które tego tak bardzo potrzebują....ja właśnie przez egoizm nie byłabym dobra adopcyjną mamą ....nie wiem czy potrafiłabym się oddać bez reszty dziecku, którego nie urodziłam...

Szocik, Atena Jesteście WIELKIE Dziewczyny :hug::hug::hug:

Ilonko jak samopoczucie dzisiaj???:hug:

Pamiętasz o zdjęciu tarasu?:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...