Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu

[Nesska]

Magda 2,5 Jeszcze kilka miesięcy i zamierzamy brać się za drugie. Nie ma co odwlekać i myślę, że taka różnica wieku będzie ok

[Nesska]

Poza tym czuję, że znowu instynkt się we mnie budzi

[Venus_m]

o Yokasta

 

Pewnie jest tak jak piszecie też bym kochała każdy rozstęp jeżeli podchodziłabym tak do sprawy. Nie jeden rozstęp mam (biały) i jak pewnego razu pojawiło się ich sporo więcej to trudno.

 

Moja mama karmiła mnie i brata po roku ale piersi ma idealne, ja na szczęście mam w nią kształt ale jak będzie po odciąganiu czy karmieniu nie wiem faktycznie chyba nie ma co sobie tym głowy zawracać.

 

Ilonkaaa to już ?

[ida2]

Z tymi rozstępami to prawda; tzn, że genetycznie. Ja mimo 2 ciąż nie mam ani jednego ( kremy niby jakieś stosowałam albo spoooradycznie

Za to mojemu mężowi wyskoczyły

 

Yokasta do figury wrócisz szybciej niż Ci się wydaję, tym bardziej jak karmisz piersią U mnie po 3 -4 tygodniach nie było widać, no oprócz piersi

Jeśli chodzi o brzuch, to przy pierwszym też nie zwracałam uwagi na to czy i ile przytyję

A teraz bardziej się już obawiałam czy powrócę do formy Ale nie jest źle

Trzeba tylko ujędrnić troszkę ciałko przed wakacjami

 

Anetka porodu w wannie nie planowałam, miałam wejść na przed ostatnią fazę Ale jak już weszłam, to przez bąbelki chyba akcja tak przyspieszyła, że już z niej nie wyszłam

Ja rodziłam obydwoje w naszym (jedynym) miejskim szpitalu, sale 2-3osobowe, poród w wannie, obecność męża, teraz i zzo - bezpłatne

Z pewnością nie traktowali mnie jak księżnej Kate Ale narzekać nie mogę

 

Szocik wspaniale z waszej strony na razie mam 2 chłopk. , nie wiem jak to się wszystko ułoży z budową, urządzaniem i finansami zwłaszcza

Ale podobne rozwiązanie jak u Was chodzi mi po głowie Nad rodz. zastępczą też się zastanawiam? Ale wtedy trzeba by było z pracy zrezygnować...? A to raczej odpada.

 

 

 

______________________________________________

 

 

Venus po pierwsze sama musisz być zdecydowana na TAK

A po drugie wszystko ma swoje plusy i minusy Ja 1-go urodziłam mając 26, 2-go: 31lat,

najpierw studia-praca-staż- 1 dziecko- staż- 2dziecko, niby fajnie, bo wszystko zaplanowane, starszy jest już samodzielny a ja mogę się zająć młodszym

Ale tak sobie myślę, że jak młodszy będzie szedł do komunii to u mniej już 40-ka na karku będzie

A moja siostra będąc w tym samym wieku synów będzie miała po 16,17lat!

Edytowane 9 Kwietnia 2013 przez ida2

[Venus_m]

 

Ilonka? Dziewczyny to chyba już

[agatah]

Anoooo!

 

Żebyście widziały jak wygląda dziewczyna prowadząca zajęcia na pływalni dla maluchów, gdzie chodzimy.

Wychudzona strasznie, na 20 lat wygląda. A dwójkę maluchów już ma

[Magda_lena85]

 

Ilonka? Dziewczyny to chyba już

oby jak już - to "już po "

[Venus_m]

może być i tak Robert w stronę światła

[ZUZIA5]

A ja myśle że to jeszcze nie dzis, Ilonka jeszcze na szopping pobiegla :yes: Chyba

[Venus_m]

Ilonka jest!!

[pysiaczek]

Ja jak urodzę to będę miała praktycznie 29,5 - także przed 30 się wyrobię

[Ilona Agata]

Anetko, zdjęcia tarasu .

U nas ciągle śnieg na nim zalega . Pokażę, jak wprowadzimy zmiany, a będą w tym roku spore, o ile czas pozwoli .

 

Puf nie oglądałam, bo z samego rana miałam umówionego stolarza, zobaczymy co tam wymyśli i ile się nie da zrobić z tego, co mu przedstawiłam w swojej wizji zabudowy schodów i pralki .

 

Ja zawsze miałam duże ciśnienie na dziecko (silny instynkt), ale ostatecznie zdecydowałam się na ciążę późno i ciągle się zastanawiam, czy to nie za wcześnie przypadkiem .

 

Co do brzuszka Venus, to nie przez cesarkę tak wyglądają na tych zdjęciach, ale przez nadmiar kilogramów nabytych w ciąży. To nie szycie, tylko nadmiar skóry . Ja na początku ciąży widziałam w jakimś głupim programie na TVN-ie brzuch bardzo młodej dziewczyny po ciąży (robiła sobie plastykę brzucha) i z rykiem do mamy pobiegłam, czy rzeczywiście tak się potem wygląda - to jakaś masakra była, ale moim zdaniem kobieta zaniedbała się zarówno w ciąży jak i przed.

[aneta s]

Moje oboje po 30 urodzone, mój zegar biologiczny się odezwał dopiero po 30 urodzinach jak sobie bilans zysków i strat zrobiłam:lol2::lol2: To , że miałam identyczne ciąże i identyczne porody juz wiecie, w obu ciążach przytyłam po 18 kg - 10 kg każda z nas traci na wyjściu ze szpitala bo tyle warzy dziecko, wody, łożysko, dodatkowa krew itd. z resztą musimy uporać się same . Moja 2 cycusiowa i po pierwszym dziecku po 3 miesiącach miałam wagę wyjściową , teraz po 2 latach mam wciąz 8 za dużo....

Ilonka Ty nas oszczędz Kochana i melduj się czasem, żeby nam ręce od zaciskania kciuków nie poodpadały:hug:

Aniu a Pokażesz Antosia???

[Ilona Agata]

Anetko, te 10 kg to chyba zależy od tego, ile kobiecina ma wody w organizmie, ja w ogóle nie spuchłam, więc pewnie stracę mniej niż 10 kg, bo to by oznaczało, że wyjdę ze szpitala lżejsza niż przed ciążą - a na pewno nie, bo widzę po sobie, że nie tylko w brzuszku przytyłam (mam szersze biodra i masywniejsze uda ). Pewnie ze dwa kilo będzie na plusie no i ciekawe jak tam brzuszek .

[agatah]

Ja jak urodzę to będę miała praktycznie 29,5 - także przed 30 się wyrobię

 

O, tak jak ja!

[aneta s]

Ilonko 10 kg z niewielkim plus, minus ale sumując to w nas jest "ekstra" w czasie ciąży to właśnie koło 10 wychodzi:yes:

[ida2]

Ilonka, Aneta ja słyszałam o teorii, że po porodzie znika od razu tyle co waga dziecka x 2, czyli jak dziecko waży 3,5kg to odpada nam 7kg

W moim przypadku to się sprawdziło, bo po I porodzie ubyło od razu 8kg a teraz ok. 7kg.

Edytowane 9 Kwietnia 2013 przez ida2

[pysiaczek]

Ja też słyszałam coś o tych 10kg co by mnie bardzo cieszyło bo w tym momencie wyszłabym na zero

Jeszcze trochę na plus mi się uzbiera w takim razie

[ida2]

yokasta ja pisałam o kg utracowanych po samym porodzie

Wiadomo, że później tracimy nagromadzoną wodę, karmimy piersią i kg lecą z dnia na dzień

[asiazett]

Ilona Agata - dołączam do Twojego wątku - to szczególny zaszczyt w takim momencie! Oprócz tego, że 3mam kciuki za powodzenie akcji też jestem w temacie - przekroczyłam właśnie pólmetek ciąży. Swoją drogą niezła dyskusja się tu wywiązała

 

Też czytałam o 7 "ustawowych" kilogramach w ciąży: dziecko + woda zgromadzona w ciele + 1 litr krwi + waga łożyska + waga wód płodowych - choć to pewnie dla każdego organizmu +/- wypada, podobnie jak rozstępy, samopoczucie, czy chęci do rozmnażania się Na tym to polega, że każdy jest inny - więc ma inaczej - ale fajne jest to, że można się tu zebrać i sobie o tym pogadać

 

Jestem już po jednej cesarce i pierwsze słyszę, żeby odzyskiwanie figury po porodzie różnicował sposób rodzenia. Myślę, że bardziej samo ciało Mamusi

 

I jeszcze wątek - "Zdążyć przed 30..." Szukam kogoś kto pobije mój rekord - termin porodu mam na 15.08, a trzydziestkę 09.09

 

Również będę wyczekiwać informacji o zakończeniu 40 tygodniowego maratonu pozdrawiam i kibicuję