Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziewczyny, powoli dochodzę do siebie - wczoraj nawet posprzątałam domek (na raty), więc można powiedzieć, że jest dobrze :cool:.

Synek kochany, je i śpi, więc wiele mogę zrobić, mając takiego skarba: posprzątać, ugotować, uszyć coś :yes:. Trochę jestem rozbita z mężem przez nocne pobudki co 2-3 godziny, ale dajemy radę i cieszymy się każdą chwilą, bo teraz wszystko w naszym życiu jest dużą nowością :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widać po aktywności na forum, że Ilonka już naprawdę wraca do formy... Super! Pewnie teraz wszelkie wątki wykończeniowo - urządzeniowe oddryfują sobie na dalszy plan. Chwal się za to co tam co tam z Maluszkiem, bo wszyscy tu na pewno są głodni takich informacji :) Sama widziałaś co się tu działo jak Ty rodziłaś - my tu niewiele lepiej miałyśmy :p

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rere, co tam u Ciebie? Kiedy dziennik zakładasz? Wszyscy z niecierpliwością czekamy :yes:.

 

asiuzett, Maluszek trochę dokazuje (żółtaczka przeszła i okazało się, że niezłe z niego ziółko), zwłaszcza w nocy i nad ranem :yes:. Właśnie czytam "Język niemowląt", żeby trochę uregulować jego tryb życia, bo w dzień to aniołek, a w nocy mam oczy na zapałki :roll:.

 

żono m, mały w swoim pokoju jeszcze nie był :lol2:. mieliśmy go oprowadzić po domu po powrocie ze szpitala, ale najpierw wiele godzin spał, potem wiele godzin jadł, ogrzewanie było skręcone i jakoś zapomnieliśmy :o - dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę :oops:.

 

Ponieważ Robert prowadzi nocny tryb życia, trudno zrobić mu jakąś sensowną fotkę, bo na wszystkich wygląda tak:

http://img692.imageshack.us/img692/7444/dsc0065cdj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak dzieci zawsze wyglądają jak aniołki. Moje też takie były pod publikę, tylko drzwi zamykały się za gośćmi następował armagedon. Do tej pory im zostało :lol2:.

A Robert nocny marek. Po kim to ma?

 

 

Ilonko, dziennika na razie zakładać nie będę, bo jakoś nie chce mi się opisywać wszystkich spraw stricte budowlanych. Mało ciekawe, choć nas napewno bardzo będą cieszyć. Może przed wykończeniówką się skusze na założenie swojego wątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mariomili, tak, tak - aniołek jak śpi i jeść nie woła :lol2:.

A tak serio - aniołek w ciągu dnia, a w nocy maruda :(, ale zdaję sobie sprawę, że to nasza wina, bo dla świętego spokoju olaliśmy sprawę w pierwszych dniach, ale czas nastawić go na właściwe tory :yes:. Ja mam tylko taki problem ze sobą, że chciałabym jak w zegarku, a to żywy organizm, w dodatku często nieprzewidywalny :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rere, przed wykończeniówką nie "może" tylko koniecznie - nie wyobrażam sobie, że miałoby Cię nie być w galerii zdjęć!

Co do aniołków, to u nas to samo - goście zachwyceni, jakie spokojne dziecko, a jak zostajemy sami :mad:. Co więcej, mój maluch przed mężem też odgrywa taką szopkę, a jak tylko zamkną się za nim drzwi, to w ryk. Czasami mam wrażenie, że on mnie po prostu nie lubi :(, ale to też kwestia tego, że wprowadzam rygor, nie bujam, nie karmię na życzenie (bo w naszym wypadku to by było co godzinę :o), nie pozwalam zasypiać wieczorem, a mąż najchętniej cały dzień na rękach by go przenosił i z nim spał w jednym łóżku. Całe szczęście trzymam rękę na pulsie ;) :yes:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, być może potrzebuje, ale ja też potrzebuję mieć jakieś życie :yes:.

Oczywiście, że na głodniaka nie zasypia, dlatego bawię się z nim, itp., żeby jakoś przetrzymać przynajmniej 30 min. - z różnym skutkiem oczywiście.

Poza tym chciałabym wprowadzić jednak porządek: sen - karmienie - aktywność, sen - karmienie - aktywność, czyli żeby nie zasypiał zaraz po jedzeniu, ale nie wiem, na ile to realne.

 

Venus, ja podejrzewałam, że będę złym policjantem, a mąż dobrym :yes:. Pewnie w przyszłości będzie to źródłem konfliktów, chociaż mąż zapewnia, że będzie trzymać moją stronę :yes:, ale podejrzewam, że młody szybko wyczuje, do kogo po nowy odtwarzacz mp3 czy pozwolenie na imprezę uderzać ;). I komu dawać dzienniczek z jedynką/uwagą do podpisania :rotfl:.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...