Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moja Ola nie dość, że była nauczona bujania w leżaczku to jeszcze bywały noce, że spała tylko przy włączonej suszarce!!! Tylko wtedy to ewidentnie miała problemy z brzuszkiem i wiadomo- robiliśmy wszystko żeby jej chociaż troszkę ulżyć. Ale spania przy wyciu suszarki nie polecam :bash:

Płaczącej jej się nie dało zostawić bo się od razu zanosiła- nie raz napędziła nam niezłego stracha, mało tego podczas każdego karmienia się krztusiła (karmiłam butelką widać za szybko jej leciało). Także przejścia mieliśmy niezłe- dobrze chociaż, że o ile nic jej nie dolegało, dawała nam się wyspać (i do tej pory jej tak zostało, rzadko kiedy wstaje wcześniej niż o 9) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka a jak sie dokładnie nazywa to badanie tarczycy co robiłaś??

 

Najpierw zlecono mi badanie hormonu TSH - jeżeli poziom okazuje się nieprawidłowy, trzeba przebadać hormony tarczycy - t4 i t3. A potem na wszelki wypadek przeciwciała (antyTPO, o których pisze Nesska i coś jeszcze, ale już nie pamiętam). Potem jest usg tarczycy.

 

Nesska - a kiedy Oli przeszły dolegliwości brzuszkowe?

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jej zmieniłam mleko- na początku karmiłam ją moim mlekiem tylko z butelki i miała wszystkie objawy skazy białkowej, bolał ją brzuszek jakieś wysypki, potówki, straszna ciemieniuch (normalnie skorupa na głowie) i pani doktor w przychodni na to nie wpadła, że to może być od mleka :bash:

 

Dopiero jak miała coś koło trzech miesięcy zaczęliśmy chodzić do pani doktor która specjalizuję się w alergiach pokarmowych- mleko zmieniła na Nutramigen (ohydne a mojej Oli smakowało), przepisała syrop na alergię który piła codziennie chyba przez rok, dawałam jej siemię lniane do picia i jej przeszło. Teraz ma 2,5 roku i je wszystko, nie ma żadnej alergii jedyne co jej zostało to przesuszona skóra dlatego musimy używać kosmetyków dla skóry atopowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ida, mój pierwszy też zlecił badanie na HIV, a o tarczycy nawet nie wspomniał :(. Dlatego nie brałam leków od samego początku.

Ale ja jestem z grupy ryzyka, tzn. jak była awaria w Czarnobylu, moja tarczyca najintensywniej się rozwijała i była najbardziej podatna na uszkodzenia :(. Takie małe ostrzeżenie dla rocznika '84 :( - podobno oberwaliśmy najmocniej :(.

 

Nesska, nasz maluch też ma straszne problemy żołądkowe. Podajemy kropelki przed karmieniem i jest trochę lepiej, ale po jedzeniu bardzo się pręży, płacze, brzuch jak kamień :(. Suszarka też idzie w ruch i bardzo pomagają masaże, dlatego podejrzewam kolki :(. Do tego ulewanie, krztuszenie się, o którym pisałaś.

Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Ale ja jestem z grupy ryzyka, tzn. jak była awaria w Czarnobylu, moja tarczyca najintensywniej się rozwijała i była najbardziej podatna na uszkodzenia :(. Takie małe ostrzeżenie dla rocznika '84 :( - podobno oberwaliśmy najmocniej :(.

.

 

to nawet nie wiedzialam że jestemw rupie ryzyka :( bede pamietać kiedyś tam o tej tarczycy :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zlecono mi badanie hormonu TSH - jeżeli poziom okazuje się nieprawidłowy, trzeba przebadać hormony tarczycy - t4 i t3. A potem na wszelki wypadek przeciwciała (antyTPO, o których pisze Nesska i coś jeszcze, ale już nie pamiętam). Potem jest usg tarczycy.

 

Do kompletu jeszcze - fT3 i fT4, p/ciała ATG. T3 i T4 niekoniecznie.

 

Ale ja jestem z grupy ryzyka, tzn. jak była awaria w Czarnobylu, moja tarczyca najintensywniej się rozwijała i była najbardziej podatna na uszkodzenia :(. Takie małe ostrzeżenie dla rocznika '84 :( - podobno oberwaliśmy najmocniej :(

 

Hehehe, ja też '84. A o Hashimoto dowiedziałam się przed samą ciążą, jak mi ginekolog kazał się badać przy okazji diagnostyki PCOS. Lekarze zawsze zlecają tylko TSH, fT3 i fT4. A ja zawsze miałam je mniej więcej w porządku, dopiero przy okazji oznaczania p/ciał ATG i ATPO, wyszło szydło z worka :D Także dziewczyny, jakby wasze TSH było blisko granicznych wartości referencyjnych (górnych lub dolnych), to polecam wykonać właśnie te dwa badania :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, ze czarnobyl odbił sie echem na wszystkich. Ja rocznik przed 84 a też lekkie wole, diagnoza wole guzowate. Przez lata obserwacja , scyntygrafia i czekanie, nie wiadomo na co. Objawy niedoczynności mam ksiązkowe, a lekarze mówią co innego.

 

Polski odpowiednik Sab Simplexu to Bobotic. To ten sam środek chemiczny o nazwie -symetykon. Różnica tkwi w stężeniu i większej dawce dobowej Sab Simpleksu. No i oczywiście cena.:offtopic: Jeśli bobotik nie działa wystarczy zwiększyć dawkę z kilku do kilkunastu kropli.

Edytowane przez żona m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kolkę polecam kropelki Sab Simplex (niemieckie). Do zamówienia tylko przez internet. Tylko te pomogły moim maluchom. Kolka zniknela jak reka odjal ;-)

 

Albo jak ktoś ma kogoś przejazdem w DL. Moja Zuzia raz miała jakiś dzień, gdzie widać było, że coś jej nie leży ;) trochę się prężyła i apetyt jej spadł. My w panikę wpadliśmy, akurat tata mój był w Niemczech - kazałam mu kupić 10 butelek Sab Simplexu! Natychmiast! Udało mu się dostać tylko 4 szt. w 2 aptekach. Po czym okazało się, że dzień się skończył i sytuacja się nigdy nie powórzyła :p :bash: :D :cool: :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy pierwszy lajcik, zero kolki, tylko cycuś i przepajanie. Jadłam wszystko ale w rozsądnych ilościach. Pamietam jak na chrzcinach młodego jadłam bigos, nic, kompletnie nic mu nie było. Ciagnął cysia 3 lat. Śliwki, truskawki, maliny, czekolada, nabiał wciągałam wsio. Mlodszy od 2 tygodnia życia na nutramigenie, przez pierwsze 2 tygodnie przystawianie na siłę a on krzyk i wygibasy. Krople esputikon w dawce ''ile sie wylało na łyżeczkę'' uratowały nam życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...