Ilona Agata 03.07.2013 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Minigolfa . Uwielbiam minigolfa . My tam się w pracy cieszyliśmy, jak w pokoju nauczycielskim na przerwie udało się dorwać wolne krzesło . I jak ktoś przyniósł czajnik bezprzewodowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 aleś sucharem strzeliła Ilonka przedszkole dla dzieci pracowników? a co w tym dziwnego! przecież to popularne w korpo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Venus, chyba w Warszawie . My tu w Poznaniu mamy dwie koroporacje na krzyż, to nie jest wielki świat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 03.07.2013 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Minigolfa . Uwielbiam minigolfa . My tam się w pracy cieszyliśmy, jak w pokoju nauczycielskim na przerwie udało się dorwać wolne krzesło . I jak ktoś przyniósł czajnik bezprzewodowy . Ilona, to mieliście rozrywkę rodem z oczepin weselnych. A teraz doczytałam, żeś Ty ciało pedagogiczne. W dodatku po polonistyce- tak samo jak ja. Venus, u nas w Poznaniu z takim socialem to niewiele firm jest. W sumie to się trochę obawiam tego, że po ciąży nie wiedziałabym, co z tym dzieckiem zrobić i nie wiem, jak by to było z powrotem do pracy. Ale powiem Ci, Ilonka, że pewne kroki w kierunku ciąży zostały już u nas poczynione, a mianowicie jestem umówiona na wizytę u lekarza. Tak żeby mnie przebadał i zlecił wszystkie niezbędne badania, przepisał kwas foliowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 ej ej co wy opowiadacie ! Przecie mam rodzinę w Poznaniu i oni oboje w takich korpo pracują i pracowali ale to fabryki som branża farmacja i żywność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 03.07.2013 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Tak żeby mnie przebadał i zlecił wszystkie niezbędne badania, przepisał kwas foliowy... hihi - kwasu foliowego nie trzeba przepisywać Wystarczy kupić i brać. Tatuś też powinien przed zapłodnieniem... W ciąży już nie musi hihi No to gratuluję decyzji i powodzenia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 ja też życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Ananek, o pracy nie myśl, bo nigdy nie będzie odpowiedniego momentu . Wiem po sobie i koleżankach wokół . Gdybym brała pod uwagę pracę, to ciągle bym z tą ciążą zwlekała, z roku na rok przekładała . Zrób koniecznie badania na tarczycę - lekarze rzadko o tym pamiętają (u mnie nie pamiętali, a potem wyszło), a to dosyć ważne, choćby dla własnego spokoju psychicznego . Czyli hormon TSH - jak będzie w normie, to zielone światło, jak nie, to trzeba przyjąć leki i też zielone światło . Venus, firmy z przedszkolami to ja tylko w tv widziałam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 03.07.2013 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 No właśnie też tak sobie myślę, że gdybym patrzyła na pracę, to pewnie tę decyzję odkładałabym i odkładała w nieskończoność. Trudno. Nie wiedziałam, ze ojciec też musi przyjmować kwas, a w sumie to dość logiczne. O badaniach na tarczycę też nie słyszałam. W sumie to dobrze, że trafiłam na to forum.... budowlane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 no właśnie Ilonka, a to właśnie w Poznaniu są z przedszkolami w Wawie tez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Czyli wniosek prosty - mój M ma ch* pracę . Żadnych profitów dla matek i dzieci, tylko wypady do Berlina na piwsko albo inne bieganie wokół drzew ze strzelbą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 03.07.2013 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Czyli wniosek prosty - mój M ma ch* pracę . Żadnych profitów dla matek i dzieci, tylko wypady do Berlina na piwsko albo inne bieganie wokół drzew ze strzelbą . A pracują tam u niego jakieś kobiety? Bo jak praca typowo dla facetów (jakaś informatyka czy budowlanka dajmy na to), to on tam ma jak ryba w wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Kobit nie ma, przynajmniej jak zdaje relacje z imprez, ale potem to się różnych rzeczy dowiaduję przypadkiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 03.07.2013 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Mój były szef kiedyś zapłacił kartą firmową za imprezę w klubie go-go. I oczywiście księgowa wylukała. I wszyscy potem wiedzieli, jak "męski wypad na szybkie piwko" wygląda w wydaniu naszego szefa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 03.07.2013 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 praca typowo dla facetów (jakaś informatyka czy budowlanka dajmy na to) No wiecie co I na forum budowlanym dowiaduję się, że ze mnie ani chybi facet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 03.07.2013 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 dlatego kluby go -go zazwyczaj nazywaja się restauracją albo men's club Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 Ananek, Venus, Wy mnie straszcie, ja tylko o kelnerkach słyszałam . Że biegają po drzewach, jeżdżą na rowerach, siedzą przy ognisku - to wersja oficjalna mojego męża . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 03.07.2013 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 A,tam, Ilona nic się nie bój. Nieważne, w której restauracji apetytu nabierze, ważne, że jada w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 03.07.2013 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2013 A,tam, Ilona nic się nie bój. Nieważne, w której restauracji apetytu nabierze, ważne, że jada w domu. :rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.