Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

Karolku, dorkoto, classic, ivy, dziobeczku, gatitto dziękujemy razem z Robertem :).

 

Karolku, surogatki nie miałam, ale to jest w sumie dobra myśl na przyszłość :lol2: :rotfl:.

 

ivy, może dlatego byś nie poznała, że u mnie się często fryzury zmieniają, raz długie, raz krótkie, proste i kręcone ;). Ostatnio przestałam farbować to i szaleństwo mniejsze na głowie. Powracam do starej, dobrej klasyki ;).

 

dziobeczku, nie wiem skąd ta cena, tłumaczyli mi, że to zabieg wykonywany w znieczuleniu ogólnym :eek: trochę się przestraszyłam i nie wiem, co dalej? Na razie umówiłam nas na wizytę, zobaczę, co powie okulista.

 

dorkoto, rzeczywiście maluch znosi ukąszenia lepiej od nas :yes:. Dlatego podziękowałam lekarzowi za ten Fenistil. My też ganiamy komary, ale mieszkamy blisko lasów, wokół pełno stawów (widać na fotce, bo to knajpa zaraz obok), bagna, no nie sposób się uchować :no:.

Robert wysypki żadnej nigdy nie miał, na początku (po urodzeniu) bardzo mu się skóra łuszczyła, smarowałam balsamem Nivea dla niemowląt, ale łuszczyła się coraz bardziej, więc sobie podarowałam, złuszczyła się w kilka dni i od tego czasu mamy spokój, cera ładna :yes:. Odpukać, nawet odparzeń na pupie nigdy nie miał :no:.

 

Ja czasami uważam, że lepiej nie chuchać, nie dmuchać, tylko bardziej eksponować, żeby dziecko złapało odporność, stąd ten normalny proszek, basen, brak czapeczki na głowie (ku zgrozie teściowej :eek: ;)) - oczywiście chronię przed słońcem, wiatrem - z jedzeniem też nie będę czekała nie wiadomo jak długo, żeby podać (czytam wypowiedzi matek, które uważają, że czereśnie np. należy podawać po trzecim roku życia, gluten po 12 miesiącu, a mleko krowy jak dziecko chodzi do przedszkola, dla mnie to bzdura).

 

gatitta, to rzeczywiście już blisko :yes:. Czyli będzie lew? Jak mój mąż :). Robert rzeczywiście do mnie niepodobny w ogóle :no:. Za to jak porównuję jego zdjęcia i zdjęcia męża z dzieciństwa - to widzę, że są identyczni :yes:. Ostatnie zdjęcie, hmmm... W sumie widać na nim, jakie foszki miewa mój synek ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzwoniłam w inne miejsce, tam cena za zabieg to 350 zł + 150 zł wizyta, znieczulenie kropelkami, nie wiem skąd to ogólne?

Ja miałam laserową operację oczu kilka lat temu i też bez znieczulenia ogólnego, a to przecież chyba bardziej skomplikowane (coś tam w oku nacinali, naświetlali, przyklejali z powrotem :rolleyes:)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko świetny outfit na chrzest miał Robert :yes: Wcale nie przesadziłaś :)

A Ty jaka laseczka! Faktycznie chyba surogatkę chyba miałaś ;)

Wasz synek taki uśmiechnięty i radosny na tych zdjęciach, a moja taka płaksa dziś i tylko na rękach chce być. Ja chcę takie radosne dziecko :wtf:

 

 

Dziewczyny karmię mm, ale daję jeszcze pierś choć coraz mniej tam jest. Czy dopajać Młodą czymś (teraz takie upały) czy dopiero jak całkiem przejdziemy na mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classic, u nas to nie jest typowa skaza. Dzisiaj widzę lekką poprawę, zobaczymy co będzie. Dobrze, że się dzielisz doświadczeniem. Dzieci mojej siostry mają AZS, córa skończyła 3 lata i dalej ma liszaje :(. Synek ma się trochę lepiej. Mam nadzieję, że Antoś z tego szybko wyrośnie :).

 

Ilonka, Robert to facecik pierwsza klasa :D super wyglądał :) a i Ty, no przyznaj się, jednak surogatka? :lol2: Nasz też się cieszy, piszczy ale na zdjęciach udaje mi się uchwycić tylko zalotne uśmieszki bo jak widzi aparat to intensywnie wpatruje się w obiektyw :D.

 

Piorę w płynie dla dzieci bo wolę płyn niż proszek a dla nas obecnie mam proszek. Poza tym niemal nie ma zapachu co mi odpowiada i jest hypoalergiczny co jak widać u nas jest ważne. Przez pierwszy miesiąc/dwa prasowałam bardzo sporadycznie czyli prawie wcale :D. Teraz prasuję bo ubranka są przyjemniejsze w dotyku i prasowanie ich sprawia mi przyjemność - tak szybko zrobiły się większe :lol:.

 

Pysiu, przy odwodnieniu to jeszcze spierzchnięte usta, a ciemiączko to tak fest zapadnięte, leciutko to chyba naturalnie - zależy też od pogody :yes:. Możesz podać małej wodę, na pewno jej nie zaszkodzisz (nie może miec dużo sodu i być wysokomineralizowana, ogólnie lepiej wodę źródlaną np. Żywiec Zdrój). Antoś nie chce pić wody w ogóle a i do piersi w czasie upałów nie da się go zmusić jeśli nie jest głodny.

 

Jaka tam płaksa, nasze też płakały. Antek dalej jest maruda. Ja mówie, że ma nostalgiczny charakter ;). Noś na rękach, kiedy jak nie teraz :) mała zacznie chodzić i będzie miała w nosie Twoje ręce :). Pamiętam jak narzekałam, że dźwigam 4 kg a teraz 7,5 i jakoś lżej jest :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ananek
Ilonka, witam się urlopowo. Pierwszy raz widzę Ciebie. Zupełnie niepodobna jesteś do siebie na tej fotce z avatara. ; ) Oboje z synkiem wyglądacie ślicznie. A Roberto - sama słodycz. Jedno z ładniejszych dzieci, jakie widziałam.;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wystarczyło, że mniej piłam w trakcie dnia i już Mała była bardziej nerwowa przy karmieniu. ale u mnie to był tylko cyc, więc trzeba wziąć pod uwagę, że pewnie z litr tego mleka mala wyssała, a gdzie reszta wody "dla mnie"?

 

Kurcze, mi Bartek też piszczy czasem przy cycku... Boooosz, a zdarza się że wypijam dwie butle wody na dobę :o

 

Pysia - mój Mały ma takie dni, że piszczy jak tylko poczuje że zmienia pozycję z pionowej na moich rękach na bardziej poziomą :) wszystkie mauchy płaksy są :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka - jestem w szoku, ja ubranka piorę w Jelpie, płuczę dwa razy, prasuję z lewej strony a i tak czasem Bartkowi wyskakują krosteczki na brzuszku i klatce piersiowej jak coś niedokładnie uprasuję :rolleyes: ostatnio miał całą główkę w tych białych krostkach jak za słabo wyprasowałam mu czapeczkę, delikates jeden

 

albo za bardzo dmuchasz :lol2::lol2::lol2::lol2:

 

Ilonka fotki cudne, Ty jak dziewczyna, ale chyba w blondzie ci ładniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w tym trochę racji ;).

Mój brat ma dwójkę dzieci, pierwsze wychuchane, ubranka tylko w proszku dla dzieci, wszystko prasowane, sterylizowane, matka w czasie karmienia na diecie całkowitej, potem Nutramigen dla dziecka i rozszerzanie diety ściśle według schematu, wszystko zapisywane na kartce i pokazywane lekarzowi :rolleyes:, mleka krowiego nie, jajek nie (tylko przepiórcze), mąki nie, dania bezglutenowe, to było szaleństwo jak sobie przypomnę :lol2:. Mały miał wysypki, podejrzenie skazy białkowej (zresztą chyba każdą alergię tam podejrzewano), podejrzenie AZS - słowem standard (jak tylko pojawia się jakiś problem, lekarze mają tę samą odpowiedź, a nie daj Boże jeszcze zasugerujesz, że według innego lekarza to alergia :rolleyes:).

 

Przy drugim dziecku ubrania prali normalnie, na prasowanie nie było czasu, sterylizatora nawet z piwnicy nie wyjęli :lol2:, matka od pierwszych dni jadła kotlety i śmiała się tylko, że małej się schabowym odbija, rozszerzanie diety według tego, na co rodzice mieli akurat fantazję i wiecie co? Zdrowszego dziecka w życiu nie widziałam :no:. Dodatkowo nigdy przy jedzeniu nie grymasi, bo synek przez to, co przeżył w pierwszych latach życia jest bardzo zachowawczy jeśli chodzi o nowości (pamiętam np., że kilka miesięcy trzeba go było przekonywać do mandarynki, miał wtedy ze trzy lata i upierał się, że nie zje, bo mokra :rolleyes:).

 

dokładnie tak jest, jak skóra się przyzwyczai do dzieciacych proszków i prasowanych ubranek to potem wszystko inne jest złe, moje dzieci chowane w "tak zwanym brudzie " czyli wszystkie bakterie nasze są i nic im nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...