Ilona Agata 22.07.2013 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Karolku, dorkoto, classic, ivy, dziobeczku, gatitto dziękujemy razem z Robertem . Karolku, surogatki nie miałam, ale to jest w sumie dobra myśl na przyszłość . ivy, może dlatego byś nie poznała, że u mnie się często fryzury zmieniają, raz długie, raz krótkie, proste i kręcone . Ostatnio przestałam farbować to i szaleństwo mniejsze na głowie. Powracam do starej, dobrej klasyki . dziobeczku, nie wiem skąd ta cena, tłumaczyli mi, że to zabieg wykonywany w znieczuleniu ogólnym trochę się przestraszyłam i nie wiem, co dalej? Na razie umówiłam nas na wizytę, zobaczę, co powie okulista. dorkoto, rzeczywiście maluch znosi ukąszenia lepiej od nas . Dlatego podziękowałam lekarzowi za ten Fenistil. My też ganiamy komary, ale mieszkamy blisko lasów, wokół pełno stawów (widać na fotce, bo to knajpa zaraz obok), bagna, no nie sposób się uchować . Robert wysypki żadnej nigdy nie miał, na początku (po urodzeniu) bardzo mu się skóra łuszczyła, smarowałam balsamem Nivea dla niemowląt, ale łuszczyła się coraz bardziej, więc sobie podarowałam, złuszczyła się w kilka dni i od tego czasu mamy spokój, cera ładna . Odpukać, nawet odparzeń na pupie nigdy nie miał . Ja czasami uważam, że lepiej nie chuchać, nie dmuchać, tylko bardziej eksponować, żeby dziecko złapało odporność, stąd ten normalny proszek, basen, brak czapeczki na głowie (ku zgrozie teściowej ) - oczywiście chronię przed słońcem, wiatrem - z jedzeniem też nie będę czekała nie wiadomo jak długo, żeby podać (czytam wypowiedzi matek, które uważają, że czereśnie np. należy podawać po trzecim roku życia, gluten po 12 miesiącu, a mleko krowy jak dziecko chodzi do przedszkola, dla mnie to bzdura). gatitta, to rzeczywiście już blisko . Czyli będzie lew? Jak mój mąż . Robert rzeczywiście do mnie niepodobny w ogóle . Za to jak porównuję jego zdjęcia i zdjęcia męża z dzieciństwa - to widzę, że są identyczni . Ostatnie zdjęcie, hmmm... W sumie widać na nim, jakie foszki miewa mój synek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 22.07.2013 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 ogólnym??nieźle, mi powiedziała babka że to prosty zabieg, 15 min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 22.07.2013 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Dzwoniłam w inne miejsce, tam cena za zabieg to 350 zł + 150 zł wizyta, znieczulenie kropelkami, nie wiem skąd to ogólne? Ja miałam laserową operację oczu kilka lat temu i też bez znieczulenia ogólnego, a to przecież chyba bardziej skomplikowane (coś tam w oku nacinali, naświetlali, przyklejali z powrotem )? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drop_Inn 22.07.2013 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ooo, są fotki! Kawał chłopa już z Twojego Roberta. Mnie tam bardzo podoba się chrzcinowy outfit I jaka Ty szczuplutka jesteś! Wspaniale oboje wyglądacie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 22.07.2013 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ilonko świetny outfit na chrzest miał Robert Wcale nie przesadziłaś A Ty jaka laseczka! Faktycznie chyba surogatkę chyba miałaś Wasz synek taki uśmiechnięty i radosny na tych zdjęciach, a moja taka płaksa dziś i tylko na rękach chce być. Ja chcę takie radosne dziecko Dziewczyny karmię mm, ale daję jeszcze pierś choć coraz mniej tam jest. Czy dopajać Młodą czymś (teraz takie upały) czy dopiero jak całkiem przejdziemy na mm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 22.07.2013 15:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Dropku, dziękuję . No widzisz, nawet nie zdążyłaś poprosić, a już są . pysiaczku, spokojnie, i Ty się takich uśmiechów doczekasz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 22.07.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Classic, u nas to nie jest typowa skaza. Dzisiaj widzę lekką poprawę, zobaczymy co będzie. Dobrze, że się dzielisz doświadczeniem. Dzieci mojej siostry mają AZS, córa skończyła 3 lata i dalej ma liszaje . Synek ma się trochę lepiej. Mam nadzieję, że Antoś z tego szybko wyrośnie . Ilonka, Robert to facecik pierwsza klasa super wyglądał a i Ty, no przyznaj się, jednak surogatka? Nasz też się cieszy, piszczy ale na zdjęciach udaje mi się uchwycić tylko zalotne uśmieszki bo jak widzi aparat to intensywnie wpatruje się w obiektyw . Piorę w płynie dla dzieci bo wolę płyn niż proszek a dla nas obecnie mam proszek. Poza tym niemal nie ma zapachu co mi odpowiada i jest hypoalergiczny co jak widać u nas jest ważne. Przez pierwszy miesiąc/dwa prasowałam bardzo sporadycznie czyli prawie wcale . Teraz prasuję bo ubranka są przyjemniejsze w dotyku i prasowanie ich sprawia mi przyjemność - tak szybko zrobiły się większe . Pysiu, przy odwodnieniu to jeszcze spierzchnięte usta, a ciemiączko to tak fest zapadnięte, leciutko to chyba naturalnie - zależy też od pogody . Możesz podać małej wodę, na pewno jej nie zaszkodzisz (nie może miec dużo sodu i być wysokomineralizowana, ogólnie lepiej wodę źródlaną np. Żywiec Zdrój). Antoś nie chce pić wody w ogóle a i do piersi w czasie upałów nie da się go zmusić jeśli nie jest głodny. Jaka tam płaksa, nasze też płakały. Antek dalej jest maruda. Ja mówie, że ma nostalgiczny charakter . Noś na rękach, kiedy jak nie teraz mała zacznie chodzić i będzie miała w nosie Twoje ręce . Pamiętam jak narzekałam, że dźwigam 4 kg a teraz 7,5 i jakoś lżej jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 22.07.2013 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Ilonka Robert prezentuje się bardzo elegancko Idealnie do okazji Ale z niego już duży chłopczyk A TY kochana promieniejesz! Yokasta dostałaś wiadomość??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 22.07.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Idunia, dostałam, odpiszę jutro jak nie zapomnę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 22.07.2013 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Oki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 22.07.2013 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Cudowny synuś, a jaka piękna mama! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.07.2013 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Aniu, ida, Nelli, dziękuję bardzo . Dziewczyny, zajrzałam, żeby ogłosić, że plasterki lawendowe działają . Nie sprawdziłam jeszcze na spacerze, ale przykleiłam jeden na noc do łóżeczka i nie pojawiło się żadne nowe ukąszenie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ananek 23.07.2013 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Ilonka, witam się urlopowo. Pierwszy raz widzę Ciebie. Zupełnie niepodobna jesteś do siebie na tej fotce z avatara. ; ) Oboje z synkiem wyglądacie ślicznie. A Roberto - sama słodycz. Jedno z ładniejszych dzieci, jakie widziałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkota 23.07.2013 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 mi wystarczyło, że mniej piłam w trakcie dnia i już Mała była bardziej nerwowa przy karmieniu. ale u mnie to był tylko cyc, więc trzeba wziąć pod uwagę, że pewnie z litr tego mleka mala wyssała, a gdzie reszta wody "dla mnie"? Kurcze, mi Bartek też piszczy czasem przy cycku... Boooosz, a zdarza się że wypijam dwie butle wody na dobę Pysia - mój Mały ma takie dni, że piszczy jak tylko poczuje że zmienia pozycję z pionowej na moich rękach na bardziej poziomą wszystkie mauchy płaksy są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.07.2013 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Ilonka - jestem w szoku, ja ubranka piorę w Jelpie, płuczę dwa razy, prasuję z lewej strony a i tak czasem Bartkowi wyskakują krosteczki na brzuszku i klatce piersiowej jak coś niedokładnie uprasuję ostatnio miał całą główkę w tych białych krostkach jak za słabo wyprasowałam mu czapeczkę, delikates jeden albo za bardzo dmuchasz :lol2::lol2: Ilonka fotki cudne, Ty jak dziewczyna, ale chyba w blondzie ci ładniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.07.2013 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Zgadzam się z Reni co do blondu Robert słodki, a buciki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.07.2013 08:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Reni, Venus, pewnie tak, mój kolor jest nijaki, myszowaty , ale tak mi włosy po ciąży wypadają, że nie mogę teraz zafarbować, bo będę łysa jak mój synek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.07.2013 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 (edytowane) albo za bardzo dmuchasz :lol2::lol2: Jest w tym trochę racji . Edytowane 6 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.07.2013 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Ilonka dokładnie takie mysie, bez obrazy:D ale gdybyś dodała kilka pasemek blond, albo tylko jakiś brąz szampon koloryzują to było by git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.07.2013 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 Jest w tym trochę racji . Mój brat ma dwójkę dzieci, pierwsze wychuchane, ubranka tylko w proszku dla dzieci, wszystko prasowane, sterylizowane, matka w czasie karmienia na diecie całkowitej, potem Nutramigen dla dziecka i rozszerzanie diety ściśle według schematu, wszystko zapisywane na kartce i pokazywane lekarzowi , mleka krowiego nie, jajek nie (tylko przepiórcze), mąki nie, dania bezglutenowe, to było szaleństwo jak sobie przypomnę . Mały miał wysypki, podejrzenie skazy białkowej (zresztą chyba każdą alergię tam podejrzewano), podejrzenie AZS - słowem standard (jak tylko pojawia się jakiś problem, lekarze mają tę samą odpowiedź, a nie daj Boże jeszcze zasugerujesz, że według innego lekarza to alergia ). Przy drugim dziecku ubrania prali normalnie, na prasowanie nie było czasu, sterylizatora nawet z piwnicy nie wyjęli , matka od pierwszych dni jadła kotlety i śmiała się tylko, że małej się schabowym odbija, rozszerzanie diety według tego, na co rodzice mieli akurat fantazję i wiecie co? Zdrowszego dziecka w życiu nie widziałam . Dodatkowo nigdy przy jedzeniu nie grymasi, bo synek przez to, co przeżył w pierwszych latach życia jest bardzo zachowawczy jeśli chodzi o nowości (pamiętam np., że kilka miesięcy trzeba go było przekonywać do mandarynki, miał wtedy ze trzy lata i upierał się, że nie zje, bo mokra ). dokładnie tak jest, jak skóra się przyzwyczai do dzieciacych proszków i prasowanych ubranek to potem wszystko inne jest złe, moje dzieci chowane w "tak zwanym brudzie " czyli wszystkie bakterie nasze są i nic im nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.