Ilona Agata 26.07.2013 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2013 Dziewczyny, pewnie dlatego - tak jak pisze ida - że szczepionka nie jest raz na zawsze, a im później się przechodzi ospę, tym gorzej . Zwłaszcza dla chłopców/młodych mężczyzn. Ja na przykład nie miałam różyczki. Nie byłam też na nią szczepiona (chodziłam do liceum w innym województwie niż byłam na stałe zameldowana, weszły wtedy kasy chorych i zrobił się straszny bałagan, pamiętam, że nie dostałam wezwania, a jak sama zainteresowałam się tematem, to mnie odsyłali z miejsca w miejsce, w sumie spławiali, byłam młoda i spławić się pozwoliłam ). Nie powiem, w ciąży trochę się obawiałam tym bardziej, że uczę w szkole, gdzie takie choroby są rozsiewane raz-dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 26.07.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2013 Ale ta szczepionka podobno wcale nie chroni przed zarażeniem, tylko dzięki niej można łagodniej przejść. Wcale nie jest powiedziane, że się nie zachoruje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 26.07.2013 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2013 A, to inna sprawa. Tak jak pisałam, ospa to nic przyjemnego . Ja do teraz mam po niej pamiątkę na środku twarzy . Pamiętam też doskonale, jak strasznie swędziało i jak bardzo chciałam się podrapać . U mnie w rodzinie jest teraz ospa, dziewczynka ma w takich miejscach, że nie można posmarować i bardzo cierpi, po prostu makabra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 26.07.2013 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2013 Nessko, wiem że na ospę i grypę. Z resztą nie wiem kto mądry na grypę się szczepi (bez urazy) . Ponoć szczepionka na ospę może złagodzić jej przebieg ale wcale nie musi, może natomiast odsunąć chorobę w czasie (czyli dziecko zachoruje np. przy 3 czy 4 kontakcie z chorobą) a im później tym gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkota 27.07.2013 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Ilonka z tym to różnie bywa, możliwe że po 10,15 latach trzeba będzie powtarzać. Ja nie chorowałam na ospę i nie wiem czy też nie powinnam się zaszczepić ;confused: Nesska - zacznij od oznaczenia przeciwciał p/ospie, bo czytałam że można przechodzić bezobjawowo, a jak nie masz odporności to zdecydowanie się zaszczep, bo przebieg u dorosłych jest znacznie poważniejszy niż u dzieci. Ja mam ten sam problem nie zaraziłam się w dzieciństwie (albo nie miałam objawów), mimo że rodzice ciągali mnie po wszystkich znajomych, których dzieci chorowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 27.07.2013 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Czy jest tu jakaś mama, która ma dziecko z AZS? Trochę poczytałam, doła mam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 27.07.2013 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Dorkota faktycznie muszę sobie zrobić przeciwciała, bo moja siostra ostatnio sobie robiła i wyszło jej, że chorowała więc ja pewnie też (chociaż to nic pewnego). Yokasta moja córka ma AZS- nie ostre ale ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 28.07.2013 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 A nie ostre tzn. jakie? I w jakim jest wieku (przepraszam, nie pamiętam). Młody jest cały w plamach, nie wiem co mogę jeść bo ponoć nawet jabłka zawierające pektyny mogą potęgować rzut. Przejście na mm nic nie da bo karmienie piersią z kolei pomaga no i nie wiem z tego ponoć się nigdy nie wyrasta, najwyżej choroba jest utajona. No, załamana jestem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nesska 28.07.2013 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Nieostre tzn, że czasami ma bardzo suchą skórą na całym ciele ale najczęściej ma suche, czerwone policzki z krostkami które sobie oczywiście wiecznie rozdrapie. Nie ma tego cały czas, zawsze miała po szczepieniach i jak ją coś uczuli (ale nawet nie wiem co bo trudno mi zlokalizować). Teraz jest lepiej tak jak pisałam czasami ma nasilenie (ma 3latka) najgorzej było jak była malutka. Przez 1,5 roku brała syrop przeciwalergiczny (ketotifen) no i oczywiście nawilżanie specyfikami do AZS. Ja już nawet nie czytam o tym bo bym chyba zwariowała Najważniejsze jest nawilżanie dobrymi kremami jakieś zwykłe dla dzieci niestety nie pomagają. My używałyśmy wszystkiego z serii Exomega Aderma według mnie był najlepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 28.07.2013 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Ilonka, jak z oczkiem Roberta? Byliście na badaniu tylko czy od razu zabieg? Napisz coś, bo ja idę w poniedziałek i jestem ciekawa co ci powiedzieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 28.07.2013 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Dzięki Nessko, w srode idziemy do pediatry po skierowanie do alergologa. WIem, ze u takiego małego nie przeprowadzi testów ale moze chociaz potwierdzi diagnoze (wolalabym nie :/) i powie co mi wolno jeść !? Jak rozszerzać dziecku dietę i co w ogóle robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 28.07.2013 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 dziobeczku, byliśmy u okulistki (specjalistki w tej dziedzinie) i pani stwierdziła, żeby jeszcze poczekać, przede wszystkim masować i oczyszczać oko zwykłą wodą. Mamy wykonać badanie na bakterie i pod tym kątem będą dobrane krople do oczu (lub nie, jeśli nie ma bakterii, krople są bez sensu, wystarczy masaż, żeby udrożnić kanalik). Okulistka twierdziła, że czasami walka trwa do roku, jeśli się nie udrożni, zapisze nas na zabieg (na NFZ w klinice, w której pracuje, bo tam zabieg kosztuje 1100 zł). Powiedziała szczerze, że decyzja należy do nas, możemy znaleźć lekarza, który wykona zabieg od razu na znieczuleniu miejscowym, bo potem (jak dziecko będzie miało prawie rok) na miejscowe będzie już za późno i stąd ta narkoza . Podobno zabieg na znieczuleniu miejscowym jest dosyć traumatycznym przeżyciem, z tego względu rodzice są często wypraszani z gabinetu, unieruchomione dziecko zostaje z obcymi ludźmi, lekarz musi się spieszyć, itp. Udrażnianie kanalika nie jest też w 100% skuteczne (zdarza się, że przez pośpiech coś może nie wyjść), dlatego - zdaniem pani doktor - lepiej wypróbować najpierw wszystkie inne, mniej inwazyjne metody. Czekanie do roku nie ma żadnego wpływu na wzrok, itp. natomiast narkoza - wiadomo . Trudna decyzja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 28.07.2013 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Tzn. nie wyjść, czyli kanalik się nie udrożni i trzeba wszystko powtarzać, a nie że dziecku staje się krzywda lub dzieje się coś złego z okiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gatitta 28.07.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Yokasta!Z tego się ponoć wyrasta.Pisalam Ci,ze synek przyjaciolki ma aż strupy na ciele.Znajdz tylko dobrego dermatologa który ulży i tobie i maluszkowi.Masc robiona ponoc zdzialala cuda w porównaniu do wszystkich innych leków.Testy alergolog robi jak dziecko ma 3 latka wiec u Was odpadają na razie. Ilonka!Nie wiem czy nic się z oczkiem nie stanie jak poczekasz do roku.Filip miał ciągle zamknięte bo ta ropa mu ciągle sklejala i oko długi czas później wydawało się mniejsze.Teraz juz są normalne.Ale też bym się bardziej bala narkozy.Dus i masuj ten kanalik i mam nadzieje ze w końcu się odetka.Wiem jakie to męczące i stresujące,zwłaszcza ze chcesz pomoc a nie umiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 28.07.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Ilonka, ja Ci jutro zdam relację z pierwszej ręki jak to wygląda. My jesteśmy zdecydowani, dla mnie rok masażu przy niepewności rezultatu i groźbie narkozy wystarczy aby zrobić to teraz i mieć spokoj. Zabieg podobno bardziej stresujący dla rodziców, dla dziecka podobnie jak szczepienie- musi byc a pamiętał nie będzie. W każdym raze trzymaj kciuki, zabieg jest o 17, także koło 21 jak dzieci zasną zdam relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 28.07.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Gatitta, dziekuje za pocieszenie ale po kolejnej konsultacji wiem, ze z tego sie nie wyrasta (AZS jest nieuleczalne i zostaje do końca zycia, trzeba tylko unikać czynnika/czynników które wywołują rzuty) można jednak dziecko wyprowadzić na prostą i teraz to jest najważniejsze. Mały jest w bardzo złym stanie obecnie, chce mi się płakać kiedy patrzę na jego skórę. Dermatolog tylko zaleczy, potrzebujemy alergologa który powie co ja moge jesć i jak rozszerzać dietę młodemu i kiedy, bo może trzeba później i wolniej niż normalnie. Maści zaleczają tylko zmiany skórne a tu jest kwestia znalezienia przyczyny, bo to może być alergia pokarmowa, wziewna, kontaktowa....na początek zaczynamy z probiotykiem, jest najbezpieczniejszy, oprócz tego mamy jedną maść robioną i emolienty. Najgorzej jest teraz, podczas upałów. Ilonka, bardzo trudna decyzja przed Wami, może akurat maść pomoże i będzie wszystko w porządku. Jak widać, w kazdym wypadku grunt to dobry lekarz. A i widze ze problem z kanalikami dość powszechny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 28.07.2013 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 dziobeczku, dokładnie, zarówno pediatra jak i okulistka powiedzieli, że zabieg nie jest bolesny, natomiast dziecko jest zdenerwowane tym, że obcy ludzie je trzymają/unieruchamiają (podobnie jest przy szczepieniu, Robert nie płacze przez ukłucie, tylko dlatego, że ma unieruchomione ciało oraz nóżkę). Ja mam nadzieję, że to minie, bo jedno oczko już wyleczyliśmy kropelkami i masażami. Na pewno zrobię badanie wymazu z oka, a potem zastanowię się, co dalej. Oczywiście czekam na relację, pewnie pomoże nam podjąć właściwą decyzję . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 29.07.2013 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Jesteśmy, żyjemy, po zabiegu - Mikołaj ma wreszcie oczko bez łez i bez ropki. Sam zabieg cóż. 10 minut to było z wypisaniem papierów, sam zabieg dosłownie kilka minut. Jak ktoś ma słabe nerwy nie polecam patrzeć- ja patrzyłam. Byliśmy oboje. Mąż trzymał nóżki, pielęgniarka główkę. Pani doktor igłą o długości 10 cm sondowała kanalik wsadzając ją do połowy. Potem wstrzykiwała jakiś płyn -pewnie sól fizjologiczną. NA koniec wstrzyknęła coś zielono-żółtego, dziecko na brzuszek i klepała po pleackach.i ten zielono-żółty płyn wypłynął nosem, co oznacza że kanalik jest drożny. Mikołąj wrzeszczał, ale tylko trochę bardziej i dłuzej jak po szczepieniu. Tyle opis. Jak dla mnie zabieg do przeżycia, dla dziecka o tyle nieprzyjemy że jest trzymane,światło w oczka no i samo grzebanie w oczku. Po przyjeżdzie do domu śmiał się i nie wygląda na straumatyzowanego. Przez tydzien kropelki i zapomianmy o sprawie. Ja nie żałuję że go zrobiliśmy, byli rodzice ze starszymi dziećmi, po wielu miesiącach nieudanych masaży i maści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 29.07.2013 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Dziękuję dziobeczku za dokładny opis - muszę przeczytać mężowi . Całe szczęście, że tak małe dzieci szybko zapominają . Ja też się sporo strachu najadłam jak Robertowi wyciskali krew z pięty (był podobnie unieruchomiony, ale przez 30 minut, a nie kilka ), on dużo i głośno płakał, ale już po paru minutach od wyjścia z gabinetu zdawał się nie pamiętać całej sytuacji . No widzisz, dobrze to napisałaś - bardzo chciałabym, żeby Robertowi oczko już nie ropiało . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 29.07.2013 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Dzięki za odpowiedź odnośnie dodatkowych szczepień -naprawdę już się gubie będzie co było pisane Mam nadzieję, że masażu i masc pomogą Robertowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.