Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

Dziewczyny, ja tylko na momencik, bo ostatnio ciągle w biegu przedpołudniami :) nemi - podróżniczko z pasją ;) jedziemy na 14 dni, więc nie wyobrażam sobie cały ten czas przeleżeć na plaży - prawdopodobnie zdecydujemy się na jakieś wycieczki fakultatywne. Mogłabyś coś polecić? Propozycje hazeleyes1982 i pysiaczka już sobie zakodowałam :)

 

Co do Oludeniz, to właśnie ze względu na hotele (nie mogliśmy znaleźć żadnego ładnego, a ten jeden raz zależało nam na luksusie ;)) zrezygnowaliśmy z tej okolicy. Z chęcią polecimy tam innym razem :)

 

Co do Kapadocji faktycznie fajne, ale wyprawa 10h autokarem w jedną stronę z Riwiery Tureckiej męczące niesamowicie, więc nad tym można się zastanowić. Generalnie ta wycieczka trwa 2 dni, a człowiek wraca tak wymęczony, że ma ochotę spać przez następne 2. :) Podziemne miasto naprawdę jest śliczne, ale jak dla mnie to zobaczyć to można raz i tyle. :)

 

Trawertyny w Pamukkale faktycznie super, choć już dość mocno zniszczone. Właściwie co rok pojawia się pomysł zamknięcia ich dla ruchu turystycznego. Szkoda, bo zdjęcia stamtąd wychodzą świetne (wygląda jakby się stało na śniegu w stroju kąpielowym). Obok tarasów wapiennych jest basen termalny (Kleopatry), kąpiele polecam, ale warto zabrać jakieś butki do wody, bo na dnie zatopili jakieś kolumny i teraz wystają, i są dość ostre. :) Wyprawa na cały dzień - od Riwiery ok. 6h autokarkiem. :) Warto rozejrzeć się po lokalnych agencjach sprzedających takie wycieczki - często jest taniej nawet o 30-50% niż u rezydentów. Czasem robi się takie 2-dniowe wycieczki łącząc Pamukkale z Efezem.

 

Niedaleko SIDE jest rzeka Manavgat, po której organizuje się raftingi, zwykle połączone ze zwiedzaniem antycznego Side, jakieś jeep safari, ale to takie półdniowe wyprawy. Aha - na Riwierę lepiej zabrać $ niż Euro.

 

 

nemi, zazdroszczę

 

Przy wyjazdach między sezonami lub w mniej popularnych terminach można takie wyjazdy kupić poniżej 1.500,00 / os. w 4-5* hotelu z all inclusive. Nurkowanie na miejscu grosze - wypłynięcie na M.Czerwone na snurkowanie (nurkowanie powierzchniowe z maską, rurką i płetwami - wystarczy, żeby zobaczyć wszystko co fajne - mureny, błazenki, małe rekiny, płaszczki i rafę) kosztuje jakieś 18$, zejście bardziej profesjonalne ze sprzętem i na większą głębokość ok. 30$, ale tego nie polecam dla amatorów. Najpierw kurs, potem zabawa, bo można sobie zrobić krzywdę.

 

Ilona Agata przepraszam za off topic. :D

Edytowane przez nemi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witam witam :)

Turcja - świetny wybór, byliśmy w roku 2009 w Kemer w hotelu Daima Resort, hotel boski ale obsuga recepcji do wymiany....i tak napisałam w recenzji jaką zostawialiśmy

my nie zwiedzaliśmy bo byłam z 8-mio mies dzieckiem wiec tylko przenosilismy sie z basenu nad basen na plaze i znowu na basen :) ale ogólnie polecam

\ jakies 2 wycieczki zaliczylismy i tyle...

 

nemi - teraz też planujesz wypad de Egiptu czy sie skończyła dobra passa ?

 

a co do wesela latem - to chyba najlepszy okres, ja miałam w sierpniu i było super, nie wyobrażam sobie jakoś w inną pore roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi, podróże to jeden z najbardziej fascynujących tematów (obok aranżacji wnętrz oczywiście ;)).

 

queene, ta kuchnia w wątku o szarościach pochodzi z firmy, w której robiliśmy kuchnię - WFM - bardzo spodobały mi się te fronty, ale w rzeczywistości wyglądały ciut ciemniej niż na zdjęciu (i tego przeraził się narzeczony, a ja głupia - uległam :mad:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi, podróże to jeden z najbardziej fascynujących tematów (obok aranżacji wnętrz oczywiście ;)).

 

queene, ta kuchnia w wątku o szarościach pochodzi z firmy, w której robiliśmy kuchnię - WFM - bardzo spodobały mi się te fronty, ale w rzeczywistości wyglądały ciut ciemniej niż na zdjęciu (i tego przeraził się narzeczony, a ja głupia - uległam :mad:)

 

dziś kupiłabyś szarą kuchnie nie białą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam witam :)

nemi - teraz też planujesz wypad de Egiptu czy sie skończyła dobra passa ?

 

 

Oj straaaasznie chciałam (na następny tydzień jest super oferta do hotelu Jungle Aquapark albo Alf Leila Wa Leila - ok. 1600), ale moje Domowe Centrum Zarządzania Finansami (czyt. mąż) postawiło veto. Że niby ościeżnice trzeba wreszcie kupić i zapłacić ubezpieczenia samochodów (moim zdaniem kasa wyrzucona w błoto, ale podobne odczucia mam względem rachunków). Tak więc najbliższa wyprawa w maju. Dobre i to, bo później przez całe lato pracuję (z resztą w lato i tak bym tam nie pojechała, ale na taką Maderę np. już bym mogła).

 

Ehh. Ciężkie jest życie jak się ma tylko 26 dni urlopu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nemi niedobrego masz męża, rachunki ważniejsze od twojego dobrgo samopoczucia, nie ładnie, oni zawsze muszą sprowadzić na ziemię!!!!!!!!

 

No dokładnie. Zdecydowanie przyjemności powinny być ponad przykrą koniecznością. Po co mi był ten mąż??? Ilonka może Ty się jeszcze zastanów, co? Wykonaj rachunek zysków i strat, i w ogóle. :rotfl:

 

Co prawda, gdybym mogła w pełni realizować siebie mieszkalibyśmy pod mostem, a jak nie to już na pewno bez prądu, wody, telefonu, internetu i niewiadomo czego jeszcze, ale nemi byłaby happy. Ehh - patrząc na to z tej perspektywy uważam, że mąż to jednak przydatna instytucja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reni, może nie do końca szarą, bo chodziło mi o taki kolor:

http://www.meblepiatek.pl/wp-content/uploads/2010/12/mirabelle.jpg

http://n.com.pl/pl/pub/gallery/portfolio_35/miniature/mirabelle-polaranz-2.jpg

Kuchnia była naszą pierwszą wnętrzarską decyzją, więc gdybyśmy wybrali fronty w takim kolorze (a ja baaardzo chciałam), to pewnie i wszystkie pozostałe wybory byłyby inne. Przede wszystkim ściany, jasne podłogi, itp. Narzeczony jednak nie cierpi "szaraczków" (jak to pogardliwie nazywa), a ja nie rozumiem - DLACZEGO???

 

nemi - może masz rację? Ciężko czasami z tymi facetami bywa, zwłaszcza jak sobie przypomnę, ile świetnych pomysłów hamują :bash:

 

Zazdroszczę kobietom, których mężczyźni machną ręką: "A rób sobie, co chcesz". Mój się wtrąca do wszystkiego, nawet do sukienki ślubnej (byście widziały, co się działo, jak mu wspomniałam, że marzę o zwiewnej w stylu empire :mad:) - no i musiałam ulec - mam bezę pełną tiulu, ale wolałam nie ryzykować (jeszcze by uciekł sprzed ołtarza ;)). Czasami się zastanawiam, jak my ze sobą wytrzymujemy, skoro mamy tak zupełnie różne gusta (i wnętrzarskie, i muzyczne, i ubraniowe - on np. ubiera się elegancko w marynarki, koszule, a ja to najchętniej biegałabym w trampkach, bo ponad wszystko cenię wygodę) - to chyba musi być miłość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie bałam się pokazywać, po pierwsze ze względu na krytykę (jest tak typowo ślubna, że aż banalna :oops:), po drugie narzeczony do teraz myśli, że postawiłam na swoim i będzie empire. Ta sukienka ma być taką małą niespodzianką przy ołtarzu, ale przecież tu nie zagląda, więc co tam! Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przy okazji zapytam, jaką fryzurę byście do tej sukienki widziały? Ja marzyłam zawsze o rozpuszczonych włosach i delikatnych lokach, ale boję się, że do tej sukienki będą wyglądać zbyt "bogato" no i biżuteria - nie chcę przesadzić i zastanawiam się, co wybrać: kolczyki czy naszyjnik? Jedno i drugie raczej odpada, bo wyglądałabym jak choinka :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Reni w tym punkcie zgadzam się z Tobą całkowicie - do tej sukienki też widzę tylko i wyłącznie jakiegoś luźnego koka, jak najbardziej naturalne upięcie, żadne tapiry, ciasno związane włosy :no: Przestylizowane włosy odpadają, bo sukienka sama w sobie jest odrobinę "przestylizowana" i wyjdzie z tego ślubny kicz. I też widzę tu kolczyki i pusto przy dekolcie, bo tam są przecież te drobne kamyczki na górze sukienki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko, po raz pierwszy u Ciebie dzień dobry mówię :)

 

Piękna suknia. Taka delikatna, jak mgiełka, a jednocześnie góra pięknie ozdobiona.

 

Ja chyba spróbowałabym, jak suknia wygląda z naszyjnikiem (coś jak na zdjęciu), żeby ramiona i dekolt nie były takie gołe (i dosłownie i w przenośni).

Naszyjnik mógłby nawiązywać do zdobienia na sukni - taki sam kolor, albo nawet takie same kamyczki, jeśli udałoby się znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...