Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu

[Gość Ananek]

Gatita, gratulacje.

dorkota, ja decyzję mam podjętą od jakiegoś czasu, na zdjęcia tak sobie po prostu patrzę i nie wiążę jednego z drugim, a to, że tu na forum są ładne dzieciaczki, to już insza inszość A propos ładnych bobasków - Ilonka, uściski dla Roberta w miesięcznicę smoleńsko-urodzinową.

Edytowane 10 Sierpnia 2013 przez Ananek

[Ilona Agata]

Dzięki dziewczynki .

 

dziobeczku, jak tam wprowadzanie stałych pokarmów? Nasz Robert to chyba jakiś kosmita . Na samym początku powinno się podawać 1-3 łyżeczki stałego pokarmu, żeby dziecko tylko posmakowało, a potem nakarmić mleczkiem. U nas nie wyszło . Jak Robert posmakował marchewkę, to nie było mowy, żeby trzy łyżeczki go zadowoliły, krzyczał, aż nie dostał więcej, a jak chciałam dać mleko, to wypychał smoka językiem. Poległam i właśnie zjadł cały słoiczek . Oczywiście było mu mało, więc już wiem, że trzeba podjechać na targ, kupić warzywa i robić większe porcje.

[dziobeczek1]

Ilonka, ja właśnie gotuję marchewkę i dziś będzie pierwsza próba. Zoabczymy jak pójdzie. A Robert widzę żerty chłop że ho ho Ale, przynajmniej okazało się że jednak jest coś co jest w stanie odciągnąć uwagę Roberta od mleczka - marchewka

[annNS2]

i oby sie to nie zmienilo...moja mala tez tak ochoczo zajadala wszystko co jej zaserwowalam...do jakiegos roczku...i od tamtej pory KATASTROFA! czasami zje zupe pomidorowa z hippa (zadnej innej!) zadnych ugotowanych warzyw pod zadna postacia (czy to zmiksowane, czy w kawaleczkach, czy w calosci)!...a tak to pozera jagody, maliny, borowki amerykanskie, porzeczki, kukurydze obje z kolby (??!!), bulki, rozne chrupaczki, jogurt naturalny, ser bialy, ryz i suchy makaron (oczywiscie nie wyszystko na raz) i raz - slownie jeden raz zjadla jajecznice... mleka modyfikowanego do picia tez nigdy nie chciala, dostaje tylko kaszke na mleku na sniadanie i kolacje - od poczatku lyzeczka

[Venus_m]

Yuka dziękuję

 

Dorkota wiem i ja po macierzyństwie nie oczekuję że urodzę ślicznego różowego bobaska który będzie pięknie stękać i cały czas prezentować mi z radości pustkę w dziobie są blaski i cienie, ale blaski podobno takie że o cieniach się nie pamięta

[dorkota]

ale blaski podobno takie że o cieniach się nie pamięta

 

Oooj muszę przyznać rację, mogę narzekać ale na nic nie zamieniłabym małego, roześmianego pyśka Bartka

[dziobeczek1]

cóż, u nas marchewka nie wywołała zachwytu. dziś kolejna próba, tym razem dam na głodniaka i po spaniu- wczoraj dziecko było zmęczone a tu nowe smaki dają

[Ilona Agata]

dziobeczku, na pewno zasmakuje , tylko potrzeba czasu.

Nasz Robert zdecydowanie bardziej lubi marchewkę od kleiku, a kleik od mleka . Coś czuję, że to będzie mały żarłoczek, bo dotychczas mlekiem też nie gardził .

[dziobeczek1]

Mikołaj lubi kaszkę na kolację- ryżowo kukurydzianą

[Venus_m]

Ilonka pokazuj mi tu małego Robusia

[Venus_m]

dodam tylko Robusia - głodomorka

[Ilona Agata]

Dziewczyny nie-ciężarówki, ale ciążę planujące (Venus, Ananek ): pamiętajcie, żeby uważać co się mówi, jak już dziecko w brzuchu, bo jakoś dziwnie się w moim otoczeniu składa, że co kto pomyślał, to się spełnia. Znajoma np. mówiła w ciąży, że chciałaby mieć żywe, radosne dziecko i teraz mała ma prawdziwego diabła za skórą, a rodzice są wykończeni bieganiem za nią . Ja nie wiem, czy ona ADHD przypadkiem nie ma - ale tak całkiem serio. Ja znowu życzyłam sobie dziecka, które będzie dużo spać i dużo jeść . No i (póki co) mam .

[Venus_m]

hi hi, to ja chcę tylko zdrowe reszta wszystko jedno i tak poskromię

[Gość Ananek]

O, to ja mam dłuższą listę marzeń: grzeczne ma być, zdrowe i jedzące. Mogłoby być jeszcze geniuszem - po mamusi - ale nie można przecież mieć wszystkiego, co nie?

[slonko]

Ilonko Robercik sliczny super, ze tak ladnie rosnie i duzo spi moja babcia zawsze mowila - jak dziecko spi to rosnie a spokojny sen jest najbardziej potrzebny z kazdym tygodniem bedzie bardziej ciekawy swiata i tego snu bedzie mniej, ale i tak ciesz sie ze swojego skarbusia

a Ty pieknie wygladasz i taka mlodziutka jestes (ja tu nie mam chyba co szukac )

 

Yokasta Antos tez cudny az serce sie raduje, jak patrze, jakie sliczne dzieci rosna i faktycznie nie widac na fotkach skazy, mam nadzieje, ze obecne leki przyniosa szybka ulge i skora sie ladnie zagoi !!!

 

no oboje slodziaki

[asiazett]

Słonko, a może trzecie? Ponoć to dobrze odmładza "Staruszko" hihi

[slonko]

Słonko, a może trzecie? Ponoć to dobrze odmładza "Staruszko" hihi

No paskuda jedna sie uczepila

Mnie odmlodzilo drugie dziecko i wystarczy teraz z wielu powodow juz nie wskazane, poza tym moja dwojeczka to akurat te skarby, o ktorych marzylam i wiecej nie trzeba zawsze sie modle o dzieci dla tych, ktorzy dlugo sie staraja i nie moga - tak juz mam, nawet gdy patrze na Wasze maluchy, tu na FM, to w myslach prosze o ten dar dla znajomych z mojego kregu

 

staruszka nie jestem i abslolutnie sie nie czuje, aczkolwiek niedawno dowiedzialam sie o znajomych z podstawowki, ktorzy zostana dziadkami .... I nie powiem - lekko sie zastanowilam

[asiazett]

dżołk

[pysiaczek]

Ilonko co ja czytam Robertowi posmakowala marcheweczka?

[Ilona Agata]

Tak - jestem dumna jak paw.

I ziemniaczek z masełkiem - dziadki go nakarmiły .