Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

Reni, jasne, napisałam, bo istniało duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później i tak ktoś trafi na zdjęcia Roberta w sieci, trochę o blogu możemy pogadać, ale nie chciałabym, żeby ten temat zdominował wątek, to miałam na myśli :).

 

No i przede wszystkim nie chciałabym, żeby były same ochy i achy, jak ktoś ma jakieś "ale" na ten temat, bo to, co czytam na forum pozostaje w małej opozycji do tego, co dostaję na skrzynkę z wiadomościami na blogu :rolleyes:. Dziewczyny, ja się nie obrażę, nie trzeba się zachwycać, jak ktoś napisze, że to głupi pomysł, zdjęcia są amatorskie, a teksty puste, no cóż. Przyjmę na klatę :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

hej hej Sokoły co ja tu widzę :jawdrop:

 

Ilonka - gratulacje, wspaniały pomysł- zaraz dodam do zakładek co bym była na bieżąco :)

Bardzo mi się pomysł podoba - sama zamówiłam sprzęt do robienia dobrych fotek.. jak znajdę czas to zacznę i ja.

 

zaraz zlukam bloga:)

 

co do obiektywu zamówiłam ten standardowy na razie zoom 50-105 nikona - do zbliżeń to trzeba 50 mm z jasnym f np 1.4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu Magda, czyli się nie obrazilas, ze bezczelnie Twój pomysł sciagnelam :hug: - przyznam, ze się Ciebie bałam :oops:. Cieszę się, ze tez ruszasz, w razie pytań wal w dym :). A i ja od Ciebie będę ciuchy podpatrywac :), bo wiem (czuje), ze tym wykosisz konkurencje :).

 

Reni, a ja wiem o co chodzi, rozpowszechnianie wizerunku dziecka, itp. Sama każdego dnia mam wątpliwości, ale jest tyle tematów, które chciałabym poruszyć (m.in. lukrowa wizja macierzyństwa w Polsce), a bez zdjęć pisalabym sama dla siebie :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No książek nikt dzisiaj nie kupuje, cha, cha,

O, wypraszam sobie :p

Ja właśnie kolejny biblioteczny regał postawiłam.

 

Bloga przejrzałam.

Podoba mi się.

Ilona, za każdego słowa aż bije, że lubisz to.

 

A o lukrowej wizji macierzyństwa napisz. Koniecznie :yes:

Zbierzesz pewnie niezłe gromy, ale może choć kilka matek poczuje, że to nie z nimi jest coś nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam, że wspominałaś kiedyś o szukaniu własnej drogi, rezygnacji z dotychczasowego zawodu. Pamietam też o sówkach. Myślę, że artystyczna z Ciebie dusza, dlatego też trochę niewinnie wspomniałam o sklepie :). Jeżeli chodzi o treść... fajnie, że łamiesz stereotyp Matki Polki, widzącej macierzyństwo wyłącznie w kolorowych odcieniach. Ja lubię prawdę, nawet jeśli miałaby być gorzka. Świetnie, że o tym piszesz. Plus jest taki, że dobrze się to czyta.

Wspomniałaś też o tym, że nasze opinie nie pokrywają się z treścią wiadomości, które dostajesz na blogową skrzynkę. Czy są to chociaż jakieś obiektywne komentarze? Czy ludzi po prostu boli Twoja konsekwencja we wprowadzaniu zasad?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko mnie się bloga źle czyta pod tym względem, że posty źle się układają. Lubię czytać chronologicznie, czyli posty najwcześniejsze na początku danego miesiąca i w dół następne...tak ciągle muszę przewijać.

 

Ty zdolniacho nie wiedziałam, że taki ponętny jest Robert dzięki Mamowej garderobie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona ale myślisz, że to ktoś dorosły do Ciebie napisał? jeżeli tak to niech się WSTYDZI! :lol2:

 

Odnośnie układu to chyba masz rację, w związku z tym że o blogu wiem dopiero teraz :mad:musiałam nadrobić, jak będę na bieżąco to będzie wygodnie :yes:

Edytowane przez Venus_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo :wiggle: to już będzie skończone na tip top? :)

 

Ilonko mnie bardzo podobał się wpis o wyobraźni :yes: pamiętam jak ogryzek od jabłka pełnił rolę i kosza na śmieci i wyjątkowo zjawiskowej lampy stojącej w domu Lalki Barbie :yes: a koleżanki przychodziły i zazdrościły, że taki idealny :rotfl: teraz są inne czasy, mini mini, idź dziecko mamę boli głowa pooglądaj tv. Oczywiście mocno przerysowuję, bo nie każdy tak robi, ale znam wiele osób które tak robią.

 

Artykuł Chylińskiej znam, napisany bardzo ostro zwłaszcza w opozycji do mitu cudu narodzin :yes: fajnie jednak, że osoba publiczna zdecydowała się na taką wypowiedź.

Edytowane przez Venus_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak :yes:. więcej w domu nie ruszamy :no:.

Być może na zewnątrz, mąż miał już w tym roku myśleć nad zadaszeniem tarasu i/lub dodatkowym tarasem dla leżaków, ale... co się odwlecze, to nie uciecze.

Po prostu: przy dziecku szkoda czas na remonty ;). I nie tylko na remonty: nasza trawa woła o pomstę do nieba :rolleyes:!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...