Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu

[Ilona Agata]

Aniu, popłakał się straszliwie, ale już po minucie - dwóch nie pamiętał - wystarczyło wyprzytulać i wycałować.

[yokasta]

Tego dzieciom można zazdrościć .

[annNS2]

calowac przytulac i altacetem junior smarowac lepiej zszywac roczniakowi palca niz czolo 4latkowi - do dzisiaj to pamieta

[agatah]

Guza to najlepiej masłem posmarować

 

 

 

Z tym pilnowaniem dzieci i zabezpieczaniem, to jest tak, że jedno dziecko raz upadnie i będzie uważało, a inne co chwilę sobie paluszki przycina i nic się nie uczy.

Moje dziecię raz jeden z kanapy spadło i już wie, że do krawędzi podchodzi sie tylko tyłem, a po kanapie się nie skacze.

Koleżanki syn kilka razy górą wyszedł z łóżeczka:eek: i nadal to robi, co kończ się oczywiście upadkiem. Nie zgadzam się z tym, że jak sobie raz przytrzaśnie paluszki to się nauczy.... ten egzemplarz na pewno nie....

 

Teren trzeba jak najbardziej do potrzeb tego małego człowieka dostosować. Nie mam na myśli chowania wszystkiego, stosowania masy zabezpieczeń. Ale chociaż z dolnych szuflad powyciągać szkło, zabezpieczyć chemię, schody.... NIe każde dziecko rozumie ten ciąg przyczynowo - skutkowy

[reni1980]

Ilonka priva masz

[MagdaZZZ]

Ilonka - genialny ten Twój blog. Jestem zachwycona. Strasznie mądra z Ciebie Kobitka i bardzo dzielna:hug:

A piszesz doskonale - lekko, dowcipnie, masz świetne porównania i trafne odniesienia. Super. Od razu wychodzi Twoje wykształcenie Super, że wpadłaś na ten pomysł. Widać, że masz bardzo dużo do przekazania światu.

Jestem Twoją fanką

[Venus_m]

ostatni wpis, popłakałam się Ilonka współczuję

[yokasta]

A moje komentarze się nie dodają szkoda.

[Ilona Agata]

Madziu, dziękuję .

 

Aniu, mam włączoną moderację (różne komentarze się trafiają, tych obraźliwych nie puszczam), ale dzisiaj poszły wszystkie, jakie miałam w skrzynce , z opóźnieniem, bo nie zawsze mam komputer/telefon przy sobie.

[yokasta]

Tak myslalam, dlatego napisalam ze cenzura

[Ilona Agata]

O cenzurze nic nie dostałam? Nie wiem dlaczego?

 

A cenzura wiadomo, nie będę tam puszczać wszystkiego . Mój blog, moja sprawa , po wolność słowa można iść gdzie indziej .

Tak naprawdę trzech postów nie puściłam (od dwóch osób) w całej swojej blogerskiej karierze, ale były delikatnie mówiąc... obraźliwe. Jeden z perspektywy czasu widzę, że był do przełknięcia, ale drugi i trzeci .

[gajzo]

Przybywam oblukać zabudowaną praleczkę, a tu dalej cisza :cry:

[Ilona Agata]

Gajzo, już jest od wczoraj.

Jutro cyknę fotki, obiecuję . Dzisiaj mi się nie chce (zmęczona, dopiero co położyłam Roberta spać, a i mam doradzić w sprawie tematu maturalnego pewnemu młodzianowi ), to nic takiego, ale łazienka od razu wygląda lepiej.

[yokasta]

Ilonka, moich dalej nie ma ani jednego buuu.

 

Napiszę Ci tutaj. Ja miałam robione USG przed porodem sprawdzane ułożenie dziecka, poziom wód płodowych. Do tego KTG już przed samym porodem itd. O cc zdecydował lekarz natychmiast po tym jak zeszła kroplówka z oxytocyny i nie było postępu. Wtedy byłam zła, zdruzgotana nawet bo na sali operacyjnej nie było ze mną męża. Teraz jestem wdzięczna za operację mimo, że wiązała się z okropnym bólem, cierpieniem. Nie wiem jak będzie przy kolejnym dziecku ale niezależnie od tego - będę się bała. Jedno wiem, czy sn czy cc - zażądam żeby mąż był ze mną i trzymał mnie za rękę. Żeby mógł przytulić nasze dziecko po porodzie. I żałuję, że czasu już nie cofnę bo Antoś po porodzie nie został utulony .

Edytowane 24 Września 2013 przez yokasta

[gajzo]

Dobrze, dobrze . W takim razie cierpliwie czekam. Sama zastanawiam się nad zabudową, ale mam niewielką łazienkę i boję się, że efekt będzie nieciekawy. Szkoda, że nie pomyślałam o tym na etapie projektowania. Stałaby sobie teraz spokojnie pod blatem, a ja nie musiałabym zachodzić w głowę co zrobić. W efekcie mam długi blat z szafką na wszystkie przydasie łazienkowe i "stracha na wróble".

Matura...

[Ilona Agata]

No kurcze, yokasta, nie wiem o co chodzi. Z ręką na sercu, dzisiaj zamieściłam wszystko, co przyszło. Sprawdzałam w komputerze, komórce, wszędzie, prawie pod stołem - nic nie ma.

 

gajzo, my też mamy maleńką łazienkę - 2 m2 na 2,5 m2 - łazienka się pomniejszyła, ale warto było, bo tak jak piszesz, taka pralka to tylko strach na wróble .

[yokasta]

Może coś u mnie jest nie tak, nie wiem .

[Ilona Agata]

Aniu, możesz mi wysłać tutaj na priva, zamieszczę (kopiuj-wklej), dla mnie to nie problem .

Wszystko przyjmę na klatę, byle ktoś nie obrażał mojego syna (i mnie nie wyzywał).

[Ilona Agata]

gajzo, coś tam popełniłam, ale w tak małej łazience trudno zrobić jakiekolwiek foty . U nas pralka jest na wprost umywalki, przy prysznicu:

 

http://img202.imageshack.us/img202/8207/sao0.jpg

 

Pokaż swoją łazienkę, to może podpowiemy co zrobić z tą pralką?

[Ilona Agata]

Jezu, dopiero teraz widzę, że deszczownica potrzebuje potraktowania jakimś porządnym odkamieniaczem .